Ogrzewanie ciepłej wody użytkowej

**Piotr_1** · 13 Listopada 2013

Temat o architekturze i wnętrzach (nie tylko pokojach odsłuchowych) by się przydał.

piramidon · 13 Listopada 2013

Swój domek 125m² zaprojektowałem sam. Ale najpierw określiłem program (sposób) użytkowania w czasie. Np. zaplanowałem odejście dzieci i pokój odsłuchowy w pokoju po nich w innym końcu domu niż sypialnia. Wcześniej ważna była intymność rodziców- ;) , teraz nieprzeszkadzanie w serialu żony :) .

Ale podgrzewacze pojemnościowe są trzy i żadnych obiegów ciepłej wody. Poczekanie na ciepłą wodę weszło w przyzwyczajenie. Dwa czy trzy metry rurki piętnastki to tak mała pojemność.

Piotr · 13 Listopada 2013

Fantazje architektów lubię i szanuję, ale architekturo pozwól żyć! I umrzeć z kosztów nie pod tekturą.

Fantazje architektów to często bzdury, prawdziwa architektura to wymagające rzemiosło do uprawiania którego potrzeba dość rozległej wiedzy i umiejętności personalnych. Budynki socjalne to też architektura, podobnie jak dobry plan zagospodarowania który łączy zarządzanie przestrzenią na granicy urbanistyki i architektury.

Architektura to nie tylko sprawa indywidualna ale również to co określa samorząd. Kiedy wszystkim jest to obojętne to otrzymujemy wielkie osiedla domków z dojazdem przez klepisko, budynki pełne usterek i codziennie widoki jak niżej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Drogi, uzbrojenie, zagospodarowanie wód opadowych, brak infrastruktury, niespodziewane koszta. Nie raz kiedy zagęszczenie frustracji tak osadzonych mieszkańców rośnie wynikają z tego ciekawe stosunki międzyludzkie, bywa że i patologiczne. Architektura na podstawowym poziomie to taki sam elementarz jak podstawowa znajomość prawa, umiejętność zawiązania krawata czy cywilizowane zachowanie za kierownicą etc. Bez tego mamy to co mamy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

piramidon · 15 Listopada 2013

Ludzie kupują działki 500 m² i zaczynają się konflikty.Sąsiad z większej odległości wygląda sympatyczniej. I nie ma problemu z cieniem , z wodą opadową , ściekami i hałasem. Sąsiadów nie widzę zbyt często to i zaczynam tęsknić do rozmowy.

**ASURA** · 15 Listopada 2013

Najlepiej kupić działkę w miejscu w którym wiadomo ze dalej już nic nie mogą dobudować. Ekstremalnie dobry pomysł miał brat mojego przyjaciela, , Kupił działkę nad morzem a tuz za nim utworzono rezerwat przyrody działka skoczyła co do wartości niesamowicie w górę.

piramidon · 15 Listopada 2013

Wracając do ogrzewania wody: miałem problem z izolacją podłogi, gdy miałem wstawić zasobnik ciepłej wody pompy ciepła. Booo była!!! mam podłogę na styropianie i wielki , punktowy ciężar mógł załamać, lub obniżyć poziom podłogi przez ściśnięcie styropianu. Pospawana rama doczepiona do ścian i kotwy-wsporniki przewiercone do spodniego betonu rozwiązały problem.

Piotr · 15 Listopada 2013

Ludzie kupują działki 500 m2 i zaczynają się konflikty.

To efekt polityki przestrzennej gminy gdyż warunki parcelacji (wartości graniczne dzielenia gruntów, układ komunikacyjny terenu etc) tworzy gmina, docelowo w planie uchwalanym przez radnych, często bez planu na bazie decyzji o warunkach zabudowy (na podstawie studium i analizy - to bywa dość zabawne) wydawanej przez wójta/burmistrza/prezydenta. Problemy nie biorą się z niczego a parcelacja pod domki w Polsce gęstością często przypomina japońską (większe dochody dla gminy z hektara). W skali podmiejskich gmin łatwo to można by zmienić tyle że nikt się tym nie interesuje i ogólnie temat zwisa więc problemy przychodzą same. Mało kto przychodzi na zebrania gminne i zagląda w projekty zabudowy do których mają przecież pełny dostęp.

Ciekawi mnie jednak jak ludzie decydują się na zakup gruntu w zalewanych dołkach lub większych obniżeniach terenu gdzie nie działają sieci komórkowe. Kategoria ceny za metr działa chyba na ludzi ogłupiająco.

15 Listopada 2013

To efekt polityki przestrzennej gminy gdyż warunki parcelacji (wartości graniczne dzielenia gruntów, układ komunikacyjny terenu etc) tworzy gmina, docelowo w planie uchwalanym przez radnych, często bez planu na bazie decyzji o warunkach zabudowy (na podstawie studium i analizy - to bywa dość zabawne) wydawanej przez wójta/burmistrza/prezydenta. Problemy nie biorą się z niczego a parcelacja pod domki w Polsce gęstością często przypomina japońską (większe dochody dla gminy z hektara). W skali podmiejskich gmin łatwo to można by zmienić tyle że nikt się tym nie interesuje i ogólnie temat zwisa więc problemy przychodzą same. Mało kto przychodzi na zebrania gminne i zagląda w projekty zabudowy do których mają przecież pełny dostęp.

Ciekawi mnie jednak jak ludzie decydują się na zakup gruntu w zalewanych dołkach lub większych obniżeniach terenu gdzie nie działają sieci komórkowe. Kategoria ceny za metr działa chyba na ludzi ogłupiająco.

Nie tylko takie powody wpływają na wielkość działki pod zabudowę indywidualną. Przede wszystkim wpływa na to cena m kw. oraz ograniczony budżet na budowę. Działki położone na obrzeżach każdego miasta są większe niż w pobliżu ich centrów. Tak samo jak działki na terenach wiejskich są większe, niż w miastach. Na te prawidłowość wpływa własnie cena m kw.

Edson · 15 Listopada 2013

Dołki zalewowe to problem poważny, dziś już wiadomo gdzie się znajdują ale jeszcze pare lat temu nie było takich informacji w gminach. Np Marki stworzyły Studium do zagospodarowania przestrzennego w 2012 roku no i niektórym wyszły gały na wierzch jak się dowiedzieli gdzie mieszkają a ceny sprzedaży były jak wszędzie, nic taniej.

**Piotr_1** · 15 Listopada 2013

Mam pomysł! Może dwa podgrzewacze 7kW szeregowo. Taki na dole podgrzeje wodę w kuchni i w WC (odległość poniżej 1m), natomiast dodatkowy przy prysznicu i wannie u góry będzie dogrzewał wodę podgrzaną na dole. Daje to mniejsze ryzyko wywalenia zabezpieczenia prądowego, bo 7+7 jest mniej niż na przykład 7+16kW

4m · 16 Listopada 2013

Hmm, nie próbowałem 2 szeregowo, można spróbować ten pierwszy na trójniku. Jednak pierwsze co przychodzi na myśl to sprawdzić maksymalną temperaturę wejściową wody, z którą może pracować dany podgrzewacz. W upały mogą być problemy, jeżeli nie odkręcisz wody na całość (im mniejszy przepływ tym wyższa temperatura). Prawdopodobnie dla umycia rąk trzeba będzie w takim przypadku zrobić obwód separujący podgrzewacze. Drugie to maksymalny przepływ dla tych 7 kW szeregowo. Znając temperaturę wejściową wody, przyrost temperatury w zależności od przepływu i temperaturę oczekiwaną można łatwo wyliczyć przepływ rzeczywisty w litrach na minutę. I przeliczyć pojemność wanny na ilość minut, aby mieć obraz sytuacji.

Stawiam butelkę, że po porównaniu przepływowych do cwu z pieca z podajnikiem zostaniesz przy cwu z pieca :)

ps. jeżeli podgrzewacze mają regulację temperatury lub zrobi się ją samemu - jeden problem mniej.

piramidon · 17 Listopada 2013

Można kupić podgrzewacz z wieloma grzałkami, u mnie zamontowałem elektroluksa z trzema grzałkami, dwie z nich już wymieniałem.W ciągu 11 lat.

W takim przypadku można wykorzystać różne fazy, by nie wyskakiwał bezpiecznik na wejściu do domu. U mnie 20A czasami nie starcza.

**Piotr_1** · 21 Marca 2016

Mam już założony ten przepływowy ogrzewacz elektroniczny jako podgrzewacz za bojlerem grzanym z pieca. Fajnie to działa, mam go włączonego nawet zimą. Przed podgrzewaczem jest ten regulator 3-drożny przeciwpoparzeniowy nastawiony na przykład na 40st i przepływówka za nim też nastawiona na 40st. W pierwszej fazie zanim doleci woda z bojlera działa on jako takie wstępne turbodoładowanie, bo przepływówka dzieki małym rozmiarom jest bliziutko kuchni i WC i łazienki. W takiej sytuacji w kuchni na gorącą wodę gdy rury są zupełnie zimne musiałbym czekać na przykład 28sekund. A z turbodoładowaniem 18 sekund. Jak już doleci gorąca woda z bojlera, to elektroniczny podgrzewacz nie pobiera energii. Podobnie pod prysznicem mam zachowaną stałą temperaturę cokolwiek by się nie działo, nawet gdyby skończyła się CW w bojlerze. Ten Stiebel 11kW jest ok. Latem będzie chodziła grzałka elektryczna w bojlerze z termostatem nastawionym np. na 20stC, nie będzie strat z bojlera do otoczenia, a przepływówka będzie dogrzewała wodę małym wysiłkiem. Dodatkowo raz w tygodniu sterownik grzałki będzie dogrzewał wodę w bojlerze na 60st żeby nie było Legionelli. Dodatkowo mam wszystkie możliwe opcje, tj. branie wody bezpośrednio z bojlera pomijając przepływówkę, czy grzanie wody przepływówką bezpośrednio zimnej wody z sieci w zależności jakie zaworki sobie pozakręcam.

Ekogroszek SASa chodzi też jak złoto. Ładnie chodzi z niską mocą nawet sam we własnym obiegu z temp. spalin nawet 45st. i węgła zużywa zero nic, także na lato też by się nadał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )