Skocz do zawartości
IGNORED

Nadzwyczajna integra Accuphase E-600


carat57

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Co w tej kwestii poradzisz? Autentyczność zalecasz, czy jednak korekcję?

 

Wybór jest zawsze ciężki:-) Odpowiem tak, mam w systemie do dziś dwa preampy. Jak słucham powiedzmy Diany Krall, Loreeny McKennitt a zwłaszcza męskich wokalistów to włączam pre BAT VK-51 SE:-) A jak Metallikę czy Iron Maiden to ARC Ref. 3:-) Tylko że to cholernie drogie rozwiązanie:-)

Z drugiej strony znam ludzi, którzy mają kompletne dwa systemy. Jak kogoś specjalnie kasa nie trzyma to jest rozwiązanie.

 

I kontynuując ten wątek, można rzec że da się to zrobić taniej niż przy pomocy dwóch preampów. U mnie taki wpływ na dźwięk ma zamiana XLR KS 1130 na XLO Limited. Przy czym całościowo system jest neutralny, więc słychać wpływ kabli wyraźnie.

Wybór jest zawsze ciężki:-) Odpowiem tak, mam w systemie do dziś dwa preampy. Jak słucham powiedzmy Diany Krall, Loreeny McKennitt a zwłaszcza męskich wokalistów to włączam pre BAT VK-51 SE:-) A jak Metallikę czy Iron Maiden to ARC Ref. 3:-) Tylko że to cholernie drogie rozwiązanie:-)

Z drugiej strony znam ludzi, którzy mają kompletne dwa systemy. Jak kogoś specjalnie kasa nie trzyma to jest rozwiązanie.

 

No tak. Przecież to dziecinnie proste:)

Tylko, czy wymiana preampu gwarantuje aż tak istotne zmiany? Masz wszakże "hiperanalityczny" system. A ostatnio miałem możliwość słuchania ARC VS 115 z preampem Talk Huricane 3.1 na kilku dość przyzwoitych kolumnach. Dlatego, jakoś nie bardzo wierzę, że klasyka wypada choćby dobrze na Twoim zestawie ...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Dlatego, jakoś nie bardzo wierzę, że klasyka wypada choćby dobrze na Twoim zestawie ...

 

Zależy czego oczekujemy od dźwięku. W rzeczy samej system ARC gra dość świeżo, jasno i raczej mało lampowo. Przy czym u mnie sytuację "pogarszają" jeszcze kolumny, które są mega szybkie, detaliczne ale pozbawione nawet grama ciepła. To oczywiście pozwala na oddanie skali, potęgi, rozmachu i dynamiki, natomiast smaczków barwowych nie próbuj się w tym doszukiwać. Mnie akurat takie granie odpowiada, ale duża część moich przyjaciół, grających np na SF Amati, itp była zdruzgotana bezpośredniością i można rzec ordynarnością dźwięku:-) Przy czym muszę jeszcze powiedzieć, że w tym systemie to taki obiektywny jest preamp Ref. 3., końcówka Ref. 150 ma znacznie cieplejszą i "bardziej ludzką" sygnaturę. Tak przynajmniej wynika z odsłuchów tych klocków w systemach moich kolegów. Pre ma w mojej ocenie większy wpływ na dźwięk niż power amp, więc włączenie BAT VK-51 SE zmienia naprawdę sporo.

 

Nie wiem też jak gra VS115, podejrzewam, że w sposób zbliżony do VT100, a to jest zupełnie inne granie niż Ref. 150, wyjątkowo jasne i zimne i to nie tylko jak na lampę:-)

 

Ale generalnie zukzukzuk masz rację, to nie jest system budowany w pierwszej kolejności z myślą o klasyce. Mnie brakuje w nim jednego ogniwa, nie mogę znaleźć interkonektu, który połączy słodycz XLO z analitycznością i drapieżnością KS 1130. BAT gra dobrze tylko z KS 1130, z kolei ARC lepiej z XLO, ale na rocku ten ostatni raczej odpada. A połączenie ARC z KS do rocka owszem, ale do reszty.... Pominę milczeniem;-)

Ja bym się nie podjął odróżnienia w odsłuch E 550 od E -560 nooo chyba ,że po wyświetlaczu ;)

Pewnie podobnie będzie z E -600

ja bym się podjął:)...jeżeli nie po pierwszej to z całą pewnością po drugiej szklaneczce Whisky mogę robić porównania:)

przy trzeciej szklaneczce to nawet odróżnię bezpieczniki...po piątej... wyłapię czy pod podstawkami antywibracyjnymi jest korek

czy filc wszystko usłyszę:):)

cieszę się że wyszedłem z 560tki bo z całą pewnością robiłbym przymiarkę do 600tki i tak bez końca...taka sytuacja

może być bardzo frustrująca żeby nie powiedzieć wk***iająca.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

po piątej... wyłapię czy pod podstawkami antywibracyjnymi jest korek

czy filc wszystko usłyszę:):)

 

Po piątej to się w człowieku zmysł estetyczny zaostrza i zaczyna zwracać uwagę na dobór kolorystyczny biżuterii:-)

Z pozdrowieniami

 

Prawa autorskie do zdjęcia: Masterofdeath6

Ja bym nie dzielił muzyki na gatunki. To że słucham głównie rocka nie ma znaczenia, doskonale rozumiem, że można kochać jazz. Natomiast znaczna część tzw. audiofilskich płyt, które słyszę na każdej wystawie, czy w każdym renomowanym salonie audio a zwłaszcza hi-end zawiera utwory niekoniecznie wybitne

 

Rozumiem i nie musisz nic dzielić, bo już dawno muzyka została podzielona na gatunki... w przeciwnym razie musiałbyś wrzucić do jednego worka Zeppelinów, Birda, Bacha... zresztą jakkolwiek uważasz, to i tak będzie to twoje zdanie, z którym też w punkcie gatunkowym się nie zgadzam, ale zostawmy muzykę, bo to wątek niemuzyczny.

Wspomniałeś o preampach BATa i AR... obydwa lampowe i chyba nawet współczesne AR używają tych samych lamp 6H30 DR, jednak powiem, że trochę się dziwię takim schematom konfiguracyjnym w preferowanej muzyce rockowej, a szczególnie z doboru BATa, który jednak pomimo swojej otwartości na niuanse brzmieniowe, plastyczności i super przestrzeni - jest preampem wprowadzającym ciemniejsze i mniej detaliczne brzmienie... takie brzmienie, które świetnie sprawdza się właśnie w jazzie, szczególnie płytach z epoki, jak np. Blue Note sound, Prestige... Do preferencji rockowych wybrałbym zdecydowanie preamp ss ML No.32, chociaż stary No.380S, to też kawał świetnego urządzenia.

Parker's Mood

Zależy czego oczekujemy od dźwięku. W rzeczy samej system ARC gra dość świeżo, jasno i raczej mało lampowo. Przy czym u mnie sytuację "pogarszają" jeszcze kolumny, które są mega szybkie, detaliczne ale pozbawione nawet grama ciepła. To oczywiście pozwala na oddanie skali, potęgi, rozmachu i dynamiki, natomiast smaczków barwowych nie próbuj się w tym doszukiwać. Mnie akurat takie granie odpowiada, ale duża część moich przyjaciół, grających np na SF Amati, itp była zdruzgotana bezpośredniością i można rzec ordynarnością dźwięku:-) Przy czym muszę jeszcze powiedzieć, że w tym systemie to taki obiektywny jest preamp Ref. 3., końcówka Ref. 150 ma znacznie cieplejszą i "bardziej ludzką" sygnaturę. Tak przynajmniej wynika z odsłuchów tych klocków w systemach moich kolegów. Pre ma w mojej ocenie większy wpływ na dźwięk niż power amp, więc włączenie BAT VK-51 SE zmienia naprawdę sporo.

 

Nie wiem też jak gra VS115, podejrzewam, że w sposób zbliżony do VT100, a to jest zupełnie inne granie niż Ref. 150, wyjątkowo jasne i zimne i to nie tylko jak na lampę:-)

 

Ale generalnie zukzukzuk masz rację, to nie jest system budowany w pierwszej kolejności z myślą o klasyce. Mnie brakuje w nim jednego ogniwa, nie mogę znaleźć interkonektu, który połączy słodycz XLO z analitycznością i drapieżnością KS 1130. BAT gra dobrze tylko z KS 1130, z kolei ARC lepiej z XLO, ale na rocku ten ostatni raczej odpada. A połączenie ARC z KS do rocka owszem, ale do reszty.... Pominę milczeniem;-)

 

Wszystko jasne:)

Fajnie byłoby, gdyby każdy doradzający od początku nakreślił czego szuka i czego oczekuje od muzyki.

Fakt faktem - wszyscy chętni mogą wejść na profil i poczytać co nieco. Choć rzadko bywa, że wszystko o danym userze potem już jest wiadomo...

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Do preferencji rockowych wybrałbym zdecydowanie preamp ss ML No.32, chociaż stary No.380S, to też kawał świetnego urządzenia.

 

Tak, ale ja mam nieuleczalną słabość do lamp. BAT jest rozwiązaniem tylko do niektórych płyt, głównie z wokalistyką. Ostatnio Wojtek76 namawia mnie na odsłuchy LAMMa, to jest podobno synteza zalet BAT i ARC, a ja wstyd się przyznać nigdy z tą marką nie obcowałem.

ML bardzo cenię ale głównie za końcówki mocy. Miałem to szczęście, że mogłem porównać w jednym systemie monobloki ML, Spectrala oraz Krella. I osobiście ML najbardziej mi przypadł do gustu. Ale tak jak piszę, to bardzo osobista ocena i nie chcę nią wywoływać kolejnej pomiędzy zwolennikami ML a Krella, było takich potyczek już na tym forum sporo.

Mnie się zawsze sprawdzały ich zestawienia z lampowymi pre. Z tego co czytałem w Twoim opisie to też używasz VK-51 SE w zestawieniu z ML. Moim zdaniem to synergia. Z BAT zauważam inny problem, on jest bardzo wybredny jak chodzi o sieciówki.

 

A żeby uzupełnić to te odsłuchy pieców były na kolumnach SF Amati, to też będzie mieć znaczenie. Choć mądrzejsi ode mnie twierdzą, że do Sonusów tylko Krell, a z kolei do Dynków ML. Ale to chyba stereotyp, mnie wyszło w odsłuchach inaczej:-)

A żeby uzupełnić to te odsłuchy pieców były na kolumnach SF Amati, to też będzie mieć znaczenie. Choć mądrzejsi ode mnie twierdzą, że do Sonusów tylko Krell, a z kolei do Dynków ML. Ale to chyba stereotyp, mnie wyszło w odsłuchach inaczej:-)

 

Akurat wśród wielu miłośników firmy Sonus Fabera model Amati ma niezbyt wysokie poważanie. Natomiast większość, nawet malkontentów, przyznaje że Stradivari to wybitna kolumna. Jeśli ktoś ceni muzykalność i piekne barwy to Stradivari może oznaczać koniec poszukiwań. Są jeszcze Ktemy Serblina. Ostatnio ktoś sprzedawał w Warszawie w idealnym stanie za ok. 50 tyś PLN. W tej cenie piękna kolumna. Stradivari też można wyrwać w tej cenie.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Akurat wśród wielu miłośników firmy Sonus Fabera model Amati ma niezbyt wysokie poważanie

 

Moreno, nie chciałem tego wprost napisać:-) Ale podzielam zdanie.

Ja jestem zakochany w ich podstawkowcach. Zawsze marzyłem o Guarnieri, ale potem gust mi trochę ewoluował. Ale to piękne brzmienie.

Pora wrócić do tematu wątku czyli Accuphase. Niektórzy uważają, że dobrze nadaje się do Sonus Faber...ale tylko topowy Accu;-)

 

System zestawiony specjalnie dla słuchania głównie muzyki klasycznej.

 

01.jpg

A żeby uzupełnić to te odsłuchy pieców były na kolumnach SF Amati, to też będzie mieć znaczenie. Choć mądrzejsi ode mnie twierdzą, że do Sonusów tylko Krell, a z kolei do Dynków ML. Ale to chyba stereotyp, mnie wyszło w odsłuchach inaczej:-)

Tomky, fajny gość z Ciebie a naszyjniki wytworne - też czasami chodzę tak ' przyozdobiony '.Sprzęt masz b.dobry a zwłaszcza zestaw Audio Research. Koniecznie

muszę posłuchać Ref.150 a najlepiej Ref.250 z moimi klockami . Co prawda do dystrybutora mam rzut beretem ale jakoś rozleniwiłem się ostatnio ale wszystko w moim systemie gra jak powinno i chyba dlatego.

Co do Amati to Moreno opisał już ' trudne ' brzmienie tej kolumny a ja dodam jeszcze że próba okiełznania basu i dudnienia w basie graniczy z ekwilibrystyką na trampolinie

i jest nie do opanowania - chyba ze ktoś lubi taki dżwięk albo sądzi że tak powinno grać [ bo to przecież Sonus Faber ].

ML bardzo cenię ale głównie za końcówki mocy. Miałem to szczęście, że mogłem porównać w jednym systemie monobloki ML, Spectrala oraz Krella. I osobiście ML najbardziej mi przypadł do gustu. Ale tak jak piszę, to bardzo osobista ocena i nie chcę nią wywoływać kolejnej pomiędzy zwolennikami ML a Krella, było takich potyczek już na tym forum sporo.

 

Chętnie poczytałbym o potyczkach na forum zwolenników ML i Krella, tym bardziej, jak napisałeś, było ich sporo...!? Mógłbyś podać link do tych tematów - byłbym happy w te mrożne dni! Trochę śmieszna sprawa z tymi potyczkami brzmieniowymi MLa i Krella i zawsze wydawało mi się, że brzmieniowo i koncepcyjnie są do siebie podobni... tzn. Krell całkiem bezkompromisowo wkroczył na ścieżkę (... i całkiem nieżle ciągnął tę tradycję), którą zapoczątkował właśnie muzyk i trębacz ML... Jak dla mnie, topowymi i jak do tej pory najlepszymi zestawami jakie znam, to referencyjne monosy No.33, referencyjny preamp No.32, ref. transport No.31.5, ref. procesor No.30.6... ale w pewnych aspektach i tak to jest pikuś w porównaniu do zestawu o wiele tańszego, opartego na monosach CJ Premier 12 z preampem Premier 16LS. Jak ktoś szuka faktycznie barwy i kolorów, to CJ jest właśnie tym, o czym mówi ich firmowe motto: It just sounds right!

 

Budowa starych monosów No.33 jak i zresztą całej referencyjnej linii firmy, zawsze była dla mnie wzorem... porządnej inżynieryjnej konstrukcji, bez owijania w bawełnę... i o zupełnie neutralnym brzmieniu.

Parker's Mood

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Tomky, fajny gość z Ciebie a naszyjniki wytworne - też czasami chodzę tak ' przyozdobiony '.Sprzęt masz b.dobry a zwłaszcza zestaw Audio Research. Koniecznie

muszę posłuchać Ref.150 a najlepiej Ref.250 z moimi klockami

 

Dzięki za miłe słowa, zapraszam serdecznie do mnie do Bielska:-) A te naszyjniki na zdjęciu to odpowiednio Harmonix GP 101-SUS, Tara Labs The One oraz Cardas Clear. Wielki nieobecny fioletowy, czyli XLO Limited właśnie gra:-)

 

Niektórzy uważają, że dobrze nadaje się do Sonus Faber...ale tylko topowy Accu;-)

 

I to nie typu A60. Pięknie grają z P7100, to jak dla mnie najlepszy piecyk Accuphase, z tych które słyszałem.

 

Co do Amati to Moreno opisał już ' trudne ' brzmienie tej kolumny a ja dodam jeszcze że próba okiełznania basu i dudnienia w basie graniczy z ekwilibrystyką na trampolinie

 

Kolega pędzi je 500-watowymi monoblokami Krella, trzymają bas świetnie, ale jest go za dużo. Zawsze składałem to na karb sygnatury dźwiękowej Krella, widać SF ma też w tym udział. Stąd te moje wynurzenia, że z ML SF Amati gra lepiej, bo lżej.

 

Chętnie poczytałbym o potyczkach na forum zwolenników ML i Krella, tym bardziej, jak napisałeś, było ich sporo...!?

 

Dość sporo:-) Muszę to kiedyś poopisywać, na razie przez ostatnich kilka lat koncentrowałem się na recenzjach okablowania. Jakoś mnie to zawsze bardziej bawiło, może dlatego, że zawsze lubiłem być prowokacyjnym. A opisując wrażenia z odsłuchów kabli to sam wiesz, że część słuchaczy postrzega Cię jak kosmitę:-) Ale generalnie też staram się unikać jednoznacznie negatywnych opinii, bo mogą być krzywdzące dla danego sprzętu. Czyli trochę tak jak Pacuła, jak miałbym napisać, że coś jest totalnie do d... to raczej sobie odpuszczam:-) A było takich rzeczy sporo, w tym oczywiście kabli. Moja ostatnia aktywność pisarska wynika z faktu iż od pewnego czasu jestem unieruchomiony z powodu kontuzji kręgosłupa, więc siedzę całymi dniami w necie. Mam w końcu trochę czasu, żeby usystematyzować swoje spostrzeżenia z ostatnich lat audiofilskich poszukiwań. W najbliższym czasie uporządkuję zwłaszcza swoje recenzje okablowania, tym bardziej że w ostatnim kwartale miałem u siebie sporo ciekawych drutów.

A ja dziękuję za zaproszenie. Jak będę planował wyjazd w tamtym kierunku dam wcześniej znać. Z kolei jesli będziesz w pobliżu Łodzi - zapraszam.

 

Wracając do SF Amati to był pierwszy projekt kolumny podłogowej która nie do końca udała się F.Serblinowi.Wewnętrzne podziały, odległości między przetwornikami,zwrotnica

a przede wszystkim nietrafione okablowanie spowodowało że globalnie kolumna nie gra tak jak powinna grać czy jak grają pozostałe modele. Pomimo upływu czasu od

pierwszych modeli,te aktualne też pozostawiają dużo do życzenia pod względem grania.Kiedys pisałem sporo i inni uzytkownicy też więc sumarycznie powiem że jest to najmniej udany model Sonusa choć wizualnie pierwsza klasa.

Zależy czego oczekujemy od dźwięku. W rzeczy samej system ARC gra dość świeżo, jasno i raczej mało lampowo. Przy czym u mnie sytuację "pogarszają" jeszcze kolumny, które są mega szybkie, detaliczne ale pozbawione nawet grama ciepła. To oczywiście pozwala na oddanie skali, potęgi, rozmachu i dynamiki, natomiast smaczków barwowych nie próbuj się w tym doszukiwać. Mnie akurat takie granie odpowiada, ale duża część moich przyjaciół, grających np na SF Amati, itp była zdruzgotana bezpośredniością i można rzec ordynarnością dźwięku:-) Przy czym muszę jeszcze powiedzieć, że w tym systemie to taki obiektywny jest preamp Ref. 3., końcówka Ref. 150 ma znacznie cieplejszą i "bardziej ludzką" sygnaturę. Tak przynajmniej wynika z odsłuchów tych klocków w systemach moich kolegów. Pre ma w mojej ocenie większy wpływ na dźwięk niż power amp, więc włączenie BAT VK-51 SE zmienia naprawdę sporo.

 

Nie wiem też jak gra VS115, podejrzewam, że w sposób zbliżony do VT100, a to jest zupełnie inne granie niż Ref. 150, wyjątkowo jasne i zimne i to nie tylko jak na lampę:-)

 

Ale generalnie zukzukzuk masz rację, to nie jest system budowany w pierwszej kolejności z myślą o klasyce. Mnie brakuje w nim jednego ogniwa, nie mogę znaleźć interkonektu, który połączy słodycz XLO z analitycznością i drapieżnością KS 1130. BAT gra dobrze tylko z KS 1130, z kolei ARC lepiej z XLO, ale na rocku ten ostatni raczej odpada. A połączenie ARC z KS do rocka owszem, ale do reszty.... Pominę milczeniem;-)

Tomkly, probowales sluchac swojego setu ARC ze zdjeta obudowa preampu? Sprobuj prosze i ...ciekaw jestem wrazen :)

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Tomkly, probowales sluchac swojego setu ARC ze zdjeta obudowa preampu? Sprobuj prosze i ...ciekaw jestem wrazen :)

 

U siebie nie. Mój serdeczny kolega robił takie eksperymenty, ale z końcówkami VT 100 a potem Ref. 110. I z tego co mówił, chyba było lepiej. Zapytam się go jutro. Z pre wydaje mi się, że nie próbował.

Zależy czego oczekujemy od dźwięku. W rzeczy samej system ARC gra dość świeżo, jasno i raczej mało lampowo. Przy czym u mnie sytuację "pogarszają" jeszcze kolumny, które są mega szybkie, detaliczne ale pozbawione nawet grama ciepła. To oczywiście pozwala na oddanie skali, potęgi, rozmachu i dynamiki, natomiast smaczków barwowych nie próbuj się w tym doszukiwać. Mnie akurat takie granie odpowiada, ale duża część moich przyjaciół, grających np na SF Amati, itp była zdruzgotana bezpośredniością i można rzec ordynarnością dźwięku:-) Przy czym muszę jeszcze powiedzieć, że w tym systemie to taki obiektywny jest preamp Ref. 3., końcówka Ref. 150 ma znacznie cieplejszą i "bardziej ludzką" sygnaturę. Tak przynajmniej wynika z odsłuchów tych klocków w systemach moich kolegów. Pre ma w mojej ocenie większy wpływ na dźwięk niż power amp, więc włączenie BAT VK-51 SE zmienia naprawdę sporo.

 

Nie wiem też jak gra VS115, podejrzewam, że w sposób zbliżony do VT100, a to jest zupełnie inne granie niż Ref. 150, wyjątkowo jasne i zimne i to nie tylko jak na lampę:-)

 

Ale generalnie zukzukzuk masz rację, to nie jest system budowany w pierwszej kolejności z myślą o klasyce. Mnie brakuje w nim jednego ogniwa, nie mogę znaleźć interkonektu, który połączy słodycz XLO z analitycznością i drapieżnością KS 1130. BAT gra dobrze tylko z KS 1130, z kolei ARC lepiej z XLO, ale na rocku ten ostatni raczej odpada. A połączenie ARC z KS do rocka owszem, ale do reszty.... Pominę milczeniem;-)

 

vt-100 to nie wiem jak gra, ale posiadałem vs 115 i to było spokojnie, neutralne granie, bez chłodu. Niestety, mam przeczucie, potwierdzone kilkoma odsłuchami w różnych konfigach, żę preampy ARC w połączeniu z ich końcówkami wydobywają...niekorzystne cechy - tę surowość i swojego rodzaju "patynkę", która często psuje całościowo dobry efekt.

Jeden gość, który wtedy chciał kupić ode mnie vs-115, porównywał je i mówił, że vt-100 lepsze...po czym po iluś testach, stanęło na ...Jadisie ;))

 

U siebie nie. Mój serdeczny kolega robił takie eksperymenty, ale z końcówkami VT 100 a potem Ref. 110. I z tego co mówił, chyba było lepiej. Zapytam się go jutro. Z pre wydaje mi się, że nie próbował.

U siebie nie. Mój serdeczny kolega robił takie eksperymenty, ale z końcówkami VT 100 a potem Ref. 110. I z tego co mówił, chyba było lepiej. Zapytam się go jutro. Z pre wydaje mi się, że nie próbował.

 

Tom, wyraziłem się mało precyzyjnie (ta pora?) - chodziło mi właśnie o pre. U mnie po zdjęciu góry z pre, znikał chłodek a pojawiała się soczystość i barwa. Tylko jak tu z tym życ :/

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

 

Tom, wyraziłem się mało precyzyjnie (ta pora?) - chodziło mi właśnie o pre. U mnie po zdjęciu góry z pre, znikał chłodek a pojawiała się soczystość i barwa. Tylko jak tu z tym

Czy nie sądzisz że mogła to być tylko sugestia ?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

żę preampy ARC w połączeniu z ich końcówkami wydobywają...niekorzystne cechy - tę surowość i swojego rodzaju "patynkę",

 

Zastanawiam się jakiego określenia użyć na dźwięk VT100 Mk III w zestawieniu z Ref. 3. Na pewno: przejrzysty, przezroczysty, mało nasycony, z lekko przepłukaną barwą. Bardzo podobnie do VT100 Mk III odebrałem końcówkę Brystona 4SST2. Przy czym ARC jednak lepsze. Co ciekawe, starsza wersja VT100 Mk II brzmi odrobinę cieplej.

 

Tom, wyraziłem się mało precyzyjnie (ta pora?) - chodziło mi właśnie o pre.

 

Jak najbardziej precyzyjnie:-) Tylko ja muszę dopiero zrobić taką próbę.

 

Czy nie sądzisz że mogła to być tylko sugestia ?

 

Nie wiem jak Poison, ale ja sądzę, że to nie sugestia. Z tego co mówił dziś Krzysiek, na końcówce mocy też słychać różnicę. Popołudniu będziemy rozbierać więc nasze pre:-)

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Po piątej to się w człowieku zmysł estetyczny zaostrza i zaczyna zwracać uwagę na dobór kolorystyczny biżuterii:-)

Z pozdrowieniami

 

Prawa autorskie do zdjęcia: Masterofdeath6

 

Mnie osobiście nie daje spokoju ten widoczny na zdjęciu kocyk koloru bliżej mi nie znanego.

Czy oprócz aspektów estetycznych ma on jakąś szczególną rolę w załączonym pejzażu ? ;)

 

 

Ale sprzętu to koledze szczerze gratuluję.

A co za kolumny kolega zużywa?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Czy oprócz aspektów estetycznych ma on jakąś szczególną rolę w załączonym pejzażu ? ;)

 

Oczywiście:-) A pod spodem jest drugi, różowy:-) Ale nie będę pisał, że to który jest na wierzchu a który pod spodem ma wpływ na dźwięk:-) O te kocyki to żona mi wierci non stop dziurę w brzuchu, więc wybieram wariant z zielonym kolorem na wierzchu, bo on łagodzi emocje:-)

A tak poważnie to za nimi jest plazma i jak nic na niej nie ma, to pojawiają się odbicia dające przybrudzenia na średnicy i wysokich tonach. Generalnie im grubszy koc tym lepszy efekt. Dźwięk się uspokaja, scena wchodzi bardziej wgłąb, po prostu czyści wiele syfu:-)

 

A co za kolumny kolega zużywa?

 

Harpia Acoustics Louis

Czytam sobie i dochodzę do wniosku, że chyba nikt z zabierających głos nie słuchał Accu E-600. Właściwie to szkoda

fajnie by było jakby ktoś coś napisał u kogo pograł chwilkę w systemie albo nawet jest dumnym właścicielem .

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Czytam sobie i dochodzę do wniosku, że chyba nikt z zabierających głos nie słuchał Accu E-600.

 

A on już w ogóle jest dostępny w realu czy tylko jako pozycja w cenniku?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

wskaźnik LED typu bargraf w miejsce VU-metrów

 

No to rzeczywiście rewolucja technologiczna:-) I chyba w złym kierunku, jeśli już analizujemy pod kątem hi-end. LEDy będą siały więcej zakłóceń niż VU-metry.

Czy nie sądzisz że mogła to być tylko sugestia ?

 

nie sądzę ;) ale widzę, że już kolory koca mogą mieć znaczenie ;)

a poważnie: nie sądzę, gdyż wpływ odkryłem przypadkowo - odpaliłem kiedyś pre na chwile po wymianie lamp bez założonej obudowy i w pewnej chwili krzątając się dotarło do mnie, że gra lepiej.Więc zrobiłem test - założyłem budę - grało gorzej. Znowu zdjąłem - nieco lepiej. Pewnie pod wpływem pola coś się indukowało, jakiś prąd wirowy czy coś, kiedyś nawet Mr Lampizator tłumaczył to zjawisko, a raczej tym uzasadniał, że w jego dackach w pewnym miejscu był kawałek drewna, zamiast blachy.

 

No to rzeczywiście rewolucja technologiczna:-) I chyba w złym kierunku, jeśli już analizujemy pod kątem hi-end. LEDy będą siały więcej zakłóceń niż VU-metry.

dla mnie przede wszystkim, czar trochę pryska bez "wycieraczek", które bardzo pasowały do klasycznego, niemal vintageowego stylu Accu.A taki bar graph, to nie przymierzając jak z miniwieży albo radia samochodowego :/

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.