Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-end - spirala śmierci ?


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Większość wypowiedzi pseudoznawców , samozwańczych hajendowców umocniło mnie w przekonaniu, ze są to koledzy patrzący tylko przez pryzmat pieniedzy na dzwiek. Zakladaja oni, ze coś za okreslone pieniadze MUSI grac , jest to założenie mylne, zakładają tez, ze cos 3 x droższe tez musi grac, a dodatkowo dużo lepiej, jest to założenie mylne. Pieniądze jako takie nie graja, gra elektronika. Pacniecie penisem 4 lata temu nieznanego nikomu goscia 'szwajcarskiego inżyniera' czy 'bułgarskiego elektronika' nie powoduje, ze sprzet staje się dobry, daje tylko aure , którą łykaja bogaci jelenie tutaj. Jelonki powtarzali tutaj , ze cos jest tyle warte ile ktos jest sklonny zaplacic wiec pytam sie: w czym gorszy jest DAC za 120.000$ od tego za 40.000 $? skoro każdy ma prawo wycenic swoją pracę jak uważa....

Odpowiadam: w niczym. Może byc to taka sama kupa części, niechlujnie poskładana i grająca nie lepiej niż cos za 5.000 $. Boli tylko to, że WAS na to nie stac. Stąd ten wątek. Dzieki takim jak wy koledzy polityka abdurdalnych cen też ze 2 dekady temu zaczęla miec rację bytu.

Polska jest papugą narodów.

Stroicie sie i wkładacie te piórka w d.pę, a rzadko kiedy przeczytam tutaj wpisy pokroju np. jednego amerykańskiego dosyć niezależnego recenzenta sprzed kilku lat: 'ten kabel cyfrowy kosztuje 75 $ i nie ustępuje wielu kablom za 1700-2000 $, które otrzymałem do testu drogich kabli, a których nazw z wiadomych względów nie zamieszcze'

.....Można? można...tylko potrzeba trochę luzu, prawdziwej wiedzy i KLASY......

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Rozumiem, że chcesz cały czas powiedzieć autorowi wątku, że to żadne szaleństwo bo droższy jest na pewno lepszy i gdzyby Cię było stać, to taki za 120k$ być kupił.

Przecież ja Ci tego nie bronię.

 

Tylko ja bym nie kupił.

 

 

Nie. Piszę że gdybym miał wolne 120 k$ to bym się zastanawiał czy warto go kupić czy nie. Ale nie mam i w przewidywalnej przyszłości nie będę miał więc się nie zastanawiam. Nigdzie nie napisałem że jest lepszy bo tego zwyczajnie nie wiem. I to też napisałem. I śmiem twierdzić że 99 % piszących tutaj też tego nie wie. A o gaciach to Ty zacząłeś :)

Czyli mam rozumieć że najtańsza chińszczyzna jest taka sama jakościowo jak produkt markowy?

 

Najtańsza chińszczyznę dostajesz właśnie jako "produkt markowy". To jest takie wyświechtane określenie, że wstydziłbyś się już go używać.

Boli tylko to, że WAS na to nie stac

 

A skąd to wiesz? Widziałeś ich PITy?

 

Najtańsza chińszczyznę dostajesz właśnie jako "produkt markowy". To jest takie wyświechtane określenie, że wstydziłbyś się już go używać.

 

Czytałeś, co napisałem parę postów wcześniej o drążkach? Technologia nie jest żadna kosmiczna, a jednak te, wstyd powiedzieć, markowe wytrzymały wielokrotnie dłużej. Więc jak to jest? Skoro to jest najtańsza chińszczyzna to czym są tamte?

Mnie pomiń. Stać mnie co najwyżej na DACa za 1000 zł. Natomiast jeśli znasz ich stan konta to OK>

Nie trolluj.

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

również te nieliczne istniejące polskie firmy wpadają w spirale . Przykład 1. producent przyzwoitych integr tranzystorowych sprawdzony model za 4500 opakowano w nowe pudełko i zdrożał ( podstawowy produkt ) do 5500 a następnie zmieniono regulator głośności ( wartość dodana ok kilkudziesięciu złoty w hurcie ) i cenę zaokrąglono do 7000 PLN. Jego konkurent produkował od lat dobry wzmacniacz za kilka tyś PLN , niedawno cene i nazwę zmienił żądająć 15.000 PLN ( wartość dodana to może kilkaset złotych ) . Przy okazji wprowadził chyba dla usprawiedliwienia ceny podstawowego produktu model topowy za 99 tyś.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Nie trolluj.

 

Ach ten brak argumentów i ataki osobiste. Zapytam jeszcze raz - znasz ich stan konta że wypowiadasz się że ich na coś nie stać? Bo jak nie to to jest właśnie trolowanie.

Ach ten brak argumentów i ataki osobiste. Zapytam jeszcze raz - znasz ich stan konta że wypowiadasz się że ich na coś nie stać? Bo jak nie to to jest właśnie trolowanie.

Znam dużo ludzi z tego forum, wiem co robią i na co ich stać. Są bogatymi ludźmi. Jestes kretynem, ze pytasz w kólko o ten stan konta? Prosiłem żebyś nie trollował, bo ignora Ci założe.

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Electro słusznie napisałeś, że przydałoby się trochę luzu i klasy, szczególnie tobie. Z twoich wpisów nie wynika nic poza oczywistościami oraz osobistymi frustracjami i kompleksami. Poza tym zwyczajnie kłamiesz! To że sprzęty są przeszacowane cenowo to wiedzą wszyscy. To, że trafiają się wałki gdy coś drogiego gra jak inny tani sprzęt to teź wiadomo od lat. Ale bzdurą jest twierdzenie, że te tanie rzeczy i te drogie grają tak samo i są tyle samo warte. To tylko twoje pobożne życzenie. Nie miałeś nigdy tych lepszych sprzętów i nie możesz oceniać. Nie masz pojęcia jak gra DAC za 40K$ ani za 20K$. Ze zdjeć trudno ocenić dźwięk. Tak samo nie masz pojęcia kogo na co stać, a info, że znasz przecież tych których nazywasz bogatymi jeleniami to kolejne kłamstwo. Może znasz...ze zdjeć. Ale na pewno nie znasz ich dochodów.

Nieładnie też jest nazywać kogoś bogatym jeleniem. Z reguły jednak ci bogaci mają jakieś zdolności dzięki którym stać ich najwiecej i mają to co mają nie dzięki głupocie. A że wydają na swoje fanaberie to nie twój problem i nie tobie to oceniać.

Ale bzdurą jest twierdzenie, że te tanie rzeczy i te drogie grsją tak samo i są tyle samo warte.

Trochę mało zrozumiałeś z tego co napisałem:) Ale w sumie nie dziwi mnie to:) Dodam jeszcze , ze lubie pieniądze, lubie drogi sprzęt i mam wydaje mi się całkiem nietani:) Słucham też często bardzo drogich zestawów jak na skalę tego co się słucha tutaj na forum:) Nie uwazam tez , ze bycie bogatym jeleniem to coś złego:) Opisuje tylko, może troche złośliwie to co widzę w tym wątku i naprawdę nie wiem dlaczego ten DAC za 120.000 $ , który jeszcze nie zdążył powstac jest taki be:)

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Mnie też jakoś nie dziwi, że nie rozumiesz sensu tego wątku. Zapewne jest on dobry dla kilku hejterów by mogli wylewać swoje żale… :-)

Nikt nie napisał, że ten DAC jest zły ani że gra tak czy inaczej bo tego jeszcze nie wiadomo. Założyciel wątku przeniósł tu dyskusję z zachodnich forów w których rozmawia się o tym, iż taka cena za DAC jest absurdem i tyle. Można się z tym zgadzać lub nie.Ty uważasz że cena nie jest absurdem a ja uważam, że jest. Kilka innych osób też uważa że jest a twój kolega Arton uważa że to tylko kompleksy itd…ale jego kompleksy i chciejstwa.

naprawdę nie wiem dlaczego ten DAC za 120.000 $ , który jeszcze nie zdążył powstać jest taki be:)

No oczywiście. Nie dlatego, że nabywców DACa za 40.000 $ nie stać na kolejny wydatek 120.000 $ plus gigantyczna strata z ewentualnej odsprzedaży poprzedniego hi-enda, którego nikt normalny nie kupi za 400$ .

No skąd!

To na pewno nie jest motyw ich niechęci!

Oni są w tak bogaci, że ich stać, ale po prostu są tak dobrze poinformowani, że nie chcą kupić, bo swoją wiedzą ezoteryczną już odkryli ze jest w ogóle nie wart 120.000 $. Tą samą wiedzą zresztą odkryli że poprzednik za 40.000 $ był wart i zapłata takiej ceny była uzasadniona i racjonalna - ale już ani grosza więcej !.:-)

Kolejny pacjent który opisuje zagadnienia o których nie ma pojęcia. Twierdzi że sprzętu który pierwotnie kosztował 40 000$ nikt normalny nie kupi nawet za 400$ a praktyka pokazuje że klientów jest wielu i choćby poprzedni DAC Elba, MSB wartości właśnie ok 40000$ po ledwie kilku dniach znalazł nabywcę w Azji i na pewno nie za 400$ czy 1000$. Jakaś strata przy odsprzedaży sprzętu zawsze jest ale tak działa wtórny rynek na wszystkie produkty tego świata.

Znalazł nabywcę w Azji bo Elb jest jeden, a świat jest wielki - ciekawe ilu znalazł w Polsce.

Ale jak wejdą dacki za 120tys.$ to wszystkie Elby tego świata na swoich DACkach za 40tys.$ będą mogły sobie zupy nagotować.

I to jest ich podstawowy ból w tym wątku, pacjencie pierwszy.

ale masz wiele do powiedzenia o "markowych produktach" na podstawie "drążków" ;-)

 

 

Dałem przykład. Ale jak dla Ciebie markowy produkt to DAC za minimum 100000 $ to rzeczywiście nie ma o czym rozmawiać.

ten markowy DAC za 100000 $ może mieć we wnętrzu tez produkt PRC, choć za taką cenę jest bardzo prawdopodobnie, że polutował go jednak ktoś w kraju pochodzenia. Nikt tego nie ma nawet potrzeby sprawdzać. W ogóle nie w tym jest rzecz opisywana w tym wątku.

 

A jeśli chodzi o inne mniej hi-endowe "markowe rzeczy" to płyną one tym samym kontenerowcem i to już z naklejonym bardzo "markowymi" plakietkami. Tek teraz wygląda "produkcja" tych markowych rzeczy.

Co ty możesz o tym wiedzieć? Tyle ile się tobie wydaje. To że i dobre i kiepskie produkty robi się w Azji nic nie znaczy. W przeciwieństwie do ciebie znam ludzi, którzy zamawiają produkcję w Azji i nie chodzi tylko o Chiny. Coraz częściej jest to Wietnam, Birma, Tajlandia czy Malezja. Przy zamówieniach ustala się co zawiera projekt i ile ma być sztuk oraz jakiej jakości ma być tenże produkt. Może być np za 100$ za 500$ lub za 1000$ i choć z wyglądu bedzie to samo to jednak użyte materiały, podzespoły, obszycia itd! w zależności co to za produkt będą zupełnie inne. Podobnie jak awaryjność, późniejsza trwałość, komfort uźytkowania oraz możliwosci ewentualnych napraw.

To dla takich jak ty wymyślono gadki, iż dany tani produkt to jest to samo co ten drogi tyle, że wykradziony przez pracowników albo robiony po cichu na nocnej zmianie!!... :-) jelenie łykają taki kit i kupują pełni szczęścia sądząc, że przechyłrzyli świat. A tu lipa.

Gość wieslaw119

(Konto usunięte)

Przy zamówieniach ustala się co zawiera projekt i ile ma być sztuk oraz jakiej jakości ma być tenże produkt. Może być np za 100$ za 500$ lub za 1000$ i choć z wyglądu bedzie to samo to jednak użyte materiały, podzespoły, obszycia itd! w zależności co to za produkt będą zupełnie inne. Podobnie jak awaryjność, późniejsza trwałość, komfort uźytkowania oraz możliwosci ewentualnych napraw.

 

Jedno pytanie. Mamy dwa procesory: jeden za $1000 i drugi za $100 - o tym samym zegarze i prawidłowo wycenione - który jest lepszy i dlaczego?

Gość wieslaw119

(Konto usunięte)

Lepszy jest ten za 1000$ gdyż jak sam napisałeś oba zostały prawidłowo wycenione czyli ten za 1000$ musi mieć inne, lepsze pozostałe parametry… :-)

 

Bzdura :)

Obydwa są dokładnie takie same, tyle tylko że płacisz za rzadkość występowania - ten za tysiąc jest z początku produkcji gdzie parametry spełniało 10 sztuk w waflu, a ten za stówkę jest po pełnym wdrożeniu gdzie parametry spełnia 100 w waflu.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

którą łykaja bogaci jelenie tutaj.

 

 

 

tylko potrzeba trochę luzu, prawdziwej wiedzy i KLASY.

 

 

Piszę w tej zakładce sporadycznie ale kolego masz ewidentnie jakiś problem ze swoim światopoglądem i postrzeganiem rzeczywistości.

Ludzi o takich wąskich horyzontach myślowych , dla których wszystko jest w czarno-białych kolorach trudno jest spotkać.

 

A powyżej skomentowałeś sam swoją osobę i rzeczy, które wypisujesz na forum o ludziach , których nie znasz i nie masz o nich bladego pojęcia.

Trochę pokory kolego nie zaszkodzi ani tobie ani kilku innym fanatycznym klakierom.

 

Miłej zabawy ...

To może akurat w przypadku który opisujesz zresztą to przeczy logice bo jeśli są takie same a różni je tylko powszechność występowania to ten rzadszy łatwo można zastąpić tym tańszym bo przecież parametry są takie same. Nie mogłoby więc być takiej różnicy ceny a napisałeś przecież że oba są prawidłowo wycenione. Przeczysz sam sobie i logice. Chipy to nie monety kolekcjonerskie czy rzadkie wydania płyt. Nikt tego nie kolekcjonuje i nikt nie zapłaci tylko za fakt iż dokładnie te same parametry ma rzadszy egzemplarz!! Poza tym akurat kość przetwornika w przypadku DAC-a jest najmniej ważna. Można kupić np na kości Sabre DAC za 2000 euro jak i za 20000 euro i wbrew temu co się tobie wydaje te sprzęty dzieli przepaść.

Gość wieslaw119

(Konto usunięte)

To może akurat w przypadku który opisujesz zresztą to przeczy logice bo jeśli są takie same a różni je tylko powszechność występowania to ten rzadszy łatwo można zastąpić tym tańszym bo przecież parametry są takie same. Nie mogłoby więc być takiej różnicy ceny a napisałeś przecież że oba są prawidłowo wycenione. Przeczysz sam sobie i logice.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Intel_Core_2_microprocessors#Core_2_Quad

Q6600 vs Q6700 - szybszy procesor jest tańszy.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Intel_Core_2_microprocessors#Yorkfield_.2845_nm.29

Q9550 vs QX6700 - tańszy procesor nie dość, że jest szybszy, to ma więcej pamięci podręcznej, szybszą szynę i mniej energii zużywa.

 

Sens tego jest taki, że w tym akurat przypadku, hajendowy maniak zapłacił za procesor dwa razy tyle co ja i jeszcze się cieszył jakby mu ktoś do kieszeni nasikał ;)

Przykład dobry, niestety chybiony. Tu nie ma analogii pomiędzy IT a audio. Gdyby tak było, DAC na wczorajszej kostce byłby dwukrotnie tańszy od DACa na dzisiejszej kostce.

 

W audio liczy się jej implementacja, koszt samej kostki pomijalny.

 

Oczywiście zbudowanie DACa wg wskazówek producenta kostki, podobnie do ceny kości, jest kosztem praktycznie pomijalnym. Reszta- co się uda przemycić producentowi i jak wypromować produkt.

 

Nikt tego nie kolekcjonuje i nikt nie zapłaci tylko za fakt iż dokładnie te same parametry ma rzadszy egzemplarz!!

 

Pierwszy z brzegu bogaty audioholik to zrobi, jeśli tylko da się odpowiednio wysoką cenę, ładne opakowanie i powie, że to produkt limitowany do kilkudziesięciu sztuk- efekt Velbena się kłania.

 

Czy Ferrari Enzo jeździ lepiej od innych Ferrari? A kolejka chętnych, bo produkt limitowany.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Co ty możesz o tym wiedzieć? Tyle ile się tobie wydaje.

Zakładam że te twoje bredzenia wynikają z dwóch powodów, Pierwszy że traktujesz kazdego rozmówcie jak idiotę i próbujesz mu wytłumaczyć "oczywiste oczywistości". Drugi, że po prostu nie rozumiesz co czytasz.

Wiec korzystaj częściej z mozliwości milczenia zamiast rozwiewać wszelkie wątpliwości takimi wypowiedziami.

Jeśli ktoś wypisuje idiotyzmy to tak też należy go traktować. Wartość i typ kości w DAC-u nie ma żadnego znaczenia na finalną cenę ani na brzmienie DAC-a. Nawet najlepsze kości to groszowa sprawa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.