Więcej czy mniej watów do cichego słuchania?

[rybaaaaa]

Witam,

Szanowni forumowicze,

pytanie brzmi jak w temacie. Mam możliwość zakupu NAD C352 (2 x 80W) lub C372BEE (2x150W) w zbliżonej cenie.

Preferencje - słuchanie radio "w tle", na co dzień, przy niskiej głośności, CD troszkę głośniej - ale względu na to, że czas na odsłuch jest praktycznie tylko wtedy, kiedy dzieci śpią, również jest to raczej z małą głośnością:) Mebli nie przestawia.

Muzyka - oprócz radia (klimaty PR3 "Trójki"), jazz, klasyka, soul, alternatywa

 

Czy do słuchania w takich warunkach, lepiej, gdy wzmacniacz ma większą moc (lepsza dynamika od samego początku?) czy wręcz odwrotnie - mniejsza moc, a bardziej odkręcać potencjometr głośności?

 

Czy tez, dla moich warunków, szukać np. 2x40W NAD C315BEE, bądź jeszcze mniej mocy?

 

PS. Edytowałem model wzmacniacza - zmiana z C370 na C372bee

[mad'afaka]

Seria z dwójeczka na końcu ma troszkę "wiecej" basu niż te z zerem, generalnie ja bym brał model starszy ale wyższy - c370:) Bardzo fajny wzmacniacz, jednak nie sugeruj się mną w 100% bo jestem posiadaczem c370:)

 

Generalnie dużo też zależy od potka, c370 gra u mnie na nisko skutecznych kolumnach (86dB) pełną gębą chwilkę przed wysterowaniem na godzinie 9tej. W razie czego c370 ma też z tyłu drugie wyjście przedwzmacniacza z osobnym potkiem (również na tyle obudowy), którym możesz sobie wyregulować zakres wzmocnienia tego głównego pokrętła z przodu:) bezpośrednio nie porównywałem u siebie tych dwóch wzmaków, wiec nie powiem CI który się szybciej rozpędza!

[rybaaaaa]

Przepraszam, błąd w porównywanym wzmacniaczu: NAD C720bee (amplituner) 2x50W

[mad'afaka]

Nic już nie rozumiem:) W końcu co porównujesz do czego:)?

[GT]

Do cichego słuchania lepiej powinien nadać się mocniejszy wzmacniacz. Zwykle taka reguła się sprawdza w praktyce.

[rybaaaaa]

Do cichego słuchania lepiej powinien nadać się mocniejszy wzmacniacz. Zwykle taka reguła się sprawdza w praktyce.

 

Bardzo dziękuję za odpowiedź. "GT", czy możesz wyjaśnić dlaczego tak się dzieje? Czy opierasz to tylko na doświadczeniu?

 

Jaka najlepsza moc wzmacniacza do pokoju 18m2, wysoki salon, ale odsłuch głównie radio w tle, oraz podczas oglądania TV z kablówki oraz filmów z DVD (podłączenie przez DAC)? Jedynie płyty nieco głośniej?

 

Od razu nasuwa się drugie pytanie: Czy do cichego słuchania lepsze kolumny z niska skutecznością (mogę mocniej wykręcić wzmacniacz) czy z wysoką skutecznością (łatwiej wysterować na małym poziomie głośności?)

 

Uogólniając: do cichego słuchania mocny wzmacniacz (80W?) + kolumny z dobrą skutecznością (91dB) czy wręcz odwrotnie?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź

[sybic]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. "GT", czy możesz wyjaśnić dlaczego tak się dzieje?

Tą regułę daje się zastosować tylko do kiepskich tj. takich z małą wydajnością prądową.

W przedziale powyżej 2k raczej nie ma zastosowania.

Ostatnio popełniłem klona Alpeh-M który ma zaledwie 10W a swoim dynamizmem bije nie nie jeden 120 Watowy.

[Gość Arek__45]

http://www.audiostereo.pl/kolumny-do-cichego-sluchania_100950.html

[kartonik]

Z NAD-ami jest taki problem, że na bardzo niskich głośnościach z winy potencjometru, kanały nie grają równo.

[mad'afaka]

Z NAD-ami jest taki problem, że na bardzo niskich głośnościach z winy potencjometru, kanały nie grają równo.

 

Zbytnio uogólniasz przyjacielu, ile takich przypadków słyszałeś? Czy powielasz czyjeś zdania z forum?

Te najnowsze rzeczywiście dosyć często tak mają, starsze (c3X2 i c3X0 na szczęście rzadziej). Ponadto nie jest to tylko przypadłość nadów, winne są "obecne" potki alpsa, dlatego czasem na wzmakach z takimi potkami rzeczywiście się zdarza.

[zukzukzuk]

Tą regułę daje się zastosować tylko do kiepskich tj. takich z małą wydajnością prądową.

W przedziale powyżej 2k raczej nie ma zastosowania.

Ostatnio popełniłem klona Alpeh-M który ma zaledwie 10W a swoim dynamizmem bije nie nie jeden 120 Watowy.

 

Dlaczego swoje doświadczenie przedkładasz nad poznanie innych?

Problem w tym, że w audio jest mnóstwo konfiguracji. Raz jest tak, a raz - zupełnie inaczej...

 

Bardzo dziękuję za odpowiedź. "GT", czy możesz wyjaśnić dlaczego tak się dzieje? Czy opierasz to tylko na doświadczeniu?

 

Jaka najlepsza moc wzmacniacza do pokoju 18m2, wysoki salon, ale odsłuch głównie radio w tle, oraz podczas oglądania TV z kablówki oraz filmów z DVD (podłączenie przez DAC)? Jedynie płyty nieco głośniej?

 

Od razu nasuwa się drugie pytanie: Czy do cichego słuchania lepsze kolumny z niska skutecznością (mogę mocniej wykręcić wzmacniacz) czy z wysoką skutecznością (łatwiej wysterować na małym poziomie głośności?)

 

Uogólniając: do cichego słuchania mocny wzmacniacz (80W?) + kolumny z dobrą skutecznością (91dB) czy wręcz odwrotnie?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź

 

Tylko na doświadczeniu?

Nic pewniejszego nie ma w tej dziedzinie!

Posłuchać tego czy owego zestawienia, to najlepsza rzecz do wyciągnięcia oczywistych i praktycznych wniosków. Teoria może być zupełnie inna...

 

Pozdrawiam!

[justas32]

Ważniejsze od ilości watów jest żeby wzmacniacz był wydajny prądowo.

 

Oczywiście więcej watów jeszcze nikomu nie zaszkodziło ...

[kartonik]

Zbytnio uogólniasz przyjacielu, ile takich przypadków słyszałeś? Czy powielasz czyjeś zdania z forum?

Te najnowsze rzeczywiście dosyć często tak mają, starsze (c3X2 i c3X0 na szczęście rzadziej). Ponadto nie jest to tylko przypadłość nadów, winne są "obecne" potki alpsa, dlatego czasem na wzmakach z takimi potkami rzeczywiście się zdarza.

 

Pisałem to na podstawie mojego modelu C355BEE, który gdyby nie regulowane wyjście z CD to praktycznie nie miał bym szans posłuchać na bardzo niskich poziomach głośności. Na to ma też wpływ duża skuteczność moich kolumn (Dali 450), z którymi mając potek na godz. 8 grają już na tyle głośno, że nie mam ochoty więcej pogłaśniać bo wtedy słuchanie muzyki staje mało przyjemne.

No i faktycznie w necie tez są takie informację na temat przypadłości potka w NAD-ach.

[rybaaaaa]

Czy NAD C352 lub MARANTZ PM-75 to wzmacniacze wydajne prądowo? czy z kolumnami Indiana Line Tesi 260 (91dB) będą dobre do cichego grania? co myślą Państwo o połączeniu z nieco lepszymi ale używanymi, np. Focal Chorus 714 V?

[romekjagoda]

Z NAD-ami jest taki problem, że na bardzo niskich głośnościach z winy potencjometru, kanały nie grają równo.

To akurat przypadłość większości, jeśli nie wszystkich wzmacniaczy opartych o analogową regulację głośności.

[marcindzieg]

To akurat przypadłość większości, jeśli nie wszystkich wzmacniaczy opartych o analogową regulację głośności.

 

Dokładnie. Można próbować włączyć "muting" (-20 dB). I wtedy jest trochę lepiej.

[Ganesh]

Miałem NAD C370 2x200W przy 4 omach.

Nie dało sie słuchać cicho, bo słychać było albo jeden kanał albo oba, ale nierówno.

Potencjometr dawał równe kanały dopiero przy ustawieniu na godz. 9 a przy tym wzmacniaczu i kolumnach o skuteczności ok. 90dB było już głośno.

Serwis na gwarancji najpierw zmienił potencjometr na taki sam, co nic nie pomogło, a potem na jakiegośc "super ALPSa". Nic się nie zmieniło.

[misiomor]

To jest właśnie główny problem z mocnymi wzmacniaczami - potencjometr do cichego słuchania trzeba skręcać bardzo mocno (w lewo), a to oznacza pracę w zakresie najgorszej zbieżności międzykanałowej. To może być powód dla którego słabszy wzmacniacz zagra minimalnie lepiej.

 

Oczywiście jest na to rada - typowe wzmacniacze mają czułość na poziomie 0.3V (tyle napięcia na wejściu da moc max. na wyjściu przy pełnym odkręceniu potencjometru). Skoro jednak standardem dla odtwarzaczy CD jest 2V na wyjściu (jeżeli na płycie jest przebieg 0dBfs), potencjometr musi mocniej tłumić. Radą na to jest polutowanie sobie przelotek - atenuatorów, albo nawet umieszczenie ich w interkonekcie. Rezystory można dobrać na ile miernik pozwala. Rezultatem będzie możliwość większego odkręcenia volume, w zakres lepszej zbieżności międzykanałowej, a nic nie tracimy w sensie możliwości uzyskania mocy maksymalnej. Trzeba tylko przeliczyć atenuatory do konkretnej sytuacji (poziom wyjściowy CD, rezystancja wejściowa i czułość wzmacniacza).

[sybic]

Wstawianie rezystorów to takie sobie rozwiązanie. No bo po kiego tłumić sygnał, aby go później wzmocnić i niejako wydobyć z szumów?

Osobiście wolałbym zmniejszyć czułość pre-ampa.

[misiomor]

Wstawianie rezystorów to takie sobie rozwiązanie. No bo po kiego tłumić sygnał, aby go później wzmocnić i niejako wydobyć z szumów?

Osobiście wolałbym zmniejszyć czułość pre-ampa.

Potencjometr to też rezystor tłumiący a właściwie dzielnik oporowy. Rozwiązanie z atenuatorami ma tę zaletę że wzmak zostaje jaki był, nie grzebany, przez co jest lepiej odsprzedawalny i gwarancji się nie traci. No i poziom trudności całej operacji jest o wiele mniejszy.

[jajacek1410]

To jest właśnie główny problem z mocnymi wzmacniaczami - potencjometr do cichego słuchania trzeba skręcać bardzo mocno (w lewo), a to oznacza pracę w zakresie najgorszej zbieżności międzykanałowej. To może być powód dla którego słabszy wzmacniacz zagra minimalnie lepiej.

 

Oczywiście jest na to rada - typowe wzmacniacze mają czułość na poziomie 0.3V (tyle napięcia na wejściu da moc max. na wyjściu przy pełnym odkręceniu potencjometru). Skoro jednak standardem dla odtwarzaczy CD jest 2V na wyjściu (jeżeli na płycie jest przebieg 0dBfs), potencjometr musi mocniej tłumić. Radą na to jest polutowanie sobie przelotek - atenuatorów, albo nawet umieszczenie ich w interkonekcie. Rezystory można dobrać na ile miernik pozwala. Rezultatem będzie możliwość większego odkręcenia volume, w zakres lepszej zbieżności międzykanałowej, a nic nie tracimy w sensie możliwości uzyskania mocy maksymalnej. Trzeba tylko przeliczyć atenuatory do konkretnej sytuacji (poziom wyjściowy CD, rezystancja wejściowa i czułość wzmacniacza).

Ciekawa sprawa, dla mnie nowość. Jak rozumiem, oprócz wyrównania poziomu kanałów, jest szansa na poprawę innych aspektów dźwięku przy cichym odsłuchu? Dynamika, rozdzielczość, ilość basu, góry itd ? Warto próbować?

A watów to mam sporo, na 9 słucha się normalnie, na 12 spada tynk, głośniej nie próbowałem. Ale bardzo cicho, nocną porą jest średnio.

[misiomor]

Największa poprawa będzie w zbieżności międzykanałowej. Drugą zaletą wykonania atenuatorów będzie zwiększone bezpieczeństwo sprzętu poprzez wyeliminowanie groźby ciężkiego przesteru gdyby np. dziecko albo kawalarz odkręcił volume na max. - można przeliczyć atenuator tak żeby nawet dla max. odkręcenia i 0dBfs na płycie być minimalnie poniżej mocy wzmacniacza na danym obciążeniu.

 

Co do innych aspektw dźwięku - mniejszy prąd płynący przez potencjometr to mniejsze szumy nadmiarowe węglowej ścieżki tegoż potencjometru.

[sybic]

Ciekawa sprawa, dla mnie nowość. Jak rozumiem, oprócz wyrównania poziomu kanałów, jest szansa na poprawę innych aspektów dźwięku przy cichym odsłuchu? Dynamika, rozdzielczość, ilość basu, góry itd ? Warto próbować?

Zawsze warto próbować, wszak to tylko małe rozprucie wtyczki i zabawa z doborem rezystorów, ale jeśli chodzi o wspomnianą dynamikę, rozdzielczość, ilość basu, góry... to to licz się z pogorszeniem.

Najlepiej to regulować bezpośrednio wzmocnieniem. Ale to mają tylko te lepsze przedwzmacniacze...

[jar1]

Przecież kolega chce, by mu jedynie grało "w tle".

Co kupi, będzie dobre.

[jajacek1410]

Zawsze warto próbować, wszak to tylko małe rozprucie wtyczki i zabawa z doborem rezystorów, ale jeśli chodzi o wspomnianą dynamikę, rozdzielczość, ilość basu, góry... to to licz się z pogorszeniem.

Jeśli ma być gorzej, to pruć wtyczek nie będę, bo mam za dobre kabelki na taką zabawę. Jeśli już coś zrobię, to raczej maksymalnie krótkie przejściówki. Najpierw pokombinuję na jakichś tanich kablach. Ciekawe co wyjdzie.

[rybaaaaa]

Przecież kolega chce, by mu jedynie grało "w tle".

Co kupi, będzie dobre.

 

W "tle", tzn. na niski poziom głośności - taki, przy którym można się porozumiewać w jednym pokoju nie krzycząc do siebie, oraz poziom, w którym dzieci bawiące się w pobliżu i osoby prowadzące codzienne czynności życiowe nie będą odczuwały dyskomfortu :) np. sprzątanie, gotowanie, praca przy komputerze:)

[byca]

Do cichego słuchania nadają się.... wysokoskuteczne kolumny, a nie mniej lub wiecej watów. Głośnośc nastawiamy w takiej ilości jak nam pasuje, oczywiscie wzmacniacze lepsze (czytaj droższe) bedą przekazywały wjecej informacji.