Skocz do zawartości
IGNORED

Magazyn hi-fi ver.2.0


Ludwik Igielski

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego wersja 2.0, skoro istnieje wkładka do Hi-Fi i Muzyka o podobnym tytule? Ano dlatego, że warto by było wrócić do pierwotnych założeń jakie realizował Magazyn wydawany w Gdyni. To coś więcej niż samo recenzowanie sprzętu bardziej nietypowego czy elitarnego od tego, o którym piszą pozostałe periodyki. Poza tym uważni czytelnicy z pewnością już zauważyli, że składy redakcji "Wkładki do HFM" oraz "Audiostereo.pl" są w zasadzie takie same. Fakt ten sporo daje do myślenia... Dlatego może warto by było wrócić do korzeni. Wiem, że dla wielu z Was czarno-białe numery Magazynu do dziś stanowią pewien poziom odniesienia (merytoryczny), jaki powinna reprezentować dobra gazeta o audio. Czekam zatem na Wasze opinie i komentarze w tej sprawie.

 

PS. Jeśli wątek trafi na Bocznicę lub zostanie usunięty, informuję że będę kontynuował temat gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/109002-magazyn-hi-fi-ver20/
Udostępnij na innych stronach

Założenia, które poczynił GS, zakładając swoje pismo, były bardzo szlachetne. Miało być najbardziej obiektywnie i z eliminacją błędów, które może poczynić jeden człowiek. Wynik uśredniony dwóch słuchaczy, a do tego dwa zespoły na różnym sprzęcie. Rzeczywiście, aktualnie wychodzący tytuł, prócz samej nazwy, nie kontynuuje tamtego dzieła.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Magazyn hifi był pierwszym pismem tego rodzaju jakie systematycznie czytałem. Reprezentował naprawdę bardzo przyzwoity poziom merytoryczny. Był mi bardzo pomocny w dalszym obcowaniu ze sprzętem audio. Powrót do korzeni jest jak najbardziej wskazany.

Magazyn hi-fi nie poddawał się w recenzjach presji producentów - to było widać, słychać i czuć.

I za obiektywizm testów bardzo go ceniliśmy.

 

I nie chodziło w nim bynajmniej o ocenianie sprzętów z najwyższej półki - to wy go tak przepozycjonowaliście !

Wy albo nie wiecie o co NAM chodzi, albo uważacie nas za kompletnych idiotów którym napisze się cokolwiek na kolanie a oni to łykną jak bocian żabę.

W Magazynie hi-fi tak nas nie traktowano. Tam recenzje były pisane przez pasjonatów - dla nas ! Nie dla dystrybutorów.

 

Nie wiem czy w obecnych czasach stać Was będzie na powtórzenie eksperymentu z obiektywnymi recenzjami - wątpię. Skąd wziąć recenzentów którym jeszcze naprawdę zależy na sprawdzeniu dźwięku danego urządzenia a nie na odbębnieniu kolejnej recenzji w zadanym terminie ? Co powiedzą dystrybutorzy ? Nie dadzą sprzętu do recenzji ? Nie zapłacą za reklamę. I co wtedy ?

 

Możecie go sobie nazywać ver. 2.0, mkII, Super Hyper, LI Edition. My straciliśmy do Was zaufanie. Wątpię czy stać Was na to żeby je odbudować. A nazywanie go "od nowa" nie sprawi że Wam nagle uwierzymy i zaczniemy ten periodyk kupować. Bo nie o nazwę nam chodzi. Tylko o reprezentowanie NASZEGO INTERESU poprzez obiektywne testy. A nie interesu dystrybutorów. Co gorsza - reprezentowanie naszego interesu często oznacza załamanie marketingowych i sprzedażowych interesów dystrybutorów. Stać Was na to ? Wątpię. Dlatego nie zawracajcie nam głowy - MY Wam już nie wierzymy !

Panie Ludwiku - czy pisząc , że czas wrócić do korzeni ma Pan na myśli wydawanie Magazynu Hi-Fi (czy to w wersji elektronicznej, czy też papierowej)? Jeśli tak to życzę powodzenia, ale nie bardzo wierzę w powodzenie tej misji, a szkoda, bo było to chyba jedyne obiektywne czasopismo na naszym rynku

I nie chodziło w nim bynajmniej o ocenianie sprzętów z najwyższej półki - to wy go tak przepozycjonowaliście !

Take pozycje też w redakcji Magazynu się trafiały. Np BW801Matrix, czy JM Lab Grande Utopia, i wiele innych. Nie wiem czy były recenzje wszystkich z tych "wyżej-endowych" rzeczy bo nie zawsze można je było wstawić do pomieszczenia odsłuchowego (wymiary, ciężar) a poza tym w tamtych czasach zainteresowanie w Polsce bardzo drogimi "endami" było znikome.

 

W Magazynie hi-fi tak nas nie traktowano. Tam recenzje były pisane przez pasjonatów - dla nas ! Nie dla dystrybutorów.

Niestety "buisnes is buisnes" to widać tu na forum i w czasopismach. Takie czasy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dlatego,że

 

"Magazyn hi-fi nie poddawał się w recenzjach presji producentów - to było widać, słychać i czuć.

I za obiektywizm testów bardzo go ceniliśmy." musiał paść.

MY Wam już nie wierzymy !

Zawsze najlepiej jest wierzyć tylko sobie. Dlatego propaguję prawidłowo (technicznie) przeprowadzane testy porównawcze. Interes konsumenta nie jest zgodny z interesem recenzenta. Trzeba o tym pamiętać na każdym kroku.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Najśmieszniejsze jest to że można by zrobić ciekawe pismo angażując w recenzje np. audiofilów z tego forum (nie wszystkich bo część to wariaci). Oprócz nowych konstrukcji wciskanych przez dystrybutorów można by przelecieć recenzjami np. rynek kultowych konstrukcji second hand czy forumowych wynalazków jak Symasym, Gainclone, Lampucera. Przetestować osierocone polskie konstrukcje małych producentów. Sprawdzić w teście czy klon gra tak samo jak oryginał. Czy lampa gra cieplej niż tranzystor, kiedy kable grają a kiedy nie, jaki jest wpływ drogiego źródła na budżetowy zestaw itp itd. Wiele fajnych rzeczy można by odsłuchać żeby ludzi zachęcić. Ale musiało by się komuś chcieć (!) to ruszyć. A do tego potrzebny jest wysiłek organizacyjny.

Bo do samego recenzjonowania drogich nowości - to czarno widzę ... Polska to biedny kraj z małym rynkiem audio. Trzeba pismo dostosować do oczekiwań rynku. A one są jakie są. Z punktu widzenia dystrybutora to rynek powinien dostosować się do ich oferty - i na to mają (mały) fundusz PR-owsko marketingowy. Ale prawdziwy drapieżnik dostosowuje się do rynku - bo rzadko rynek dostosowuje się do drapieżnika. Zwłaszcza jak drapieżnik mały i biedny ...

Sprawdzić w teście czy klon gra tak samo jak oryginał

Nie da się bo u recenzentów nie ma umiejętności technicznego prawidłowego wykonania testu porównawczego. Nie ma tez woli do przeprowadzenia takiego.

 

Czy lampa gra cieplej niż tranzystor,

Lampa (brzmienie) jest mocno uzależniona od przebiegu charakterystyki impedancji kolumn.

 

...kiedy kable grają a kiedy nie....

Kable nie "grają". Kable łączą urządzenia służące do odtwarzania zarejestrowanej na nośnikach muzyki.

 

Ale musiało by się komuś chcieć (!) to ruszyć. A do tego potrzebny jest wysiłek organizacyjny.

Ten wysiłek nie jest wcale taki wielki. Nie ma tylko na niego zgody biznesowej.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Taka reaktywacja ma szanse. Musi być jednak jakieś novum. Rynek sprzętu używanego kwitnie. Może zatem warto, wzorując się na pismach branży auto, ponownie recenzować stare, używane klocki hifi, w kombinacjach z nowymi.

Taka reaktywacja ma szanse. Musi być jednak jakieś novum. Rynek sprzętu używanego kwitnie. Może zatem warto, wzorując się na pismach branży auto, ponownie recenzować stare, używane klocki hifi, w kombinacjach z nowymi.

Moim zdaniem świat musi iść do przodu a nie oglądać się za siebie. Stare sprzęty są dla hobbystów. Oni najlepiej wiedzą co dobre. Nie trzeba nimi sterować zwłaszcza, że to "sterowanie" bardzo często jest niskiej jakości.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dlaczego wersja 2.0, skoro istnieje wkładka do Hi-Fi i Muzyka o podobnym tytule? Ano dlatego, że warto by było wrócić do pierwotnych założeń jakie realizował Magazyn wydawany w Gdyni. To coś więcej niż samo recenzowanie sprzętu bardziej nietypowego czy elitarnego od tego, o którym piszą pozostałe periodyki. Poza tym uważni czytelnicy z pewnością już zauważyli, że składy redakcji "Wkładki do HFM" oraz "Audiostereo.pl" są w zasadzie takie same. Fakt ten sporo daje do myślenia... Dlatego może warto by było wrócić do korzeni. Wiem, że dla wielu z Was czarno-białe numery Magazynu do dziś stanowią pewien poziom odniesienia (merytoryczny), jaki powinna reprezentować dobra gazeta o audio. Czekam zatem na Wasze opinie i komentarze w tej sprawie.

 

PS. Jeśli wątek trafi na Bocznicę lub zostanie usunięty, informuję że będę kontynuował temat gdzie indziej.

 

W zasadzie, to o co chodzi panie Redaktorze?

 

Czy przydałby się mi merytorycznie poprawny, traktujący mnie jak normalnego człowieka, magazyn hi-fi? Tak.

Ile byłbym skłonny zapłacić za numer? Szczerze mówiąc nie wiem. Bo tak naprawdę nie wiem za co.

 

Amerykanie mówią, że coś zaczyna się jako ruch społeczny, potem staje się biznesem, a na końcu zostaje tylko przekręt.

Pierwszy Magazyn już był, drugi jest, a zatem ...

 

Dla każdego starszego audiofila ryzyko, że v.2.0 jest przekrętem jest oczywiste. Jedyną "gwarancją" byłby chyba Grzegorz Swinarski jako naczelny. Na wkładkę do Hi-Fi i Muzyki nie wszedł.

 

Pozdrawiam

bolą mnie nogi, izba pusta

w piecu Lewiatan tak się pluska

Wersja magazynu nie 2.0, lecz raczej 3.0, bo była już próba papierowej reaktywacji tutyłu, która zakończyła się spektakularną klapą. Koncepcja dotyczyła urządzeń premium i wyższej ceny czasopisma. Weryfikacja nastąpiła niemal natychmiast. Jak widać po temacie nie wszyscy nawet zauważyli (i pamiętają) wersję 2.0 "Magazynu Hi-Fi".

 

Żeby numer papierowy sprzedał się w dużym nakładzie musiałby spełniać oczekiwania czytelników, a tych nie da się pogodzić z biznesem. Z koniecznymi powiązaniami. Model wymiany korzyści na styku prasa-dystrybutor uderza w interes czytelnika. O tym było wyżej.

 

Na przykładzie internetowych magazynów widać, że mogą one obyć się bez pieniędzy od czytelników. Wydawnictwo potrafią utrzymać sami dystrybutorzy (opłacalna bieżąca reklama plus powstałe pozytywne testy zawieszone w sieci zawsze do odnalezienia - przez wyszukiwarkę), więc czemy mają służyć podchody do potencjalnych odbiorców? Darmowe treści zawsze znajdą odbiorców, a na przyciągający (i zarabiający) papier trzeba mieć pomysł. Chyba się nie mylę, że prasa audio przestała upubliczniać w stopce nakład miesięcznika - liczby zaczęły być zbyt wstydliwe.

 

A ponadto jak dziś czyta się recenzje dawnego "Magazynu Hi-Fi", to widać, jak daleko im do dzisiejszych publikacji. Dawna jakość pisania nie kusi, a nowa już jest w kilku odsłonach. I są to publicyści (nie dziennikarze) bez zahamowań w kwestii usługiwania, barterów, reklamowej współpracy. Internet przyjmie wszystko - na to nie trzeba zgody i - jak ta - reklamy zza winkla.

 

No więc na czym zasadza się nowy pomysł?

Żeby wydawać pismo potrzebni są czytelnicy i reklamodawcy. Nowy sprzęt klasy high end to garstka bardzo zamożnych osób w Polsce. Myślę że osoby te nie są zainteresowane czytaniem recenzji urządzeń. Idą do salonu i wybierają to co im pasuje. Oni nie kupią tego periodyku. Audiofile też nie bo stracili do prasy zaufanie. Taki magazyn trafia głównie do początkujących naiwnych. Których można może skusić na sprzęt za kilka tysięcy złotych. Ale nie za kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy. Nie ma czytelników - nie ma reklam - nie ma pieniędzy.

Na takie pismo nie ma "target group" w Polsce.

 

P.S. Czy jest miejsce na periodyk audio w Polsce ? Moim zdaniem jest. Ale nie w takiej formie jak są wydawane. Czasem myślę że wydawcy tak daleko odpadli od potrzeb przeciętnego "polaka - audiofila" że naprawdę są ślepi na jego potrzeby. Wydają pisma "takie jak zawsze" których nikt nie czyta. Bo wydawcom nie chce się ruszyć czterech liter żeby postawić zespołowi redakcyjnemu proste pytanie - czego oczekuje od pisma polski audiofil ? Myślę że bardzo by się zdziwili odpowiedziami. Bo najwyraźniej nie tego co wyobraża sobie zespół redakcyjny - a co widać po wynikach sprzedaży ...

czego oczekuje od pisma polski audiofil ?

Polski audiofil (nie tylko zresztą audiofil) wszystko wie najlepiej i pisma mu nie są potrzebne. Tak wynika z analizy tego forum. W rozmowach z moimi sąsiadami na różne tematy (np. też o TV) zauważyłem, że oni też wszystko wiedzą najlepiej. Taka teraz moda na wszystko wiedzących i wszystko umiejących.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Proponuję przenieść ten wątek na bocznicę.

 

Do tej zakładki pies z kulawą nogą nie zagląda a na bocznicy setki hejterów czekają tylko żeby móc wyrazić swoje zdanie na ten (lub dowolny inny) temat ... :-)

Polski audiofil (nie tylko zresztą audiofil) wszystko wie najlepiej i pisma mu nie są potrzebne. Tak wynika z analizy tego forum. W rozmowach z moimi sąsiadami na różne tematy (np. też o TV) zauważyłem, że oni też wszystko wiedzą najlepiej. Taka teraz moda na wszystko wiedzących i wszystko umiejących.

 

NIe wydaje mi się, żebyś miał rację.

 

Kilka magazynów papierowych, kilka internetowych. Ktoś to czyta i kupuje.

Więcej jest chyba magazynów o audio niż o muzyce :)

bolą mnie nogi, izba pusta

w piecu Lewiatan tak się pluska

Proponuję przenieść ten wątek na bocznicę.

Też uważam że najciekawsze tematy na tym forum to te przeniesione na "bocznicę" :-). Nie wszystkie oczywiście.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Bardzo dziękuję wszystkim za szczere odpowiedzi, nawet za te niezbyt sympatyczne. Wnioski z dyskusji i przytoczonych tu argumentów każdy może samemu wyciągnąć bez większego wysiłku. Tytułem wyjaśnienia informuję że od jakiegoś czasu nie współpracuję już z żadnym branżowym periodykiem, nawet portalem "audiostereo.pl" (patrz skład redakcji), poza epizodycznymi tekstami na tematy nie związane bezpośrednio ze sprzętem stereofonicznym czy stricte audiofilskim, publikowanymi gdzie indziej. Nie będzie zatem żadnego przekrętu, próby wrogiego przejęcia itp. itd. Jednocześnie nie zgadzam się na przeniesienie wątku na Bocznicę, a zatem zamykam ten wątek. Jeszcze raz dziękuję za udział w dyskusji.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.