Skocz do zawartości
IGNORED

współpraca z marko3t - ku przestrodze


EMiL

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wielu z Was wie, od dłuższego czasu „robię” podłogówki na illuminatorach scan speaka. Dzięki uprzejmości twonka miałem okazję słyszeć jego wspaniałe kolumny u siebie i też mi się zachciało podobnych;) Projekt miał być pod każdym względem perfekcyjny technicznie i wykonany premium. Obudowy sandwich, super zwrotnice, WBT, angel hair itd.

 

Poniżej moje doświadczenia z naszym forumowym stolarzem - artystą numer 1 o doskonałym PR-rze. Temat zakładam tylko i wyłącznie po to, żeby pokazać jak mogą wyglądać interesy z marko3t.

 

Chronologicznie nasza przygoda wygląda tak, polecam zwrócenie uwagi na poszczególne daty:

 

1. 02.04.2013 - zdecydowałem się na obudowy u marko3t i wpłaciłem zaliczkę.

 

2. 07.04.2013 - zakupiłem głośniki – z wysyłką bezpośrednio do marko3t. Następnie doszły do niego (też bezpośrednio) gniazda WBT, piękne kolce, wkręty i rury bass reflex z kolankiem.

 

3. 23.04.2013 - wysłałem ostateczny projekt obudowy, uzgodniliśmy szczegóły wykonania, bez takich drobiazgów jak promień skosów i konkretny fornir. Obudowa miała zostać wykonana w około miesiąc. Na Marka nie naciskałem w żaden sposób. Uznałem, że artyści potrzebują spokoju. Serio.

 

4. 04.06.2013 - pierwsza zmiany w projekcie bez mojej wiedzy – zmiana grubości kratownicy i inne skosy niż w projekcie. Zaczyna mi się zapalać lampka co do jakości zamówionej obudowy i solidności wykonawcy. Zaciskam zęby.

 

5. 24.06.2013 - pierwsze zdjęcia obudowy, marko3t zmienił trochę układ kratownicy. Pierwsze wieści od kolegów z forum, że do swojej pracy marko3t podchodzi wyjątkowo „lekko”, nie przejmując się takimi szczególnie jak jakość wykonania, terminami ani pakowaniem.

 

6. 06.07.2013 - obudowy mam u siebie, na zdjęciach wyglądały pięknie. Gdy doszły okazało się, że:

 

6a. Przykręcane głośniki (woofer i tweeter) mają uszkodzone kosze (zdjęcia) i są najzwyczajniej w świecie brudne. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe biorąc pod uwagę, że obudowy robił profesjonalny audio stolarz a nie pierwszy lepszy paprak nie wiedzący, że trzyma w ręku głośnik za 1000zł sztuka, na który wypadałoby trochę uważać. Głośniki wysłałem do Marka, aby frezy były idealne (prosił o nie). Hmm, jeden woofer w ogóle nie wchodził do frezu, przy drugim frez był jajowaty z 2 - 3mm szparą między wooferem a budą. Nie muszę wspominać, że lepsze frezy widywałem w kolumnach tworzonych przez amatorów w piwnicy. Tweetery wchodziły na taki ścisk, że gdyby nie patent z tasiemkami to mocno obawiałbym się czy je, w razie konieczności, wyjmę z obudowy. Krawędzie frezów – tragedia. Ogólnie brak regularności kształtu frezów.

 

6c. Kolce z chromowanego mosiądzu od Mirka (Azus z forum) są zmasakrowane. Marek po prostu wrzucił je zbiorczo w folię (Azus dołącza na każdy kolec woreczek welurowy) luzem do komory na zwrotnicę i przez przypadek „się porysowały” w transporcie. Wcześniej Marek przykręcił, na próbę, kolce do zdjęć przy niewyschniętym lakierze, najwyraźniej musiał je rwać od obudowy… Jak je zobaczyłem to pomyślałem, że przez te miesiące pordzewiały mu w stolarni. Masakra.

 

6b. Rury bass reflex z kolankiem (po 100zł sztuka) Marek przyciął plastikowe wloty, bo nie pomyślał, że może je złożyć w obudowie… Frezy przy bass refleksach są tragiczne, jakby robiła je młodzież na zajęciach z drewnem.

 

6c. Jeden ze skosów ewidentnie nie wyszedł, ma jasną krawędź gryzącą się z frontem. Mi to wyglądało jakby fornir był przetarty. Wg autora to krawędź liscia, tak czy siak, czwarty skos jest zupełnie inny od pozostałych.

 

6d. Inne drobiazgi jak otwory pod gniazda głośnikowe, niechlujnie zrobiona pokrywa do komory zwrotnicy. Ogólnie drobiazgi do przymknięcia oka. Z rzeczy, które zamówiłem do Marka jedynie wkręty i WBT wróciły do mnie niezniszczone.

 

Tego samego dnia dzwonię od marko3t i mówię, że wysłał mi niedorobiony bubel i zniszczył głośniki. Po jakimś czasie i kilku rozmowach przyznaje się, że wiedział o marnych frezach, ale nie chciał, żebym się denerwował zbyt długim czekaniem i wolał wysłać to co mu „wyszło”. Prawdziwy profesjonalista.

 

7. 27.07.2013 – Mija 1,5miesiąca od odbioru, Marek deklaruje (!), że dostanę nowe głośniki, musi się tylko dogadać z audiodrivers. Zaczynają się schody. Obudowy ma zawieźć do Marka, przy okazji, kolega z Warszawy.

 

8. 15.09.2013 – nieśmiało przypominam się o głośnikach. Po kilku dniach Marek odpowiada, że nie dogadał się z audiodrivers. Nadal pisze, że traktuje mnie poważnie

 

9. 27.10.2013 – Marek zasiewa ziarenko nadziei, że jeden z jego klientów weźmie głośniki.

 

10. 10.11.2013 - Marek po AudioShow odbiera ode mnie obudowy i głośniki. Deklaruje, że za poprawkę kolumn weźmie się tydzień po AS, po 2 – max 3 tygodniach miałem mieć kolumny u siebie.

 

11. Mijają trzy tygodnie, Marek ma „poważniejszą” robotę i chyba nieszczególnie się przejmuje poprawkami dla mnie.

 

12. 01.12.2013 – Marek nadal deklaruje, że znajomy jest zainteresowany scanami.

 

13. 30.12.2013 – Obudowy są podobno poprawione!!! Hurra. Na prośbę o fotki poprawek dostaję opierdol, "nie będę latać z aparatem żeby się uwiarygodnić".

 

14. 12.01.2014 – nastąpiła cisza, kolega Marka zrezygnował z głośników. Proszę o deklarację konkretnego terminu rozwiązania sprawy. Cisza – brak propozycji rozwiązania sprawy.

 

15. 25.01.2014 – wyznaczam 2-tygodniowy (7 lutego) termin, w ciągu którego oczekuję głośników i obudowy. Informuję, że po tym terminie zakładam temat na forum ku przestrodze i podejmuję kroki prawne.

 

16. Termin mija. Dzwonię dziś rano do Marka i słyszę, że przecież nie mam świadków na to, że to on porysował głośniki (sic!!!).

 

 

Nie potrafię zrozumieć jak przez pół ponad roku nie można honorowo załatwić tego tematu.

Stało się źle, masa rzeczy nie wyszła jak należy, ale wszystko było do załatwienia. Oczekiwałem jedynie poprawek w obudowie i głośników w stanie w jakim dostał je marko3t.

 

Sorry za jakość zdjęć.

 

i kolejne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2919-0-56392800-1391883942_thumb.jpg

post-2919-0-89919800-1391883981_thumb.jpg

post-2919-0-44417800-1391884345_thumb.jpg

post-2919-0-15721000-1391884364_thumb.jpg

post-2919-0-08893300-1391884380_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Też się zastanawiałem nad DIY, ale przerabiając już kiedyś problemy natury produkcyjno-estetycznej doszedłem do wniosku, że jednak nie warto. Wziąłem te parę patoli do ręki i kupiłem gotowca z którego jestem bardzo zadowolony i niebawem trochę się podzielę wrażeniami - Harpia Acoustics 300B mini. Świetne paczki! I wcale nie takie mini...

Dobrze że założyłeś temat . Oczywiście Twoja wersja Emil jest najwłaściwsza, nie będe się przepychał z Tobą w temacie. Skrzętnie streściłeś "naszą współpracę", szkoda że nie dokładnie, wybiórczo. Pamiętam też rozmowy telefoniczne między innymi taką że nie chciałeś żebym Ci wysyłał obudowy, bo Cię będą przeszkadzały.

 

ad.16 dzwonisz i zaczynasz rozmowe ....prawnik itd....

 

 

"5. 24.06.2013 - pierwsze zdjęcia obudowy, marko3t zmienił trochę układ kratownicy. Pierwsze wieści od kolegów z forum, że do swojej pracy marko3t podchodzi wyjątkowo „lekko”, nie przejmując się takimi szczególnie jak jakość wykonania, terminami ani pakowaniem."

 

Marek doradź, tak czy tak, chciałeś mieć wzmocnienie w miejscy magnesu, to faktycznie mogłem tak zostawić.

Pakowanie, rozumiem że owijam kolumny folią i wysyłam tak jak w protokole spedycji podpisał Twój kolega pozbawiajac mnie szansy na odszkodowanie. Takie pomówienia byś sobie darował, bo Ci którzy ode mnie dostawali paczki mogą potwierdzić że jest zupełnie inaczej niż piszesz.

Jakość mam kiepską hmmm, mogłeś ocenić np. na AS

 

Pozdrawiam

ja też miałem ''przyjemność'' z kilkoma fachowcami z forum..... nie ma o czym mówić ,pierwsze czego chcą to wpłać zaliczkę i wtedy zaczyna się jazda.pewnie jest kilku sumiennych i uczciwych rzemieślników na naszym forum, ale moim zdaniem większość to kombinatorzy i naciągacze(jeden złodziej kiedy wpłaciłem mu zaliczkę urwał kontakt) psujący opinie reszcie a jak podwinie się nóżka nowy login i hulaj dusza...EMil trzymam za ciebie kciuki ,ja odzyskałem kasę dopiero kiedy zgłosiłem sprawę na policji .czasami nie ma innego wyjścia.pzdr

Jak patrzę na te zdjęcia, to albo słabo widzę, albo nie wiem o co to wielkie halo Emil. Ja rozumiem, że jak by Ci ktoś dziurę śrubokrętem w głośniku zrobił, albo co gorsza zapieprzył głośniki i pieniądze, to może byłoby się o co czepiać, a Ty z takimi duperelami tu wyskakujesz.

Skrzętnie streściłeś "naszą współpracę", szkoda że nie dokładnie, wybiórczo. Pamiętam też rozmowy telefoniczne między innymi taką że nie chciałeś żebym Ci wysyłał obudowy, bo Cię będą przeszkadzały.

 

Sprawę starałem się opisać obiektywnie.

Wysyłać obudowy chciałeś po Nowym Roku, ale co mi po obudowach skoro nie mam głośników i nic nie wskazuje, że szybko będę je miał?

 

 

Jakość mam kiepską hmmm, mogłeś ocenić np. na AS

 

Sam pochwaliłem obudowy w palisandrze z AS w Twoim temacie na temat fornirów.

 

... porysowałeś głośnik za 1000zł / sztuka ... ?

 

Nie głośnik a dwa głośniki, tweeter też jest trochę obdarty z gumy przy łbie wkrętu.

 

Ja nie narzekałem na 2 kpl do Mietków. Było wszystko o.k.

A wiec nie reguła.

 

Nie tworzę reguły, opisuję swoje doświadczenia.

 

 

Jak patrzę na te zdjęcia, to albo słabo widzę, albo nie wiem o co to wielkie halo Emil. Ja rozumiem, że jak by Ci ktoś dziurę śrubokrętem w głośniku zrobił, albo co gorsza zapieprzył głośniki i pieniądze, to może byłoby się o co czepiać, a Ty z takimi duperelami tu wyskakujesz.

 

Gdy będziesz robił swoje kolumny za podobne pieniądze to możesz tolerować nawet śrubokręt w głośniku. Twoje prawo. Dla mnie naturalnym jest, że powierzone materiały oddaje się w stanie, w którym się je otrzymało.

Jak patrzę na te zdjęcia, to albo słabo widzę, albo nie wiem o co to wielkie halo Emil. Ja rozumiem, że jak by Ci ktoś dziurę śrubokrętem w głośniku zrobił, albo co gorsza zapieprzył głośniki i pieniądze, to może byłoby się o co czepiać, a Ty z takimi duperelami tu wyskakujesz.

Jesteś IGNORANTEM.

Dla mnie naturalnym jest, że powierzone materiały oddaje się w stanie, w którym się je otrzymało.

 

To po co wysyłałeś głośniki do stolarza - stolarz to stolarz - czego się spodziewasz? W warsztacie pewnie pył, trociny itp. Takie rzeczy to chyba każdy wie. A czy to taka wielka filozofia sobie samemu głośniki zamontować?

To po co wysyłałeś głośniki do stolarza - stolarz to stolarz - czego się spodziewasz? W warsztacie pewnie pył, trociny itp. Takie rzeczy to chyba każdy wie. A czy to taka wielka filozofia sobie samemu głośniki zamontować?

Jeśli stolarz nie jest "paprakiem" to czegoś takiego nie porysuje. Inna sprawa, że już przy tym jak chciał głośniki fizycznie dostać, to powinna się zapalić czerwona lampka (dokładne podane wymiary powinny absolutnie wystarczyć).

To po co wysyłałeś głośniki do stolarza - stolarz to stolarz - czego się spodziewasz? W warsztacie pewnie pył, trociny itp. Takie rzeczy to chyba każdy wie. A czy to taka wielka filozofia sobie samemu głośniki zamontować?

 

Kolego, popisz sobie w jakimś innym temacie, może uda Ci się napisać coś mądrzejszego.

 

Podpowiem Ci, marko3t to nie jest pierwszy lepszy stolarz, to stolarz żyjący z wykonywania obudów audio. Widzisz różnicę?

Podpowiem Ci, marko3t to nie jest pierwszy lepszy stolarz, to stolarz żyjący z wykonywania obudów audio. Widzisz różnicę?

Ty wiesz, że widzę! ... stolarz-specjalista , który wyspecjalizowany jest konkretnie w produkcji obudów głośnikowych, powinien tym bardziej wykonać powierzone zadanie zdecydowanie LEPIEJ od zwykłego (poprawnego) stolarza. Dodatkowo na głośnikach taki specjalista tym bardziej nie powinien pozostawić nawet mikro-ryski (ani na jakichkolwiek innych elementach). Jeśli zniszczył, to powinien odkupić nowe z przesyłką prosto do poszkodowanego. END OF STORY!

Dobra, już dobra, w zasadzie nie moja sprawa. Może się nie znam. Wydało mi się po prostu, że się czepiacie za bardzo, bo jak sam robiłem kolumny DIY to mi też się zdarzyło ubrudzić pyłem głośnik, czy niezbyt idelanie dociąć otwór. Są stolarze lepsi i gorsi. Jak przeczytałem tytuł tematu to pomyślałem po prostu że coś poważnie gość zawinił np. przywłaszczył pieniądze.

Jak patrzę na te zdjęcia, to albo słabo widzę, albo nie wiem o co to wielkie halo Emil. Ja rozumiem, że jak by Ci ktoś dziurę śrubokrętem w głośniku zrobił, albo co gorsza zapieprzył głośniki i pieniądze, to może byłoby się o co czepiać, a Ty z takimi duperelami tu wyskakujesz.

No to jesteś idealnym klientem Marka albo kolumn SH po dziesiątym właścicielu .

 

Nie po to kupuje się takie głośniki i robi drogi projekt żeby na starcie elementy były poniszczone !

Sam czasem coś składałem ale NIGDY bym się nie odważył nawet przyłapywać głośników wkrętarką bez względu na cenę kolumn czy głośników !

 

To po co wysyłałeś głośniki do stolarza

Nawet wysokiej klasy głośniki nigdy nie mają idealnych wymiarów i trzeba otwory pasować albo liczyć się z wyraźnie większą szczeliną .

 

Dobra, już dobra, w zasadzie nie moja sprawa. Może się nie znam. Wydało mi się po prostu, że się czepiacie za bardzo, bo jak sam robiłem kolumny DIY to mi też się zdarzyło ubrudzić pyłem głośnik, czy niezbyt idelanie dociąć otwór. Są stolarze lepsi i gorsi. Jak przeczytałem tytuł tematu to pomyślałem po prostu że coś poważnie gość zawinił np. przywłaszczył pieniądze.

O jakich pieniądzach wydanych na głośniki i projekt piszesz ?

Kurcze , Ty naprawdę albo masz gdzieś jak wygląda to co masz albo nie rozumiesz tematu.

 

Widzisz , większość ludzi przywiązuje uwagę do stanu wizualnego tego co ma a zwłaszcza jak robi coś co kosztuje kilka tysięcy . A nawet jak 100zł to jest to CZYJEŚ więc normalne jest że szanuję powierzone mi mienie . Na tym buduje się renomę , markę i profesjonalizm .

Inaczej Emil mógł sobie kupić płyty w Castoramie i wyciąć otwory wyrzynarką ale chyba nie o to chodzi . Już nie wspomnę o problemach przy ewentualnej późniejszej odsprzedaży czegoś co na starcie wygląda jak sklecane przez niedojdę w piwnicy .

Osobiście takich kolumn za darmo bym u siebie nie postawił .

 

Jak znajdę chwilę opisze swoje perypetie z Markiem .

Przez cały czas robienia przez Emila tego projektu byliśmy w kontakcie i potwierdzam to co wyżej napisał .

Emil

Czy Marko 3T coś ci ukradł, zapłaciłeś mu juz jakieś pieniadzę ( to nie wynika z Twojego wpisu) ? Głosniki są uszkodzone mechanicznie - maja wgiete, popękane membrany , nie działają ?

 

Robisz larum i chcesz podejmowac "kroki prawne" o te ledwo na zdjęciach widoczne ubytki farby przy otworach na wkręty ?

Już widzę ekspertyze biegłych sądowych w temacie zniszczenia głosników i utraty wartości poprzez te ubytki - he he he !!!!!!!

rurę przyciął kipepsko, slady po farbie na kolcach i tak nie bedzie widac jak zostana przymocowane od obudowy.

 

Poza tym czygo ty sie spodziewasz po DIY - dla mnie to partyzantka na całego. Nie znam Marko 3T i jego roboty ale na pewno nie bedzie to perfekcja - nie ma mowy - zresztą tak samo nie znajdziesz jej u innych polskich diy-owców.

 

Zrób profesjonalny projekt ze wszystkimi wymiarami, profilami , skosami, zwymiarowanymi wszystkimi płaszczyznami, spisz umową cywilno-prawną na wykonanie usługi i potem wymagaj !

 

Perfekcja kosztuje - a robiąc coś w rodzaju "u Henia w garazu" - chcesz miec perfekcje ?

wywal 65 kzł i kup SF Guarnieri Evolution to będziesz miał perfekcje - dostaniesz je nawet pieknie zapakowane.

 

Iceman dobrze napisał: duperele

Amator zleca w amatorski sposób amatorowi wykonanie projektu amatorskiego - to co z tego może wyjść - tylko: AMATORSZCZYZNA

Też gadałem wiele razy z Emilem na temat tych kolumn i mu współczuje bo ciężko zarobione pieniądze w projekt wsadził a tu mu się taki "fachowiec" trafił.

Tak że walcz i trzymam kciuki :-)

 

zresztą tak samo nie znajdziesz jej u innych polskich diy-owców.

Mało kolego widziałeś w życiu, inaczej byś takich bzdur nie pisał :-)

 

Perfekcja kosztuje - a robiąc coś w rodzaju "u Henia w garazu" - chcesz miec perfekcje ?

Przecież człowiek w tym siedzi i to jego chleb powszedni, to o czym tu dyskutować.

Użytkownik sebryl dnia 09.02.2014 - 11:09 napisał

zresztą tak samo nie znajdziesz jej u innych polskich diy-owców.

Mało kolego widziałeś w życiu, inaczej byś takich bzdur nie pisał :-)

 

Po Tym co napisał to twierdzę że z DIY to przeglądał tylko elektrodę ..... , a tam motto brzmi: "ma działać "

Uprzejmie proszę użytkownika ---- bum1234 ---- o nie komentowanie powyższego postu, a z głuchymi o wpływie i budowie kabli nie ma sensu dyskutować :)

Poza tym czygo ty sie spodziewasz po DIY - dla mnie to partyzantka na całego. Nie znam Marko 3T i jego roboty ale na pewno nie bedzie to perfekcja - nie ma mowy - zresztą tak samo nie znajdziesz jej u innych polskich diy-owców.

 

Jest jeden kolega B....t, który jest mistrzem w tym co robi i jego głośniki ciężko odróznić od fabrycznych. Widziałem jego kilka konstrukcji i wszystkie były genialne. Więc można znaleźć perfekcję.

temat powinien być rozwiązany pomiędzy Emilem a Marko3t, to wyłącznie ich sprawa a forumowiczom nic do tego.

Emil, nie potrafisz sam sobie z problemem poradzić, że sie forum wspierasz? Bądź facet i weź temat na klatę a nie wspierasz się trzeciim pokoleniem forumowiczów dal ktorych taki temat to woda na młyn, zęby sobie wreszcie ponarzekać.

To prawda. Publiczne roztrząsanie takich spraw nie słuzy ani jednej ani drugiej stronie. Bo kto się potem podejmie zrobienia czegokolwiek komuś, kto stosuje taki sposób roztrzygania sporów?.

No cóż, w DIY zawsze coś może pójść nie tak i raczej z góry trzeba założyć, że nie będzie to wykonanie o jakości produkcji seryjnej (przyzwoitej). I jeżeli ktoś pisze, że udało mu się zrobić (lub zlecić) paczki, które wyglądają jak fabryczne, to budzi to mój szeroki uśmiech - NIE MA MOWY! (chyba, że mamy inne poczucie estetyki).

 

Patrząc na te zdjęcia, to o ile te odpryski przy mocowaniach bez problemu da się wizualnie zamaskować (nie ma tu w praktyce realnych strat), to wg mnie same paczki (kształt wycięć, położenie forniru i sposób potraktowania np. rur bass-reflex) wskazują na mocno garażową realizację - tak, jakby ktoś się dopiero przyuczał do roboty.

Temat jest do uratowania, ale paczki są do zrobienia od nowa. Może tym razem bez wysyłania głośników, ale przy dobrym pomierzeniu (do milimetra) i przekazaniu dokładnego projektu.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

temat powinien być rozwiązany pomiędzy Emilem a Marko3t, to wyłącznie ich sprawa a forumowiczom nic do tego.

 

Publiczne roztrząsanie takich spraw nie słuzy ani jednej ani drugiej stronie. Bo kto się potem podejmie zrobienia czegokolwiek komuś, kto stosuje taki sposób roztrzygania sporów?.

 

Mam inne zdanie, a mianowicie;

Jak najbardziej o takich sprawach należy pisać - przecież tytuł tematu wyraźnie artykułuje również - "ku przestrodze".

A może obaj panowie uważają, że nic się nie stało, bo "taki mamy klimat" ?

I kolejny pan "Ziutek" bedzie powierzonym mieniem rzucał jak scierą o ściane, bo nie jego.

Zanim coś obaj panowie napiszecie, pomyślcie trochę !

 

Bo jak widać, te "standarty" już dawno zostały narzucone, choćby przez darkula. Kolejni cisi partacze po prostu równaja do "najlepszych".

Klient nasz Pan !! I Tego trzeba sie trzymac. Niestety wiekszosc ludzi pomija ta kwestie i bierze "to co jest i jakie jest"

W moim rozumieniu sprawa nie zostala zakonczona, projekt powinien byc poprawiony w sposob zadowalajacy nabywce.

Bardzo dobrze, ze takie "sprawy" sa wywlekane na swiatlo dzienne. Moze to zaowocowac poprawa wykonawcy badz glebokim zastanowieniem sie , ktorego stolarza wybrac przy projekcie.

 

Pozdrawiam.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Klient nasz Pan !! I Tego trzeba sie trzymac. Niestety wiekszosc ludzi pomija ta kwestie i bierze "to co jest i jakie jest"

W moim rozumieniu sprawa nie zostala zakonczona, projekt powinien byc poprawiony w sposob zadowalajacy nabywce.

Bardzo dobrze, ze takie "sprawy" sa wywlekane na swiatlo dzienne. Moze to zaowocowac poprawa wykonawcy badz glebokim zastanowieniem sie , ktorego stolarza wybrac przy projekcie.

Bardzo dobrze piszesz Kolego.

Jak coś jest kiepsko wykonane to powinny za tym iść "kiepskie" (małe) pieniądze.

Niemniej kolejny raz zadziwia mnie sytuacja w której występują dwie strony - wykonawca z parkiem maszynowym, z towarem i klient.

Ja mogę w takim przypadku co najwyżej zadatkować i to też ze spisaną umową.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.