Pożegnanie z Magazynem Hi-Fi

[sly30]

Przecież nie ma awantur ani wyzwisk. Kolega Lechu zna się po prostu na wszystkich sprzętach, wie, że wszystkie grają tak samo, wie też, że we wszystkich wydaniach płyt jest Loudness War oraz, że trudno teraz o dobre nagrania muzyczne. Pozostaje mi cieszyć się z tak ogromnej wiedzy kolegi.

Ja aż takiej nie mam, nie znam wszystkich sprzętów ale po tych kilkudziesięciu, które miałem u siebie przez ostatnie 3 lata, nie mogę się zgodzić z tezą, że wszystkie grają tak samo. Potrafię też wyrównywać poziom głośności. Mój preamp daje takie możliwości. Co do nagrań to przez moje ręce przeszło kilkadziesiąt tysięcy płyt CD, swoich dziś mam ok 5000, regularnie kupuje nowości i niektóre starsze tytuły, mam też kilkanaście tysięcy plików Flac, w tym hiresy. Z tych doświadczeń wiem, że problem Loudness War istnieje, ale nie teraz ale od kilkunastu lat przy czym nie dotyczy muzyki klasycznej czy jazzu. Poza tym mam znajomego masteringowca, zdobywcę kilku poważnych nagród z dziedziny realizacji audio, producenta kilkudziesięciu płyt znanych polskich wykonawców ze ścisłej czołówki, który jest prywatnie miłośnikiem jazzu i znam też jego opinię. To zresztą czytelnik tegoż forum. Ale Lechu ma zapewne większe doświadczenie i wie lepiej. Tym samym pozostaje mi pochylić się z uznaniem i cieszyć się, że mamy takiego forumowego kolegę. Na moje szczęście mam sprzęt do odtwarzania muzy na którym słychać czy jest dobra realizacja płyty czy nie. Ciągle kupuję świetne realizacje płyt. Nie wiem jaki sprzęt ma Lechu ale pewnie lepszy skoro obnaża mu wszystkie realizacje i wie, że są kiepskie.

[graaf]

Lech36 jest po prostu trollem, ktoś powinien mu pomóc temu człowiekowi, na trolling jest jedno lekarstwo

[Lech36]

ładne, bo dobrze dobrane - perfekcyjnie oddaje rzeczywistość, może nie?

Jak Kolega tak uważa to tylko wypada się zgodzić ;-).

Widzę, że jesteś nie tylko ekspertem w ocenianiu sprzętów ale też w masterowaniu materiałów muzycznych we wszelkich gatunkach muzycznych. Fajnie, że jest na forum taki specjalista… :-)

Chciałbym być, ale niestety nie jestem. Pewnie jak bym był to takie hobby jak obecne nie bawiło by mnie. Tak to już jest z zawodem, że po pracy się chce od niego odpocząć.

 

Pozostaje mi cieszyć się z tak ogromnej wiedzy kolegi.

Ja też się cieszę, że Kolega się cieszy ;-). Proszę tylko nie przeceniać mojej wiedzy. Tu na forum są dużo, dużo lepsi ode mnie.

 

Lech36 jest po prostu trollem, ktoś powinien mu pomóc temu człowiekowi, na trolling jest jedno lekarstwo

Tak wiem, już Kolega to pisał. Jestem "ślepy i głuchy troll" Lech36 ;-). "My name is Troll, Lech36 Troll".

 

mam też kilkanaście tysięcy plików Flac, w tym hiresy.

Gratuluję ilości. Też tego trochę mam ale gdzie mi tam do zbioru Kolegi.

nie dotyczy muzyki klasycznej czy jazzu.

O ile wiem to kompresja przy nagrywaniu jest normalnym zjawiskiem tylko w muzyce poważnej i jazz-owej jest na niższym poziomie. Tam nie nazywa się to "loudness war". Gdzieś o tym ostatnio czytałem ale źródła nie pamiętam.

 

Na moje szczęście mam sprzęt do odtwarzania muzy na którym słychać czy jest dobra realizacja płyty czy nie

Ja na szczęście też taki mam. Słychać najmniejsze uchyby realizacji. Nawet na jednej płycie nagrania często nie są zrealizowane na jednym poziomie jakościowym. Czasem zastanawiam się czy to dobrze czy źle, bo najchętniej się sięga po te najlepsze a to nie jest dobre.

 

obnaża mu wszystkie realizacje i wie, że są kiepskie.

Niech Kolega przeczyta jeszcze raz to co napisałem wcześniej bo odnoszę wrażenie, że Kolegi złośliwość ma jakiś inny cel niż dyskusja o pożegnaniu "Magazynu Hi-Fi"

[graaf]

Tak wiem, już Kolega to pisał. Jestem "ślepy i głuchy troll" Lech36 ;-). "My name is Troll, Lech36 Troll".

 

niczego takiego nie pisałem

 

z drugiej strony - popatrz prawdzie w oczy - po co tu piszesz? co Ciebie tutaj interesuje?

 

troll to żadne piętno, wielu osobom zdarza się trollować, podobnie jak np. palić tytoń czy nadużywać alkoholu, zdarza się

 

nie zmienia to faktu, że to jest obiektywnie problem takiej osoby

[Lech36]

po co tu piszesz?

Magazyn Hi-Fi, w pewnym sensie, był mi bliski.

[graaf]

rozumiem, nie wnikam, odpuszczam, co złego to nie ja, pozdrawiam!