18-ka

[4m]

Albo w korpo stanie na czele naczelnych, zacznie zarabiać prawdziwe kokosy, a praca będzie sprawiać jej frajdę :)

 

Korpo oferuje najbardziej efektywne możliwości zarządzania zasobami.

[Tommiashi]

Albo w korpo stanie na czele naczelnych, zacznie zarabiać prawdziwe kokosy, a praca będzie sprawiać jej frajdę :)

 

To może być problem dla dobrze wykształconego psychologa.....

 

No chyba że mówimy tylko o kimś kto studiował psychologię a "psychologiem nie jest i nigdy nie był"--- to się zgodzę bo tacy to się nadają na 100% do działu HR w korpo.

[Grzegorz7]

Kiedyś jak firma zatrudniała to szefowie zwracali się do najbardziej doświadczonych aby sprawdzili kandydata.

Dziś kandydat gada z jakimś tępym psychologiem... dlatego potem jakość produktów spada na mordę... Tak jest np. w IT...

 

PS: Sam zatrudniłem, głównie do swoich zespołów, kilkanaście osób w firmach o ugruntowanej pozycji.

Teraz jestem już gdzie indziej ale jak obserwuję pracę działów HR... i efekty w projektach to ...

[Tommiashi]

PS: Sam zatrudniłem, głównie do swoich zespołów, kilkanaście osób w firmach o ugruntowanej pozycji.

Teraz jestem już gdzie indziej ale jak obserwuję pracę działów HR... i efekty w projektach to .

 

Ręce opadają .........

[ArtDeco]

Korpo oferuje najbardziej efektywne możliwości zarządzania zasobami.

 

kwestie osobowe mają znaczenie największe. jedni sie w korpo odnajdują a inni nie.

 

Kiedyś jak firma zatrudniała to szefowie zwracali się do najbardziej doświadczonych aby sprawdzili kandydata.

Dziś kandydat gada z jakimś tępym psychologiem... dlatego potem jakość produktów spada na mordę... Tak jest np. w IT...

 

tak jest w wielu branżach.

problem jednak nie lezy jedynie w dziale HR ale także w równie tępym społecznie inzynierze ,który nie jest w stanie określic wymagań wobec kandydatów. On musi delikwenta zobaczyć to wtedy mu moze cos do głowy przyjdzie. :)

[Arku]

Dziś kandydat gada z jakimś tępym psychologiem...

 

Czasami jest ładna, to nawet opieprzyć sie nie chce. Takiej biedaczce nalezy wtedy pomóc pytajac czy sie dokładnie wyrecytowało definicję którą znający sie na rzeczy koledzy napisali jej na kartce? Bo czasem kandydat uzyje w odpowiedzi innego słowa i pani psycholog z HRu ginie jak andzia w kwiatkach, nie rozumiejac o co chodzi.

[Tommiashi]

tak jest w wielu branżach.

problem jednak nie lezy jedynie w dziale HR ale także w równie tępym społecznie inzynierze ,który nie jest w stanie określic wymagań wobec kandydatów. On musi delikwenta zobaczyć to wtedy mu moze cos do głowy przyjdzie. :)

 

Nie bez znaczenia jest też to że wraz z "zachodnim modelem demokracji" przyszedł czas obniżenia jakości kształcenia, praktycznie w każdej dziedzinie, a to że brakuje ogólnokształcącego systemu to fakt.

Dziś kształci się w oparciu o punktację im więcej punktów zdobędziesz tym jesteś lepiej wykształcony.

Czasami jest ładna, to nawet opieprzyć sie nie chce. Takiej biedaczce nalezy wtedy pomóc pytajac czy sie dokładnie wyrecytowało definicję którą znający sie na rzeczy koledzy napisali jej na kartce? Bo czasem kandydat uzyje w odpowiedzi innego słowa i pani psycholog z HRu ginie jak andzia w kwiatkach, nie rozumiejac o co chodzi.

Co zrobić jest specjalistką od HR a nie od wszystkiego. :) Czyli od czego jest specjalistką .....................od niczego

[PiotrJ]

AC/DC jeszcze jestem w stanie zrozumieć na imprezce, ale Pink Floyd to razem z kluchami i poduszką powinni puszczać.

[il Dottore]

AC/DC jeszcze jestem w stanie zrozumieć na imprezce, ale Pink Floyd to razem z kluchami i poduszką powinni puszczać.

 

Nie wierzę, że można być człowiekiem aż tak prymitywnym.

Cóż - widocznie mało jeszcze widziałem.

[Tommiashi]

Jedyna nadzieja w młodych aby uratowali ten świat.

Musicie zaszczepiać w dzieciach tę wrażliwość na ból, cierpienie, na brak tolerancji........

 

Mam nadzieję Dottore że takie wartości przekazałeś bo po dzisiejszym Twoim wpisie o " wytłukiwaniu ruskich" , mam co do tego duże wątpliwości....

 

Dobrze że dzieciak słucha dobrej muzy

 

[defol]

No i miło że nie przeginają w drugą stronę i nie puszczają Pendereckiego.

U Pendereckiego w jednym utworze więcej się dzieje niż w całej dyskografii AC/DC :) Nie neguję AC/DC. Sam słucham od klasyki, przez jazz, rock po dobry techniczny metal, który kiedyś grałem.

Dobrze Dottore wychowałeś, bardzo dobrze :) Pozdrawiam

[il Dottore]

Twoim wpisie o " wytłukiwaniu ruskich" , mam co do tego duże wątpliwości....

 

o ruskich w innym wątku pliz