Skocz do zawartości
IGNORED

Lampizator DSD DAC


marslo

Rekomendowane odpowiedzi

Wkleje za chwile link do strony proawdziwiej inzynierii lampizatora , a nie przesmiewcze skrawki.

Tam tez ludzie pisza o geniuszu Fikusa.

 

 

Ten geniusz jest dobry dla głuchych i nieosłuchanych,a daczki tego Pana są napompowane jak bańka mydlana-czar szybko pryska.

Marslo jeśli kabelki nic nie znaczą -to znaczy ,że nie powinieneś pisać w hajendzie-przenieś się do zakładki start.

Analog to napęd i wkładka-wiesz o tym już wystarczająco?

Mała wiarygodność Twoich wpisów jest naprawdę zadziwiająca i porażająca,a nawet obrażająca wytrawnego i doświadczonego słuchacza.

Zapominacie Panowie, że słuchacie na zupełnie innych kolumnach, i tu jest "pies pogrzebany"...biedne psisko. Na tubach Mariusza jest zupełnie inne granie niż na Utopiach Jarka. Nie chcę wdawać się w kolejny spór co lepsze i dlaczego. Ale faktem jest, że to zupełnie inny sposób prezentacji muzyki i w poszczególnych detalach i ogólnie, w odbiorze całości. I dlatego pliki DSD oraz płyty SACD będą u was grać inaczej. Jeśli przyjmiemy to co wiele osób pisze, że DSD daje dźwięk łagodniejszy to Utopie pokażą to jako gorszy atak niż ten sam materiał grany z dobrego CD. Ale już tuba wyrzuci te dźwięki mocno do przodu i gigantyczną dynamiką, typową dla tuby. I Mariusz nie usłyszy ubytku ataku bo tuba mu na to nie pozwoli. Ma to wady i zalety ale ubytku ataku nie będzie. Datego tak różnie odbieracie CD vs SACD. U mnie też nie ma przewagi SACD nad dobrymi wydaniami CD. O chłamie nie mówię, bo na to szkoda czasu. SACD gra troche inaczej, CD inaczej. Ale lepsze SACD akurat u mnie, tak jak u Jarka, nie jest. Przy czym gorsze też nie jest. U Mariusza odbiór jest siłą rzeczy inny i siła jest tu dobrym określeniem. Tuby grają trochę siłowo. Można to lubić lub nie. Ale takie są fakty. Tak więc spór jest niepotrzebny.

Pozwole sobie sie z toba absolutnie nie zgodzic i nie chodzi tu nawet o nasz konflikt, odcinam sie od tego w zupelnosci. Nie zgadzam sie co do zasady ktora przedstawiles, ze tuba czy tez tradycyjna kolumna ma podstawowy wplyw na odbior roznic dzwiekowych pomiedzy zrodlami cyfrowymi. Otoz, glosniki tubowe czy tez tradycyjne oczywiscie wplywaja na sposob prezentacji muzyki ale dotyczy to tylko sposobu przedstawiania pasma czestotliwosci tzn poszczegolne glosniki moga faworyzowac pewne czestotliwosci, lub je oslabiac. Mowiac skrotowo w reprodukci muzyki bedzie czegos wiecej a czegos mniej i to wszystko. Jednak wplyw zrodel to zupelnie inna osobliwosc a roznice soniczne pomiedzy systemem DSD a PCM-em to zupelnie inna specyfika.

Z mojego doswiadczenia odsluchowego jak i konstrukcyjnego zrodla cyfrowe generuja tak duzy poziom specyficznych znieksztalcen intermodulacyjnych ze NIE SPOSOB pomylic te znieksztalcenia ze znieksztalceniami kolumn ktore maja swoisty charakter zmian amplitudowo/czestotliwosciowych ( jakiegos pasma jest wiecej lub mniej ) Mowiac krotko wplyw jak i jakosc zrodel jest do rozpoznania na kazdym przetworniku nawet kiepskiej jakosci. Zrodla wplywaja w mojej ocenie w stopniu podstawowym, czy podawany dzwiek jest fizjologiczny ( taki jak slyszymy w naturze ) czy tez ma charakter mechaniczny, nienaturalny, natarczywy, meczacy, czy tez instrumenty glosy sa nienaturalnie pomieszane i towarzyszy im charakterystyczny zgrzyt harmoniczny - ktory jak wiemy, jest bardzo nie mila osobliwoscia zrodel cyfrowych. To samo dotyczy prezentacji muzyki z DSD ktory w mojej ocenie jest wybitnie specyficzny i nie do pomylenia z wplywem innych komponentow. Oczywiscie takie jest moje zdanie w tym temacie mozna sie zgodzic ze mna lub tez nie. Ja przykladowo mam wyczulony sluch na sposob prezentacji muzyki z roznych zrodel i slysze te wplywy dosc wyraznie bez wiekszego wzgledu na reszte toru audio. Oczywiscie te artefakty cyfrowe moga ulegac zmniejszaniu lub zwiekszaniu przy stosowaniu rozmaitych kabli czy tez rodzaju wzmacniaczy, zauwazylem n.p. ze bardzo mocno na plus ZAZWYCZAJ, ALE NIE ZAWSZE wplywaja na to wzmacniacze lampowe ktore w wielu przypadkach jakby polepszaja sprawe zmniejszajac te nieprzyjemne efekty cyfrowe, ale w mojej ocenie glosniki, to na to najmniej wplywaja, chociaz oczywiscie ich wplyw tez jest jakis do zauwazenia. To jednak przedstawianie tezy ze glosniki wplywaja w sposob podstawowy na odbior zrodel cyfrowych jest w mojej ocenie bledem!

 

Pozdr Stasiop

A ja uwazam, ze podstawa sa wlasnie glosniki, i ze na kiepskiej klasie glosnika nic nie uslyszymy, a na zupelnie innych kolumnach nie ma sensu niczego porownywac, i w tej materii zgadzam sie ze slyem

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

A ja uwazam, ze podstawa sa wlasnie glosniki, i ze na kiepskiej klasie glosnika nic nie uslyszymy, a na zupelnie innych kolumnach nie ma sensu niczego porownywac, i w tej materii zgadzam sie ze slyem

Roznice sa na tyle duze ( moim zdaniem ) ze nawet slychac w samochodowy radyjku jaki jest tor C/A. No ale kazdy inaczej slyszy i ma inna wrazliwosc. Dla mnie artefakty cyfrowe lub ich brak to PODSTAWOWY wyznacznik tego czy jest to High-End czy tez nie. Nawet jesli slucham klasyki w radio samochodowym BBC i dzwiek jest dobrze przetwarzany dla mnie jest to juz High-End. To samo dotyczy sluchania z plyty analogowej na nawet nedznym glosniczku - bo to zazwyczaj jest High-End. Ale jesli slysze system ( a takich wiele ) na jakiejs szanujacej sie wystawie czy tez u renomowanego dealera sprzetu audio bardzo slabe zrodlo a sprzet jest nawet za pierdylion kasy, dla mnie to Low-End i nie mam litosci dla srzetu, nawet jak graja tam zacne i uznawane nawet przeze mnie glosniki ktore sprawdzily sie w innych systemach. Dlatego w dalszym ciagu uparcie twierdze ze glosniki nie maja tutaj nic do tego, a jesli maja to bardzo malo!

rozumiem, ze jezeli sluchasz na youtube dobrego zrodla to tez jest dla ciebie high end, nedzny glosniczek to tez high end, samochodowe granie tez end, a ja myslalem ze najwazniejsza jest synergia, odp. dobor komponentow odp. okablowanych i ulokowanych w odp. pomieszczeniu, no ale moze ty masz taki nezwykle dobrze wyrobiony sluch, ze nawet na nedznym glosniku, do tego w samochodzie, jestes w stanie wyczuc high end lub jego brak, no coz, widac geniusz jestes

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

A co do meritum sprawy cisza, bo jaki ma sens dyskusja jak rzucasz luznymi niepowiazanymi z niczym haslami w stylu: synergia, dobor komponentow, sluchanie na youtube, czy tez iscie trollujaca retoryka w stylu: 'Czy nedzny glosniczek to tez High-End', jesli chodzi o specyficzne znieksztalcenia zrodel cyfrowych i wplyw odbioru tego, poprzez jakosc glosnikow? To nie jest dyskusja w poruszonym zagadnieniu. Przeciez dyskutujemy o zjawiskach i ich odbiorze, po co wprowadzac watek personalny, nie jest to zupelnie potrzebne do dyskusji, a wrecz ta dyskusje celowo tuta tym wlasniej rozwalasz. Wpis traktuje jako 100% trolling nic wiecej. Bo merytoryki w tym nie ma zadnej.

 

Pozdr. Stasiop

 

rozumiem, ze jezeli sluchasz na youtube dobrego zrodla to tez jest dla ciebie high end,

Pytanie jest z serii prowokacyjnych, ale i dla mnie to pytanie przedstawia pewien sens. Tak nawet Youtube, czy tez mp3 przetwarzane w dobrym DAC-u moze byc dzwiekiem High-Endowym. Tak naprawde jakosc zrodel cyfrowych malo zalezy od tego czy to bedzie mp3, Yotube, 44.1/16 bitow, czy tez 384khz/32 bity. Takie jest moje zdanie w tym temacie. Oczywiscie roznice beda na korzysc formatow niestratnych, ale i stratne formaty na dobrych zrodla okazuja sie grac calkiem pelnym i muzycznym dzwiekiem. To glownie sprawa konwersji C/A.

przeciez sam napisales ze jezeli sluchasz plyty analogowej na nedznym glosniczku to jest to dla ciebie tez high end(zazwyczaj), a jakim cudem to slyszysz na nedznym glosniczku to juz tylko ty wiesz, cytat:

 

"Nawet jesli slucham klasyki w radio samochodowym BBC i dzwiek jest dobrze przetwarzany dla mnie jest to juz High-End. To samo dotyczy sluchania z plyty analogowej na nawet nedznym glosniczku - bo to zazwyczaj jest High-End"

 

i potem wypowiadasz sie na temat braku merytoryki wypowiedzi nawiazujac do jakis zjawisk

 

ps napisze krotko, jak masz slaby glosnik lub radyjko samochodowe to gowno uslyszysz chocby zrodlo bylo z marsa

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

ps napisze krotko, jak masz slaby glosnik lub radyjko samochodowe to gowno uslyszysz chociazby zrodlo bylo z marsa

No i OK jest merytoryka ;)

No wlasnie ze nie! Na nawet zwyklym glosniczku mozesz ocenic jak n.p. gra symfonika jaka jest rozdzielczosc zrodel, jak wkomponowuje sie w to wszystko chor, jak slyszalne sa wokale itp... Jesli zapuszczasz to z dobrego zrodla otrzymasz strawny dzwiek i z duza przyjemnoscia zanurzysz sie w muzyce. Ale jesli to samo uslyszysz nawet na ultra super glosnikach ale na kiepskim zrodle, to oczywiscie bedziesz miec wieksza dynamike, bas bedzie schodzil nizej, ale co, jak okaze sie ze ta muzyka jest natarczywa chor miesza sie wraz z orkiestra symfoniczna a wokale sa takie ze krew leje sie z uszu. O taki odbior muzyki jak i zrodel mi chodzi, o taki wlasnie. I zadne nawet najlepsze glosniki tutaj nic nie poradza, a nawet bedzie jeszcze gorzej niz na zwyklym glosniczku w samochodzie bo te szkodliwe i niefizjologiczne efekty beda jeszcze bardziej wyrazne.

Hmm!!!

Porównywanie , jak tu wcześniej było, DSD do PCM może być ciekawe i interesujące jak dla mnie. Ale tylko. A to , że występują różnice w basie uważam, że można włożyć między bajki. Dla mnie prawdziwe porównanie jest do występów na żywo. A tu ze względu na analogowość formatu wygrywa DSD. Czytelność dużych składów jest niezaprzeczalnym atutem. Pozostałe różnice? Może nie mam ich jak dostrzec w taki sposób by to miało dla mnie znaczenie. Z małym wyjątkiem. Nieco złagodzone wysokie tony. Słyszałem, że problem ten nie istnieje przy DSD128. Uważam, że należy domniemywać, iż przy konwersji DSD64 do DSD128 problem przestanie istnieć.Z takiej opcji już sprawdzonej korzysta Sony HAP-Z1ES. Ciekawe czy Sony będzie na tegorocznej wystawie Audioshow?

W kwestii DSD vS PCM polecam test Marka Lackiego w ostatnim Audio Video.

Przy okazji recenzii przetwornika M2 tech Young DSD pisze m inn: " na te chwile czyli na podstawie odsluchu Younga DSD widze olbrzymi potencjal formatu jednobitowego.

Jakosc wokali, barwy instrumentow i ta eterycznosc w sposobie reprodukcji przestrzeni sa zniewalajace"

 

Jak pisze wczesniej w artykule dotad wolal pcm.

Konto w trakcie usuwania

W kwestii DSD vS PCM polecam test Marka Lackiego w ostatnim Audio Video.

Przy okazji recenzii przetwornika M2 tech Young DSD pisze m inn: " na te chwile czyli na podstawie odsluchu Younga DSD widze olbrzymi potencjał formatu jednobitowego.

Jakosc wokali, barwy instrumentow i ta eteryczność w sposobie reprodukcji przestrzeni sa zniewalajace"

 

Jak pisze wczesniej w artykule dotad wolal pcm.

 

Ja bym miał trochę dystansu do ww. rewelacji...

Mysle, ze kazdy kto po raz pierwszy zazna dobrych plikow dsd na przyzwitym torze cyfrowym moze miec podobne wrazenia.

Po dluzszym czasie moze sie okazac ,ze entuzjazm stygnie albo wprost przeciwnie ktos staje sie fanem dsd.

Mysle , ze Marek Lacki ma wystarczajace doswiadczenie, aby go brac na powaznie.

 

Ja mam faze powrotu do winyla, dzisiaj po prrzelaczeniu na pliki odczulem pewien leciutki zawod, po przyzwyczjaeniu sluchu odnalazlem jednak to , co w plikach dsd jest wyjatkowe na przykladzie Chopina w wykonaniu Boganyi' ego.

Coz za barwa fortepianu....

Konto w trakcie usuwania

W kwestii DSD vS PCM polecam test Marka Lackiego w ostatnim Audio Video.

Przy okazji recenzii przetwornika M2 tech Young DSD pisze m inn: " na te chwile czyli na podstawie odsluchu Younga DSD widze olbrzymi potencjal formatu jednobitowego.

Jakosc wokali, barwy instrumentow i ta eterycznosc w sposobie reprodukcji przestrzeni sa zniewalajace"

 

Jak pisze wczesniej w artykule dotad wolal pcm.

P. Lacki to na Swoim "wypasie" czyli źródle typu laptop, kablami Equilibrium, Enerr i daczku m2tech może się zniewolić jedynie kajdankami bo o hi endzie to można jedynie pomarzyć.

 

Ty się Marslak podniecasz każdą recenzją naszych niedoświadczonych pismaków jak 12 latek ,który pierwszy raz w życiu cycki zobaczył. Najpierw przestaw kolumny i zrób jakieś pomieszczenie do odsłuchu bo inaczej to kaszanka z pasztetową. O Ayońskim chińcu nawet nie wspominam.

P. Lacki to na Swoim "wypasie" czyli źródle typu laptop, kablami Equilibrium, Enerr i daczku m2tech może się zniewolić jedynie kajdankami bo o hi endzie to można jedynie pomarzyć.

 

Ty się Marslak podniecasz każdą recenzją naszych niedoświadczonych pismaków jak 12 latek ,który pierwszy raz w życiu cycki zobaczył. Najpierw przestaw kolumny i zrób jakieś pomieszczenie do odsłuchu bo inaczej to kaszanka z pasztetową. O Ayońskim chińcu nawet nie wspominam.

Szymon,

 

Czy Ty jeszcze umiesz pisac na temat?

Cytat Marka Lackiego dotyczyl kwestii dsd vs pcm i tego, ze autor po odsluchu recenzowanego urzadzenia zmienil zdanie w sprawie wyzszosci plikow pcm.

Jakosc urzadzenia ma tu wtorne znaczenie, jesli na tym samym porownuje pliki pcm do dsd. Wystarczy do tego porzadne hifi, chociaz rzeczony M2tech zostal zaliczony do grupy A.

W kwestii akustyki propnuje,abys nawrocil na ustroje akustyczne dyrektorow filharmonii i domow kultury w Polsce i szerzej w calej Europie , mi daj juz spokoj pls.

W pozostalych kwestiach jestes po prostu natretnie upierdliwy, dosyc jasno sie wyrazilem?

Moze to zbyt jednostronnie miesna dieta tak dziala?

Konto w trakcie usuwania

Szymon,

 

Czy Ty jeszcze umiesz pisac na temat?

Cytat Marka Lackiego dotyczyl kwestii dsd vs pcm i tego, ze autor po odsluchu recenzowanego urzadzenia zmienil zdanie w sprawie wyzszosci plikow pcm.

Jakosc urzadzenia ma tu wtorne znaczenie, jesli na tym samym porownuje pliki pcm do dsd. Wystarczy do tego porzadne hifi, chociaz rzeczony M2tech zostal zaliczony do grupy A.

W kwestii akustyki propnuje,abys nawrocil na ustroje akustyczne dyrektorow filharmonii i domow kultury w Polsce i szerzej w calej Europie , mi daj juz spokoj pls.

W pozostalych kwestiach jestes po prostu natretnie upierdliwy, dosyc jasno sie wyrazilem?

Moze to zbyt jednostronnie miesna dieta tak dziala?

Marslak jak został zaliczony do klasy A to dla Ciebie jest na pewno hi endem. Najważniejsze gwiazdki i tabelki. Jesteś zwykłym ignorantem w wielu kwestiach audio i notorycznie wspierasz się ustawionymi testami zamiast sam czegoś posłuchać i wyciągnąć wnioski. Jesteś naiwny jak dzieciak w przedszkolu.

/................................................................................................................................tu było nieszczęsliwe zdanie napisane przez Szymona któremu młode ,,,,, zakłóca neutralne spojrzenie na świat :) /

Tym ostatnim zdaniem dales dowod swojego dramatycznego braku kultury, na tym poziomie to ja po prostu nie bede gadal. Dla mnie przestajesz istniec jako user na forum.

 

Mnie mozesz obrazac, od moich bliskich Ci wara.

Konto w trakcie usuwania

Tym ostatnim zdaniem doles dowod swojego eramatycznego braku kultury, na tym poziomie to ja po prostu nie bede gadal. Dla mnie przestajesz istniec jako user na forum.

Trzeba się było zastanowić co piszesz a nie płakać. Nie masz monopolu na obrażanie. Zastanów się czasem co piszesz. Ja mam granice humoru na własny temat daleko przesuniętą ale czasem ktoś ją przekracza a wtedy jest niemiło. Jednym słowem Sam się PROSIŁEŚ!

Tobie po prostu brak elementarnej kultury , nie nadajesz sie do wspolzycia na forum.

Ty nie nadajesz się do współżycia w jakiejkolwiek formie a ja jedynie na forum:)

Szymon, nie obrocisz tego tym razem w zart, posunales sie za daleko.

Ja nie uzywam bana, wiec chociaz o niego sie prosisz nie zrobie tego.

Konto w trakcie usuwania

Szymon ale po co obrazasz ludzi na forum, nawet juz Marsla sie czepiles Mariusz przeciez to wyjatkowo lagodny czlowiek a ze ma takie spojrzenie to twoim obowiazkiem tutaj jest tolerancja ( taka jest formula forum) a nie bezsensowne twoje zaczepki i ataki.

Panowie USPOKÓJCIE SIĘ!!!

 

Żeby tak rozrabiać z powodu Pana LACKIEGO??? Dajcie spokój...

 

Odetchnijmy...i w ramach relaksu i rozrywki weekendowej przeczytajmy ten oto tekst:

 

"To niepozorne urządzenie może smiało zmienić nasz światopogląd w kwestii wpływu peryferiów zasilających na dźwięk. Niepozorny, skromny wygląd owcy, a w środku wilk - i to w dodatku dominujący basior, samiec alfa. Enerr nie tylko nie ogranicza dynamiki, ale ją znacznie poprawia, eliminując kompresję, która występuje przy podłączeniu sprzętu bezpośrednio do ściennego gniazdka. Dżwięk zdaje się być całkowicie pozbawiony zniekształceń..."

 

Fragment testu Marka Lackiego - Audio-Video 03/2013

 

Ja sądzę, że z Szymona wyszedł właśnie taki basior, samiec alfa. Nie potrafił ograniczyć swojej dynamiki, wyeliminował kompresję i walnął za mocno...poniosło GO!. Tak więc Szymonie koniecznie wróć do niepozornego wyglądu owcy, przeproś bo przesadziłeś, a marslo jako człowiek znany z francuskich manier wybaczy i razem będziemy wszyscy znów w tym wątku szczęśliwi.

 

OK?

Gość cybant

(Konto usunięte)

Trzeba się było zastanowić co piszesz a nie płakać. Nie masz monopolu na obrażanie. Zastanów się czasem co piszesz. Ja mam granice humoru na własny temat daleko przesuniętą ale czasem ktoś ją przekracza a wtedy jest niemiło. Jednym słowem Sam się PROSIŁEŚ!

Szymek , tym razem przegiąłeś....

Mam daleko posuniętą tolerancję na wygłupy...ale to jest dla mnie nieakceptowalne zachowanie...

Czegoś takiego tutaj nie widziałem...

Weź się chłopie zastanów...co piszesz...

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Panowie, ja się muszę Wam przyznać też się wczoraj zagotowałem czytając recenzję red. Marka Lackiego... Opisałem to w zakładce Inne w odświeżonym wątku Piotra o wartości recenzji w prasie audiofilskiej. Nie chcę się wypowiadać w powyższej dyskusji, ale słowa o tym, że redaktor osobiście nie lubi podwójnych zacisków głośnikowych w kolumnach naprawdę spowodowały u mnie szok... Czyli rozumiem, z założenia rezygnujemy z możliwości sprawdzenia pełnego potencjału kolumn, jaką daje opcja bi-wire. Nie chcę bić piany, ale prasa audiofilska musi dołożyć więcej starań i nie podążać drogą na skróty.

Przeciez tu nie chodzi w ogole o p. Lackiego. Tu chodzi o to , czy ktos slysyz roznice miedzy dsd i pcm i jak to,odbiera. Przypadkiem posluzylem sie recenzja p. Lackiego , ani on mi brat ani swat.

Szymon przegial niewybrednymi zartami nt moich bliskich , a nie w sprawie p. Lackiego. Nawet nie dotknal meritum sprawy, czyli jakosci plikow dsd i pcm. Obsmial mnie i moj sprzet, niestety jak zwykle stosujac argumenty ad personam, ale nie o to idzie spor.

Bardzo prosze , nie dyskutujmy o recenzentach audio , kazdy ma swoje zdanie na ten temat i ten watek nie jest temu poswiecony.

To jest watek o lampim dsd dac, uznalem wiec, ze rozmowa o jakosci grania z dsd i pcm jest tu na miejscu.

Szymon wie mam nadzieje, co czlowiek kulturalny robi jak kogos obrazil.

Konto w trakcie usuwania

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.