Lampizator DSD DAC

[bubusia]

cytat:

 

Zajmuję się hi end, muzyka stricte, nie interesuje mnie, słucham, gdyż nie ma innego sposobu na uzyskanie zbioru odniesień i wyprowadzenie wniosków.

Pracuje na materiale, z którym zapoznałem się podczas dorastania, gdyż jest najmocniej osadzony w psychice, zawiera największe czasowe spektrum odniesień, polegam na tym, nigdy się nie zawiodłem i dla tego już nic w tej materii nie zmieniam.

 

747

 

 

:)

[paavloff]

muzyka stricte, nie interesuje mnie, słucham, gdyż nie ma innego sposobu na uzyskanie zbioru odniesień i wyprowadzenie wniosków.

 

Może 747 rozwiń to zdanie bo tak to zabrzmiało zniechęcająco .

Pracuje na materiale, z którym zapoznałem się podczas dorastania, gdyż jest najmocniej osadzony w psychice, zawiera największe czasowe spektrum odniesień,

 

A to zdanie wcale nie jest głupie tak spontanicznego reagowania na muzykę jak w wieku dojrzewania

życzyłbym sobie częściej teraz, powrotu jednak niestety nie ma.

[747]

747 rozwiń to zdanie

 

 

W życiu wszystko ma swój porządek czasowy, nawet gracze komputerowi z lat młodości to muszą przyznać.

Kiedy ma się więcej lat i konstatuje się, że dla muzyka/wykonawcy jego twórczość to sposób na egzystencję, wtedy zmienia się punkt widzenia.

 

Artysta, to człowiek jak każdy z nas, niczym absolutnie nie różni się od pozostałych członków społeczeństwa.

Odkrył swój talent i go rozwinął, akurat okazało się to rodzajem działalności publicznej, pozwalającej na uzyskanie rozgłosu i rozpowszechnienie czy archiwizację.

 

Każdy jest w czymś dobry, może nawet najlepszy, np bubusia rywalizuje z innymi o prymat w sprowadzeniu mnie do poziomu, w którym on czy inni potrafią się poruszać.

 

Po prostu muzyka jako taka, to nic wielkiego, dowodem jest to, że jest sterowana przez największych graczy, którzy tą dziedziną zarządzają, dyktując pozostałym co jest trendy a co niby mniej wartościowe, czasem tylko zaliczają wpadki jak dwa lata wstecz, kiedy wykonawcy nie podlegli im podyktowali warunki jakościowe w muzyce dla najszerszej publiczności.

 

Czy nikogo nie dziwi, że w latach 70-80 potrafiono tworzyć hard rockowe czy heavy metalowe epokowe dokonania, a później już nie.

 

Muzyka jest podstawowo ważna, tego nie kwestionuję, człowiek nie potrafi żyć bez niej, towarzyszy mu ona od zawsze, lecz w dzisiejszych skomercjonalizowanych czasach, dobrze jest widzieć rzeczy w właściwych proporcjach.

 

Liczy się władza i biznes, czym wobec tego jest muzyka?

Czymś dla pokrzepienia serc, kogo?

Władców?

Raczej nie.

 

zabrzmiało zniechęcająco

 

Oczywiście, że to celowe przerysowanie.

[paavloff]

Dzięki - zgadzam się z tym co napisałeś.

[Chicago]

A to zdanie wcale nie jest głupie tak spontanicznego reagowania na muzykę jak w wieku dojrzewania

życzyłbym sobie częściej teraz, powrotu jednak niestety nie ma.

 

Zdanie jest bardzo głupie i infantylne - zupełnie bez hi-endowego sensu. Wiek dojrzewania i pierwszy kontakt to faktycznie spontan, a w zagadnieniu hi-endowym i trzeżwym spojrzeniu na techniczne aspekty wysokiej klasy odtwarzania hi-end audio spontan jest w ogóle nieistotny i pomijalny - ważne jest doświadczenie i trzeżwa ocena. Znajomośc muzyki jest bardzo przydatna, a 747 jej nie posiada. Niezłym trzeba być ignorantem, żeby brzmienie hi-endowych systemów oceniać przy pomocy muzyki Budgie! To zupełny galimatias myśli i nietrafnych sformułowań. Jak miałem osiem, albo siedem lat, to pamiętam jak mocno wpłynęły na mnie dwie piosenki z pocztówki dżwiękowej: 'Black Night' Deep Purple i 'Birthday' The Beatles - spontan niesamowity, naprawdę, i nigdy tych piosenek nie zapomnę - ale co to ma wspólnego z hi-endem? Gdybym pozostał z muzyką z wieku dojrzewania to bym nic nie wiedział, tak jak nic nie wie na temat muzyki juzer 747 czyli hajendowy drut - kompletnie nic! Nie rozumiem forumowiczów, którzy jeszcze cokolwiek analizują w tym steku bzdur, które drut hajendowy głosi na forum.

[Chicago]

Dzięki - zgadzam się z tym co napisałeś.

 

Ależ przestań! Zaraz wypunktuję druta hajendowego i sprowadzę go na ziemię, bo on goowno wie! Odwołaj paavloff swoje podziękowania, bo absolutnie się mylisz i ci namieszał trochę drut w głowie! Zaraz, jak tylko się drut odezwie, udowodnię to!

 

Edytowano: przekręciłem nick 'paavloff'. Sorry!

[barmanekm]

Mysle, ze powodem zmniejszenia sprzedazy plikow z albumami w ostatnich 2 latach jest szybki rozwoj serwisow streamingowych jak spotify oraz qobuz i wimp/tidal, ktore oferuja juz jakosc cd.

 

Jak najbardziej masz rację. Ale zastanawiam się czy oni tego też nie wliczają do sprzedanych albumów - w końcu dostają prowizje za każde oddtworzenie. Przecież to olbrzymi rynek, i nie zdziwiłbym się gdyby to było tak ok 30% całości jak nie więcej.

 

Jakość streamingu nie jest problemem, raczej różnorodność i niepewność co do oryginalnej wersji mastera. Ja używam spotify premium (chociaż jak narazie najlepsza jakość to 320kbs), z racji dostępności interesujących mnie tytułów. I są np. wydania Telarca, DG, Decca ale też jakieś co do których niewiele wiadomo. Niby da się wyszukiwać po labelach, ale mocno kuleje ta funcjonalność.

[Keef'98]

Jest jeszcze jeden aspekt w muzyce stricte.

Czytałem kiedyś, gdyż mnie przy tym nie było i nie mogę inaczej tego określić, że bardzo poważni muzycy, tak potrafią fantastycznie posługiwać się swoim instrumentarium, że korzystają czasami z tzw muzyków sesyjnych..

O ile jest to prawda, stawia to w mniej przyjaznym świetle parę postaci, które są ikonami bynajmniej rocka.

ASie wiesz, że muzycy sesyjni to normalka w muzyce. A propos ikon rocka, Jimmy Page był muzykiem sesyjnym. I co "znafco"?

O ile jest to prawda, stawia to w mniej przyjaznym świetle parę postaci, które są ikonami bynajmniej rocka.

Chciałabym wrócić do tego zdania. Odnoszę wrażenie, że jest mało czytelne, bynajmniej nie oznacza przynajmniej, lecz coś w stylu "w żadnym razie" etc.

 

Numerek, podasz namiary do swojego dealera? Też chcę takie prochy. Lepiej idź do swojego tematu o h*jeńce i przestań katować innych swoją głupotą.

 

Wracając do kabli. Co Ty robiłeś w szkole? Skąd Ci się takie głupoty w łepetynie biorą? MarkN miał rację, trzeba Ci całą łepetynę wymienić, a badania są zbędne. :-D

[Chicago]

>747

 

Żebyś chociaż liznął trochę wiedzy na tema muzyki rockandrollowej, to zacząłbyś przede wszystkim od Chucka Berry, a nie od Beatelsów! Pewnie z 70% riffów gitarowych i schematów w całej muzyce rockandrollowej, włącznie z Beatlami jak i tej obecnej, pochodzi od Chucka. Opowiadajc co chwilę nową bzdurę i myląc się w swoich zeznaniach, przedstawiając kilka odmiennych wersji jednego tematu, operując tajemniczą w jakimkolwiek zrozumieniu nomenklaturą, wystawiasz sobie w moich oczach opinię druta, a nie gościa, który ma coś na temat hi-endu i muzyki do powiedzenia. Nie masz doświadczenia w obcowaniu z takim sprzętem, nie masz doświadczenia w obcowaniu z muzyką, zarówno tą live jak i odtwarzaną, nie masz doświadczenia nawet w minimalnym stopniu w tym, jak muzyka powstaje i w ogóle nawet nie starasz się odseparować tego co powstaje na bazie wykonania i miksu, a tego co daje jakikolwiek sprzęt audio, włącznie z hi-endowym drutem. Nigdy nic konkretnego nie powiedziałeś, ani nie przedstawiłeś konkretnego przykładu - daj sobie spokój z tym fantazjowaniem i słuchaj co mają do powiedzenia forumowicze oblatani w sprzęcie hi-end i muzyce.

[747]

jak sie ma to co napisales powyzej do tuningowania systemow twoich najblizszych znajomych

 

To są działania, które mają na celu nadanie w danych warunkach możliwie najlepszego sensu, dla nie trafnie zainwestowanych środków.

Osoby z biznesu cenią sobie samodzielność w decyzjach i skorzystały z niej z skutkiem, o którym uprzedzałem.

 

Zostaną zakupione nowe systemy, tym razem funkcjonalne i nadany zostanie im tryb pracy, który jest całością.

[Gość intenser]

kto usuwa moje posty??? !!!

 

747 - co wciągasz, co dajesz w żyłę albo palisz? nie wierzę by ktokolwiek przy trzeźwym stanie umysłu mógł tak pie....... ( bardzo mnie to interesuję bo to znamienity specyfik być musi )

 

a może za młodu tulił cię Pan z chóru ?

[bubusia]

widze, ze niewygodne posty kolega 747 zglasza do moderacji, a ta je usuwa, bravo, zadalem mu proste pytanie o to dlaczego uwaza, ze nie nalezy tuningowac, podczas gdy sam chwali sie tuningiem, i postu nie ma, ciekawe co ma do powiedzenia na temat poczatkowej dzialalnosci Fikusa

[Keef'98]

Numerek owiń kable SATA folią, poszukaj dysku z dobrym basem, idź posłuchaj Hujni, pooglądaj ją, jak tak Ci się podoba, cokolwiek, tylko przestań katować świat Twoją głupotą.

 

A Twoje wszystkie wypowiedzi o Beatlesach się nie trzymają kupy.

[747]

słuchaj co mają do powiedzenia forumowicze oblatani w sprzęcie hi-end

 

Nie mam czasu czytać Twoich ocen.

 

Brakuje Ci wzorca, który z kolei przysłużyłby się Tobie do dokonania napisu na szufladce, w której chętnie umieściłbyś moją osobę, najchętniej kilka pięter pod szufladką z Twoim nazwiskiem.,

 

Nie sil się więcej, nie sprowadzaj mnie tereny sobie znane, tu jest zakładka hi end, muzyczna jest gdzie indziej, tam nie odnajdziesz wpisów dokonanych przez moją osobę, więc nie ratuj się próbą polemiki w takim zakresie.

 

Technologie nie widzą rodzaju materiału muzycznego, a urządzenia, które są przyjazne dla jednego rodzaju, a mnie podatne na inny, należą do źle zaprojektowanych.

 

Jak chcesz rozmawiać na temat hi end, to najpierw zapoznaj się z wszystkimi czy niemal wszystkimi metodami operacji na sygnale, w każdym punkcie toru, z szczególnym zwróceniem uwagi na zagadnienia przewodzenia, gdyż jest ono niejako dodatkowo nałożone na skutki działania wszystkich pozostałych procesów zachodzących we wnętrzach urządzeń i kablach.

 

Jak za dziesięć - dwadzieścia lat przebrniesz temat, będziesz już, ja zresztą też w bardzo dojrzałym wieku, więc już i słuch będzie nie ten,

 

Dlatego pozostań już w tym życiu na pozycji komentatora z USA, wielu dałoby wiele aby być tam na Twoim miejscu i mieć te możliwości.

 

Nie grzesz już więcej infantylnym podejściem do niezwykle skomplikowanych na wielu płaszczyznach uwarunkowanych zjawisk technicznych, których do tego nijak zmierzyć czy wyjaśnić nie sposób, jeszcze nie ma woli w nauce aby się za to zabrać, choć warstwa przyczynowo-skutkowa jest oczywista, gdyż przez wszystkich słyszalna.

 

niewygodne posty kolega 747 zglasza do moderacji

 

To pomówienie, niczego dziś nie zgłaszałem.

Proszę sprawdzić i sprostować, można też przeprosić.

 

sam chwali sie tuningiem

Nigdzie nie chwalę się tunningiem, opisałem sytuacje rzeczywistą, jestem pięć lat na forum, proszę przyjąć za pewnik, że gdyby taki rodzaj działań był przeze mnie praktykowany, musiałby przez ten czas być tego obraz w wpisach, tego nie ma, więc proszę nie insynuować.

[Gość jarek&ania]

Czy na sali jest lekarz?

Proszę sprawdzić w dyżurce ...

[Chicago]

Znowu drut hajendowy coś bełkoce i w sumie standardowo nie wiadomo o czym. Jedno jest pewne: to jest troll!

 

Najbardziej lubię to:

 

Technologie nie widzą rodzaju materiału muzycznego, a urządzenia, które są przyjazne dla jednego rodzaju, a mnie podatne na inny, należą do źle zaprojektowanych.

 

 

... i to:

 

Jak chcesz rozmawiać na temat hi end, to najpierw zapoznaj się z wszystkimi czy niemal wszystkimi metodami operacji na sygnale, w każdym punkcie toru, z szczególnym zwróceniem uwagi na zagadnienia przewodzenia, gdyż jest ono niejako dodatkowo nałożone na skutki działania wszystkich pozostałych procesów zachodzących we wnętrzach urządzeń i kablach.

 

... i na deser to:

 

Nie grzesz już więcej infantylnym podejściem do niezwykle skomplikowanych na wielu płaszczyznach uwarunkowanych zjawisk technicznych, których do tego nijak zmierzyć czy wyjaśnić nie sposób, jeszcze nie ma woli w nauce aby się za to zabrać, choć warstwa przyczynowo-skutkowa jest oczywista, gdyż przez wszystkich słyszalna.

[bubusia]

ok, jezeli nie zglaszasz to sorry, ale nie zaprzeczaj, ze tuningowales dobrym znajomym zakupione przez nich urzadzenia, kilka razy o tym pisales, nawet sam sie zglaszalam.

 

I dobra rada, jezeli nie sluchasz muzyki to o niej nie pisz

[Chicago]

Tak w ogóle, wygląda na to, żeby słuchać muzyki z dobrego sprzętu stereo, to trzeba posiąść specjalny stopień wtajemniczenia. Z hi-endu zrobiono w naszym kraju niemalże religię i cud technologiczny! Zupełnie nieważna wydaje się być muzyka i jej rodzaj - skomplikowana i najnowocześniejsza technologia produkcji kabli, wzmacniaczy, DACów, szafek, itd. wyprzedza o kilka lat świetlnych swoją nietypową technologią i nowoczesnością lot na Marsa! Albo na Venus! Panowie, naszym narodowym hi-endem dolatujemy już prawie do Słońca!

[jafi]

Sfora dopada, próbuje zagryźć osobnika, który do niej nie należy.

Pierwszy atakuje najodważniejszy, potem rozprawia się z osaczoną ofiarą samiec alfa. Dobijają mniej istotni członkowie stada.

 

Czysty atawizm.

Forumowy atawizm.

[747]

I dobra rada, jezeli nie sluchasz muzyki to o niej nie pisz

 

Wyszukujesz na silę argumenty, nadając im indywidualną interpretację, pochodzącą z poziomu w jakim funkcjonujesz.

 

Żaden poważny odpowiedzialny mężczyzna, nie czepia się innej osoby, gdyż to nie przystoi, w środowisku rzeczywistym takie zachowanie posiada tylko jeden epizod, kolejny jest już z danego środowiska eliminacją.

[paavloff]

Czysty atawizm.

Forumowy atawizm.

 

A Ty oczywiście jesteś ponad to ?

[Gość Firewall 1]

Sfora dopada, próbuje zagryźć osobnika, który do niej nie należy.

Pierwszy atakuje najodważniejszy, potem rozprawia się z osaczoną ofiarą samiec alfa. Dobijają mniej istotni członkowie stada.

 

Czysty atawizm.

Forumowy atawizm.

 

Analogiczną retorykę wdrażałeś w bezpiecznikach.

Tu też chcesz ją zastosować ???

[Chicago]

Sfora dopada, próbuje zagryźć osobnika, który do niej nie należy.

Pierwszy atakuje najodważniejszy, potem rozprawia się z osaczoną ofiarą samiec alfa. Dobijają mniej istotni członkowie stada.

 

Czysty atawizm.

Forumowy atawiz

 

Widzę, że pan branżowiec leci samolotem pilotowanym przez 747. W sumie z hi-endowym kapitanem lot jest na pewno ciekawszy.

[jafi]

pan branżowiec

Emocje trzymaj na wodzy.

 

Proste asocjacje, kto z kim i dlaczego pozostaw innym detektywom z Chicago.

 

pozdrawiam

[bubusia]

Kolego z branzy

Jak chcesz rozmawiać na temat hi end, to najpierw zapoznaj się z wszystkimi czy niemal wszystkimi metodami operacji na sygnale, w każdym punkcie toru, z szczególnym zwróceniem uwagi na zagadnienia przewodzenia, gdyż jest ono niejako dodatkowo nałożone na skutki działania wszystkich pozostałych procesów zachodzących we wnętrzach urządzeń i kablach

 

pozdrawiam

[Gość Firewall 1]

Emocje trzymaj na wodzy.

 

Proste asocjacje, kto z kim i dlaczego pozostaw innym detektywom z Chicago.

 

pozdrawiam

 

..to Ty załatwiłeś że wpisy z bezpieczników znikły ?

 

prosiłem delikatnie ile ich sprzedaje na miesiąc ?

ale zamiast odpowiedzi uzyskałem czarną dziurę w postach...

 

Kolego z branzy

 

daj spokój z tym kolegą...to sprzedawca.

[Chicago]

Emocje trzymaj na wodzy.

 

To są moje emocje i będę z nimi robił co zechcę branżowcu! Understood? Ale popierdywać zawsze możesz i jest to dozwolone.

[Stasiop]

Ale popierdywać zawsze możesz

Klasa, koles! :D

Marku a tak ladnie napisales dzisiaj o Muzyce, nie wiem skad w tobie takie poklady agresji i niedowartosciowania?

Chicago to raczej przyjazne miasto ludziom. Tak mi sie zdawalo, jak bywalem kiedys?

[ASURA]

Chicago to raczej przyjazne miasto ludziom

Wiatr dziś duje 65km/h i stąd te nastroje ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Firewall 1]

Klasa, koles! :D

Marku a tak ladnie napisales dzisiaj o Muzyce, nie wiem skad w tobie takie poklady agresji i niedowartosciowania?

Chicago to raczej przyjazne miasto ludziom. Tak mi sie zdawalo, jak bywalem kiedys?

 

A gdzie ty nie byłeś i jakiego daca nie zrobiłeś Stasiu co ?

 

Wiatr dziś duje 65km/h i stąd te nastroje ;)

 

...a Ty znowu o osiągach i motoryzacji ...?