Lampizator DSD DAC

[ASURA]

 

...a Ty znowu o osiągach i motoryzacji ...?

Dziś widzę dalej cały dzień bez ubrania, ech! Przypominasz mi pana Kazia z którym za demoludów jeździłem autobusem do pracy. Temperatura z -15 stopni spadła do -25 a on wysiadał z autobusu tylko we flanelowej koszuli i zapinał w niej drugi guzik od góry bo zauważył ze robi się chłodniej :)

[Gość Firewall 1]

Dziś widzę dalej cały dzień bez ubrania, ech! Przypominasz mi pana Kazia z którym za demoludów jeździłem autobusem do pracy. Temperatura z -15 stopni spadła do -25 a on wysiadał z autobusu tylko we flanelowej koszuli i zapinał w niej drugi guzik od góry bo zauważył ze robi się chłodniej :)

 

..bo ja ciepłe dziewczę jestem...

[ASURA]

A to rozumiem dla czego napisami skromnie biust zasłaniasz :)

[Chicago]

Klasa, koles! :D

Marku a tak ladnie napisales dzisiaj o Muzyce, nie wiem skad w tobie takie poklady agresji i niedowartosciowania?

Chicago to raczej przyjazne miasto ludziom. Tak mi sie zdawalo, jak bywalem kiedys?

 

Dlaczego klasowcu nie włączysz polish programmera? Skąd możesz wiedzieć cokolwiek o moich wartościach i pokładach? Poruszam się tutaj w twoich klimatach, żeby być dobrze zrozumianym i nie odstawać od mainstreamowego hi-endu? Jak będę operował ludzkim językiem to mnie nie zrozumiesz! Po ludzku mówię w klubach i w muzyce, tu musi być hi-endowo i po naszemu. Bywałeś w Wietrznym Mieście? Kiedy i gdzie? Na południu czy na północy? Co zwiedziłeś? Gdzie byłeś? Co ci się zdawało, a co nie zdawało? Pewnie słuchałeś chicagowskiej muzyki i byłeś w kilku kultowych klubach? Opowiedz coś fajnego.

[marslo]

 

 

Jak najbardziej masz rację. Ale zastanawiam się czy oni tego też nie wliczają do sprzedanych albumów - w końcu dostają prowizje za każde oddtworzenie. Przecież to olbrzymi rynek, i nie zdziwiłbym się gdyby to było tak ok 30% całości jak nie więcej.

 

Jakość streamingu nie jest problemem, raczej różnorodność i niepewność co do oryginalnej wersji mastera. Ja używam spotify premium (chociaż jak narazie najlepsza jakość to 320kbs), z racji dostępności interesujących mnie tytułów. I są np. wydania Telarca, DG, Decca ale też jakieś co do których niewiele wiadomo. Niby da się wyszukiwać po labelach, ale mocno kuleje ta funcjonalność.

 

Tez korzystam w drugiem systemie ze spotify premium, czesto do przesluchiwania plyt, ktorych nie znam i sprawdzam, czy warto kupic na aurendera. No i wybor jest naprawde olbrzmi a funkcjonalnosc bardzo dobra, sortowania po labelach jednak nie probowalem.

 

Lecimy ciagle w oftopie, moze powrot do tematu, czyli lampi dsdb lu chocby samego dsd?

[Gość]

W takim razie wytłumaczcie mi proszę, jaki sens ma upsampling pcm do dsd?

[marslo]

Trzeba by pytac kolegow, ktorzy tak sluchaja.

Moje doswiadczenia z konwersja pcm do dsd nie sa poki co zachecajace.

W watku o luminie kolega firewall pisze, ze wg niego formatem gwarqntujacym najlepsza jakosc jest dxd.

Probowalem na auralic vega kilka sampli dxd , bylo dobrze, ale przelomu nie doswiadczylem.

La fontaine gra redbook tak dobrze, ze z dobrze nagranych plyt jest to calkowicie satysfakcjonujace.

Nowe plyty kupuje najchetniej w pcm 24/96 i dsd 64fs. Unikam 128 fs ze wzgledu na ogromna objetosc, z tego samego powodu nie pociaga mnie dxd.

Nie mam doswiadczen z dsd 256 fs, ktorych granie umozliwia nowy modul dsd Fikusa, na pewno warto sprobowac, ale trzeba sluchac plikow konwertowanych, bo natywnych w tym formacie nie spotkalem.

Jedyna osoba, ktora moze nam co nieco napisac o graniu na tym poziomie jest jak sadze Elb, ktorego big7 ma juz ten nowy modul dsd lampiego. No i ma dedykowany komp, ktory da rade zrobic konwersje, aurender tego nie potrafi.

Bardzo jestem ciekaw, czy dsd 256 fs sie upowszechni w hiendzie, czy tez bedzie to tylko przejsciowy wyscig zbrojen.

[ARTON55]

Moim zdaniem raczej to drugie.

[wit-told]

Zajmuję się hi end, muzyka stricte, nie interesuje mnie, słucham, gdyż nie ma innego sposobu na uzyskanie zbioru odniesień i wyprowadzenie wniosków.

Dopiero to przeczytałem i rynce opadli;-)

Po co ludzie zajmują się badaniami i technologiami i dyskutują o sprzętach, jak nie interesuje ich Muzyka???

Przecież to bez sensu!!

Po to są gramiaki, CD-ki, czy przetworniki DSD Lampizatora - żeby słuchać Muzyki w jak najlepszej jakości!

Gdyby muzyka nie była dla mnie tak ważna, to w czarnej dziurze miałbym całe to audio, ale jak widać, można mieć inne podejście...

[ASURA]

Gdyby muzyka nie była dla mnie tak ważna, to w czarnej dziurze miałbym całe to audio, ale jak widać, można mieć inne podejście...

Nie przejmuj się to taki lans a w związku z tym jeden wielki merytoryczny błąd. Takie gadanie że jest taka opcja że gość który pierwszy raz obejrzy nagą kobietę i zobaczy jak działa, świetnie uszyje dla niej stanik :)

[Gość jarek&ania]

W takim razie wytłumaczcie mi proszę, jaki sens ma upsampling pcm do dsd?

Absolutnie żadnej poza marketingową.

[747]

rynce opadli

 

Proszę przyjąć inną interpretację, niech ona nie będzie czarno-biała.

Nie jestem melomanem, ani audiofilem.

Gdybym kimś takim się określił, aktywność kontynuowałbym w dziale muzyka, natomiast tu, w hi end opowiadałbym o smaczkach odsłuchanych z specyficznych realizacji, oraz na temat kupna/sprzedaży komponentów systemu czy brzmienia.

 

Dzisiejsze czasy wymagają specjalizacji, już cała dziedzina reprodukcji dźwięku z najwyższą jakością, zapewnia przedmiot dociekań bez trudu potrafiący wypełnić całe życie.

Nawet tu na forum, chyba Szymon napisał, że konstruktor Jego wzmacniacza, raczej nie zdąży wprowadzić w życie wszystkich swoich projektów, pomysłów, z względów naturalnych jak się domyślam czy logistycznych.

 

Obecnie pojawiające się cyfrowe źródła powodują konieczność rozpoznania wielu nowych zagadnień, uświadomienia sobie najkorzystniejszego środowiska do funkcjonowania, właściwych metod postępowania aby w ich ramach uzyskać satysfakcjonujące rezultaty.

Między innymi w tym temacie toczy się dyskusja tego dotycząca, osoby przekomarzają się, na temat oceny jakości najnowszych rozwiązań.

[ASURA]

Proszę przyjąć inną interpretację, niech ona nie będzie czarno-biała.

Nie jestem melomanem, ani audiofilem

Rozumiem słuchasz tylko przebiegów prostokątnych w związku z codziennymi zajęciami.

 

Intryguje mnie za tym kto ma być klientem docelowym dedykowanych badań? bo na pewno nie osoby słuchające dla przyjemności a tym bardziej melomani i podobno? skrzywieni audiofile?

[747]

Rozumiem

Proszę powrócić do tematu, proszę nie rozpatrywać więcej moich cech osobowych, nie to miejsce, nie te odniesienia i nie ta perspektywa.

 

Bardzo proszę.

[ASURA]

Proszę powrócić do tematu, proszę nie rozpatrywać więcej moich cech osobowych, nie to miejsce, nie te odniesienia i nie ta perspektywa.

 

Bardzo proszę.

 

Kto jest klientem docelowym!

[747]

klientem docelowym!

Normalna zdrowa osoba, kierująca się racjonalnym myśleniem, powodowana poszukiwaniem doświadczenia emocjonalnego, przeżywania misterium w własnym domu, czegoś o czym zawsze marzyła, lecz co było przedtem niemożliwe do osiągnięcia.

[Keef'98]

Nie ma ludzi normalnych ;-) ;-) ;-)

[ASURA]

Normalna zdrowa osoba, kierująca się racjonalnym myśleniem, powodowana poszukiwaniem doświadczenia emocjonalnego, przeżywania misterium w własnym domu, czegoś o czym zawsze marzyła, lecz co było przedtem niemożliwe do osiągnięcia.

Jaja sobie robisz po tym co wcześniej pisałeś!

 

Z mojej strony EOT

[Stasiop]

Dlaczego klasowcu nie włączysz polish programmera? Skąd możesz wiedzieć cokolwiek o moich wartościach i pokładach?

Wystarczy cie poczytac lub podyskutowac zeby stwierdzic ze masz zaburzona mocno osobowosc i poklady ogromnych kompleksow, to twoj problem wiec nie wylewaj go na forum bo ludzie czytaja, posadzasz innych o problemy z psyche a akuratnie twoje zachowania sa bardzo typowe, mnie nie oszukasz, zacznij pisac do rzeczy i badz mily dla innych bo coraz wiecej ludzi poznaje sie na twojej osobie. To tylko zyczliwa rada! :)

 

Jak będę operował ludzkim językiem to mnie nie zrozumiesz!

Jestes prostym czlowiekiem co tu nie rozumiec...;)

 

Bywałeś w Wietrznym Mieście? Kiedy i gdzie? Na południu czy na północy? Co zwiedziłeś? Gdzie byłeś? Co ci się zdawało, a co nie zdawało? Pewnie słuchałeś chicagowskiej muzyki i byłeś w kilku kultowych klubach? Opowiedz coś fajnego.

Chicago fajne miasto, mieszkalem kolo Burr-Ridge to chyba bylo poludnie miasta. :)

[wit-told]

Proszę przyjąć inną interpretację, niech ona nie będzie czarno-biała.

Nie jestem melomanem, ani audiofilem.

Nie oceniam osoby, bo nie mam prawa, tylko podejście do zagadnienia.

Osobiście zdecydowanie wolałbym żeby urządzenia do odtwarzania muzyki konstruowali pasjonaci nie tylko rozwiązań technicznych (czyli środków) ale również muzyki, jako celu..

[jello]

MarkN, jesteś niereformowalny. Nie panujesz na wkurwieniem. Użyj trochę humoru, to pomaga.

[747]

Jaja sobie robisz

 

 

 

Jaką harmonię, jaki porządek w muzyce, jaką emocjonalność, macie odsłuchując ją z swoich komercyjnych urządzeń czy kabli, skonstruowanych na warunkach logistyczno-ekonomicznych, mających zapewnić właścicielowi maksymalny dochód?

 

Jaja sobie robicie, uważając, że taki twór może grać!

 

Drogi Kolego Rafael, wilki i barany, nie będą mnie pouczać w zakresie postrzegania czy reagowania na bodźce emocjonalne, również w muzyce, gdyż najpierw musiałyby dokończyć aktualne życie, następnie narodzić się na nowo i już nie grzeszyć..

Wtedy będą miały odpowiedni tytuł do krytyki.

 

Wilki pokazały na forum już wielokrotnie swoje kły, nawet jeden z nich ugryzł ostatnio Kolegę, pisząc niepochlebną opinię na temat przedmiotów, które są wytworem Kolegi myśli i rąk.

 

Na forum, oprócz wilków i baranów / do strzyżenia /, są jeszcze gracze..komputerowi, oni również posiadają mgliste pojęcie o muzyce, gdyż przeznaczają gro czasu na to co fascynuje ich najbardziej, a jest to maksymalna wygrana..w grze.

 

Nie zauważyłem jak dotąd, krytyki z strony kogokolwiek, dotyczącej zdolności do emocjonalnego przyswojenia treści muzycznych przez te osoby, ich wszechstronność wrażliwości nie wchodzi w grę, gdyż okazjonalnie pojawiające się konflikty, pozbawiły złudzeń, co do progu ich wrażliwości .

 

Dla tego proszę dostrzec zjawiska w realnej perspektywie.

 

Osobiście zdecydowanie wolałbym żeby urządzenia do odtwarzania muzyki konstruowali pasjonaci

 

Kolega broniłby się z zaciekłością do jakiej tylko jest zdolny, przed urzeczywistnieniem tego, nikomu nie życzę posiadania urządzeń wykonanych przez pasjonatów, pasjonaci niech zajmują się swoimi pasjami, hi end to zadanie dla zespołów naukowców, lecz oni tego nie podejmują, gdyż nie są autonomiczni, przejmują to więc jednostki, w tym częściowo właśnie pasjonaci, z skutkiem jaki obserwujemy i o jakim się m in tu wypowiadamy, proszę tylko uważnie czytać.

[ASURA]

747 pracowałem w prawie 100 osobowej firmie produkującej elektronikę dla szerokiego wachlarza odbiorców w tym także dla wojska , miałem świetny przepływ informacji zarówno z konstruktorami, działem wdrożeń i produkcją. To co Ty piszesz to jakieś SF albo bajki z mchu i paproci!

[747]

To co Ty piszesz to jakieś SF albo bajki z mchu i paproci!

 

No w końcu się Kolega odkrył, dla czego tak późno, musiał Kolega przeżywać jakieś wewnętrzne katusze do tego czasu, ale jest w końcu ulga i uwolnienie.

Powinien na bocznicy ktoś założyć wątek dla podobnych uwolnień, byłby pożyteczny, wszyscy by zyskali odprężenie i jasność sytuacji.

 

 

Hi end, to nie jest zabawa dla każdego, trzeba wcześnie zacząć i poświęcić wszystko aby odnieść sukces, jeśli ktoś tego nie rozumie, to niech pozostanie z punktu widzenia obecności na forum, przy formule..dyskusji..tradycyjnie postrzeganej, jako wymiana doświadczeń i spostrzeżeń.

[Chicago]

Stasiop, I will talk to you later, I'm busy now! Sorry! Ja spróbować póżniej different language, ty mnie nie rozumieć w ludzkim języka.

[747]

747 pracowałem w prawie 100 osobowej

Co to ma do rzeczy, proszę napisać co Kolega poświęcił dla muzyki, lub dla techniki jej odtwarzania, wtedy łatwiej będzie można zrozumieć argumentacje.

 

miałem świetny przepływ informacji zarówno z konstruktorami

Te osoby przychodziły do pracy wykonywać swoje obowiązki, co w tym nadzwyczajnego.

[ASURA]

747

 

Swobodny przepływ informacji to źródło postępu ale Ty w sterylnym odciętym laboratorium i tylko z jednym punktem widzenia jesteś bardzo wyalienowany.Jak możesz opisywać takie cuda ze sam z siebie robisz tak wymyślne rzeczy?

[747]

To co Ty piszesz to jakieś SF

 

Jeśli miałbym działać na polu, na którym już obecni są inni, to wtedy argumentację Kolegi wziąłbym sobie do serca.

 

tylko z jednym punktem widzenia jesteś bardzo wyalienowany

 

Proszę nie stawiać mnie pod ścianą, nie oceniać bez wiedzy, to nie przystoi, przez już niemal 35 lat działań, Kolega na prawdę uważa że można pozostawać wyalienowanym, to jest dopiero jajcarz z Kolegi..

[ASURA]

Proszę nie stawiać mnie pod ścianą, nie oceniać bez wiedzy, to nie przystoi, przez już niemal 35 lat działań, Kolega na prawdę uważa że można pozostawać wyalienowanym, to jest dopiero jajcarz z Kolegi..

35 lat na tym samym naukowym poddaszu co kiedyś kolega wklejał zdjęcie to nie jaja!

[747]

iedyś kolega wklejał zdjęcie to nie jaja!

To insynuacja, proszę zrezygnować, nigdy nie wklejałem żadnych fotografii, dotyczącej absolutnie niczego, co jest bezpośrednio związane z moją osobą w jakimkolwiek aspekcie.

 

Nie dawno Kolega plastik przekazał publicznie wiadomość jakobym pracował dla MIT, do tej pory czekam na link to potwierdzający.

 

35 lat na tym samym

 

Nie samym chlebem żyje człowiek, proszę być pewien że potrafię urzeczywistnić tą potrzebę, nawet w temacie Kolegi dotyczącym radości z biegania się prezentowałem..