Jestem zdruzgotany :)

[il Dottore]

. Rząd to co najwyżej "krew z naszej krwi"

 

Wypraszam sobie. Ja jestem Polakiem.

[skali]

Wiesz co , może lepiej nie napiszę kim moim zdaniem jesteś.

[il Dottore]

Wiesz co , może lepiej nie napiszę kim moim zdaniem jesteś.

 

Wal, co sobie żałujesz?

Można dostać patelnię Tefal albo elektryczny czajnik. :-)

[colcolcol]

Miałem okazję wracać wczoraj z Hamburga - pomijam fakt tego że w mieście wszyscy elegancko 50 km/h ładne wpuszczanie innych użytkowników, żadnego zajeżdżania drogi itp. Później w drodze do PL zadbane autostrady choć część w remontach. Jechałem sobie tak beztrosko po tych drogach - zwykł nuda. No i w końcu wjechałem do Polski...

Pierwszy raz za granicą samochodem? :-) 25 lat temu to były powroty...

Dla wyrównania rachunków dodam, że tylko w Paryżu napluto mi na przednią szybę z jadącego skutera, tylko pod Lionem wyprzedzono na rondzie z lewej strony i tylko w Niemczech odmówiono pomocy po zabłądzeniu.

[studio7]

Pierwszy raz za granicą samochodem? :-) 25 lat temu to były powroty...

No co ty :) Mieszkam niedaleko granicy więc jeżdżę tam czasami choć to DDR - ale generalnie to ja się zapuszczam autem bardziej na południe, niż na zachód, ale wiesz, już tak śmigając po Polsce czasami myślę, że jesteśmy blisko tej zachodniej kultury jazdy, że coraz lepiej jeździmy i coraz lepsze mamy drogi ..... i niestety zawsze brutalnie sprowadzam się sam na ziemię.

[antymalkontent]

Bo mamy taka mentalność a wordy coraz bardziej opresyjne przy egzaminach tylko ja wzmacniają. Duzo do zrobienia mamy w tej dziedzinie. ....

[argus]

Bo mamy taka mentalność a wordy coraz bardziej opresyjne przy egzaminach tylko ja wzmacniają. [...]

 

Kłopoty z mentalnością są IMO inne. Z moich obserwacji - WORD-y w większości robią dobrą robotę, problem jest z tym, że do posiadania prawa jazdy aspiruje coraz więcej ludzi, którzy na dobrą sprawę nigdy w życiu nie powinni go dostać. A ci, którzy się prześlizną przez sito badań lekarskich, a potem egzaminów, generują wcale niemałą liczbę niebezpiecznych sytuacji, często potem mających tragiczne skutki.