Skocz do zawartości
IGNORED

Matt Halsall - modalna trąbka - REWELACJA


Magnepan

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowny Panie Magnepan ,

dalej nie wiem co kryje się pod terminem NEW JAZZ / pisane przez Pana dużymi literami /.Czy to synonim nu ? Jeżeli tak to faktycznie new.Zresztą nu wypiera smooth w kolekcjach shopping music , za co zresztą jestem wdzięczny bo jest zdecydowanie lepsza ,grają ją lepsi muzycy i podana jest smaczniej.Pozdrawiam Krzysztof Mozdzen

 

Witam Panie Krzysztofie,

Czy muzyka nie będzie lepsza od jakichkolwiek terminów przypisanych róznym gatunkom ? W skrócie starałem się

słownie przybliżyć termin NU JAZZ ale jesli jest to dalej niezrozumiałe to proponuję po prostu słuchać i cieszyć się

muzą spod nurtu NU. Jeszcze 20 lat temu smooth którego pan mniej słucha był mocno na topie , co prawda nigdy w PL bo nie mamy tak wysokich budynków po za Pałacem Kultury gdzie muzyka towarzyszyła jezdżącym na wysokie piętra. Pozdrawiam

 

Kolega Magnepan upodobał sobie takie granie epigonów, bezduszne powielanie utartych szlaków, odtwórczość, naśladownictwo, abnegację twórczą, antysztukę itp. On lubi tego typu "wartości" w muzyce. Przecież mu nie zabronimy.

 

Szub, widzę że wysoka temperatura szkodzi koledze , wzmacniaczowi lampowemu zapewne też .Nic na to nie poradzę

że lubisz muzykę z przysłowiowych remiz strażackich gdzie wszystko jest oczywiste i byle jak podane z kotletem schabowym na czele. Muza na szczęście ma głębsze zabarwienie od uderzenie w bęben czy zadęcia w puzon........

Jeszcze 20 lat temu smooth którego pan mniej słucha był mocno na topie , co prawda nigdy w PL bo nie mamy tak wysokich budynków po za Pałacem Kultury gdzie muzyka towarzyszyła jezdżącym na wysokie piętra.

Jeżeli będę słuchał dużo jazzu, to skumam, o co kaman?

Dzielenie muzyki na gorsze i lepsze podziały to debilizm.

Szufladki nie mają znaczenia,w każdej z nich można stworzyć arcydzieło.

Napisałbym nawet ,że trudniej dokonać tego w domenie popularnej,w kategorii ambitniejszej każdego knota da się natomiast wytłumaczyć "gorszym osłuchaniem" i podobnymi pierdołami.

Zresztą,ileż na ten temat już nadrapano :-))

Polska jest zresztą szczególnie podatnym gruntem na wszelkie możliwe odmiany zarozumiałych snobów, nie przyjmujących do zakutych łbów innych opinii niż przez nich samych wyrażonych.

Dzielenie muzyki na gorsze i lepsze podziały to debilizm.

Szufladki nie mają znaczenia,w każdej z nich można stworzyć arcydzieło.

Napisałbym nawet ,że trudniej dokonać tego w domenie popularnej,w kategorii ambitniejszej każdego knota da się natomiast wytłumaczyć "gorszym osłuchaniem" i podobnymi pierdołami.

Zresztą,ileż na ten temat już nadrapano :-))

Polska jest zresztą szczególnie podatnym gruntem na wszelkie możliwe odmiany zarozumiałych snobów, nie przyjmujących do zakutych łbów innych opinii niż przez nich samych wyrażonych.

Masz rację, Frank:

 

 

Szub, widzę że wysoka temperatura szkodzi koledze , wzmacniaczowi lampowemu zapewne też .Nic na to nie poradzę

że lubisz muzykę z przysłowiowych remiz strażackich gdzie wszystko jest oczywiste i byle jak podane z kotletem schabowym na czele. Muza na szczęście ma głębsze zabarwienie od uderzenie w bęben czy zadęcia w puzon........

Jurgen, naucz się odróżniać bęben od puzonu, a wnet pojmiesz, czym jest muzyka. Bo na razie serwujesz nam tutaj - bez urazy - jakieś komercyjne dicho udające jazz.

Co by nie pisać,zawsze koś się wychyli z ekstremalnym szajsem.

Cóż taki my już naród.

Polski my naród, polski lud, królewski szczep piastowy. A przecież:

Dzielenie muzyki na gorsze i lepsze podziały to debilizm.

Proszę Pana ,mam problem z odpowiedzią na Pana wpis.Otóż po 45 latach słuchania Jazzu coraz mniej mam ochotę na prowadzenie takich dyskusji / broń Boże nie chcę Pana obrazić/ ,które skończą się niczym.Ani nie jestem Pana adwersarzem ani zwolennikiem.Wybaczcie Panowie ale wasze spory są totalnie jałowe.Ale spróbuję skreślić parę słów. Dziękuję za przybliżenie definicji nu ale ze względu na swój wiek ,niestety ,sluchałem na ''żywo'' pierwowzoru nu z lat 70 , i samego powstawania i definiowania nu w latach 90 i niestety/?/ byłem obecny przy komercjalizacji tego kierunku i chyba wypchnięciu go z szeroko pojętej definicji jazzu / jak Pan zapewne wie / jestem przekonany że lepiej niż ja / u śladowej ilości muzyków z tego kręgu jakiś idiom jazzowy jest obecny / Cinematic Orchestra ,Kobol , czy Norwegowie z tzw jazzu przyszłości/.Zdecydowana większość poszła w stronę odmian elektronicznego rocka / tu nie zabieram głosu bo nie słucham, proszę o wybaczenie ,to taki mój feblik /.Tak nawiasem mówiąc nie wydaje się Panu za ciekawsze o dekadę wcześniejsze łączenie funku i punku w colemanowskim Prime time czy u Ulmera i Shannon Jackson'a?. Jeżeli nie to jest o.k. , najważniejsze że nu zadawala Pana estetycznie i co ważniejsze / chyba / intelektualnie. Ja zgodnie z hobbsowskim ''bellum omnium contra omnes'' poddaje się.

Teraz co do Halsall'a .Gość gra jazz , smacznie , ale na Boga /proszę o wybaczenie / to jest tylko naśladownictwo , lepsze gorsze ale nic nowego.Naśladowców , spadkobierców jest , było i będzie / proszę mi wierzyć / dużo i będą świetnie to robić. Ich muzyka estetycznie będzie bez zarzutu ale intelektualnie będzie bez wartości .Jeżeli przyjmiemy że jazz to koncept a nie repertuar to możemy odnosić sie do bopu ale tylko polemicznie .Proszę posłuchać Schlippenbacha i jego interpretacji Monka, to wyrażnie jest Monk wg Schlipenbacha ,jego rozumienie muzyki Monka i próba interpretacji tej muzyki / podobnie np.braxtonowski Parker , brotzmann'owski Ayler czy wczesne jarrett'owskie granie standartów /Tak można powiedzieć że są tam błędy , tylko proszę pamiętać że ważne jestco i jak się z nimi ''robi''/ chodzi nie o ich poprawianie tylko próba zobaczenia czy z nich / błędów / nie wyjdzie coś nowego /.Dlatego Halsalla będę klasyfikował do nurtu muzyki dionizyjskiej a nie apollińskiej.

Przepraszam za długi i nudny wpis ,już nie zabieram głosu bo jak wiadomo ''si tacuisses philosophus mansisses ''.

PS.Proszę nie bać się klasyfikować muzykę , używać pojęć mniej zrozumiałych , za wsze można sprawdzić icznaczenie.Przypuszczam że w dyskursie łatwiej jest posługiwać zdefiniowanymi pojęciami , mamy po prostu mniej nieporozumień.Oczywiście nie namawiam , ale jest łatwiej / przykład : jeden z Panów przyznał sie do czytania Faulkner'a -czy to znaczy że musi przeczytać Joyc'a. Nie. Ale łatwiej jest zrozumieć Faulknera wiedząc co to strumień świadomości a on zaprowadzi do Ulissesa.Przy okazji strumień świadomości wykorzystuje Coleman w interpretacji rollinsonowskiej improwizacji motywicznej. Pozdrawiam Krzysztof Mozdzen

Naśladownictwo to cała współczesna muzyka.

Nie jest już nowatorska... skończyło się.

Więc zawsze można podnieść zarzut, że coś jest wtórne i naśladownictwem.

Sama muzyka ma się bronić, o ile jest dobra.

A Halsall jest dobry, choć to tylko taki "mało ambitny jazz".

Słucha się tego z przyjemnością i to jest najważniejsze.

Jeśli ktoś poznał już wszystkie meandry jazzu i taka muzyka go nie rajcuje,

bo uważa ją za wtórną, to niech słucha w kółko pierwowzorów.

Wszystko się zgadzuje, tylko Maggie histeryzuje... i koloryzuje!

Dla brzmień audiofilskich, dla melodii, dla słodkości - Halalala jest jak bożek tych zgodności

Jest do rymu jest do taktu, nie po drodze im do faktu, że kto w trąbę dmucha szczerze

Temu Gsus nie odbierze

Jazzu jazzu daj mi jezzu

Spraw by Maggie poczuł jazzu

Na tym kończę swą opowieść, improwizatorską spowiedż... i co powiesz?

Parker's Mood

Sama muzyka ma się bronić, o ile jest dobra.

A Halsall jest dobry, choć to tylko taki "mało ambitny jazz".

 

Soundchaser, widać że są osoby które słyszą inaczej albo w ogóle nie słyszą ogarnięci bezkresną głupotą , napompowani pychą i tanią rozrywką . Wszyscy pozostali się mylą a ONI mają rację .Mylą się również ci którzy uznali Matthew Halsalla za wybitnego kompozytora i wykonawcę.

Płyta ' On the Go' jest najlepszą płytą jazzową przyznaną w 2012 roku nie w UK ale na całym świecie powiem bardziej zrozumiale na wszystkich kontynentach Ziemskiego Globu.

 

Ale wiadomo z brakiem tolerancji i pospolitą niewiedzą należy walczyć bo w przeciwnym razie

utoniemy w chwastach absurdu. Po raz kolejny, powtażam GENIALNY Mathew Halsall we własnej

kompozycji Sun in September

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest kompozycja? Tragedia. To jest muzyczne hochsztaplerstwo a Ty sie na to nabierasz. Przykro mi.

 

Czy masz jakiekolwiek wykształcenie muzyczne że tak twierdzisz ? Na jakiej podstawie to dedukujesz ,?

Mam.

Odpowiem Ci tak: posłuchaj np którejś z ballad Chopina to moze cos Ci sie rozwidni w temacie kompozycji. Albo poczytaj na temat kompozycji w ogóle jako takiej, tu nie trzeba być muzykiem ani nawet artysta innej maści żeby widzieć ze cos jest skomponowane albo cos jest bełkotem.

Sięgnij po dobre stare wzory, mam wrażenie ze niewiele z tego liznąłeś wiec być moze dlatego tak Cie kręcą te Twoje nowości. Do tego te określenia w stylu GENIALNY, REWELACJA...Trzeba troche rozumieć jakie one maja literalnie znaczenie.

Pozdrawiam

 

Edit

Nie mam na celu pouczania ani bruzdzenia Ci w Twoim wątku, ale chyba liczysz sie z tym ze to jest forum i mozesz spotkać sie z bardzo krytycznymi uwagami pod adresem Twoich wyborów?

Płyta ' On the Go' jest najlepszą płytą jazzową przyznaną w 2012 roku nie w UK ale na całym świecie powiem bardziej zrozumiale na wszystkich kontynentach Ziemskiego Globu.

Powiem bardziej zrozumiale: On The Go jest najlepszą płytą jazzową przyznaną w 2012 na obszarze całej Federacji Galaktycznej :)

 

Przekroczyła nawet prędkość światła i czas, bo wyszła w 2011.

 

Taka rewelacyjna :)

Maki,

 

Tobie chyba pomieszały się priorytety w muzyce.

Można mieć wykształcenie muzyczne, ale tym bardziej ktoś taki powinien być bardziej elastyczny nie tylko na gusta muzyczne,

ale też powinien odróżniać ziarno od plew. A Ty najwyraźniej nie potrafisz.

Twoje zastrzeżenia do powyższej muzyki są kompletnie nie trafione.

Co ma Chopin do wiatraka?

Halsall nie jest genialny, czy rewelacyjny, ale jest po prostu dobry. Nie jest kiczowaty, gra bardzo miłą dla ucha muzykę. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że tak gra jeszcze z tysiąc innych gdzieś na świecie.

Ale to nie zmienia faktu, że gość nie jest tam jakimś klezmerem, prezentuje bardzo dobry poziom muzyczny i przede wszystkim czuje się duszę w jego graniu, czego często brakuje w bardziej ambitnej muzyce, nie tylko jazzie.

Dziwne, że Ty tego nie czujesz, mając wykształcenie muzyczne.

 

P.S. taka muzyka też jest potrzebna, chociażby dla przeciwwagi dla płyt typu Bitches Brew, a także dla relaksacji umysłu i skołatanych nerwów. Dlatego polecam Ci usiąść w wygodnym fotelu (najlepiej bujanym) i posłuchać jej tak dla relaksu, bez analizy pod względem kompozycji. ;-)

4M, o co ci chodzi ? Możesz to lepiej wyjasnić ?

 

Ze strony wydawcy Matthew Halsalla - ' On the Go '

 

WINNER OF THE BEST JAZZ ALBUM OF THE YEAR - Gilles Peterson Worldwide Awards, 2012

 

Nominated Best Jazz Album MOBO Awards, 2011

 

Czy to wystarczy ?

 

Mam.

Odpowiem Ci tak: posłuchaj np którejś z ballad Chopina to moze cos Ci sie rozwidni w temacie kompozycji. Albo poczytaj na temat kompozycji w ogóle jako takiej, tu nie trzeba być muzykiem ani nawet artysta innej maści żeby widzieć ze cos jest skomponowane albo cos jest bełkotem.

Sięgnij po dobre stare wzory, mam wrażenie ze niewiele z tego liznąłeś wiec być moze dlatego tak Cie kręcą te Twoje nowości. Do tego te określenia w stylu GENIALNY, REWELACJA...Trzeba troche rozumieć jakie one maja literalnie znaczenie.

Pozdrawiam

 

Edit

Nie mam na celu pouczania ani bruzdzenia Ci w Twoim wątku, ale chyba liczysz sie z tym ze to jest forum i mozesz spotkać sie z bardzo krytycznymi uwagami pod adresem Twoich wyborów?

 

A skąd wiesz że nie słucham Chopina ? I tak naprawdę co ma muzyka Szopena do kompozycji Halsalla ? W środowisku

muzycznym byłbyś żle zrozumiany i w najlepszym razie potraktowany obojętnie.

Powiem tak i to bez urazy, gdybys miał ukonczoną chodż jedną klasę [ 1 rok ] szkoły muzycznej nie wypisywałbyś takich

farmazonów i stwierdzeń bez pojęcia. Muzyka to nowe abecadło pięciolinii - aby cokolwiek mówić o muzyce trzeba ją

rozumieć a nie tylko słyszeć [ jesli w ogóle ]

Kilka komentarzy i zachwytów muzyką Halsalla

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) This is acoustic jazz. It remains firmly within the classic jazz tradition while not being confined by it. Halsall and company also eschew excessive tonal experimentation. Both the compositions and the musicianship are unquestionably top notch. Excellent, excellent stuff!

0002116132_42.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) An incredible piece of Jazz that I would recommend to any music lover. There are hints of all over the world sounds, from Orient to Asia, all linked together by masterful compositions. Favorite track: Falling Water.

0002130437_42.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Mr Halsall never fails to impress. This is a tour de force of understated but expressive brass work. Gondwana has all the hallmarks of the spiritual jazz label for the now generation. Favorite track: When The World Was One.

 

Też bez urazy: zaiwestowałbym w słownik ortograficzny.

Żegnam na zawsze.

 

A co gdzieś przecinka nie postawiłem ? Zachęcam do skorzystania z prywatnych lekcji o

Zasadach Muzyki lub Teorii Muzyki a pózniej do dyskusji o kompozycji czy muzyce w ogóle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolejne super komentarze o Halsallu

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) more beautiful music from mathhew halsall, so talented

0000819041_42.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) To quote Andrew Dubber:

"And it's on Matt Halsall's Gondwana label - on which, buy EVERYTHING. " Yepp!

Modal Miles meets spiritual Coltrane meets today's Manchester scene... Favorite track: The Journey Home.

 

Bardzo słaby jest ten Halsall. Nudy na pudy. I żadne recenzje go nie wzmocnią.

Szub , bez urazy ale wiek nie ten , słuch juz nie ten i wychowanie w komunizmie daje za wygraną w twoich wypowiedziach.

Ty jesteś fanem Johny Casha albo Elvisa Presley'a - to jest twoja muzyka. Wszystko inne albo to co nie jest zapisane w leksykonie encyklopedii jazzowej jest beeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.

 

24/01/2013

 

Thanks to Tim Cumming’s for reviewing Matthew Halsall’s performance @ Ronnie Scott’s Jazz Club.

 

hansall.jpg

 

Matthew Halsall/Zara McFarlane, Ronnie Scott’s

 

Young Mancunian trumpeter holds the audience rapt, while accomplished vocalist offers spirit and charm

 

by

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Friday, 25 January 2013

Halsall: a low, strong and lingering power

Fronting her four piece band – pianist Peter Edwards and saxophonist Binker Golding among them – the young jazz/soul singer Zara McFarlane performs a mix of new songs and tunes from her album, Until Tomorrow. Among the former, “Woman in the Olive Groves” is inspired by a midnight taxi ride through southern Italy, passing an African woman by the highway, among the olive groves, trading her sex.This is set beside “Chiaroscuro” – what a word to get your jazz chops around – which gives Golding the chance to demonstrate the effect of light against dark in sound. There’s a fine version of her album’s title song, and

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) that wrings the street poetry and stature from it. McFarlane has the voice, the spirit, and the charm; you can tell, and it has an impact.

He demonstrates a sky-blue tone smeared with cloudy spirits, a full-cream sound in an astral body

Halsall, the young Mancunian trumpeter now on his fourth album, Fletcher Moss Park, takes to the stage to a sold out house, with a four piece line-up up of pianist Taz Modi, Rob Turner on drums and bassist Gavin Barras. Halsall stands only when he plays, otherwise crouching on the decks as pianist Modi plays in with an elegant, percussive solo on “Music for a Dancing Mind”, the first of several tunes from his On The Go album. When Halsall plays, he demonstrates a sky-blue tone smeared with cloudy spirits, a full-cream sound in an astral body, a spectral element.

“Song for Charlie” is a slow, mournful seata, a dialogue between lead trumpet, supple bass, brushed drums and piano. “The End of Dukkha” begins as the aural equivalent of a bas-relief in which half-recognisable figures emerge. The quartet picks up its weight and Halsall plays in the lower registers, with a low, strong and lingering power. They’re joined on “Shabata” by harpist Rachel Gladwin, embarking on a slow, heat-seeking groove. “The Journey Home” is a full-ensemble exploration with an emphasis on group spirit over solo voice, and they’re augmented for the last few, new and untitled numbers by Keiko Kitamura on Koto, and Shakuhachi player Clive Bell.

Bell’s Shauhachi takes the first solo against a pressure drop of bass, brushed drums and piano in a striking fusion of jazz and Japanese, and when it comes, Halsall’s solo is breathtaking. This is great stuff. The audience is rapt – even the waiting staff between table orders, turn their attention to the subtle magic on stage.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ___________________________________________________________________

 

Piękne granie, na saksofonie Nat Birtchall

 

 

Matthew Halsall - Music for a dancing mind

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Maggie, nie przeginaj. Rozumiem, że muzyka Halsalla bardzo Ci się spodobała i jesteś pod wrażeniem, jednak nie robiłbym z tego sensacji i nie zaliczałbym tej twórczości do jazzowego Panteonu. To, że jakiś miesięcznik wytypował jego nagrania na płytę roku, albo dekady, naprawdę nic nie znaczy. Tak samo nic nie znaczy kolejne Grammy dla Pata Metheny lub Chicka Corei. Dostałeś kopa na punkcie tej muzyki i to wszystko!

 

Franky_Mahnwand.jpeg

Parker's Mood

MarkN, widzę że nurtuje Matthew Halsall i nie możesz się jego nasłuchać - zwrot akcji w dobrym kierunku - gratuluję

 

Mnie nie za bardzo, ale wierzę, że są wielbiciele halsallowskiej trąbki... i wielbicielki!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.