Islam - religia miłości?

[misiomor]

Co jest takiego zawiłego i niezrozumiałego w prostym zdaniu "Nie pozwolisz żyć czarownicy", wymienionym wśród innych nakazów i zakazów? Zaraz po nim jest zresztą kara śmierci za obcowanie ze zwierzęciem.

[Wojtek76]

Co jest takiego zawiłego i niezrozumiałego w prostym zdaniu "Nie pozwolisz żyć czarownicy", wymienionym wśród innych nakazów i zakazów? Zaraz po nim jest zresztą kara śmierci za obcowanie ze zwierzęciem.

 

Rozeznanie kto jest czarownica. Ponadto potrzeba minimu 2 swiadkow.

Chrzescijanstwo robilo co chcialo, podejrzany mogl byc kazdy. Wystarczylo spotkac sie w Szabat i uz sie bylo czarownica, dlatego Sabat czarownic. Jak glupim trzeba byc majac ST w Biblii i nie rozumiec, ze Szabat to jedyny dzien ktory Bog uswiecil, nie niedziela (SUNday na czesc Mitry). A moze to nie glupot tylko zwykle sk***ysynstwo kleru.

Edytowane 21 Maja 2017 przez Wojtek76

[Less]

Jak glupim trzeba byc majac ST w Biblii i nie rozumiec, ze Szabat to jedyny dzien ktory Bog uswiecil, nie niedziela (SUNday na czesc Mitry).

Są znacznie prostsze wyjaśnienia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zresztą... sobota czy niedziela... co za różnica?

 

SUNday na czesc Mitry

a po rosyjsku воскресенье - zmartwychwstanie. I co ma z tej etymologii wynikać?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wojtek76]

Moze dla Ciebie zadna, ale dla kogos kto czytal Biblie i rozumie co tam jest napisane z pewnoscia wielka. W koncu to jedno z przykazan. Masz gdzies w Biblii zeby zmartwychwstanie czcic co tydzien? Albo niedziele?

 

W tym czasie w rzymie czcili Slonce i poswiecili mu pierwszy dzien tygodnia, niedziele.

[misiomor]

>> Jello,

 

Sporo dyskutowanych tu przez nas po dyletancku rzeczy dość dobrze ujął prof. Jordan Peterson w tym oto wywiadzie:

 

 

Rzecz jest długa, momentami trudno strawna z uwagi na mocno syntetyczną manierę jego filozofii, ale kiedy zaczyna odnosić się do doświadczeń życiowych czy psychologii w której jest praktykiem o dużej renomie, mozna wyłowić z tego ciekawe przemyślenia.

[jello]

Sorry, ale aż tak biegły w angielskim nie jestem żeby oglądać 140 minutowy wywiad w oryginale ale spróbuję zapoznać się z jego poglądami w inny sposób.

[jello]

Bezpieczeństwo, jakie zapewnia przewidywalne społeczeństwo, stanowi antidotum na strach, ale społeczeństwo zbyt skostniałe ostatecznie sprowadza na siebie destrukcję. Przyszłość zawsze niesie ze sobą nieznane. Z tego to powodu brak elastyczności i gotowości na zmiany to pewna śmierć, wymarcie. " Mapy znaczeniowe: architektura wierzeń - Jordan B. Peterson.

 

Misiomor, i co ty na to?

Edytowane 22 Maja 2017 przez jello

[misiomor]

Człowieka i jego poglądów nie daje się tak prosto streścić w kilku zdaniach. Myślałem że skoro wybrałeś sobie anglo-języczny nick, język nie będzie problemem.

 

W każdym razie z kim Jordan Peterson poszedł na największe udry? Z neo-marksistami. Wbrew pozorom to oni prezentują w dzisiejszych czasach największe skostnienie. Walka klas i zburzenie struktur społecznych za wszelką cenę, nie podlegające dyskusji. Choćby były miliony ofiar, jedziemy dalej (Slavoj Żiżek powiedział to otwartym tekstem). Jak proletariat się skończył w roli wehikułu ich ideologii (zapewniającego siłę), szukają sobie proletariatów zastępczych. Były już kobiety, pacyfiści, miłośnicy zwierząt, przyroda, uciśnione mniejszości etniczne. Ostatnio wymusili na całym świecie zachodnim uznanie homoseksualizmu za tę bardziej pożądaną normę, plus gender (mocno na siłę jak wykazała awantura z zaimkami - większość transów woli być określana zaimkami tradycyjnymi). Teraz jednak odwrócili się od swoich niedawnych pupilków, którzy ich zawiedli, i importują na potęgę ich śmiertelnych wrogów - muzułmanów. Wreszcie będzie tak pożądana przez marksistów destrukcyjna siła.

[stench]

Dla mnie sprawa jest prosta: w Biblii jest napisane, że stwórca odpoczywał 7 dnia,

skoro niedziela jest 1 dniem to wszyscy czciciele słowa zawartego w Biblii powinni czcić sobotę

[jello]

Człowieka i jego poglądów nie daje się tak prosto streścić w kilku zdaniach. Myślałem że skoro wybrałeś sobie anglo-języczny nick, język nie będzie problemem.

 

W każdym razie z kim Jordan Peterson poszedł na największe udry? Z neo-marksistami. Wbrew pozorom to oni prezentują w dzisiejszych czasach największe skostnienie. Walka klas i zburzenie struktur społecznych za wszelką cenę, nie podlegające dyskusji. Choćby były miliony ofiar, jedziemy dalej (Slavoj Żiżek powiedział to otwartym tekstem). Jak proletariat się skończył w roli wehikułu ich ideologii (zapewniającego siłę), szukają sobie proletariatów zastępczych. Były już kobiety, pacyfiści, miłośnicy zwierząt, przyroda, uciśnione mniejszości etniczne. Ostatnio wymusili na całym świecie zachodnim uznanie homoseksualizmu za tę bardziej pożądaną normę, plus gender (mocno na siłę jak wykazała awantura z zaimkami - większość transów woli być określana zaimkami tradycyjnymi). Teraz jednak odwrócili się od swoich niedawnych pupilków, którzy ich zawiedli, i importują na potęgę ich śmiertelnych wrogów - muzułmanów. Wreszcie będzie tak pożądana przez marksistów destrukcyjna siła.

Rozumiem że Kościół nie jest skostniały zakazując rozwodów, antykoncepcji i in vitro? Neo-marksiści są tak samo nawiedzeni jak fanatyczni obrońcy przepisów religijnych i mocowania prawa w religii. Zalecany jest zdrowy rozsądek. Edytowane 22 Maja 2017 przez jello

[misiomor]

Zabijania też zakazują. Uważasz że należałoby np. zrezygnować z Dekalogu w imię walki ze skostnieniem?

[jello]

Zabijanie zarodków masz na myśli? Nie doprowadzajmy sprawy do absurdu. Mocowanie prawa w religii jako źródle moralności to niebezpieczny archaizm. Idąc dalej tym tropem zakażmy pornografii bo jest grzechem z punktu widzenia chrześcijaństwa. Jest jeszcze kilka innych zakazów umocowanych w religii które kościoły chętnie wprowadziłyby w życie. Dlaczego nie? Przecież w średniowieczu się sprawdzały.

Edytowane 22 Maja 2017 przez jello

[misiomor]

Jak dla mnie absurdem jest jakaś arbitralnie ustalona granica - do tego momentu jest zarodek / płód który można wylać do kibla, wyskrobać czy w inny sposób bezceremonialnie zgładzić, a od niego pełnoprawny człowiek podlegający ochronie prawnej.

[jello]

250 lat rozwoju biologii poszło na marne. Zlepek komórek bez wykształconego układu nerwowego uznaje się za istotę ludzką. Za to z duszą zapewne. Ale nie, ty chyba jesteś ateistą?

Edytowane 22 Maja 2017 przez jello

[misiomor]

Ten zlepek komórek ma znacznie większe szanse dość deterministycznego przekształcenia się w istotę z "ludzkim" (w sensie potocznym - myśli, gada itd.) układem nerwowym niż przykładowo osoba z mózgiem ciężko uszkodzonym, dla której szansa na wybudzenie jest niewielka. Czasem jednak to się dzieje, i to po czasie dłuższym niż kilka miesięcy.

[jello]

Czyli zarodek nie jest istotą ludzką. Stosując in vitro nie zabijamy więc istot ludzkich. Potwierdzisz?

[misiomor]

Nie jestem w stanie tego ani potwierdzić ani zaprzeczyć. Dlatego jestem zwolennikiem domniemania człowieczeństwa, analogicznego do domniemania niewinności.

[jello]

Człowieczeństwo bez układu nerwowego?

[misiomor]

Powtarzasz się.

[23031970]

Zabijania też zakazują. Uważasz że należałoby np. zrezygnować z Dekalogu w imię walki ze skostnieniem?

 

Historia uczy , że z powodu skostniena i niestety , nie tylko intelektualnego(kremacja na stosie G.Bruno) , ale przede wszystkim moralnego(chrześcijańskie krucjaty, inkwizycja)) brutalnie narzucano swoją jedynie słuszną ideologię/prawdę (katolicyzm) , grzebiąc tym samym właśnie Dekalog .

 

Nie wystarczy zakazywac zabijania , lecz trzeba zgodnie z promowanymi zakazami żyć i postępować ,w przeciwnym razie wystawiamy się na śmieszność i stajemy w jednym szeregu z hipokrytami.

Zresztą , nikt przytomny na umyśle nie da się przekonać , że katolickie krucjaty były przejawem chrześcijańskiej miłości do bliźniego.

Reasumując , z Dekalogu nie trzeba rezygnować , lecz trzeba zgodnie z nim (Dekalogiem) żyć , i nie tylko ze względu na potrzebę propagandy , ale że względu na człowieczeństwo.

Edytowane 22 Maja 2017 przez 23031970

[jello]

Ten zlepek komórek ma znacznie większe szanse dość deterministycznego przekształcenia się w istotę z "ludzkim" (w sensie potocznym - myśli, gada itd.) układem nerwowym niż przykładowo osoba z mózgiem ciężko uszkodzonym, dla której szansa na wybudzenie jest niewielka. Czasem jednak to się dzieje, i to po czasie dłuższym niż kilka miesięcy.

Osoby z uszkodzonym mózgiem się czasami wybudzają. Czasami też popełniane są pomyłki sądowe i niewinni ludzie skazywani są na śmierć. Czy jesteś za karą śmierci?

 

Powtarzasz się.

Bo dotarliśmy do muru i nie odpowiadasz na racjonalne argumenty. Dlatego pytam co stanowi istotę ludzką według ciebie. Chyba masz jakiś pogląd na ten temat? Bo ja mam.

[misiomor]

Dlatego pytam co stanowi istotę ludzką według ciebie. Chyba masz jakiś pogląd na ten temat? Bo ja mam.

O to chodzi, że nie wiem co stanowi istotę ludzką ze 100% pewnością, dlatego jestem zwolennikiem domniemania człowieczeństwa embrionu - jako zasady.

 

Osoby z uszkodzonym mózgiem się czasami wybudzają. Czasami też popełniane są pomyłki sądowe i niewinni ludzie skazywani są na śmierć. Czy jesteś za karą śmierci?

Jak najbardziej jestem za karą śmierci. Z bardzo prostego powodu - ona zawsze będzie w jakiejś formie. Jeffrey Dahmer został humanitarnie skazany przez sąd na dożywocie, a karę śmierci wymierzył mu kryminalista, współ-więzień. Dlatego zdecydowanie lepiej jest, kiedy jest ona ferowana w procesie sądowym - który jest wypracowanym przez tysiąclecia najlepszym narzędziem orzekania o winie. Dzisiejsze "humanitarne" prawa to nic innego jak oddanie najsurowszych sankcji w ręce kryminalistów, gangów i ogólnie zepchnięcie ich do nielegalnego podziemia.

[jello]

Zakładasz domniemanie niewinności ( człowieczeństwa) wobec zarodka a bez problemu radzisz sobie z omylnością sądów i niesłusznym skazaniem na śmierć? Hmm... Kościół Katolicki jest przeciwny karze śmierci. Czy traktujesz wskazania Kościoła wybiórczo?

Edytowane 22 Maja 2017 przez jello

[misiomor]

W przypadku KS mamy człowieka winnego. Embrion winny być nie może. Tu jest podstawowa różnica.

 

Kościół Katolicki nie jest przeciwny KS. Zwolennictwo KS nie stanowi przeszkody w sakramentach itd. Przynajmniej kilka lat temu dałem radę to wydusić z jednego uczonego księdza.

[jello]

To nie do końca prawda:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po co pytać szeregowego księdza gdy można spytać zwierzchników.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 22 Maja 2017 przez jello

[misiomor]

Zwolennik KS nadal może być katolikiem, ponieważ istnieje duża swoboda interpretacji czym jest obrona przed zagrożeniem. Jeszcze nikogo nie ekskomunikowali za poparcie dla KS.

[jello]

Tu chodzi o nakaz moralny a nie ekskomunikę która ciebie chyba raczej nie dotyczy.

[misiomor]

W tym przypadku, z uwagi na taką a nie inną rzeczywistość, uprawnione jest całe spektrum poglądów.

[Adam Sikora]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Katar podobno zaplacil miliard dolarow terrorystom

 

Moje pytanie: do jakiego banku przelano pieniadze ? w jakim panstwie jest ten bank ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jello]

Do Skoków?