Skocz do zawartości
IGNORED

Wyrok w sprawie kabli!


dekoracja

Rekomendowane odpowiedzi

Wyszedł kolejny głupi watek o kablach ...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moze by tak pozostawic wybor zakupu kabli kupujacym, jezeli ktos ma taki kaprys to jego sprawa i nic nikomu do tego. Tymczasem w naszym grajdole trzeba tracic setki tysiecy godzin i miejsca na serwerach na jalowe i do niczego nie prowadzace debaty na temat sensu kupowania. Kolejny watek nadajacy sie na smietnik..

Dokładnie tak,co kogo interesuje jaki kabel kupie?Jak mam kaprys i potrzebę,stać mnie(powiedzmy),to idę i kupuje jaki chcę i za ile chcę.Tutaj trzeba udowadniać,pisać i powoływać się na różne wywiady oraz osoby z branży.Jakby to miało jakieś znaczenie.A nie ma....kompletnie.Żadnego.Jeśli słyszę polepszenie brzmienia,to idę kupić i w d.pie mam co kto sobie gryzmoli na forum.

To nie tyle głupi wątek o kablach, co wątek o głupim marketingu miał być. Ależ widać różnicę między naszym poziomem dyskusji a wątkiem na forum naima. Szkoda.

????

Przewrotnie zapytam, o powód pojawienie się niepewności słuchacza?

 

Powodem pojawienia się niepewności u słuchacza jest niepewność czego słucha. :)

 

To mu obciąża obwody w trakcie odsłuchu w podobny sposób, jakby w trakcie testów zastanawiał się, czy zamknął garaż, albo dlaczego dzieciaki spóźniają się ze szkoły…

 

W dzisiejszych czasach to nie jest już kwestia tylko dyskusji — dziś wrzuca się pacjenta na rezonans magnetyczny i widać jak na dłoni reakcje jego mózgu „live” (i który np. pokaże, że większy wpływ na pracę mózgu przy drugim odsłuchu mają trzy przysiady wykonane podczas zmiany kabli, niż którekolwiek kable świata).

Dziwne że zawsze ci co nie słyszą kabli zawsze najwięcej krzyczą i przekonują -normalnie krucjata

Ale ci co słyszą różnice zadko się wypowiadają albo mają to gdzieś Ale nie toczą walki z wiatrakami i nie krzyczą kupuj bo to działa

Każdy wierzy w to co chce i nic nikgo do niczego nie zmusza ,pisanie tutaj o tym ze kable nie mają wpływu nie przekona nikogo kto ta zmianę usłyszał albo chciał usłyszeć -jego wybór

Oczywiście na kablach jest duża przebitka i czasem płacimy krocie za nazwę a nie jakość i wykoanie ,

Dlatego firmy robiace kable duża wydają na marketing bo to im się szybko zwaraca .Wszystko trzeba z głową kupować

Pamietam jak niektóre firmy przekoynywaly że USB kabel musi być z bardzo dobrego materiału bo są duże zakłócenie ze zwykły miedziany od drukarki się nie nadaje ,Ponziej wychodzi USB kabel hiendowej firmy za 5tysiecy złotych który jest zwykłym kablem od drukarki Ale dodali skrzyneczka mała gdzieś w połowie żeby filtrować zakłócenia , Więc z jednej strony mówią że kable od drukarki be a później inna firma używa taki kabel i dodaje skrzyneczke i wtedy jest już git

To jest tylko przykład , to nie znaczy że kable nie mają wpływu Ale do wszystkiego trzeba podchodzi z rozsądkiem

:)

W dzisiejszych czasach to nie jest już kwestia tylko dyskusji — dziś wrzuca się pacjenta na rezonans magnetyczny i widać jak na dłoni reakcje jego mózgu „live” (i który np. pokaże, że większy wpływ na pracę mózgu przy drugim odsłuchu mają trzy przysiady wykonane podczas zmiany kabli, niż którekolwiek kable świata).

 

O tu już prędzej, bo z wcześniejszą argumentacją, zgodzić się nie mogę.

Powiem tak w momencie planowania eksperymentu uwzględnia się, zmienne zależne i niezależne. Raczej nie prowadzi się badań, na kilku zależnych i niezależnych. Bo wprowadza to pewną trudność na poziomie badawczym. Stąd dąży się do kontrolowania możliwie "wszystkiego" i uproszczenia badania.

Wywlekanie czynnika psychofizycznego i obciążanie nim metody badania, jest równie poważne jak pewne poglądy w audio (jest tu pewne uproszczenie ale nie godzi w wysuwane dalej tezy).

Owszem czynnik może obciążać wynik, co tym bardziej wskazuje na błahość zjawiska. Skoro skala dystraktora jest niska i rzutuje na wynik, to można mieć zasadną wątpliwość, co do występowania samego zjawiska. Zaś na pewno co do jego realnej percepcji. Zakładając oczywiście że jedynym elementem percepcji dźwięku jest fala dźwiękowa. Nie wiedzieć czemu "zdolności słuchowe" człowieka są silnie powiązane ze zmysłem wzroku. Tracąc naoczną możliwość rozróżniania, narząd słuchu wyraźnie słabiej sobie radzi :).

 

Dodatkowo jest pewna skala reaktywności emocjonalnej, wedle której coś można określić za normę lub odchylenie od niej. Próba przypisania silnej reakcji emocjonalnej w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, do eksperymentu z kablami, jest przynajmniej kuriozalna. Myślę że dany osobnik przeżywał by ogromny dramat życiowy przy wyborze soli.

Konkludując i nie wdając się w metodologiczne meandry, to osobnik w teście dysponuje narządem słuchu. Sam określa warunki i tworzy pewien reprezentant umysłowy elementu X i elementu Y. Zaś w warunkach określonych przez niego jako komfortowe i w zgodzie z rozsądnym poziomem ufności. Wypracowany przez niego reprezentant jest porównywany w identycznych warunkach jak poprzednie. Co nie wnosi żadnych dodatkowych zmiennych, Wręcz je eliminuje i całość odpowiedzialności spada na zmysł słuchu.

 

No i żeby była jasność, chodzi mi o argumentację usera Mariusza. To czy ktoś słyszy kable czy nie jest mi obojętne.

Jak mnie wpieniają takie wątki. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że antykablarze są głusi, albo mają jakąś wadę słuchu. Przerobione na żywym człowieku, którego lubię ale niestety nie słyszy ewidentnych zmian. No może być jeszcze blokada w mózgu.

Nie myśl - słuchaj.

ale nad czym tu rozprawiac przeciez ludzie nie mają identycnzych możliwości odrózniania harmonicznych i dzwieku w ogole. jedni slysza drudzy nie. martwi ze antykablarze wrzucaja wszystkich do jednego wora i szukaja usprawiedliwienia w racjonalnym obiektywizmie.

 

przeplyw pradu to fizyka i zjawiska mierzalne

odczuwanie bodzcow to biologia i indywiudalne cechy jednostki

Były już osoby, które chciały się podjąć tej próby, ale wtedy mr. Randi zaraz zaczynał piętrzyć jakieś nieprzewidziane trudności, żądać wpłacenia kaucji itd. itp. Wszystko wskazuje na to, że cała ta jego "fundacja" jest po prostu niewypłacalna.

Bo Randi to hochsztapler i sekciarz, buduje wokół siebie ruch wiernych, dzięki czemu ma z czego żyć. A mąż Randiego też ma sporo za uszami. Niezłe towarzystwo.

 

Jak mnie wpieniają takie wątki. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że antykablarze są głusi, albo mają jakąś wadę słuchu. Przerobione na żywym człowieku, którego lubię ale niestety nie słyszy ewidentnych zmian. No może być jeszcze blokada w mózgu.

Ci ludzie tak dalece wierzą, że różnice nie istnieją, że wydaje im się, że ich nie słyszą. To autosugestia.

przeplyw pradu to fizyka i zjawiska mierzalne

 

No tak, tak.

Tylko coś słabo z tymi pomiarami w high-end.

A pomiarów kabli audio to już w ogóle nie uraczysz :D

Co najwyżej pomiar znany od lat, czyli: przepustowość prądu 99,999999999999999999999999999999% ;)

I jak tu Panie Premierze zmierzyć że na takim kablu średnica jest bardziej nasycona?

 

No i ekstra kolejna gówno-burza, Panie Modzie PRZYBYWAJ:P!

 

Chillout :)

Wątek ląduje w bocznicy za góra 24h

Herezje tu zawarte nie dadzą zarobić kolegom z branży :D

 

Z czegoś forum musi żyć przecież c'nie..

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość rydz

(Konto usunięte)

Wymiana kabli , słyszenie różnic , to mimowolna walka z umysłem

Dwa tygodnie temu przeniosłem zestaw do pomieszczenia gdzie musiałem go odpowiednio przygotować do odsluchu , wraz ze znalezieniem tego jednego miejsca w którym powinny stanąć kolumny , trwało to tydzień.

Następny tydzień to całodniowe od 8 do 12 godzin niemal non-stop słuchanie muzyki z wertowaniem wielu wielu płyt.

Wyodrębnilem kilka które grały zbyt jasno , dzisiaj zapuszczając 2 z nich grają jak trzeba , wcale nie grają zbyt jasno.

 

Niech sobie każdy wyciągnie sam wnioski , z tego co napisałem.

jasne mozna to zmierzyc ale o czym to swiadczy?

przy zalozeniu że odbiornik jest za kazdym razem taki sam da jakiś obraz ale są ludzie obdarzeni sluchem abolsutnym i tacy ktorym natura poskąpiła talentu - pomiędzy nimi jest masa ludzi z róznymi możliwościami percepcji i Ci ludzie się kłócą bo jedni slyszą a drudzy im nie wierzą żę slyszą bo sami nie słyszą. nie mozna mierzyć zjawisk własną miarą :)

<br />Wyodrębnilem kilka które grały zbyt jasno , dzisiaj zapuszczając 2 z nich grają jak trzeba , wcale nie grają zbyt jasno.<br /><br />

Tez tak mam :) Z plytami, z kablami. Przepinam kable, zasilanie na dedykowana linie i z powrotem; jest super po przelaczeniu,a po paru dniach znowu cos mi nie pasuje i przepinam.....I tak w kolko....

Gość rydz

(Konto usunięte)

Tez tak mam :) Z plytami, z kablami. Przepinam kable, zasilanie na dedykowana linie i z powrotem; jest super po przelaczeniu,a po paru dniach znowu cos mi nie pasuje i przepinam.....I tak w kolko....

 

Zamiast pieprzyć w kółko o kablach , niech moderator wyczyści to wszystko , zostawi mój post , i zrobi tytuł STAN UMYSŁU !

No właśnie Panowie, problem jest...

Zawsze byłem kabolsceptykiem, uważałem, że różnice, jeśli nawet są, to niewielkie i finalnie pomijalne - na tyle, że nie warto szastać pieniędzmi.

I w weekend, jako że potrzebowałem kupić interkonetk RCA (kupilem zewnętrzne pre phono), zakupiłem podstawowy interkonekt Ariniaudio.

No i... różnica jest ogromna!

Chciałem po prostu wpiąć go w tor, w miejsce dotychczasowej Audionovy i spokój, a tutaj zmiany są bardzo bardzo znaczne - w pewnych aspektach jest fajniej, w innych gorzej!

Bardzo podobają mi się te pozytywne cechy, ale drażnią mnie te negatywne okrutnie.

Na zadane pytanie, usłyszałem odpowiedź: te cechy, w których jest gorzej, ulegają poprawie w wyższych modelach IC.

No i masz ci los, wpadłem w kablarstwo ;o(

Teraz muszę wypozyczyć wyższy model, żeby sprawdzić i jeśli faktycznie, no to...

"Tynk pożera dźwięk" 747

No właśnie Panowie, problem jest...

Zawsze byłem kabolsceptykiem, uważałem, że różnice, jeśli nawet są, to niewielkie i finalnie pomijalne - na tyle, że nie warto szastać pieniędzmi.

I w weekend, jako że potrzebowałem kupić interkonetk RCA (kupilem zewnętrzne pre phono), zakupiłem podstawowy interkonekt Ariniaudio.

No i... różnica jest ogromna!

Chciałem po prostu wpiąć go w tor, w miejsce dotychczasowej Audionovy i spokój, a tutaj zmiany są bardzo bardzo znaczne - w pewnych aspektach jest fajniej, w innych gorzej!

Bardzo podobają mi się te pozytywne cechy, ale drażnią mnie te negatywne okrutnie.

Na zadane pytanie, usłyszałem odpowiedź: te cechy, w których jest gorzej, ulegają poprawie w wyższych modelach IC.

No i masz ci los, wpadłem w kablarstwo ;o(

Teraz muszę wypozyczyć wyższy model, żeby sprawdzić i jeśli faktycznie, no to...

 

A ja w zeszłą sobotę porównywałem z kolegami (6 osób) kable na hi-endowym amerykańskim systemie za dobre 150 tys. albo i lepiej i żadnych zmian nikt nie uświadczył. I na zwykłym kablu za kilkadziesiąt złotych, i na takim za kilkaset, i na takim za kilka tysięcy grało tak samo.

I co?

 

Naprawde kierujesz sie reklama i etykieta w zyciowych wyborach?

 

Reklama reklamą, ale jak u samego źródła jest kiwka, to co ma niby być dalej?

6 gluchych osob. Z audio naprawde jest tak ze trzeba miec do tego talent. Tak jak nie kazdy moze byc muzykiem bo nie ma sluchu muzycznego tak nie kazdy uslyszy subtelne roznice

 

5 minut wcześniej i 5 postów wyżej wyczytałem, że różnice są ogromne.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.