Nowy Rok, czyli : kto się bawi ?

[abece]

Nie rozumiem tego tematu.

 

dobrze kombinowałeś, ale nie do końca,,, wystarczy odpowiedź na pytania pierwsze lepsze z rzędu :

z czego się cieszyć ?

co świętować ?

itepe.

[il Dottore]

dobrze kombinowałeś, ale nie do końca,,, wystarczy odpowiedź na pytania pierwsze lepsze z rzędu :

z czego się cieszyć ?

co świętować ?

itepe.

 

Cieszyć się,że przeżyliśmy kolejny rok.

Przeżyliśmy np. premierowanie Słońca Peru.

Czyż nie jest to powód do radości?

Świętować zaś - nadzieję na lepsze jutro.

I na to konto otworzę jutro Igristoje. :)

[abece]

to wszystko możesz świętować każdego dnia

[Keef'98]

Mamy się cieszyć z upływającego czasu, że coraz bliżej nam do grobu? No dobra teraz się cieszę, ale między 30 a 40 mi się to znudzi ;-), będę wręcz chciała zatrzymać czas ;-) i tu nagle 50 ;-) Sorry, ale tak to widzę, oczywiście w dużym dość humorystycznym uproszczeniu ;-)

Co mam świętować...? Nowy semestr?! Sadystyczne przypały nauczycieli (większość bardzo lubię, ale niektórzy są straszni ;-)). Hmm... ;-)

[Gość skynyrd]

Keef'98 jest kobietą? Sądząc po awatarze to na pewno. Nauczyciele... to... nieprzyjemne.

Kobieta tutaj? Mieliśmy ze 3 na Lancasterfaszyzm, ale pouciekały. Jej - kobieta?

 

Ja chcę kobiety!!! Jak wołał z jabłonki wujek Teo w Amarcordzie Felliniego. Ale takiej pięknej i eterycznej.

 

A tu mam Aryę Lannister, która między Noblami gra (prawie) na gitarze. Przeraziłem się, że na cytrze. Półglówki - puściliście taką Dziewczynę?

Aryo, Maryo wróć do mnie!

 

Lekko ochrypnieta? To ty chyba nie słyszała Suzi? (Trzeźwej)

 

Wróć tu z powrotem mój poemacie!

 

Taaaką dziewczynę zlekceważyli! Z okolic Poznania (znaczy domek i bogaty teść). I ma 16 lat i potrafi pisać i nie jest idiotką.

 

Keef - jestem również młody, przystojny, wierny, nie piję alkoholu, nie palę, tak naprawdę to jestem klerykiem - ale przed święceniami, też byłem na Stonesach, a z Hatfieldem piję codziennie, znaczy nie piję bo jak napisałem nie piję alkoholu.

Mam 2 koty, chomika i jaskółkę z której mam Nobla z chemii na MITcie.

 

Tylko wróć - bo bezprzykładnie się w Tobie zachwyciłem!

 

Cóż tu za barany, takie irlandzkie morrisony!

Czekam na CIEBIE, tylko ja, bo ten powyżej to Biedroń i ksiądz Dziwisz. Już ja ich znam.

 

Możesz być nawet zachrypnięta.

 

Twój Fan

 

Mamy się cieszyć z upływającego czasu, że coraz bliżej nam do grobu? No dobra teraz się cieszę, ale między 30 a 40 mi się to znudzi ;-), będę wręcz chciała zatrzymać czas ;-) i tu nagle 50 ;-) Sorry, ale tak to widzę, oczywiście w dużym dość humorystycznym uproszczeniu ;-)

Co mam świętować...? Nowy semestr?! Sadystyczne przypały nauczycieli (większość bardzo lubię, ale niektórzy są straszni ;-)). Hmm... ;-)

 

Więc przyjdź mój kwiatószkó.

[il Dottore]

to wszystko możesz świętować każdego dnia

 

Mogę.

Ale Sylwek to jest okazja szczególna. Bo symboliczna. Bo zmiana daty.

Dlaczego nie skorzystać z okazji? :)

[piramidon]

Nie rozumiem tego tematu.

Już był tu na forum taki jeden co zachwalał jedzenie golonki w Wigilię.

Na złość? Na przekór? Nie łapię.

To teraz dla odmiany bojkotujemy Sylwka.

Bo wszyscy się bawią to my nie będziemy. Tacy jesteśmy inni, lepsi, nowocześni.

Nie pojmuję tego.

W związku z tym idę jutro do ruskiego sklepu po flaszkę Igristoje bo francuskie za cholerę mi nie wchodzą.

I mam w nosie smutasów.

 

Kolego,(to ja ,od golonki) zrozum, tu chodzi o konstatację, że większość świąt jest wynikiem manipulacji !

A Sylwester , karnawał - też.W karnawale miało być dużo poczęć z rozwiązaniem na łagodny czas jesieni.

Kiedyś swięto Wszystkich Świętych było w Rzymie na wiosnę, Na przednówku brakowało żywności dla pątników, to przeniesiono je na okres po żniwach.

A pasterki nie przesuwano?

 

Baw się baw - w Sylwestra, bo masz taką szczepionkę w mózgu.

 

Ja smutasem nie jestem. Jestem homo ludens, nawet nie wiesz w jakim zakresie - ale po co afiszować się. Zgredy zawistne o smak golonki czają się wszędzie.

[Keef'98]

"Chociaż zostawiła mi piekną córkę, a ta wnuczkę."

"Moja pierwsza żona była identyczna"

"jestem również młody"

 

Spójność wypowiedzi to podstawa ;-)

[abece]

Baw się baw - w Sylwestra, bo masz taką szczepionkę w mózgu.

 

 

 

byłem w sklepie po mandarynki /chyba prawdziwe/ a ludziiii, a kupują, jakby tydzień miało być wszystko zamknięte, a piątek zwyczajny dzień

to nie szczepionka, to wirus

i życzą sobie, życzą, a kiedy już pożyczą, nie pamiętają komu i czego życzyli :)

[Johnny T]

To prawda. Dziś ludzi w sklepach od zaje....ania. Sam byłem... po wódkę :-D

[Lech36]

Mamy się cieszyć z upływającego czasu, że coraz bliżej nam do grobu? No dobra teraz się cieszę, ale między 30 a 40 mi się to znudzi ;-), będę wręcz chciała zatrzymać czas ;-) i tu nagle 50 ;-) Sorry, ale tak to widzę, oczywiście w dużym dość humorystycznym uproszczeniu ;-)

Bardzo trafna obserwacja. Też co roku zastanawiam się z czego się ci ludzie cieszą, że są o rok starsi ?

[piramidon]

Też co roku zastanawiam się z czego się ci ludzie cieszą, że są o rok starsi ?

NIe! Ja to robię co dzień ciesząc się życiem: Kurcze! I znowu się udało. Oceniam, że inni- co rok. Jeśli jest inaczej, to nie rozumiem tej imprezy.

[Gość]

Ja to robię co dzień ciesząc się życiem: Kurcze! I znowu się udało.

 

czyli co ?

[il Dottore]

Zgredy zawistne o smak golonki czają się wszędzie.

 

Ależ jedz sobie golonkę do upojenia. Wolny kraj.

Sam golonkę lubię i z całego serca popieram!

Ale nie rozumiem czemu akurat mam wtranżalać golonkę w Wigilię?

Przecież to jest właśnie objaw szczepionki w mózgu - prosto z WSI24 i żydowskiej gazety dla Polaków.

Nie ma postu w Wigilię - Papa rzymski pozwala zjeść i 100 golonek, no problem.

Ale jest jeszcze coś co nazywamy POLSKĄ TRADYCJĄ i do tradycyjnych potraw wigilijnych golonka za cholerę się nie zalicza.

Kiedyś w czasie Świąt widziałem TŁUM ludzi w McDonalds... nie mogłem wyjść z podziwu, bo o ile dobra golona nie jest zła, to tam były tłumy żrące chemiczne gówno, podczas gdy w domu czekały cudne tradycyjne potrawy.

No - można. Tylko zastanawiam się - po co?

Na złość komu? Papieżowi? Papież ma to w d***.

SOBIE SAMEMU należy w życiu robić przyjemności. I jeśli dla kogoś McDonalds jest taką świąteczną przyjemnością to ja odpadam. Nie wiem co powiedzieć.

[abece]

Kiedyś w czasie Świąt widziałem TŁUM ludzi w McDonalds... nie mogłem wyjść z podziwu, bo o ile dobra golona nie jest zła, to tam były tłumy żrące chemiczne gówno, podczas gdy w domu czekały cudne tradycyjne potrawy.

 

 

no widzisz, podziwiałeś !

[il Dottore]

no widzisz, podziwiałeś !

 

Taka determinacja zasługuje na podziw! :)

[abece]

Taka determinacja zasługuje na podziw! :)

 

słownictwo nie trafione

źle określasz to co "podziwiasz"

[il Dottore]

słownictwo nie trafione

źle określasz to co "podziwiasz"

 

[abece]

no właśnie