Postpolacy

[toptwenty]

Miejsce siedzenia...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Każdy ustrój działa lepiej jeżeli ludzie są lepsi. W końcu na czymś musi polegać przewaga Szwajcarii nad Albanią.

[toptwenty]

.

 

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

misiomor

 

Nędza polskiego chłopa i polskich miast w czasach Rzecz.Szlach.( w por. z Europą) to nie wymysł XX wieku.To są fakty i jedna z przyczyn jej upadku.

[misiomor]

Gdzieś czytałem analizę jadłospisu polskiego chłopa z czasów RON. 3400 kcal było. Epidemie też nie kosiły naszych przodków tak jak na Zachodzie, co można przypisać lepszemu odżywieniu (i/lub mniejszej gęstości zaludnienia).

 

Z republikańskim charakterem polskiego chłopa problem był taki, że inwestowanie w osobisty rozwój onego było endotermiczne - zyski nie równoważyły kosztów. To nie jest problem ustrojowy, tylko głębszy - mentalnościowy. Nie na darmo powstały przysłowia o zegarku i kłonicy.

 

Ta anty-innowacyjność dotyczyła zresztą zarówno szlachty jak i chłopów. Znalazłem takie ciekawe opracowanie o pozostałościach kultury szlacheckiej na dawnych kresach północno - wschodnich:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podróżujący po Żmudzi lekarz, mimo wielkiej sympatii dla tamtejszych szlachciców (kulturowo jednak polskich) wbił im taką oto szpilę (strona 70):

Gospodarka jest głównem zatrudnieniem obywateli tutejszych. Postępowości jednak żadnej tu nie widać, raz wskazanym przez pradziadów torem odbywa się tu wszystko, a postępować w czemkolwiek podług książki agronomicznej byłoby wystawić się na ogólne pośmiewisko. Blizkie Prussy przykładem swoim żadnego w tej mierze nie wywierają skutku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Ja natomiast czytałem historię niemieckich Wojen Chłopskich. Uderzyła mnie to, że tamtejsi chłopi nie zbuntowali się przeciwko jakiejś strasznej samowoli, prawu pierwszej nocy, czy podobnym ekscesom. Wystąpili przeciwko naruszaniu ich PRAW, nie pamiętam już jakich, w każdym razie im przyznanych, które warstwy wyższe przestały respektować.

 

W ówczesnej Polsce powstanie na takim podłożu byłoby niemożliwe, bo chłopi jeśli nawet jakieś tam prawa formalnie mieli, to nie mieli o nich pojęcia. Tu i ówdzie wybuchające bunty chłopskie były aktem rozpaczy i desperacji. Powodowane były głodem czy też represjami szlachty. Panowanie nad chłopami nie było ujęte w żadne realne ramy prawne. Samowola szlachty ograniczona była tylko na papierze.

 

Oczywiście nie należy tu mieszać pokrewnych ale jednak innych i późniejszych wydarzeń jak powstania Kozaków Chmielnickiego, gdzie doszły sprawy narodowościowe, czy wystąpienia Jakuba Szeli.

[jar1]

Panowie, nie wiem wy, ale mnie się wydaje, ze nie da się cofnąć czasu i żyć znowu w średniowieczu.

A jak by sie udało, czy chcielibyście być wtedy chłopami?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Chłopami nie ale jak widać chcieliby być królami.

[Less]

Cysorz to ma dopiero klawe życie

[jar1]

Ja jeszcze tak tylko kontrolnie spytam, czy w tej bajce o królu też wystepuja reptilianie? ;)

[Less]

Panowie, nie wiem wy, ale mnie się wydaje, ze nie da się cofnąć czasu i żyć znowu w średniowieczu.

Demokracje były już w starożytności i padły w starciu z monarchią Aleksandra Wielkiego.

Republika Rzymska przekształciła się jednak w cesarstwo.

To z kolei będą wielką potęgą, gdzie kwitły również sztuki i nauki, uległo barbarzyńcom, po czym nastały mroki średniowiecza.

 

Kto wie, czy Europa nie ulegnie barbarzyńcom, którzy na gruzach demokracji zaimplementują szariat i kalifaty, czyli rodzaj monarchii.

[misiomor]

Chłopami nie ale jak widać chcieliby być królami.

Mnie to akurat nie dziwi, głównie ze względu na beznadziejne królo-centryczny kurs historii w szkołach. Jak się słyszy wyłącznie o królach, człowiek zaczyna siłą rzeczy się z nimi identyfikować.

 

Kto wie, czy Europa nie ulegnie barbarzyńcom, którzy na gruzach demokracji zaimplementują szariat i kalifaty, czyli rodzaj monarchii.

Podobieństwa tamtejszych satrapii do europejskiej monarchii są wyłącznie powierzchowne. Tam przecież sułtan mógł mieć cały harem legalnych żon, a sukcesja odbywała się w drodze zinstytucjonalizowanej wojny domowej.

[Less]

Co kraj to obyczaj

[wojciech iwaszczukiewicz]

Less

 

Demokracje starożytne niewiele mają wspólnego z dzisiejszymi.Padały demokracje,padały satrapie i tyranie.Wszystko zależy od okoliczności.Nie ma lepszego systemu niż demokracja tylko musi być ona sensownie zorganizowana.Zresztą żaden system nie działa w próżni,w oderwaniu od ludzi.Demokracja wymaga zabiegów,pielęgnowania.Jak roślinki.

[Less]

Ustrój był dobry, tylko ludzie nie dorośli

 

Demokracje były już w starożytności i padły w starciu z monarchią Aleksandra Wielkiego.

Muszę się poprawić, bo strzeliłem byka i szerzę niewiedzę. Te demokracje padły już wcześniej w wojnie z monarchią Filipa Macedońskiego, ojca Aleksandra. Aleksander w tych wojnach już uczestniczył, ale jeszcze nie jako król.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Intencja jest ta sama.Uważasz,że demokracje w starciu z tyraniami zawsze padną.A to nieprawda.Bo można podać przykłady przeciwne.Np. republika rzymska pokonała potężne monarchie Seleucydów czy Ptolomeuszy.Tak więc różnie bywało.

 

Sam system organizacji życia politycznego czy społecznego wszystkiego nie załatwi.Nic nie zastąpi ludzkiego myślenia.

[Less]

Uważasz,że demokracje w starciu z tyraniami zawsze padną.

Mylnie interpretujesz moje piśmiennictwo.

 

Np. republika rzymska pokonała potężne monarchie Seleucydów czy Ptolomeuszy.T

No ale jak trzęśli tyłkami ze strachu to kogo wybierali? Jak mu tam było? Nie dyktator przypadkiem?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Konsul .Niemniej jak już zaznaczyłem wcześniej demokracji starożytnych typu Rzym czy Ateny nie można porównywać ze współczesnymi.Dyktatury często lepiej sprawdzają się w okresach wojen czy sytuacji nadzwyczajnych.Ale w okresie pokoju już niekoniecznie.Zresztą nie wyobrażam sobie we współczesnym świecie monarchii z prawdziwego zdarzenia.Takiej w której władca nie odpowiada przed nikim za własne decyzje,ma władzę absolutną.Jak pokazuje historia to prędzej czy później prowadzi do błędnych decyzji i utraty kontaktu z rzeczywistością.Nawet najwięksi politycy czy wodzowie tego doświadczali.Władza,każda władza musi być poddana społecznej kontroli i weryfijacji bo inaczej ulega degeneracji.

[misiomor]

Monarchia od dyktatury różni się istotnie - właśnie rolą tradycji, zwyczajów, instytucji czy dynastycznym doświadczeniem. Gwarancji rzecz jasna nie ma, ale i demokracja jest jej pozbawiona - vide wybór Hitlera czy Chaveza ostatnio.

[Less]

Wojciechu, teraz Ty szerzysz niewiedzę.

Konsulów to było 2 i oni byli normalnie, na stałe. Natomiast gdy Hanibal był ante portas, to kogo wybrali?

[toptwenty]

vide wybór Hitlera czy Chaveza ostatnio.

Ale demokracja pozwala takich usunąć, a dyktartura już nie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Less

Pytałeś jak się nazywał taki polityk to odpowiedziałem zgodnie z prawdą konsul.Oczywiście,że ich było dwóch.

W sytuacjach nadzwyczajnych było oczywiście inaczej.I nie byli na stałe ale na rok.

Scypion afrykański był konsulem.

[misiomor]

Ale demokracja pozwala takich usunąć, a dyktartura już nie.

Chavez zmarł spokojnie we własnym łóżku wśród łez swojego ludu, który jeszcze nie pojął w jakie szambo się władował. Hitlera usunął nie demokratyczny werdykt (bo entuzjastycznym poparciem większości Niemców cieszył się do końca), tylko katastrofalna przegrana w wojnie która wywołał.

[toptwenty]

Dlatego demokracja jest lepsza. Gdyby w w/w krajach panowała demokracja, Chavez i Hitler odeszliby wcześniej.

[misiomor]

Następca Chaveza i kontynuator jego polityki jak najbardziej wygrał demokratyczne głosowanie.

 

Natomiast Hitler cieszył się poparciem do końca. Żadna demokracja by go nie usunęła. Oczywiście można mówić że taka wola ludu to nie demokracja, naginając definicję, jednak z tego płynie wyłącznie logiczny wniosek że demokracja potrafi się sama zaorać. A więc nie ma w tym względzie jakiejś istotnej przewagi nad monarchią.

 

Można nawet powiedzieć więcej - Niemcy na przestrzeni mniej niż jednego pokolenia wywołali dwie wojny. I ta monarchistyczna mimo że krwawa, była wzorem cywilizowanego konfliktu w porównaniu z demokratyczną (czy post-demokratyczną jeżeli nagniemy definicję) 20 lat później.

[toptwenty]

Niemcy na przestrzeni mniej niż jednego pokolenia wywołali dwie wojny.

Z powodu braku demokracji w ich kraju.

 

Natomiast Hitler cieszył się poparciem do końca.

Wskutek braku demokracji.

 

Demokracja pozwala wygrać bandytom, dyktatura pozwala utrzymać im się przy władzy.

 

W sumie:

Demokracja czasami zawodzi, na ogół - nie. Czasami kończy się krachem, na ogół zapewnia rozwój. Dyktatura - zawodzi zawsze, zawsze kończy się starsznym krachem i rozlewem krwi.

[misiomor]

Niemcy na przestrzeni mniej niż jednego pokolenia wywołali dwie wojny.

Z powodu braku demokracji w ich kraju.

Drugą wywołali właśnie za sprawą demokracji. Wystarczy odwołać się do źródeł. Józef Maria Bocheński ("Wspomnienia") pisze o tym, jak uciekał z ogarniętej wojną Polski. We Wiedniu schronił się w klasztorze swojego zgromadzenia, gdzie austriaccy bracia nie wydali go policji a nawet dali pieniędzy na dalszą podróż do Włoch. Tym niemniej na tablicy było wezwanie do modlitwy o zwycięstwo wojsk niemieckich. Bocheński zapytał jednego z gospodarzy jak można modlić się o tak niegodziwą sprawę, na co usłyszał odpowiedź że Niemcy zostały skrzywdzone Traktatem Wersalskim, że jak odbiją swoje to usuną Hitlera itd. Konkluzja była taka, że Niemcy jako naród chcieli wojny i popierali ją. Co zresztą przełożyło się na zwycięstwo Hitlera w demokratycznych wyborach.

[toptwenty]

Drugą wywołali właśnie za sprawą demokracji.

Wywołali ją za sprawą dyktatury i kilkuletniej propagandy w czasach tej dyktatury.

[misiomor]

Program NSDAP od początku zawierał w sobie ekspansję terytorialną i militaryzm. Również w czasie demokratycznych wyborów. To była jedna z głównych obietnic Hitlera.

[Less]

I nie byli na stałe ale na rok.

Ale urząd był stały.

Jesteś zatwardziały w swojej niewiedzy. Nie pytałem kim był Scypion Afrykański, tylko kogo wybrali Rzymianie w wielkiej trwodze. I chodziło mi nie tyle o nazwisko, co o urząd przewidziany "konstytucyjnie". No ale tobie słowo dyktator najwyraźniej nie chce przejść ani przez gardło ani przez klawiaturę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niemcy zostały skrzywdzone Traktatem Wersalskim,

I powstały z kolan. Brzmi znajomo prawda?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )