Okrucieństwo i przemoc! Czy można w porę zareagować i jak?

[toptwenty]

Bez przesady. To niebawem będzie kraj o największym PKB.

Na głowę ludności?

 

Uważasz się za nieomylnego aby to ocenić?

Nie, wyrażam tylko swoja opinię. A Ty Stiglitza.

[antymalkontent]

 

 

Sejm zatwierdza projekty aktów prawnych, przygotowywanych gdzieśwwe zaciszu akademickich gabinetów. Od dawna stoję na stanowisku, że skoro prawo nasze w tak ewidentny sposób chroni interes świata przestępczego, a nie uczciwych obywateli - to albo wspomniane środowiska akademickie składają się dyletantów, ignorantów i zwyczajnych głupców, albo... No właśnie. Albo są na garnuszku przestępczego podziemia i tworzą prawo pod nich, w ich interesie. Dlatego środowisko to powinno być jaknajspieszniej prześwietlone przez odnośnie służby właśnie pod tym kątem.

 

Tutaj nie ma nad czym się zastanawiać bo to oczywiste tylko co zrobić żeby to zmienić.

Unie i inne twory narzucają tylko handlowe i gospodarcze przepisy a prawo jest już oddzielnie więc nikt nam nie pomoże komuchy muszą sami chcieć pomóc społeczeństwu.

Stawka jest rozwój albo stanie w patologii.

[toptwenty]

Nawiasem mówiąc Stiglitz ma wielu krytyków w gronie autorytetów ekonomicznych świata. Niech profesor pożyje kilka lat na Białorusi albo w Wietnamie, to mu rura zmięknie.

[Bobcat]

Nie, wyrażam tylko swoja opinię. A Ty Stiglitza.

 

Z którą się w pełni zgadzam. Zawsze jako autorytety miałem mądrzejszych od siebie. A nie tego pana w lustrze. Albo TVN.

 

Nawiasem mówiąc Stiglitz ma wielu krytyków w gronie autorytetów ekonomicznych świata. Niech profesor pożyje kilka lat na Białorusi albo w Wietnamie, to mu rura zmięknie.

 

Jest laureatem Ekonomicznej Nagrody Nobla, ma w swym życiorysie zarządy MFW i BŚ oraz doradztwo kolejnych prezydentów USA. Bardzo to zabawne jak ktoś z poziomu Forum próbuje go wysyłać na Białoruś lub do Wietnamu.

[toptwenty]

Bardzo to zabawne jak ktoś z poziomu Forum próbuje go wysyłać na Białoruś lub do Wietnamu.

Pewnie tam nie był.

 

Jest laureatem Ekonomicznej Nagrody Nobla, ma w swym życiorysie zarządy MFW i BŚ oraz doradztwo kolejnych prezydentów USA.

Nie chcę być złośliwy, ale Nagrody Nobla w tym tysiącleciu spsiały i najczęściej wyrażają li tylko poglądy tzw lewicowców i antyglobalistów. Nagrody nie maja już też wagi co kiedyś, może poza naukami ścisłymi. Natomiast skutki doradztwa Stiglitza prezydentom USA przejawiły się między innymi w ogromnym kryzysie finansowym tego kraju w ostatnich latach. Nie ma się czym chwalić.

 

Ciekawe, że na swój autorytet wybrałeś akurat byłego dyrektora MFW i BŚ. Czy obie te instytucje cieszą również Twoją znakomitą opinią?

 

Odeszliśmy daleko od tematu okrucieństwa i przemocy. Pa.

[DeeS]

Bez przesady. To niebawem będzie kraj o największym PKB.

Na dzień dzisiejszy to ich gospodarka mocno zwolniła. Nadal to jednak państwo o największych możliwościach. Wystarczy, że każdy obywatel da dolara a już do dyspozycji mamy skromne 1,3 mld zielonych. Pamiętajmy, że jeszcze ledwo co dwadzieścia lat temu absolutnie całe Chiny głęboko tkwiły gospodarczo w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wiele tam zaszło zmian, ale biorąc pod uwagę ogrom tego co jeszcze trzeba będzie zrobić, jeszcze długo poczekamy na palmę pierwszeństwa. Hegemonia gospodarcza USA jest określana ze spokojem jeszcze na co najmniej pięćdziesiąt lat. A co potem, zobaczymy.

 

A społeczeństwo gdzie większość jest za kara śmierci a takiej nie ma to społeczeństwo które stoi w poprzedniej epoce a tylko udaje rozwojowe.

Do pewnych spraw społeczeństwo musi dopiero dorosnąć.

 

Taka ciekawostka przy okazji.. Jakąś dekadę temu określono stan naszej służby zdrowia. Wzięto pod uwagę dostęp do lekarzy pierwszego kontaktu, specjalistów, liczbę łóżek szpitalnych czy aparatury specjalistycznej (plus ich generację) w przeliczeniu na mieszkańca. Wyszło, że państwa zachodnie miały tak u siebie w latach siedemdziesiątych.

 

Tak więc tylko data w kalendarzu jest równa dla wszystkich.

[Bobcat]

Wybrałem na autorytet również z uwagi na krytykę tych instytucji. A kto jak kto, ale on wie co pisze, gdyż zna je z autopsji. Kryzys finansów USA nie wynikł z doradztwa Stiglitza (kto tak twierdzi dowodzi swojej totalnej niewiedzy), lecz wprost przeciwnie: w niedostatecznym stopniu słuchano jego rad, gdyż za dużo miało do powiedzenia lobby neoliberalne i Wall Street. Twoje oceny Nagród Nobla jak i dorobku samego profesora są wysoce niepoważne i szkoda czasu aby zwracać na nie uwagę. Ale to faktycznie offtop w tym wątku, więc nie będę ciągnął tego tematu.

 

Na dzień dzisiejszy to ich gospodarka mocno zwolniła.

 

Co było ruchem zaplanowanym przez władze. A zresztą tempo wzrostu spadło z 12% do 8%. Przepraszam: a my ile mamy?

 

Hegemonia gospodarcza USA jest określana ze spokojem jeszcze na co najmniej pięćdziesiąt lat. A co potem, zobaczymy.

 

Hegemonia gospodarcza USA już obecnie jest objawem myślenia życzeniowego samych Amerykanów i ich apologetów. Ten kraj poza kompleksem wojskowym nie produkuje praktycznie nic, a ich PKB jest bańką sztucznie nadmuchaną spekulacyjnymi obrotami na Wall Street i emisją pustego pieniądza. W każdym dolarze amerykańskiego PKB jest 80 centów długu.

 

Chiny niebawem będą miały największy PKB na świecie. Z tego planują największy procent przeznaczać na sektor badań i rozwoju. Wtedy porozmawiamy.

 

Napoleon powiedział na początku XIX wieku: "pozwólmy Chinom spać, bo jak się obudzą - świat wstrzyma oddech". Ten czas właśnie nadszedł.

 

Do pewnych spraw społeczeństwo musi dopiero dorosnąć.

 

Czasem dorasta do rzeczy, do których nigdy nie powinno dorosnąć i czego się potem wstydzi.

[DeeS]

Co było ruchem zaplanowanym przez władze. A zresztą tempo wzrostu spadło z 12% do 8%. Przepraszam: a my ile mamy?

Nie wiem czy zaplanowanym, gdyż chiński rząd bardzo mocno się tą sytuacją zmartwił. 8% to dużo biorąc pod uwagę suche liczby. Jednak chciałbym tu teraz przywołać z powrotem mój przykład z "dolarem". To nadal tylko gospodarka rozwijająca się. W takich gospodarkach bardzo łatwo o uzyskanie dwucyfrowego wyniku, a te osiem procent raczej świadczy o naprawde poważnym zjeździe w dół.

Hegemonia gospodarcza USA już obecnie jest objawem myślenia życzeniowego samych Amerykanów i ich apologetów.

Te gwarantowane pięćdziesiąt lat dla gospodarki USA powtórzyłem za słowami ich premiera. Do takich wniosków doszli bowiem sami chińscy analitycy kilka lat temu. W czasie, kiedy ich krzywa ostro pięła się do góry i uważanao, że tak już pozostanie zawsze.

Chiny niebawem będą miały największy PKB na świecie.

Kiedyś to nastąpi.

Czasem dorasta do rzeczy, do których nigdy nie powinno dorosnąć i czego się potem wstydzi.

Myślę, że ludzkość powoli, ale jednak stale idzie w swym rozwoju duchowym do przodu.

[Gość]

Myślę, że ludzkość powoli, ale jednak stale idzie w swym rozwoju duchowym do przodu.

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=1go8fzRirg8

[Bobcat]

chiński rząd bardzo mocno się tą sytuacją zmartwił.

 

Znasz tam kogoś i Ci mówił? Ja może źle użyłem słowa "zaplanowana". Powinienem byłem napisać "przewidziana". Bo jest to skutek kryzysu na Zachodzie, który poprzez powiązania światowej gospodarki odbił się czkawką w Chinach. Gdyby tam nie było centralnego planowania i bardzo silnej roli państwa w gospodarce, tylko wolna gra sił rynkowych - Chiny przy takim kryzysie zjechały by z 12% nie do 8%, lecz do -10%.

 

8% to dużo biorąc pod uwagę suche liczby.

 

Jeden z najlepszych wskaźników na świecie.

 

powtórzyłem za słowami ich premiera.

 

Nie przyjmował przypadkiem jakichś wysokiej rangi oficjeli z USA i chciał być miły? Typowa ichnia kurtuazja dla gości.

 

Kiedyś to nastąpi.

 

Tak, za kilka lat.

 

Myślę, że ludzkość powoli, ale jednak stale idzie w swym rozwoju duchowym do przodu.

 

I dlatego w miejsce wspaniałej, wysublimowanej Kultury i Sztuki (z dużych liter) poprzednich wieków mamy obecnie masowy zalew tandetnej, kiczowatej pop-kultury.

[Chicago]

Niestety, w Polsce jak i chyba całej lewackiej Europie, kary za nawet najpoważniejsze i najokrutniejsze przestępstwa są absolutnie nieadekwatne do popełnianych czynów - wyroki dla poważnych przestępców to farsa i ponury żart. Koszty utrzymania więżnia coraz wyższe, bo i wymagania chyba jakiegoś nieokreślonego lobby, co do komfortu odsiadki więżnia coraz większe, a za to musi jak wiadomo zapłacić podatnik. Niektóre sytuacje są wręcz paranoidalne i to w sumie bez różnicy, czy w amerykańskich więzieniach czy też europejskich. Co prawda Amerykanie poradzili sobie całkem nieżle z tym problemem, zamieniając więzienia w biznes i oddając dużą ich część w prywatne ręce, gdzie produkcja idzie na maxa, ale to pociągnęło z kolei za sobą patologię w przeciwną stronę i wytworzenie się potężnego wpływowego lobby, które stawia zysk nad sprawiedliwość i taki mechanizm działania stworzył obszerne pole do nadużyć, niesprawiedliwości oraz ogromny wpływ na ustawodawców.

 

'Od rozpoczęcia tzw. wojny z narkotykami w 1971 r. populacja więzień wzrosła w USA o 700% i wynosi obecnie prawie 2,5 mln. osób. Liczba ta nie ma większego związku z malejącą od lat 80. przestępczością. Więźniowie są za to ważnym elementem produkcji przemysłowej dla wielkich korporacji, a prywatne zakłady penitencjarne to wielomiliardowy biznes notowany na Wall Street. Skazańcy produkują między innymi 100% hełmów bojowych używanych w armii, pasów na amunicję, kamizelek kuloodpornych, nieśmiertelników, koszulek bawełnianych, spodni, namiotów i plecaków, 93% składników farb i pędzli, 92% elementów do kuchenek i piekarników'

Jest to dość obszerny artykuł i jak będzie na niego zapotrzebowanie, to go spokojnie przedstawię - dajcie znać!

 

Z abstrakcyjnych mechanizmów, wydaje się być też taka oto sytuacja: 'James Degorski w latach 90 zamordował siedem osób w jednej z rozsianych po Chicago restauracji szybkiej obsługi. Był to nieudany napad, który zakończył się krwawo. Ciała dwojga właścicieli restauracji i pięciu osób z obsługi znaleziono następnego dnia w wielkiej zamrażarce na zapleczu. Degorskiego w końcu złapano i sądzono przez kilka lat. Otrzymał dożywocie. Nawet fakt ujęcia mordercy nie poprawił nikomu humoru, bo dopuścił się on strasznej zbrodni. Po kilku latach spędzonych w więzieniu Degorski wdał się w bójkę ze strażnikiem. Dostał w nos, który się złamał. Obeznany z procesami sądowymi morderca wniósł pozew. Przemoc! – krzyczał. Napadli na mnie!

 

'Sąd przychylił się do prośby skazanego, ukarał strażnika i zasądził na rzecz Degorskiego odszkodowanie w wysokości pół miliona dolarów. Jeśli na tyle wyceniono złamany nos, to ile warte jest życie siedmiu osób? Pocieszające w tej sprawie jest tylko to, że Degorski prawdopodobnie nie będzie miał możliwości skorzystania z tych pieniędzy'.

 

Takich perełek jak powyższa są setki...

[DeeS]

I dlatego w miejsce wspaniałej, wysublimowanej Kultury i Sztuki (z dużych liter) poprzednich wieków mamy obecnie masowy zalew tandetnej, kiczowatej pop-kultury.

Pomyśl jednak, że kiedyś (w tych dawnych wiekach) te tak zwane masy nie tylko nie miały dostępu do kultury i sztuki, ale też i w tym ciągłym zabieganiu o przetrwanie i przeżycie każdego kolejnego dnia, to w ogóle się tym nie interesowały. Tak więc można uznać, że jakiś postęp jest. Sami kiedyś przecież zaczynaliśmy jazdę od nauki na rowerku z podpórkami :)

Trzeba dać ludziom czasu.

 

'Sąd przychylił się do prośby skazanego, ukarał strażnika i zasądził na rzecz Degorskiego odszkodowanie w wysokości pół miliona dolarów. Jeśli na tyle wyceniono złamany nos, to ile warte jest życie siedmiu osób? Pocieszające w tej sprawie jest tylko to, że Degorski prawdopodobnie nie będzie miał możliwości skorzystania z tych pieniędzy'.

Skoro strażnik zawinił, popełnił wykroczenie - otrzymał karę. Nie powinno się wiązać tej sprawy z czynem popełnionym wcześniej przez tego skazanego. Tu należy podchodzić do tego osobno dla każdego przypadku.

Ile za jedno życie, ile za siedem? Trudno orzec. Jak takiego ukarać? W USA wyroki się sumuje. Można otrzymać karę odsiadki nawet 300 lat. Tylko co to daje? Nie da się skazać kogoś na siedmiokrotne dożywocie pomimo tego, że można to w zasadzie orzec.

[Bobcat]

Sami kiedyś przecież zaczynaliśmy jazdę od nauki na rowerku z podpórkami :)

 

O przepraszam. Ja zaczynałem na trójkołowcu. Bez żadnych podpórek. ☺