elita

[Gość]

Dla wielu kojarzy się z jednym, władza.

Po części to racja. Ponieważ, istnieje ona tylko dlatego, że ją akceptujemy i na nią się zgadzamy. Jednak, jak wygląda ta elita ? Posiada ona, pośród wielu innych, pewne cechy powtarzające się, bez względu na to, gdzie występuje. Podstawowa to taka, że elita dobrze wygląda.Tak być musi, ponieważ musi ją być dobrze widać. Przebywa też w miejscach przestronnych. By było ją widać wyraźnie. Niemniej, nie o tym być miało.

Elita posiada jeszcze, cechę, która swoje odwzorowanie posiada w naturze, czyli w przyrodzie. Posłużmy się przykładem znanym każdemu. Huba, jemioła...

Te, odzwierciedlają dobitnie, jaką jeszcze cechę posiada elita. Otóż, by żyć i funkcjonować, muszą mieć żywiciela. Tego, kto obdaruje ją energią. Z tego, wynika kolejna cecha. Huby i jemioły zupełnie nie interesuje to, co odczuwa jej żywiciel, czyli drzewo. Dla huby i jemioły, drzewo powinno być posłuszne jej potrzebom i w interesie drzewa jest, rosnąć cicho. Tych dwoje natomiast, zagwarantuje niezmącony rozwój i właściwe bytowanie.

No nie wiem, ale gdyby przyjąć ten przykład za wymierny, z porównania wychodzi na to, że elita to... pasożyt ?

[wojciech iwaszczukiewicz]

Masz na myśli elitę władzy bo istnieją jeszcze inne elity.Są elity intelektualne,finansowe czy kultury.Jest też pewnie elita przestępców czy sportowców.Samo słowo elita nie ma jeszcze wydźwięku pejoratywnego.To zależy od kontekstu.Sądząc ze stopnia frustracji nie należysz do żadnej elity?

[Gość vasa]

Drogi Kazimierzu.

Pojęcia Ci się pomieszały. To co opisujesz to pasożytnictwo.

Elita to coś zupełnie innego. Ale żeby Cię uspokoić to na szczęście jest to już przeżytek, przechodzący do lamusa historii podobnie jak maniery, smak, wiedza i inne dyrdymały, które nie wytrzymały próby czasu.

 

Strasznie dużo dziwnych tematów zakładasz.

Jakaś terapia, czy co?

[Keef'98]

Kazik, dlaczego jesteś tak nienawistnie nastawiony do tych,którzy mają pieniądze? Tobie się nie powiodło? Zżera Cię zazdrość?

[Gość]

Masz na myśli elitę władzy bo istnieją jeszcze inne elity.

 

Pytasz, czy stwierdzasz ?

No i silisz się na ocenę "mnie" a nie potrafisz poprawnie napisać /wykończyć/ prostego zdania.

:)

 

Pojęcia Ci się pomieszały. To co opisujesz to pasożytnictwo.

 

Na końcu tekstu, jest taki wyraz.

:)

Nie zauważyłeś !

:)

 

Strasznie dużo dziwnych tematów zakładasz.

 

Ale, próbujesz w nich /nim/ pisać, to dobry znak.

:):)

[wojciech iwaszczukiewicz]

kazik

 

A jednak frustrat!

[Keef'98]

Zluzuj Kazik, mnie też na Astona nie stać ;-) I pomyślałby kto? Można tak żyć! :-D I nie być sfrustrowanym, lecz pogodnym człekiem ;-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może Aston z drugiej ręki?

[il Dottore]

Może Aston z drugiej ręki?

 

Mało to elitarne.

Bo niby o czym ma świadczyć? W dobie łatwych kredytów pieniądze to ostatnia rzecz potrzebna by jeździć dobrym samochodem.

Jest świetne statystyczne opracowanie amerykańskie na temat milionerów. Za milionerów uznano ludzi posiadających na koncie lub w gotówce milion dolarów. Nie np. dom wart milion.

Krótka piłka - jaką gotówką dysponujesz. Jedyne kryterium.

I co wyszło w tym badaniu?

Otóż najpopularniejsze auto pośród amerykańskich milionerów to Ford F150. Pickup. Nie żadne Lincolny czy włoskie/niemieckie/angielskie superauta.

Najpopularniejszy zegarek? Timex! Tani jak barszcz Timex. Nie Rolexy czy inne szwajcarskie wypasy.

Ciekawe też że pośród milionerów więcej było nauczycieli niż prawników.

Inna statystyka: stan posiadania posiadaczy Bentleya. Powyżej 90% z nich nie ma... nic! To bankruci.

Także samochód jako wyznacznik przynależności do jakiejkolwiek elity można sobie... włożyć. Miedzy bajki.

[simon1983]

Elita w lesie na Bohemian Groove

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Wątek z cyklu "czysty populizm". Plus zdaje się osobista frustracja.

[Kubri]

Kazik, dlaczego jesteś tak nienawistnie nastawiony do tych,którzy mają pieniądze? Tobie się nie powiodło? Zżera Cię zazdrość?

A tobie się powiodło dziecko złote? :-)

 

Może Aston z drugiej ręki?

Jeśli chodzi o Elitę to taki kabaret był... "Elita"

Ale dla współczesnej jelity to zbyt intelektualny, oni się rechoczą z pajaca udającego debila w szydełkowym sweterku.

[Keef'98]

A tobie się powiodło dziecko złote? :-)

 

Nie mam na co narzekać.

 

 

 

Kazik, zobacz:

:-D

[Kubri]

Nie mam na co narzekać.

 

 

Ostania klasówka dobrze poszła?

[Keef'98]

Nie, miałam 90%, myślałam, że się załamię - chemia, leki, błeee... Nuda. Jeszcze dopalacz, tylko zapomniałam z czego :-D Oceny mam głęboko w poważaniu. Wolę moje płyty.

Mam na myśli całokształt mojego życia. Mogę sobie czasem po marudzić, bardziej z zasady, ale naprawdę mam dobrze.

Jak nie dam d*** na konkursie to będę mogła sobie wybrać każdą uczelnię wyższą :-D

 

P.S. Te teksty o szkole są żałosne. Naprawdę myślisz, że oceny mnie interesują? Liczy się wiedza, nie cyferka w dzienniku.

[justas32]

Sądząc ze stopnia frustracji nie należysz do żadnej elity?

:-)

Jak widać zauważalny jest związek braku osiągnięć życiowych i wynikająca z niego frustracja nie tylko z określonymi poglądami politycznymi ale i z przynależnością do danej grupy społecznej. A to wszystko można wyczytać już z jednego zdania. Np. na kogo się głosuje .... :-)

[Keef'98]

:-D

[Kubri]

P.S. Te teksty o szkole są żałosne. Naprawdę myślisz, że oceny mnie interesują? Liczy się wiedza, nie cyferka w dzienniku.

 

Jaaaasne! Najważniejsze to żebyśmy zdrowi byli :-)

 

Na razie to guzik masz, nie wiedzę.

A jak ja już będziesz miała to innych będzie to guzik obchodzić. Ważne jest to na czym się zarabia, a do tego trzeba wiedzieć z kim spać i ile mogą rodzice.

 

I nie garb się!

[Keef'98]

Na uniwerku guzik ich będzie obchodzić moja wiedza? Ciekawe.

Mam wiedzę. Nieskromnie stwierdzam, że sporą.

Garbię się. I co?

[Kubri]

I po uniwerku będziesz garbata i z wiedzą :-) Dyplom sobie w ramki oprawisz :-)

[Keef'98]

W ramce to ja mam mordy Stonesów, Sokoła Millenium, Beksińskiego etc. :-D i układ okresowy pierwiastków chemicznych. Nie lubię nazwy tablica Mendelejewa, bo on nie ułożył układu, został on ułożony przez Nielsowa Bohrowa, na podstawie prawa okresowości Mendelejewa ;-) Teraz masz prawo uznać, że coś jest ze mną nie tak ;-)

Garbata nie będę. Zaczęłam dbać o moje stare plecy ;-)

[Kubri]

będziesz

[antymalkontent]

Keef'98 - nie przejmuj się to tylko flustrat. Nie rozumie ze każdy ma inne potrzeby i nie bedac milionerem można być na swój sposób szczęśliwy, a bedac milionerem można być nieszczęśliwym,

ja nie jestem milionerem i nie narzekam na swoje osiagniecia a to dlatego ze mam swoje cele i konsekwentnie je realizuje no i nie jestem z tych ze musze mieć wszystko od razu - ci maja gorzej i chyba tylko metoda na bankruta w tym systemie umozliwia im realizacje celu, ewentualnie duzy spadek.

[Keef'98]

Keef'98 - nie przejmuj się to tylko flustrat.

Chyba masz rację. Widzi audio niektórych użytkowników i zżera go zazdrość ;-)

 

Ciekawi mnie niezmiernie, dlaczego zakłada, że będę/jestem garbata ;-) Przecież jestem wysportowana :-D I mam to, co on chce mieć - kaloryfer, zamiast mięśnia piwnego ;-) A nie ćwiczyłam, sam się zrobił i zaraz zniknie, przez zamiłowanie do jedzenia ;-)

[hydrogen]

ostatnio gralas 2 godziny w tenisa dobijajac sie 3 godzinna dogrywka w badmintona,pompki roower i jescze 300 brzuszkow na sesje a teraz kaloryfer bez cwiczen ci wyszedl .......jest na to lekarstwo?

[Keef'98]

Robiłam to ponad rok temu z nudów. Nie ćwiczę tak regularnie, raz na ruski, gdy zachce mi się być masochistą ;-) Zresztą każdy wie, że te ćwiczenia nie wyrabiają kaloryfera.

[hydrogen]

a jakie cwiczenia wyrabiaja kaloryfer? :)) aby miec kratke to po pierwsze dieta i niska zawrtosc tluszczu w ciele,w zyciu nie zrobilas takiego treningu o jakim napisalas,widac ze nie uprawialas porzadnie,nigdy zadnego sportu nie zaliczylas treningu gdzie nie moglabys ustac na nogach,nigdy nie opadlas z sil bo bys takich kretynstw nie wypisywala,nie masz pojecia w ile sie dochodzi do takiej formy co ty robisz raz na ruski rok. obudz sie i przestan fantazjowac,na tym forum sa ludzie ktorzy uprawiaja sport dluzej niz ty zyjesz na tym swiecie gimbusie.

[Keef'98]

Nie fantazjuję. Gram w tenisa raz na tydzień i chodzę na WF, to wszystko. W wakacje znacznie częściej. To nie jest takie trudne, nie mam jak większość na forum 40<, tylko 16 lat, a w tym wieku człowiek ma lepszą kondycję. Dzień po tym ledwo z łóżka wstałam ;-) Po prostu niemiłosiernie się zamęczyłam.

[hydrogen]

keep dreaming.

[Keef'98]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:-D

 

Asie, zapewne wiesz, że niektórzy są bardziej przystosowani do "katowania" i łatwo kształtuje się u niektórych tkanka mięśniowa. Jam taki człek :-D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )