POLSKI HI-END - czy istnieje?

[Miroslav1]

...nie interesuje mnie czy obudowa w m40.1 drga czy nie...dla mnie to nie ma znaczenia

liczy sie tylko jak grają....a graja naprawdę pięknie..:)

ostatnio był u mnie kolega który słuchał poprzednich moich kolumn Harbetha SHL5

jego zdziwienie było tak ogromne że aż śmieszne, dosłownie słuchał muzyki z otwartą gębą:)

nie mógł uwierzyć jaka ogromna różnica jest między shl5 a m40.1

[baltazar1101]

I o to chodzi. Ma się podobać. I to właścicielowi, a nie recenzentom ;)

Obiektywizm w audio to mrzonka. Od pewnego poziomu decydują szczegóły, a te każdy postrzega inaczej. Dajmy więc ludziom słuchać i nie piszmy, że klocek a zjada na śniadanie klocek b, bo to nie ma sensu :)

 

Przecież nie piszemy tu o hamburgerach - nazwa zakladki zobowiązuje ;)

[sly30]

Nic do niczego nie zobowiązuje. Przykład to przykład, a mechanizmy zawsze są takie same. Te same mechanizmy rządzą światem rzeczy wielkich i małych. Te same mechanizmy dotyczą oceny w motoryzacji co w audio.

[baltazar1101]

Te same mechanizmy rządzą światem rzeczy wielkich i małych.

 

Nieprawda. Mikroświat rządzi się zupełnie innymi nieintuicyjnymi regułami.

[747]

Wszędzie ludzie ze sobą walczą tak samo.

[baltazar1101]

W świecie cząstek elementarnych też?

[sly30]

 

 

Nieprawda. Mikroświat rządzi się zupełnie innymi nieintuicyjnymi regułami.

 

Z tego co oglądałem kilka filmów dokumentalnych na ten temat to świat kosmosu rządzi się tymi samymi prawni co świat atomów, elektronów itd. Ogromne powiększenia cząsteczek pokazują identyczny świat ze światem kosmosu i moźe stąd znane przysłowie, że..."jak na górze, tak na dole". Prawa fizyki też te same dotyczą rzucanego jabłka i 10-tonowego głazu, czy wielkiego meteorytu. Tak więc chyba jednak się mylisz.

[baltazar1101]

Mam na myśli cząstki elementarne.

 

A to o czym piszesz, to takie analogie, których korzenie sięgają XV wieku i są już mocno zdezaktualizowane.

[sly30]

Jasne, w XV wieku mieli mikroskopy elektronowe i teleskopy Hubbla. To już wtedy ze zdumieniem odkrywali ścisłe powiązania miedzy mikro światem cząsteczek i makrokosmosem. A fotki bitwy pod grunwaldem robili iPhonem 12... :-)

[Magnepan]

Mam na myśli cząstki elementarne.

 

A to o czym piszesz, to takie analogie, których korzenie sięgają XV wieku i są już mocno zdezaktualizowane.

 

Prawa fizyki dla Ziemi i jej mieszkańców są te s a m e jak we Wszechświecie. Nie może być inaczej !!!!

[baltazar1101]

Sly30,

Nie. Wtedy modne było porównywanie wszytskiego do żywych organizmów.

 

Komuś udalo się sformułować GUT?

 

Prawa fizyki dla Ziemi i jej mieszkańców są te s a m e jak we Wszechświecie. Nie może być inaczej !!!!

 

 

Uściślijmy. Uważa się, ża są takie same w obszarze obserwowalnego wszechświata. Ale co się dzieje za horyzontem zdarzeń, tego nie wie nikt.

[sly30]

Jasne, że nie wie nikt. Ale w ramach tego co można zaobserwować to u podstaw obu światów leżą te same mechanizmy ich działania. Ale nie ma sensu się kłócić. Jeśli uważasz inaczej to twoja sprawa. Masz do tego prawo co nie znaczy, że masz rację.

[baltazar1101]

Twierdzisz, że reguly fizyki klasycznej, relatywistyki i fizyki kwantowej to to samo?

[747]

W świecie cząstek elementarnych nie ma ludzi.

[Magnepan]

Sly30,

Nie. Wtedy modne było porównywanie wszytskiego do żywych organizmów.

 

Komuś udalo się sformułować GUT?

 

 

 

 

Uściślijmy. Uważa się, ża są takie same w obszarze obserwowalnego wszechświata. Ale co się dzieje za horyzontem zdarzeń, tego nie wie nikt.

 

Za horyzontem zdarzeń jest tylko nasza wyobraźnia.

 

Za horyzontem zdarzeń widzialnych obowiązują te same prawa fizyki co na Ziemi. Ziemia jest częścią wszechswiata więc prawa fizyki są jednakowe dla wszystkiego i wszystkich.

[747]

Magnepan , nie ściemniaj.

[babatular]

Jeśli juz Sly chcesz odniesienie do motoryzacji. To dla mnie 2 metrowe dziwolągi z baterią głośników to jak TIR z naczepą - a wypasiony MERC S65AMG to takie KTEMY. Mercem nie przewieziesz 20 ton jabłek. TIR z naczepą rozjedzie na miazgę Merca. Merc ma tylko dwoje drzwi więc źle sie wsiada do tyłu. A i meblościanki sie nie przewiezie AMG. Więc lepiej kupić TIRa - czytaj 2 metrowego dziwoloąga naszpikowanego głosnikami niz S65AMG - czytaj KTEMĘ.

[747]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Jeśli juz Sly chcesz odniesienie do motoryzacji. To dla mnie 2 metrowe dziwolągi z baterią głośników to jak TIR z naczepą - a wypasiony MERC S65AMG to takie KTEMY. Mercem nie przewieziesz 20 ton jabłek. TIR z naczepą rozjedzie na miazgę Merca. Merc ma tylko dwoje drzwi więc źle sie wsiada do tyłu. A i meblościanki sie nie przewiezie AMG. Więc lepiej kupić TIRa - czytaj 2 metrowego dziwoloąga naszpikowanego głosnikami niz S65AMG - czytaj KTEMĘ.

 

Widać, że Merca znasz tak jak i kolumny...ze zdjęć. Od kiedy Merc S65 ma dwoje drzwi? W ogóle jeździłeś takim? Wiesz jak taki silnik się zachowuje? To tylko twoje wyobrażenia. Tak jak nie jechałeś takim samochodem, tak też nie słyszałeś nigdy dobrych, dużych kolumn w odpowiednim zestawieniu i odpowiednim do tego pokoju. Nie masz o tym pojęcia. Nie wiesz co to jest dobry bas i czym różni się od tego z kilkunastocentymetrowych przetworników, nie wiesz jaki bas wychodzi z dużych komór, nie wiesz co to jest rozdzielczość. Dyskusja z tobą o audio nie ma sensu już od dawna.

Podajesz bzdurne rady i równie bzdurne zarzuty. Twierdzisz, że duża kolumna naćpana przetwornikami jest gorsza od tego co proponujesz. I pewnie nie wiesz, że np Grande Utopia przetworników ma 5, tyle samo co Ktema... :-) Ale w Utopii wszystkie są w osi i na przedniej ściance, a w Ktemie basowe promieniują do tyłu co niesie ze sobą pewne ograniczenia.

[babatular]

Widać, że Merca znasz tak jak i kolumny, ze zdjęć. Od kiedy Merc S65 ma dwoje drzwi? W ogóle jeździłeś takim? Wiesz jak taki silnik się zachowuje? To tylko twoje wyobrażenia. Tak jak nie jechałeś takim samochodem, tak też nie słyszałeś nigdy dobrych, dużych kolumn w odpowiednim zestawieniu i odpowiednim do tego pokoju. Nie masz o tym pojęcia.

Tak tak. Nie jechałem nigdy Mercem. Nie jechałem nigdy TIRem. A dobre kolumny (np. Focale Utopia) znam tylko ze zdjęc które wkleiłeś. Słuchanie kolumn za pierdylion złotych to takie wyzwanie że tylko Sly ma szanse takich posłuchać. jedyn facet z Polski który se jeździ po Las vegas czy Monachium to Sly. Dupę przewieźć Mercem - to dzisiaj też wyzwanie co się zowie. Drogie kolumny i samochody są tylko na plakatach - obudź się Sly - Polska nie jest w takim dramatycznym kryzysie jak mówi Jarek K. a ludzie zamożnych jest coraz więcej w Polsce. Nie denerwuj sie i kup sobie potężnego TIRa z naczepom do pokoju odsłuchowego - będziesz miał basiszcze jak sie patrzy i dynamike urywająca łeb.

[Magnepan]

Magnepan , nie ściemniaj.

 

Nie ściemniam - tylko biorę na logikę. Z artykułu który zaproponowałeś najbardziej podoba mi się konkluzja i z nią jestem w 100% zgodny.

 

W każdym razie obserwacje Plutona pokazały kolejny raz, że mafia „naukowców” nie ma nic do zaoferowania ludzkości poza ciągłym robieniem z nas idiotów dających się skubać z kasy na rzecz tych wyrafinowanych oszustów.

[sly30]

Ty na pewno nie jechałeś Mercem, o którym piszesz. Tego jestem pewien. Ludzi majętnych w Polsce jest coraz więcej i wiele osób w Polsce ma duże, dobre kolumny. I właśnie te osoby nie wypisują takich bzdur jak ty, a nie wypisują bo w przeciwieństwie do ciebie wiedzą jak jest. Las Vegas czy Monachium nie ma nic do rzeczy. To nie są miejsca gdzie uważnie można zapoznać się z takimi sprzętami. To tylko miejsca poglądowych spotkań. Żyjesz w świecie swoich wyobrażeń, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

[747]

Zagadnienia skali, to niezwykle interesujący temat, jeden z najgęściej nasyconych pułapkami.

 

Potrzeba niewyobrażalnej ilości doświadczeń, prób, badań, obserwacji, odsłuchów, porównań aby ubrać te wrażenia w system wiedzy, odnaleźć prawidła i zrozumieć.

 

Magnepan

 

Tu zgoda.

 

Sly

 

Jedno pytanie ogólne - Mercedes czy BMW..?

[babatular]

tak Sly nie ma Merca AMG S65 Coupe - jasne. Co sie tak denerwujesz - kup sobie wielkie tubiszcza - bedzie Pan zadowolony. A ja sobie bede żył w swiecie swoich wyobrażeń słuchał Altusów i oglądał Utopie na plakatach.

[sly30]

Nigdzie nie pisałem o Coupe... :-) Wykręcasz się by bronić swoich bzdur. Coupe tym bardziej nie jechałeś. Zresztą tym nowym ja również.

 

Jedno pytanie ogólne - Mercedes czy BMW..?

 

Obie zacne marki, ale wolę gwiazdę... :-)

[Gość Paweł Skurzewski]

Kiedyś obiecałem sobie więcej tu już nie pisać,ale drąży mnie jeszcze taka wątpliwość,więc chyba ten ostatni raz się odważę.Nurtuje mnie kim jest sly30?Kim jest człowiek,którego przed rokiem 2011 nikt, w tej bardzo małej polskiej branży nie znał.sly30 deklaruje,że jest audiofilem i melomanem od wielu lat,co w takim razie powstrzymywało Cię przez tak długi okres czasu,przed rejestracją w tym miejscu?Od 2011 roku napisałeś na forum 17416 wpisów,człowiek o takiej potrzebie wypowiedzi nie mógł tyle lat milczeć a może...Nieprawdopodbne wydaje się także ,że nie znałeś tego miejsca,bo w naszej Ojczyźnie,wszyscy interesujący się hi endem a Ty tak deklarujesz,znają to miejsce i znali je także wówczas,kiedy właścicielm był Lukar,jak to możliwe,że Ty nie znałeś?Jak to możliwe,że nikt Ciebie nie znał,choć w latach 90,kiedy tworzył się w Polsce rynek na dobra luksusowe nikt o Tobie nie słyszał?Czy przed rokiem 2011 znał Cię choć jeden z obecnych dystrybutorów,pomijam Trimex,czy Audioklan.Elberoth w polskiej branży hi fi jest znany od zawsze,jak to możliwe,że taki fachowiec i znawca hi end jak Ty, tak długo był anonimowy?Byłbym zobowiązany,za logiczne wytłumaczenie tego odosobnionego przykładu,bo po prostu w głowie się nie mieści,że spada ktoś taki jak Ty,jak kometa, w tak małym miejscu,gdzie wszyscy się znają,posiada sprzęt za miliony PLN i nikt o nim nie słyszał.Pytam bez złośliwości,bo wydaje mi się to nieprawdopodobne.

[babatular]

Nie jechałem AMG S65 coupe - i co z tego?

[sly30]

Kiedyś obiecałem sobie więcej tu już nie pisać,ale drąży mnie jeszcze taka wątpliwość,więc chyba ten ostatni raz się odważę.Nurtuje mnie kim jest sly30?Kim jest człowiek,którego przed rokiem 2011 nikt, w tej bardzo małej polskiej branży nie znał.sly30 deklaruje,że jest audiofilem i melomanem od wielu lat,co w takim razie powstrzymywało Cię przez tak długi okres czasu,przed rejestracją w tym miejscu?Od 2011 roku napisałeś na forum 17416 wpisów,człowiek o takiej potrzebie wypowiedzi nie mógł tyle lat milczeć a może...Nieprawdopodbne wydaje się także ,że nie znałeś tego miejsca,bo w naszej Ojczyźnie,wszyscy interesujący się hi endem a Ty tak deklarujesz,znają to miejsce i znali je także wówczas,kiedy właścicielm był Lukar,jak to możliwe,że Ty nie znałeś?Jak to możliwe,że nikt Ciebie nie znał,choć w latach 90,kiedy tworzył się w Polsce rynek na dobra luksusowe nikt o Tobie nie słyszał?Czy przed rokiem 2011 znał Cię choć jeden z obecnych dystrybutorów,pomijam Trimex,czy Audioklan.Elberoth w polskiej branży hi fi jest znany od zawsze,jak to możliwe,że taki fachowiec i znawca hi end jak Ty, tak długo był anonimowy?Byłbym zobowiązany,za logiczne wytłumaczenie tego odosobnionego przykładu,bo po prostu w głowie się nie mieści,że spada ktoś taki jak Ty,jak kometa, w tak małym miejscu,gdzie wszyscy się znają,posiada sprzęt za miliony PLN i nikt o nim nie słyszał.Pytam bez złośliwości,bo wydaje mi się to nieprawdopodobne.

 

Nie ma w tym nic nieprawdopodobnego. Sprzętem jako hobby zajmuję się od 35 lat. Zaczynałem od polskiego sprzętu jak wszyscy. Później były Technicsy, Akai, Denony, Onkyo, Sony itd. A później był okres, gdy intensywnie zajmowałem się biznesem, sporo podróżowałem i przy okazji zaliczałem miejsca, gdzie można posłuchać dobrego sprzętu. Od 2010 roku przeszedłem w rodzaj stanu spoczynku. Mam sporo czasu na muzykę i przerzucanie sprzętów. Wcześniej nawet nie wiedziałem o tym forum,a i tak nie miałbym czasu na pisanie. Byłem zajęty innymi tematami. Audio to dla mnie hobby, a nie biznes.

 

Wiele osób w Polsce ma dobre systemy i w ogóle nie piszą na forum. Szkoda, że nie dzielą się swoimi doświadczeniami. Ale wiem dlaczego tak jest. Nie chcą narażać się na agresję i zawiść. Tu na forum też jest wielu posiadaczy sprzętów z górnej półki ale też prawie nic nie piszą, czasem coś wtrącą ale pomijają kwestie własnych systemów. Powody takiego stanu rzeczy są te same.

 

Zadowolony? Czy wolisz odpowiedź, że jestem tworem fikcyjnym? Taka bardziej ciebie usatysfakcjonuje? Twoje wątpliwości zdradzają szablonowe myślenie. Wg.ciebie wszyscy powinni być umoczeni w tym samym błocie. Pamiętam jak na samym początku ostrzegano mnie, żeby nic nie pisać na tym forum i nie wdawać się w jakiekolwiek dyskusje z jego użytkownikami. Uprzedzano mnie też z kim będę miał co czynienia, a to co mi opowiadano o forumowiczach z grzeczności pominę milczeniem.

 

Mimo wszystko jednak poznałem tu wielu wartościowych ludzi, sporo się dowiedziałem, a i rozrywkę w różnych sporach czasem mam niezłą. Jednak było warto wbrew radom jakie mi na początku dawali ci, którzy znają to forum dłużej i lepiej.

[Gość Paweł Skurzewski]

Nie ma w tym nic nieprawdopodobnego. Sprzętem jako hobby zajmuję się od 35 lat. Zaczynałem od polskiego sprzętu jak wszyscy. Później były Technicsy, Akai, Denony, Onkyo, Sony itd. A później był okres, gdy intensywnie zajmowałem się biznesem, sporo podróżowałem i przy okazji zaliczałem miejsca, gdzie można posłuchać dobrego sprzętu. Od 2010 roku przeszedłem w rodzaj stanu spoczynku. Mam sporo czasu na muzykę i przerzucanie sprzętów. Wcześniej nawet nie wiedziałem o tym forum,a i tak nie miałbym czasu na pisanie. Byłem zajęty innymi tematami. Audio to dla mnie hobby, a nie biznes.

 

Wiele osób w Polsce ma dobre systemy i w ogóle nie piszą na forum. Szkoda, że nie dzielą się swoimi doświadczeniami. Ale wiem dlaczego tak jest. Nie chcą narażać się na agresję i zawiść. Tu na forum też jest wielu posiadaczy sprzętów z górnej półki ale też prawie nic nie piszą, czasem coś wtrącą ale pomijają kwestie własnych systemów. Powody takiego stanu rzeczy są te same.

 

Zadowolony? Czy wolisz odpowiedź, że jestem tworem fikcyjnym? Taka bardziej ciebie usatysfakcjonuje?

Dziękuję za odpowiedź,po prostu w czasach kiedy kupowałeś Techniksy,ten rynek był tak mały,że o każdym takim zakupie wiedziało pół Polski,stąd moje zdziwienie,że tyle lat byłeś anonimowy.Co do Twojego ostatniego akapitu,niepotrzebna złośliwość,nie mam powodu aby Ci nie ufać,ja generalnie wierzę ludziom,rzecz w tym,że w wielu sprawach wypowiadasz się bardzo kategorycznie i autorytarnie,trochę to ryzykowne,jak na człowieka,który z hi endem obcuje od 2010r,tym bardziej,że jak czytam, Twoje poglądy,np. w sprawie technologii próżniowej, ewoluowały od bezpardonowego potępiania,do zakupu takiego wzmacniacza.Życzę kolejnych udanych zakupów.

[Stasiop]

Tak, tak Sly to wielki znawca :D