Konkurs Chopinowski 2015

[dong]

Naprawdę nikt nie słyszy klasy Richard-Hamelina? To nie jest Chopin efektowny, ale bardzo przemyślany. Połączenie poezji z logiką (niełatwe!), i absolutna pewność gry.

[Piotr_1]

Dźwięk tej Yamahy jest dla mnie na dłuższą metę dość jednostajny i męczący. Oni dostają jakieś gratisy od producenta że wybierają ten fortepian?

 

Z drugiej strony ciekawie że jest urozmaicenie takie.

[connex]

Dźwięk tej Yamahy jest dla mnie na dłuższą metę dość jednostajny i męczący. Oni dostają jakieś gratisy od producenta że wybierają ten fortepian?

Ba... Niektórzy maja kontrakty z daną firmą. Trifonow przecież miał kontrakt z Fazioli jeszcze przed konkursem. Yamaha i kawai to fortepiany miękkie - łatwo na nich się gra. Steinway to fortepianowa konserwa - trudno sie na nich gra ale jak ktoś potrafi to to brzmi niepowtarzalnie. A poza tym większosć azjatów ma w domach yamahy i szkoły coraz częściej te instrumenty wybierają więc firma dochowała się pianistów przyzwyczajonych do yamah. W Polsce dalej głównie króluje Steinway. I chyba dobrze.

 

Naprawdę nikt nie słyszy klasy Richard-Hamelina? To nie jest Chopin efektowny, ale bardzo przemyślany. Połączenie poezji z logiką (niełatwe!), i absolutna pewność gry.

 

Słyszy, słyszy. On pozamiatał już w pierwszym etapie, ale akurat w tym to jakoś już niekoniecznie porwał. Nie zdziwiłbym się gdyby to on wygrał bo ma w papierach duże doświadczenie koncertowe i grę z orkiestrami. Podobnie jak i Szymanowski który właśnie wszedł na scenę. Poza tym hamelin jako jedyny na razie miał dwa równe bardzo dobre występy choć dziś w Polonezie - Fantazji zabałaganił cały początek.

[dong]

No bo on nie porywa, on po prostu gra swoje. I to jego swoje jest bardzo ciekawe, w odróżnieniu od niektórych, którzy na siłę próbują być inni niż wszyscy.

[aleksandraU]

Naprawdę nikt nie słyszy klasy Richard-Hamelina? To nie jest Chopin efektowny, ale bardzo przemyślany. Połączenie poezji z logiką (niełatwe!), i absolutna pewność gry.

 

Ależ oczywiście że słyszy :-) Jak dla mnie Hamelin i Su Yeon Kim to kandydaci na finał. Hamelin gra bardzo ciekawie i dojrzale. Słyszeliście jak nietypowo zagrał Rondo Es-dur, albo jak świetnie wyeksponował mazurka w polonezie? Poza tym u niego to zabawa na wielu poziomach. Dynamika, rytm, barwa, eksponowanie pewnych elementów. Wszystko lekko i "z zapasem". Zachwalany Georgijs Osokins nie jest aż tak wielowymiarowy jak Hamelin. Bardziej mi pasuje do jakiegoś Liszta.

[dong]

Jak dla mnie Hamelin i Su Yeon Kim to kandydaci na finał.

 

Z Su Yeon Kim pełna zgoda. Przy czym paru chwalonych w drugim etapie mnie ominęło, spróbuję ich jeszcze odsłuchać z playbacku.

[Gość Paweł Skurzewski]

Panowie wielka prośba,nie naparzajmy się w tym wątku,bo zginą w nim Wasze bardzo cenne uwagi,plis:)

[chick]

Szymanowski jak wam spasował? Dla mnie jakoś tak akademicko-sztywno

[Gość Paweł Skurzewski]

Dla mnie drugi,równy występ. Podobało mi się,ale w głowie ciągle mi gra Eric Lu:))

[connex]

absolutnie nie spasował. On ma piękną frazę, ładny dźwięk, ale po prostu nerwy go zjadły. Chyba nikt tak śpiewnie nie modeluje frazy w tym konkursie jak on, ale niestety posypał się. Prawdopodobnie wyszedl z zimermanowskiego punktu widzenia i chciał pokazac każdy detal z aptekarską dokładnością. Polonez ciężki jak walec i do tego duża niepewnośc w grze. Małe formy ok. Fantazja nierówna - zwłaszcza tempa. W kulminacjach tak zagonił że nie wyrabiał z palcami.

Ale to nic, posłuchajcie Poloneza tego artysty który teraz gra. Zasłuchał się chyba w Łotysza. Tam gdzie legato on gra staccato i odwrotnie. Pierwszy raz słyszę takiego poloneza. Znów bedzie siwy dym w komentarzach, ale ten polonez nijak w wersji nokturnowej się nie broni

[Gość Paweł Skurzewski]

Rosjanin... no niestety pogubił się w walcu i w ogóle słabiutko.

[dong]

Mnie zupełnie nie odpowiada gra Tarasewicza-Nikołajewa. W pierwszym etapie było lepiej, teraz wszystko jakieś za ciężkie i kompletnie bez wdzięku.

 

Z Rosjan do finału typuję Czistjakową. Szyszkin też lepszy.

[connex]

Bo ten chłopak prawdopodobnie tu nam improwizuje Tu się nic nie trzymie przysłowoiowej kupy. Co u Łotysza jeszcze się jakoś broniło tu brzmi pretensjonalnie i dziwnie. O tym że to wszystko nijak ma się do zapisu nie wspominam ,ale komentarze pewnie bedą różne. Przyjedzie do domu, ojciec skóre spierze i zmądrzeje :-) Scherzo to tak chyba dla niego te lamańce wiec pewnie się wybroni

[Gość Paweł Skurzewski]

Jutro Miyako Arishima,będzie na co popatrzeć:) no i posłuchać:))

[stefek]

Chociaż popatrzeć ;)

[Piotr_1]

Ja już dzisiaj na etapie występu M. Szymanowskiego byłem tak zmęczony że było mi wszystko jedno do tego stopnia że nie jestem w stanie powiedzieć co słyszałem. Grał jakby był w jakimś okresie przejściowym, eksperymentalnie, brak prostoliniowości, jednomyślności, ale czy to może być zarzut? W końcu każdy człowiek poszukuje. Miyako Arishima - tą pamiętam. Pani Metronom. Jak jej słucham, to słyszę metronom... pyk, pyk, pyk... Rosjanin SHISHKIN przykozaczył, kozacka dusza to nie jest słowiańska dusza, a przynajmniej nie polska.

 

Jak dla mnie dzisiaj jednak Koreańczyk, choć nie słyszałem pierwszej i ostatniego wykonawcy. Nie wiem dlaczego "akademicki", ja tam słyszałem wszystko co chciałem usłyszeć, jego rozegranie, swoboda i wyczucie instrumentu bardzo mi zaimponowały.

[Gość Paweł Skurzewski]

Chociaż popatrzeć ;)

 

:))

[dong]

Rosjanin SHISHKIN przykozaczył, kozacka dusza to nie jest słowiańska dusza, a przynajmniej nie polska.

 

Litości, Szyszkin, proooooszę...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

Da, my znayem

[Dominic2509]

Dlatego dla odpowiedniego wejścia "w klimat", zawsze staram się przed odsłuchem konkursowiczów posłuchać trochę Rubinsteina, Richtera albo Sofronickiego. Co prawda to trochę jak zjedzenie głównego dania przed przystawką, ale mi pozwala odpowiednio nastroić się na Chopina :-)

 

A Józef Hofmann ???

[dong]

Hofmann na konkursie pewnie by przepadł. :-)

[Dominic2509]

dlaczego tak uwazasz ?

[dong]

Zbyt obrazoburczy. :)

[marslo]

Rosjanin SHISHKIN przykozaczył, kozacka dusza to nie jest słowiańska dusza, a przynajmniej nie polska.

 

A kto napisal Stepy Akermanskie?:)

 

Litości, Szyszkin, proooooszę...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sluszna uwaga, ale tego potworka jezykowego( Shishkina) zaserwowala nam TVP, a ja sie nie zreflektowalem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stefek]

Miyako... gra :)

[Gość Paweł Skurzewski]

Miyako... gra :)

 

No:)) ale zestresowana...

[stefek]

Nie wiem czy oglądać czy słuchać ;)

[Gość Paweł Skurzewski]

Nie wiem czy oglądać czy słuchać ;)

 

Oglądać!:)posłuchamy z odtworzenia:)

[stefek]

Coś dzisiaj mniej podoba mi się jej granie,może faktycznie stres,

oby przeszła dalej.

[Gość Paweł Skurzewski]

Tak oby przeszła:)) i oby moja ukochana tego nie przeczytała:))))