Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość cycus12

(Konto usunięte)

Ta brzoza jest zupełnie nieistotna. Gdyby tam było pole orne, bez jednego krzaczka,

skoro nie ma znacznie to czemu jest podana jako przyczyna ?

 

bez jednego krzaczka, to i tak samolot by wyglebił.

Popatrz na trajektorię tego samobójczego lotu. Pytasz co rozerwało samolot?!

Prędkość i kontakt z ziemią!

Pokaż mi zdjęcia z innej katastrofy, gdzie samolot lecąc z podobną prędkością, uderzył w ziemię pod takim kątem, obracając się w powietrzu na plecy i był w jednym kawałku.

 

Według raportu MAK po zderzeniu z brzozą samolot utracił fragment skrzydła o długości 6,5 m[9], natomiast według raportu KBWLLP o długości 6,1 m[10]. Zgodnie z ustaleniami MAK i KBWLLP uderzenie skrzydła w brzozę nastąpiło na wysokości ok. 5 m nad powierzchnią gruntu[9][10]. Według raportu końcowego KBWLLP w chwili zderzenia z brzozą zarejestrowano następujące parametry lotu maszyny[11]:

//wiki

 

rozpiętość skrzydeł tu 154 wynosi 38 metry 6,5 metra co nam daje 31,5 metra. uderzanie skrzydła na wysokości 5 metrów czyli samolot powinien być na jakiś 4 metrach nad ziemią. Więc teraz mam kilka pytań

- jak chcesz obrócić 31 metrowy samolot 4 metry nad ziemią ? (w końcu jest na plecach)

- samolot miał 269 km/h (oficjalne dane), czyli miał wytraconą prędkość a patrząc na ustawianie i tor lotu (w końcu lądował) powinien po prostu położyć się na brzuchu, szczątki samolotu są na powierzchni powyżej 2km w dość gęstym lesie i krzakach. Nawet szczątki ludzkie znaleziono bardzo daleko. Rozumiem że odbiły się od ziemi poleciały w kosmos a potem to co się nie spaliło w atmosferze opadło na las ? czy jak ? bo jestem za głupi by to sobie wyobrazić ? jak będę skakał z pierwszego piętra no drugiego to wyląduje w wiosce 2km dalej ?

- skoro była brzoza to dlaczego smoleńsk jest poryty w lini prostej ?

- Jeszcze pytanie uzupełniające... czemu (znowu oficjalne dane) samolot się wznosił i przyspieszał ? (skoro miał gruchnąć w ziemię)

 

Przypomnę że samolot podobnej konsturkcji uderzająć z prędkością 2000 km/h dziobem był prawie cały (test discavery)

 

 

Kolega twierdząc, że inne samoloty koszą co popadnie i są w całości, to widział gdzieś takie rzeczy kolega, bowiem ja osobiście nie widziałem.

niech nam szanowny kolega poda jakieś materiały źródłowe, doszkolę się

wuja G zdechł ? czy amnezja wturna ? było już na forum.

 

http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.Raport.S.24/post/271056,ruski-samolot-caly-las-wykosi-nasz-wysadza-1-brzoza, tyle drzew vs tu 154 i jedna brzoza... to jest niemal nojka stan.

Za każdym razem gdy czytam teksty w stylu cycusia zastanawiam się, czy facet zwyczajnie bredzi, czy świadomie kłamie. Ale może nie warto się nad tym zastanawiać, bo co to niby da?

 

W takim wypadku wystarczy zapytać o fakty i przeważnie to załatwia sprawę, bo poza następną porcją bredni nic sie nie pojawia.

Jestem Europejczykiem.

 

skoro nie ma znacznie to czemu jest podana jako przyczyna ?

 

 

 

 

 

//wiki

 

rozpiętość skrzydeł tu 154 wynosi 38 metry 6,5 metra co nam daje 31,5 metra. uderzanie skrzydła na wysokości 5 metrów czyli samolot powinien być na jakiś 4 metrach nad ziemią. Więc teraz mam kilka pytań

- jak chcesz obrócić 31 metrowy samolot 4 metry nad ziemią ? (w końcu jest na plecach)

- samolot miał 269 km/h (oficjalne dane), czyli miał wytraconą prędkość a patrząc na ustawianie i tor lotu (w końcu lądował) powinien po prostu położyć się na brzuchu, szczątki samolotu są na powierzchni powyżej 2km w dość gęstym lesie i krzakach. Nawet szczątki ludzkie znaleziono bardzo daleko. Rozumiem że odbiły się od ziemi poleciały w kosmos a potem to co się nie spaliło w atmosferze opadło na las ? czy jak ? bo jestem za głupi by to sobie wyobrazić ? jak będę skakał z pierwszego piętra no drugiego to wyląduje w wiosce 2km dalej ?

- skoro była brzoza to dlaczego smoleńsk jest poryty w lini prostej ?

- Jeszcze pytanie uzupełniające... czemu (znowu oficjalne dane) samolot się wznosił i przyspieszał ? (skoro miał gruchnąć w ziemię)

 

Przypomnę że samolot podobnej konsturkcji uderzająć z prędkością 2000 km/h dziobem był prawie cały (test discavery)

 

wuja G zdechł ? czy amnezja wturna ? było już na forum.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , tyle drzew vs tu 154 i jedna brzoza... to jest niemal nojka stan.

 

 

a czy kolega widzi różnice czy też nie?

bo jeśli nie widzi różnicy to ja więcej pytań nie mam.

nie sugeruję wizyty u lekarzy bo głupio, eh

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Przypomnę że samolot podobnej konsturkcji uderzająć z prędkością 2000 km/h dziobem był prawie cały (test discavery)

Dawaj filmik z tego testu.

Gdzieś widziałeś tezę, ze bezpośrednią przyczyną katastrofy było tylko uderzenie w brzozę?

Że na niej się roztrzaskał samolot?

Komendy terrain ahead i pull up Ci nic nie mówią?

Edytowane przez HQ150

Dawaj filmik z tego testu.

Gdzieś widziałeś tezę, ze bezpośrednią przyczyną katastrofy było tylko uderzenie w brzozę?

Że na niej się roztrzaskał samolot?

Komendy terrain ahead i pull up Ci nic nie mówią?

 

naszemu koledze to się chyba zera pomyliły...nie czasem z promilami?;-D

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Gość cycus12

(Konto usunięte)

Panowie, panie, psy i reszta hordy.. fakt jest jeden.. samolot kaput ..(koniec faktów). Postawiliście tezę że jebł w zimie i się rozpadł, no więc ok nie kwestionuję może tak jest ok...ja jednak prosty człowiek jestem i nie rozumiem kilku prostych rzeczy dlatego zadałem kilka pytań... ni widzę żadnej odpowiedzi tylko znowu obelgi i wyzwiska... są za trudne ? nie jasne czy co ?

 

panowie przecież to oficjalne dane, w czym jest problem ?

 

a czy kolega widzi różnice czy też nie?

bo jeśli nie widzi różnicy to ja więcej pytań nie mam.

nie sugeruję wizyty u lekarzy bo głupio, eh

lekarza mam na etacie, możliwe że jestem ociemniały albo coś innego ze mną nie tak, więc proszę wyjaśnij mi zasadniczą różnicę.. widzę tylko dwie rzeczy... samolot cały, drzew duuużo więcej.

 

BTW: to był pierwszy link z google

 

http://staryw.blogspot.com/2010/10/co-tu-154m-moze-zrobic-bez-koncowki.html

http://www.wprost.pl/ar/395678/Samolot-uderzyl-lewym-skrzydlem-w-wieze-Wyladowal/

http://facet.interia.pl/obyczaje/historia/news-smiertelna-zabawa-jankesow,nId,448799

 

O 15.25 z prędkością ponad 800 km/h maszyna przelatuje ponad narciarskim kurortem Cavalese niedaleko Trento. Sekundy później prawym skrzydłem i ogonem przecina linę nośną kolejki biegnącej na szczyt Alpe Cermis... Prawie natychmiast, z wysokości około 100 m spada wagonik kolejki z dwudziestoma osobami w środku, które zjeżdżały ze szczytu do Cavalese.
Załoga dopiero na lotnisku dostrzegła uszkodzenia w poszyciu samolotu.

 

Stalowe kolumny WTC pomijam...

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Postawiliście tezę że jebł w zimie

Bzdura. To było w kwietniu. To wiosna!

Ponawiam prośbę o ten Crash test przy prędkości 2000km/h! Prawie pionowo!

Edytowane przez HQ150
Gość cycus12

(Konto usunięte)

Dawaj filmik z tego testu.

chociaż dla ociemniałych przydała bysię pełna wersja.

 

naszemu koledze to się chyba zera pomyliły...nie czasem z promilami?;-D

które może się pomyliłem ?

 

Albo kanały TV.

Może to był Disney Channel?

(test discavery)

hmm pewno discavery... może nawet HD.

 

BTW: o pionie to Ty se możesz pomarzyć.

 

oczekuje odpowiedzi na zadane pytania

Edytowane przez cycus12
Gość Gosc

(Konto usunięte)

ociemniałych przydała bysię pełna wersja.

Jaja sobie robisz?

To było 2000km/h i prawie pionowo w dół?

Jak tak wyglądają wszystkie Twoje argumenty to wszystko jasne!

 

BTW: o pionie to Ty se możesz pomarzyć.

No to przypomnę co napisałeś i czekam na stosowny filmik:

,,Przypomnę że samolot podobnej konsturkcji uderzająć z prędkością 2000 km/h dziobem''

Gość cycus12

(Konto usunięte)

tak napisałem dziobem, nie PIONOWO ! dziób to przednia część kadłuba (podobnie jak w okrętach i statkach), czyli front, bok, dół i góra (już nie rób z siebie takiego inwalidy intelektualnego).

 

Jak tak wyglądają wszystkie Twoje argumenty to wszystko jasne!

tak moje argumenty i wiedza jest gówno warta, dlatego zadałem Ci proste pytania na które oczekuje odpowiedzi, wybacz głupek ze mnie.

 

BTW: nie wiem czy w tych 2 minutach było ale w analizie na końcu powiedziano że gdyby nie uderzył dziobem to by się nie złamał.

Edytowane przez cycus12
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Czy ten samolot miał 2000km/h?!

Ja obejrzałem ten filmik i jakoś uderzenia dziobem nie widziałem.

Ty takie coś widzisz?

Gdzie? Dziób samolotu uderza w piasek dopiero jak się odłamał po zbyt gwałtownym przyziemieniu. Przeciez on normalnie lądował.

Edytowane przez HQ150
Gość cycus12

(Konto usunięte)

Totalnie ignorujesz moje pytania więc nie rozumiem czemu mam odpowiadać na Twoje.

 

Jak ktoś inny jest zainteresowany albo nie wierzy to niech obejrzy pełną wersję filmu z analizą która jest na samym końcu, opisują czemu się złamał, jak się zachowały bagrze, pasażerowie itd.

 

BTW: z prędkością przyznaje przestrzeliłem i to ostro... ale oglądałem to prawie 2 lata temu... pewno zakodowało mi się to zupełnie z czym innym (np wysokość)

Edytowane przez cycus12
Gość Gosc

(Konto usunięte)

A w którym momencie mówią, ze miał 2000km/h w momencie uderzenia w ziemię. I to na dodatek dziobem:-)

Niestety piszesz wyssane z palca bajki, których nie jesteś w stanie udokumentować. Od teorii spiskowych jest inny temat.

Edytowane przez HQ150

panowie nie mieliście się wyśmiewać z Kaczyńskiego tylko podobno autor chciał faktów więc może jakieś np wyliczenia naukowców a nie cytaty z kabaretów

za PiSu żyło się akurat lepiej, miałem okazję już pracować za każdego rządu, choć teraz mam dobrą pracę jednak za PiS pensje rosły a teraz hmmm

no i niestety dla Was bezpieczeństwo Państwa było na wyższym poziomie

teraz premier kochany obecnie panujący sprzedał gaz łupkowy niemcom a ci w ramach dawnej przyjaźni z rosjanami odsprzedali go właśnie im no i tak całe złoża na południu Polski trafiły w łapki braci rosjan dzięki miłościwie nam panującemu premierowi i o czym poinformował poseł SLD Liberadzki

Edytowane przez przemek_s

Za " panowie, panie, psy i reszta hordy" - z takim cycusiem nawet nie warto gadać. Zresztą - nigdy warto nie było. To taki - Macierewysyn. Nie zmienisz. Pozdrawiam - Jacek. PS - o! - następny...móndry:)

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Ja obejrzałem ten filmik i jakoś uderzenia dziobem nie widziałem.

To było najzwyklejsze lądowanie awaryjne. Jedyna różnica to to, że przy lądowaniu w takim piachu pilot na pewno nie miałby otwartego podwozia.

 

Stalowe kolumny WTC pomijam...

A to ? Już było, ale Kolega może nie pamiętać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

panowie nie mieliście się wyśmiewać z Kaczyńskiego tylko podobno autor chciał faktów więc może jakieś np wyliczenia naukowców a nie cytaty z kabaretów

za PiSu żyło się akurat lepiej, miałem okazję już pracować za każdego rządu, choć teraz mam dobrą pracę jednak za PiS pensje rosły a teraz hmmm

no i niestety dla Was bezpieczeństwo Państwa było na wyższym poziomie

teraz premier kochany obecnie panujący sprzedał gaz łupkowy niemcom a ci w ramach dawnej przyjaźni z rosjanami odsprzedali go właśnie im no i tak całe złoża na południu Polski trafiły w łapki braci rosjan dzięki miłościwie nam panującemu premierowi i o czym poinformował poseł SLD Liberadzki

jasne ze niedzielnik cie ustawia ale przemus nie martw sie nadal gazu nie ma i niemcy niczego nie sprzedali.Tutka to nie gas i spij spokojnie.czytaj normalnie gazetki i zachowaj spokoj.Nadal jestesmy w polsce. Edytowane przez muls

to są słowa które poseł SLD wypowiedział w TVP1 a gazetki to wiesz dla mnie nie są tak istotne jak to czy taki fakt miał miejsce bo nikt tego nie zdementował to raz a jeśli to kłamstwo to powinien drogi Panie

co do banowania użytkowników to wiesz trzeba by zbanować to wszystkich bo każdy napisał coś co kogoś mogło """urazić"""

pewnie wiadomo o co chodzi

Panowie, panie, psy i reszta hordy.. fakt jest jeden.. samolot kaput ..(koniec faktów). Postawiliście tezę że jebł w zimie i się rozpadł, no więc ok nie kwestionuję może tak jest ok...ja jednak prosty człowiek jestem i nie rozumiem kilku prostych rzeczy dlatego zadałem kilka pytań... ni widzę żadnej odpowiedzi tylko znowu obelgi i wyzwiska... są za trudne ? nie jasne czy co ?

 

panowie przecież to oficjalne dane, w czym jest problem ?

 

lekarza mam na etacie, możliwe że jestem ociemniały albo coś innego ze mną nie tak, więc proszę wyjaśnij mi zasadniczą różnicę.. widzę tylko dwie rzeczy... samolot cały, drzew duuużo więcej.

 

BTW: to był pierwszy link z google

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

 

Stalowe kolumny WTC pomijam...

 

 

spieszę koledze z pomocą.

różnica polega na oczywistej oczywistości.

mianowicie podwozie samolotu jest od tego aby trzymało całą konstrukcję, natomiast górne poszycie samolotu raczej na pewno nie służy do lądowania.PROSTE PRAWDA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez terror twins

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

masz rację, tylko jak samolot o rozpiętości skrzydeł wynoszącej 37,5 metra dał radę przekręcić sie do góry kołami wykonując ten manewr na wysokości 10 metrów, i dlaczego samolot lecący z prędkością 250km/h nie wyrył w ziemi rynny tylko jakby spadł w miejscu a jak IŁ spadł na kabacki las to wyciął ładnych kilka setek m2 solidnych drzew?

no wlasnie przemus tylko zachodzi pytanie czy ty na to wpadles sam czy nadal przepisujesz gazetki.

jj

bo biorac pod uwage twoja inteligencje powinnismy stac na pytaniu co to jest.....tutka Jak odpowiesz na te pytania to odpowiem ci czemu leciał na grzbiecie.

Edytowane przez muls

Dr inż. Wacław Berczyński, inżynier systemowy z Boeinga, podczas niedawno zakończonej konferencji naukowej na UKSW w Warszawie stwierdził bardzo interesującą rzecz. Otóż zgodnie z wymogami konstrukcyjnymi obowiązującymi w USA asymetria w sile nośnej powinna być w pełni kontrolowalna nawet w przypadku chwilowej 20-procentowej różnicy obciążeń wynikających z sił nośnych pomiędzy lewym a prawym skrzydłem. Takie konstrukcyjne założenie jest oczywiścicie sensownie umocowane: strumień powietrza generujacy siłę nośną skrzydeł nie jest w locie zawsze taki sam dla obydwu z nich. Są przecież turbulencje, są przecież zmienne wiatry, jest różna orientacja samego samolotu w stosunku do strumienia powietrza, co może skutkować różnicą w powierzchni skrzydeł dostępnej dla strumienia powietrza i w konsekwencji różnym ciśnieniem na jednym i drugim skrzydle. Jeśli samolot miałby być wrażliwy na każdą asymetrię sił nośnych, samoloty pasażerskie wykonywałyby półbeczki znacznie częściej. Na szczęście nie jest.

 

Zagadnienie półbeczki w oficjalnych raportach z katastrofy smoleńskiej potraktowane zostało po macoszemu, zresztą jak każda inna techniczna ekspertyza. Gorzej, nie wiadomo nawet jakiej długości oderwany był – jakoby na pancernej brzozie – fragment lewego skrzydła. Według pierwszej wersji końcowego raporu MAK Tu-154M w wyniku hipotetycznego uderzenia w brzozę stracić miał 4,7 metra skrzydła. Według raportu KBWLLP było to około 6,5 metra. Obliczenia dokonane przez pana Marka Dąbrowskiego (link) wskazują, że bliżej stanu faktycznego był tutaj MAK: eksperci komisji Millera mierzyli długość oderwanego fragmentu po skosie krawędzi skrzydła, podczas gdy MAK od końcówki skrzydła prostopadle do osi podłużnej samolotu, czyli tak, jak długość skrzydła podaje sie w standardowej specyfikacji samolotów. Długość jednego skrzydła w Tu-154M to 18,8 metra zatem wynika z tego, że w wyniku hipotetycznego uderzenia w brzozę tupolew stracił 28% długości lewego skrzydła (4,7 m urwanej końcówki + 0,5 m średnicy brzozy). Długość oderwanego fragmentu skrzydła nie jest jednak taka sama jak ubytek siły nośnej. W skośnych skrzydłach rozkład ciśnienia generującego siłę nośną jest eliptyczny, to znaczy szybko spada w miarę zbliżania się do końcówki skrzydła. W oparciu o to można wyliczyć, że ubytek siły nośnej w wyniku utraty 28% długości lewego skrzydła wynosił odpowiednio dla tego skrzydła 28% i 14% ubytku całości siły nośnej obydwu skrzydeł.

To oszacowanie jest bardzo konserwatywne, a to ze względu na wysunięte o 35 stopni klapy tupolewa w momencie hipotetycznej utraty części skrzydła. Spowodowało to, że zmieniły się proporcje siły nośnej generowanej na skrzydle bliżej kadłuba w stosunku do powierzchni skrzydła oddalonego od kadłuba. Wiemy, że odłamany fragment lewego skrzydła nie objął klap. Wysunięcie klap spowodowało zwiększenie siły nośnej na powierzchni skrzydła bliżej kadłuba a tym samym ogólny udział siły nośnej pochodzącej z końcówek skrzydła musiał zmaleć. Tym samym utrata końcówki skrzydła spowodowała proporcjonalnie mniejszy ubytek siły nośnej, niż gdyby utrata taka nastąpiła bez wysuniętych klap.

 

Co ciekawe raport MAK-u o ile notuje, że samolot miał się jakoby obrócić, to w ogóle nie określa przyczyn owego obrotu. Istnieją również różnice, co do kąta obrotu: według MAK było to 210 stopni, raport KBWLLP podaje wartość 160 stopni. Natomiast w dokonanej przez MAK wizualizacji tragedii z nałożoną ścieżką dźwiękową nagrania z kabiny pilotów samolot ryje lewym skrzydłem ziemię i upada przy przechyle nie większym niż 90 stopni. [2]

 

W kwestii mechaniki hipotetycznej półbeczki raport KBWLLP jest minimalnie bardziej szczegółowy niż raport MAK. Wyjaśnieniu tej kwestii raport komisji Millera poświęca raptem jedno zdanie:

 

Powstałe, na skutek utraty końcówki lewego skrzydła, niezrównoważenie siły nośnej nie było możliwe do skorygowania wychyleniem lotki prawego skrzydła. [3]

 

Jako przyczynę obrotu lakonicznie wzmiankowano więc „niezrównoważenie siły nośnej”. Ale coś więcej? Jakiego rzędu była to nierównowaga? Jaka była różnica sił nośnych pomiędzy jednym a drugim skrzydłem? Do jakiego stopnia ta nierównowaga mogła być skompensowana reakcją pilota i wychyleniem prawej lotki? Nie przeprowadzono jakichkolwiek oszacowań – nie wspominając już o modelowaniu – próbującego odtworzyć prawdopodobne zachowanie się samolotu tracacego trzecią część długości lewego skrzydła. Takie badania wykonywane były jednak gdzie indziej. Co wiecej, nie tylko badania, znamy także analogiczne przypadki samolotów pasażerskich tracących znaczne powierzchnie skrzydła. Zacznijmy od faktycznych wypadków przechodząc następnie do badań i symulacji.

4 grudnia 1965 roku nad miejscowością Carmel w stanie Nowy Jork na wysokości ponad 3 kilometrów Boeing 707-131B lecący z San Francisco do Nowego Jorku uderzył lewym skrzydłem w prawy stabilizator pasażerskiego samolotu Lockheed Super Constellation lecącego z Bostonu do Newark. W wyniku kolizji Lockheed stracił kontrolę nad sterami wysokości i kierunku (kapitan sterował samolotem jedynie za pomocą ciągu) i jego załoga zmuszona była do awaryjnego lądowania na łące, w wyniku którego kadłub samolotu rozpadł się na trzy części. Większość pasażerów i załogi przeżyła przy 4 śmiertelnych ofiarach.

 

Drugi samolot, Boeing 707, w wyniku kolizji stracił ponad 7,6 metra lewego skrzydła. Jak widać, stanowi to bliską analogię z Tu-154M, który w wyniku uderzenia w brzozę stracić miał około 5 metrów lewego skrzydła. Natychmiast po kolizji Boeing wszedł w ostre niekontrolowane nurkowanie. Po chwili piloci odzyskali kontrolę nad maszyną i wyprowadzili samolot z ostrego opadania. Podchodząc do awaryjnego lądowania na lotnisku JFK w Nowym Jorku Boeing wykonał szeroki okrąg i udanie wylądował około 20 minut po powietrznej kolizji.

 

Zgodnie z raportem Civil Aeronautics Board w momencie uderzenia lewym skrzydłem w drugi samolot zapisy parametrów lotu Boeinga nie pokazały gwałtownych zmian, a jedynie „niewielkie wariacje wszystkich parametrów lotu za wyjątkiem wysokości”. Chwilę potem zanotowano silne negatywne przeciążenie, kiedy samolot rozpoczął ostre nurkowanie, wtedy również pozostałe parametry ukazują szybkie i gwałtowne zmiany przez okres około 12 sekund aż do momentu, gdy załoga odzyskała kontrolę nad samolotem.

 

Długość jednego skrzydła w tym modelu Boeinga to 20 metrów. Utrata 7,6 metra lewego skrzydła oznaczała utratę blisko 40% jego długości. W tym momencie przypomnijmy raport Millera, który ogólnikowo stwierdza: „Powstałe, na skutek utraty końcówki lewego skrzydła, niezrównoważenie siły nośnej”. Niekontrolowany obrót samolotu w wyniku niezrównoważenia siły nośnej nie jest jednak jak widać taki nieuchronny: z oderwaną blisko połową lewego skrzydła Boeing był w stanie wyjść z niekontrolowanego ostrego nurkowania, by następnie wykonać wszystkie manewry konieczne do awaryjnego ladowania. Zwłaszcza pierwsza część wymagała dużych dodatnich przeciążeń, to jest wysokiego kąta natarcia na niesymetrycznym już płacie skrzydła tak, aby wygenerować odpowiednią siłę nośną pozwalającą na wyrównanie lotu. Gwałtowny obrót samolotu na lewe skrzydło w wyniku utraty znacznej jego części nie wystąpił na żadnym etapie podczas 20-minutowego lotu uszkodzonego samolotu.

Kwestia utraty przez samolot skrzydła lub statecznika była przedmiotem szeregu badań w formie symulacji aerodynamicznych oraz badań w tunelu aerodynamicznym. Nie jest to sytuacja niezwykła w warunkach wojennych, gdzie samoloty regularnie ulegają różnym uszkodzeniom. Gautam Shah i Melissa Hill z NASA Langley Research Center skoncentrowali się natomiast na samolotach pasażerskich. Przyczynkiem do ich pracy były sytuacje utraty fragmentów skrzydeł lub powierzchni sterowych udokumentowane w kilku katastrofach i incydentach lotniczych. Metodologia badań zakładała eksperymenty w tunelu aerodynamicznym, gdzie testowano zachowanie się generalnego modelu pasażerskiego samolotu z różnymi stopniami i rodzajami uszkodzeń skrzydła i steru wysokości. Analizowano również reakcje modelu na uszkodzenia skrzydła, czyli na locie z asymetrycznymi skrzydłami, gdzie część jedno z nich odpada w wyniku jakiegoś problemu. Badano różne stopnie uszkodzenia lewego skrzydła: utratę od 4 do 55 procenta jego długości.

 

 

 

Źródło: NASA

 

 

 

 

 

Wyniki w kontekście interesującego nas zagadnienia były następujące: nawet utrata ponad połowy jednego skrzydła może być kompensowana przez odpowiednie wychylenie przeciwnej lotki i zmniejszenie kąta natarcia. Pojawiający się w wyniku utraty części skrzydła moment obrotowy wykazuje silną zależność od kąta natarcia. Utrata nawet połowy długości skrzydła nie musi powodować przechyłu samolotu przy odpowiednio niskim kącie natarcia. Wyższe kąty natarcia generują moment obrotowy, który może w początkowej fazie wymusić przechył samolotu.

 

Przeprowadzano również eksperymenty na profesjonalnym symulatorze, gdzie odtwarzano warunki powstałe w wyniku różnych uszkodzeń i reakcje zawodowych pilotów. Jak stwierdzają naukowcy:

 

W badanych przypadkach aerodynamiczne i systemowe efekty uszkodzenia skrzydła były w większości przypadków kontrolowalne, chociaż przy większym obciążeniu uwagi pilota oraz prawdopodobnie większej prędkości lądowania. Całkowita utrata kontroli lotką na uszkodzonym skrzydle wciąż była sytuacją kontrolowalną, choć wymagała większej uwagi pilota w porównaniu z 50-procentowym zmniejszeniem stopnia odchylania się lotki. Jednak, gdy te efekty połączone były z utratą ciągu silnika na uszkodzonym skrzydle, kontrolowanie i stabilizacja samolotu było znacznie trudniejszym zadaniem [...]. [4]

Zatem utrata części skrzydła z całą lotką była wciąż sytaucją kontrolowalną nawet jeśli połączone to było z utratą ciągu silnika na uszkodzonym skrzydle, choć w tym drugim przypadku, kontrola samolotu była już bardzo trudna. Co więcej, autorzy opisując jedną z modelowanych sytuacji stwierdzają:

 

Utrata zewnętrznej zewnętrznej jednej czwartej części skrzydła (25% długości jednego skrzydła) - ta sytuacja była wybrana do modelowania nie dlatego, że miała związek z jakimkolwiek faktycznym wydarzeniem lub przykładem, ale dlatego, że jest reprezentatywna dla uszkodzeń wynikających z trafienia skrzydła rakietą z przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego i - skutkiem tego - potencjalnych strukturalnych uszkodzeń. Wybrano 25% utraty jednego skrzydła ponieważ aerodynamiczne efekty, chociaż znaczące, nie były na tyle poważne, by czynić samolot niekontrolowalnym. [5]

 

Podkreślam ostatnie stwierdzenie: utrata 25% długości jednego skrzydła, choć generuje znaczące efekty aerodynamiczne, nie jest uszodzeniem na tyle poważnym, by uczynić samolot niekontrolowalnym. Nie jest to znowu jakimś wielkim zaskoczeniem. Jak wyjaśniają Djellal i Ouibrahim:

 

Na projekt i kontstrukcję systemów skrzydła wpływa nie tylko ich zdolność do wykonywania określonych funkcji ale także trudne środowiska, w których muszą muszą wykonywać swoje funkcje, to jest różne rodzaje uszkodzeń. W rezultacie skrzydła powinny być w stanie tolerować pewien stopień uszkodzeń. Wytrzymałość konstrukcji skrzydeł na uszkodzenia staje się jednym z kluczowych wymagań w procesie projektowania skrzydeł. [6].

 

Czy eksperci komisji Millera w ogóle słyszeli o tego typu badaniach? O tym, że odporność skrzydeł na pewne rodzaje uszkodzeń jest jednym z kluczowych wymagań w procesie ich konstrukcji? Jeśli tak, to może by się do nich odnieśli i wyjaśnili jak Tu-154M tracący w wyniku hipotetycznego zderzenia z pancerną brzozą 28% lewego skrzydła wykonał bardzo gwałtowną półbeczkę? Jeśli zaś nie słyszeli, to może czas najwyższy, by usłyszeli?

 

 

Wnioski

 

Hipoteza półbeczki, jaką wykonać miał tupolew po utracie fragmentu lewego skrzydła nie ma solidnego umocowania w mechanice lotu. Nie przedstawiono żadnych argumentów, które uprawdopodabniałyby tę hipotezę. Co więcej, raport MAK w ogóle nie stwierdza, by za hipotetyczną półbeczkę odpowiadała asymetria sił nośnych, a ich wizualizacja tragedii pokazuje jedynie silny przechył, a nie obrócenie się samolotu. Skąd więc przekonanie o tym, że samolot faktycznie wykonał taką figurę? W pierwszych dniach po katastrofie o beczce ani o brzozie nie było w ogóle mowy. Jeśli już to mówiło się, że samolot ściął maszt bliższej radiolatarnii. Hipoteza półbeczki została przedstawiona przez rosyjskiego fotoamatora Siergieja Amielina. Na podstawie własnych zdjęć drzew, zrobionych nie wcześniej niż 3 dni po katastrofie, Amielin doszedł do wniosku, że z przyciętych gałęzi drzew jasno wynika gwałtowny obrót samolotu na lewe skrzydło. Jako potwierdzenie swojej tezy przedstawił on starannie dobrane zdjęcia drzew z okolic katastrofy, drzew czasem oddalonych od siebie o kilkaset metrów. Jego sugestywne grafiki przedstawiające ostatnie sekundy lotu tupolewa - z wpasowanym modelem samolotu pomniejszonym czasem o połowę w stosunku do rzeczywistego rozmiaru - stały się podstawą raportu Millera, którego eksperci niemiłosiernie kopiowali ściągnięte z internetu grafiki Amielina. Oprócz tych grafik, żadnych twardych dowodów na hipotetyczną półbeczkę, jaką wykonać miał Tu-154M podczas katastrofy nie ma.

266

11.02.2013 10:08 Odsłon: 10764 (w tym z lubczasopism 1206) 266 Komentuj

Dr inż. Wacław Berczyński o hipotezie półbeczki

ciąg dalszy ...

 

 

 

--------------------------------------------------------------------

Przypisy

 

1. Dla zainteresowanych szczegółami. Rozkład siły nośnej na skośnych skrzydłach jest z grubsza eliptyczny. Długość jednego skrzydła dla Tu-154M to 18,8 metra. Zgodnie z pierwszą wersją raportu MAK oderwany fragment skrzydła miał 4,7 metra + 0,5 metra średnicy brzozy = 5,2 metra. Zatem:

 

18,8 - 5,2 = 13,6 metra ocalałego skrzydła. Całkując po długości nieuszkodzonego skrzydła mamy:

 

Proporcja siły nośnej dla odłamanego fragmentu skrzydła długości 5,2 metra będzie wynosiła:

 

 

 

 

 

Do tego dochodzi także eliptyczny rozkład siły nośnej na kikucie, zatem procentowy ubytek siły nośnej lewego skrzydła skutkiem oderwania 5,2 metra końcówki to 16,7% z oderwanej końcówki plus około 11% zmniejszenia się siły nośnej na kikucie, w sumie około 28% i odpowiednio 14% ubytku całości siły nośnej obydwu skrzydeł.

 

2. Kaczynski plane crash explained: Full minute-by-minute reconstruction

 

3. Załącznik nr 4, Geometria zderzenia samolotu, s. 7.

 

4. Shah, G.H. and Hill, M. (2012), "Flight Dynamics Modeling and Simulation of a Damaged Transport Aircraft", National Aeronautics and Space Administration, Hampton, VA. Langley Research Center, s. 11; patrz także Shah, G.H. (2008) "Aerodynamic Effects and Modeling of Damage to Transport Aircraft", AIAA-2008-6203, Presented at 2008 AIAA Atmospheric Flight Mechanics Conference, Honolulu, HI, August 2008.

 

5. Shah, "Flight Dynamics...", s. 3, podkreślenie moje.

 

6. Djellal, S., Ouibrahim, A. (2009) Experimental investigation on aerodynamic performance of damaged wings. EACWE 5 Florence, Italy.

 

coś od NASA specjalnie dla Pana mulsa:))))

Fajny z Ciebie chłopak przemek i pewnie kiedyś się bedziesz śmiał z tych swoich wklejek. Nie wiem dlaczego nie przeczytasz sobie oficjalnych raportów i filmików. To powinno Ci wystarczyć do zrozumienia. Myślę, że w komisji byli więksi na pewno profesjonaliści niż ci co pilotowali samolot i podejmowali decyzje. Szkoda tylko , ze każde czytanie z taśm juz było mniej wyraźne, ze najpierw rozpoznano gienerała, później już nie. To smierdzi przemuś, nie myśl pis, po bo można dać znak równosci. Tutaj racja jest na pewno, nie wskazano winnych, władza obeszła się z nimi bardzo łagodnie chociaz to nie pierwsza sprawka 'polskiego' 'wojska' i nie pierwszy taki wypadek. Tm był tez jakiś tekścik o jakimś onym, który cośtam kazał. Też jakby ten tekścik się mniej wyraźny zrobił. Poczytaj sobie tez o gruzji i o interpelacji tego grubego karła o krzywych nóżkach, moze Ci się cos rozjaśni.

przepraszam , że nie podaję faktów w Twoim rozumieniu czyli luźnych referatów pseudonaukowców tylko po prostu coś z archiwum sejmowego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez electro

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

rudy daruj sobie głupawe zdjątka

electro wiesz albo Ty może zrozumiesz no chyba że NASA pisze tak bo jest głównym sponsorem Radia Maryja :)))

ewentualnie spore datki daje firma Boeing na to radio i stąd stać ich na multipleks hahahhaha:))))

Edytowane przez przemek_s

NASA

NASA, radio maryja, bądź poważny, nie mógłbys zrobić mi tej przyjemności i poczytać oficjalne papiery i tę interpelację? moze...coś...może jakoś połączysz....? przez chwilę nie mysl o tym, ze lepiej jakby to się stało kilka dni wcześniej jak Tusk leciał, bo tam czynnik ludzki załogi grał rolę i z Tuskiem mogłoby byc zupełnie inaczej....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

czyli brniesz dalej w teorię uprowadzenia samolotu przez złego małego kaczorka

ja Ci dałem przykłady opracowań inżynierów NASA oraz Boeinga które obalają tą całą pro rządową komisyjkę oraz naszych braci rosjan więc daruj sobie rzucanie nazwiskami

ps to się nie powinno stać ktokolwiek by tam leciał, próbujesz teraz mnie już w takie jakieś bagno wkręcić, że zastanów się co piszesz

Edytowane przez przemek_s
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.