IMPERIUM SŁOWIAŃSKIE

[Rambo]

Błyskotliwa odpowiedź ..... tego A&T vel Arton nie wyczyta nawet w "Zakazanej archeologii".

[Gość A&T]

Uzupełnienie dat i największych miast zdobytych przez Imperium Słowiańskie.

 

395 Ateny - Wizygoci

410 Rzym - Wizygoci

705 Konstantynopol

Dodam, że Turcy do dziś pamiętają nam Polakom ten wyczyn i chylą czoła.

 

C. d. ukrytej historii. Ariowie-Słowianie, Indoscytowie nowe okresowe państwa:

 

271-272 państwo słowiańskie Wizygotów w Dacji

376-382 państwo słowiańskie Wizygotów w Tracji

386-387 państwo słowiańskie Ostrogotów w Panonii

415-416 państwo słowiańskie Wizygotów w Hiszpanii

569-711 Słowiańskie Królestwo Toledańskie Wizygotów i Suewów

418-526 Słowiańskie Królestwo Tuluzy Wizygotów w Galii

493-526 Słowiańskie Królestwo Ostrogotów w Italii

476-493 Słowiańskie Królestwo Herulów Odoakera w Italii

 

Nasza świadomość powinna być bogatsza o tę wiedzę a podręczniki historii zmieniane.

[kostropaty]

a kto wyciął moją historię słowian?

moja świadomość jest już bogatsza o tę wiedzę, chciałem oświecić w tym temacie Kolegów

w oficjalnych podręcznikach tego nie znajdziecie!

[Gość A&T]

[kostropaty]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

sami słowianie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wiatrak]

Zawsze myślałem, że Goci to ludy germańskie, a tu pacz pan, Słowianie.

[misiomor]

Kopernik była kobietą!

[Zbig]

Jakie znaczenie ma pisanie co było kiedyś, przed rewolucją przemysłową? Grecja kiedyś była potęgą, że hej...

[wiatrak]

Kopernik była kobietą!

Ale słowiańską!

[Gość A&T]

Nie mnie oceniać czego się koledzy do tej pary nauczyli.

Gotowie we wszystkich odmianach: Gotów, Getów, Gepidów, Ostrogotów, Wizygotów, Masa-Getów, Tysa-Getów to jeden lud lub jedna grupa plemion Ario-Słowian o haplogrupie R1a1 Y-DNA., zwana Indoscytami, która nigdy nie przybyła ze Skandynawii do ujścia Wisły, lecz zamieszkiwała od tysięcy lat p.n.e. jako autochtoni rozległe obszary stepowe na Dunajem i Morzami: Czarnym, Azowskim i Kaspijskim. Czyli tzw. niziny Scytii Europejskiej i Scytii Azjatyckiej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ty naprawdę w to wszystko wierzysz?

[jar1]

Ty naprawdę w to wszystko wierzysz?

 

To takie hobby. :)

[Gość A&T]

Wy wierzycie że Gotowie przybyli ze Skandynawii na trzech statkach? Czyli łącznie maksymalnie 120 osób?

[pawcio]

Wierzymy, że mazerszip ich przywiózł :)

[Gość A&T]

Już Herodot podał w Dziejach, że ogromna armia króla królów Dariusz I Wielkiego toczyła walki z Gotami w Tracji w 513 r. p.n.e. którzy jako jedyni bronili kraju.

 

Jednocześnie na mapach historycznych pokazujących świat w VI i V w p.n.e. widać wyraźnie siedziby gotów nad Dunajem i Morzem Czarnym. Pochodzili z jednej rodziny z Masa-Getami oraz Tysa-Getami i z nimi sąsiadowali.

 

Wedy czyli wiedza.

 

[mikson]

Ja też pozostaję przy stanowisku że gównie KK "wymazał" pewną tożsamość słowiańską wraz z historią odleglejszych czasów, może są to legendy może bajki ale gdzieś w każdej z nich być może ukryte jest ziarno prawdy które zmienia spojrzenie na naszą przynależność i wartość kulturową. Nie należy stawiać nagle wszystkiego na głowie bo słowienie nagle stali się najstarszym ludem świata itd ważne jest że gdzieś w nas jest wyczuwalna pewna mentalność słowiańska pewna dusza, która inaczej patrzy na świat co oczywiście jest trudne do opisania ale tak jest. Z pewnością nie można polegać na datowaniach że byliśmy tylko grupą plemion i wcześniej przed Mieszkiem nic nie było czarna amba - czarna nicość dzikusy i prymitywy, to jest raczej ta pustka i ta nicość "stworzona" przez KK aby pozbawić nas tej siły którą właśnie wtedy byliśmy bardziej świadomi niż obecnie, być może jako geopolityczna sytuacja wtedy przyczyniła się już do tego co ułatwiło tylko KK wejście na ten "dziki" obszar" i tworzeni dalszej struktury macki watykańskiej i zasiania zmiany widzenia odnalezienia się w innym duchowym szablonie. Sądzę że mamy o wiele bardziej bogatą i odleglejszą historię niż nam się wydaje z jednej strony snutą obecnie na domniemaniach i domysłach ale z drugiej dającą jednak podwaliny do raczej poważnego zastanowienia się nad całością problemu a nie tworzeniem podłoża do naśmiewania. Pewne źródła i badania wskazują że było coś więcej niż obiegowa historia obecna definiuje i podaje. Takie badania i analizy mogą trwać latami i wyniki nie pokrywać się trudno coś analizować opierając się bardziej na zewnętrznych zapiskach niż tych które raczej nie pozostały bez przypadku ze świadomym ich niszczeniem.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Dawaj te źródła i badania!

Zamiast wypisywać te głupoty wystarczy zapoznać się z tym co twierdzi nauka.Tylko trzeba coś poczytać.Nie wiem skąd takie przekonanie,że historiografia twierdzi,że "przed Mieszkiem nic nie było"?Przecież to nieprawda.

To nie tyle KK zakłamał naszą prahistorię co ówczesne relacje spisywali ludzie kościoła bo tylko oni umieli pisać.I to oni byli pracownikami ówczesnych administracji,kancelarii itp.Podejście naukowe opiera się na faktach,dowodach,źródłach a nie na domysłach,chciejstwie czy fantazjach.Robionych głównie pod ideologiczne zapotrzebowanie.A zapotrzebowanie jest takie,że Polacy czy Słowianie byli jakąś potęgą od starożytności i że ktoś tę przebyłą chwałę chce nam odebrać.Przecież to nikt inny jak W.Kadłubek,biskup krakowski dorabiał nam historię przedchrześcijańską fantazjując o zwycięskich walkach Lechitów z Cezarem.Tak więc nic nowego.

[mikson]

Więc jak relacje spisywali ówcześni ludzie kościoła to sam sobie odpowiedziałeś na swoje wywody, robili to pod cenzurą KK.

 

Badania były przytaczane już np identyfikacji genetycznej genomu przypisanej tylko do wąskiej grupy słowiańskiej.

 

Sięgając im dalej w głąb historii tym bardziej ciężko wyszukać dowody i prawdziwe zapisane relacje, można to interpretować na wiele sposobów jak edytowaną już wielokrotnie historię świata czyli stary testament.

[Gość A&T]

Słowianie ze swej natury cenią sobie wolność i niezależność. Na naszych oczach trwa już proces jednoczenia. Grupa Wyszehradzka ostatnio mówiła jednym głosem. Kiedyś był to związek plemienny teraz będzie związek państw.

 

Co do Niemiec. Celtyccy Galowie już w III w. p.n.e. nazywali wszystkie ziemie na wschód od Renu, których nie znali Germanią, czyli ziemiami sąsiadów. Tak więc była to tylko nazwa sąsiedniej krainy która później przyjęli rzymianie. Znaczenie tej nazwy było inne niż dzisiaj.

 

Plemiona niemieckie powstały dużo później z wymieszania plemion celtyckich, normandzkich, galijskich oraz oraz przybyszy z północy i części Słowian tworząc nową haplogrupę R1b1b2 Y-DNA,

[misiomor]

Od kiedy haplogrupy tworzą się wskutek wymieszania plemion?

 

PS. Mieszanie Y-DNA musiałoby być na zasadzie "oba samce, oba kotne".

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tak,Rosjanie czy Białorusini jako typowi Słowianie wyjątkowo cenią sobie wolność i niezależność.

[kostropaty]

Na naszych oczach trwa już proces jednoczenia

 

skąd Ty takie głupie hasła propagandowe wynajdujesz?

[Genesis]

"Stara Baśń" podstawą polityki rozwojowej IV RP. Drżyjcie możni tego świata.

[wiatrak]

Tak,Rosjanie czy Białorusini jako typowi Słowianie wyjątkowo cenią sobie wolność i niezależność.

Kiedyś cenili - patrz Republika Nowogrodzka.

[misiomor]

Republikańskie epizody Słowian nie są jakoś specjalnie chwalebne, bo znacznie świeższy przykład Rzeczpospolitej Obojga Narodów był klęską - skupiono się wyłącznie na wzajemnym pilnowaniu się szlachty żeby była jakaś równowaga dominacji jednych nad drugimi na zasadzie "złapał Kozak Tatarzyna", natomiast zupełnie nie było klimatu promowania innowacji i rozwoju - takie próby były zwalczane, bo zaburzały ustalone rodowo - klanowe status quo. W czasach Republiki Nowogrodzkiej było niewiele lepiej, Słowianie byli cywilizacyjnie na tyle słabi, że o przyszłym zorientowaniu kulturowym plemion zdecydowało w zlewisku jakiej rzeki mieszkali - jedni poszli za Rzymem, inni za Bizancjum.

[Gość A&T]

Od kiedy haplogrupy tworzą się wskutek wymieszania plemion?

 

PS. Mieszanie Y-DNA musiałoby być na zasadzie "oba samce, oba kotne".

 

To skąd się wzięły. Zalęgły się na statkach?

 

Pochodzenie "odmian genetycznych" jest oficjalnie nie znane. Jest to osobne zagadnienie.

[misiomor]

Haplogrupy chromosomu Y biorą się z mutacji genów w linii ojcowskiej - u jednego brata nastąpiła mutacja, u drugiego nie, i od tej chwili ich potomkowie w linii męskiej będą należeli do różnych halpogrup. Analogicznie dla mutacji w DNA mitochondrialnym, tylko wtedy dziedziczy się to w linii matczynej.

 

Dlatego wymieszanie plemion będzie skutkowało co najwyżej zmianą procentowego udziału poszczególnych haplogrup Y-DNA. Albo i nie, jeżeli wymieszanie odbywa się na zasadzie wyrżnięcia mężczyzn jednego plemienia przez drugie, i wzięcia sobie kobiet.

 

PS. Dlatego właśnie haplogrupy są tak łatwe do analizy - dziedziczą się haploidalnie, zupełnie jak w przypadku zwykłego mitotycznego podziału komórki, bez "tasowania" genów między chromosomami w drodze crossing-over. Z drugiej strony ich zawartość genetyczna jest bardzo mała w porównaniu z autosomami czy chromosomem X.

[Gość A&T]

Ślepy los? Przypadek? Teoria Darwina?

Czy celowe działanie?

[misiomor]

Raczej przypadek, choć i Darwina trochę w tym jest, zwłaszcza mutacje mtDNA potrafią dawać choroby dziedziczne.

 

Tak czy siak z haplogrupami Y-DNA była jedna ciekawostka. Po dłuższych badaniach (z uwzględnieniem tempa mutacji samoistnych) wyszło że największe zróżnicowanie tychże haplogrup jest w Afryce, a wszyscy ludzie spoza Afryki są potomkami jednej z wielu linii afrykańskich - wszystko w doskonałej zgodzie z obserwacjami archeologicznymi że ludzie współcześni powstali w Afryce jakieś 200ky temu, a wyszli z Afryki małą grupą ok. 60ky temu.

 

Dopiero niedawno znaleziono (najpierw u Afroamerykanina, później również w Afryce) skrajnie nieliczną haplogrupę A00, która na tyle różni się od pozostałych, że przesuwa "Adama" chromosomu Y w okolice nawet 400ky wstecz, a więc przed kopalnym pojawieniem się ludzi współczesnych. To się dobrze zgrywa z innym odkryciem - że poza Afryką ludzie w niewielkim zakresie krzyżowali się z Neandertalczykami i Denisowianami, a więc eurazjatyckimi potomkami homo erectus. Niewykluczone że podobne krzyżówki zachodziły i w Afryce Subsaharyjskiej, tyle że tam materiał kopalny jest na tyle ubogi, że nie zachowały się szczątki takich gatunków.

 

To jednak nic w porównaniu z międzygatunkowymi krzyżówkami u bawołów (krowa, tur, jak, bizon, żubr, bawół, gaur itd.), widocznych w ich DNA. Najśmieszniejsze jest to że u wielbłądowatych ciągle możliwe jest skrzyżowanie lamy z wielbłądem, i uzyskanie płodnego potomstwa, mimo ok. 3 - 6 My od ostatniego wspólnego przodka. Jakoś tak się to u nich zmendlowało że ciągle mają tyle samo chromosomów, w odróżnieniu od np. tego co dzieje się u koniowatych.

[kostropaty]

Ślepy los? Przypadek? Teoria Darwina?

Czy celowe działanie?

 

plazmy namiętności pewno...