Skocz do zawartości

Czy Donald Trump powinien zostać prezydentem USA?  

211 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Donald Trump powinien zostać prezydentem USA?

    • TAK
      103
    • NIE
      108
  2. 2. Czy zdobycie fotela prezydenta USA przez Donalda Trumpa oczyści atmosferę na linii Rosja - USA?

    • TAK
      65
    • NIE
      146
  3. 3. Czy dzięki zwycięstwu Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA jest szansa na odtajnienie umowy TTIP?

    • TAK
      71
    • NIE
      140
  4. 4. Czy zwycięstwo DT w wyborach w USA zmieni coś w ich polityce bliskowschodniej ?

    • TAK
      124
    • NIE
      87
  5. 5. Ilu Generałów w P{entagonie pójdzie na emeryturę jak DT zostanie prezydentem USA?

    • 5
      92
    • 50
      69
    • 150
      50


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, jello napisał:

Oooo, przeglądamy na oczy?

A Wy już wszystko widzicie od samego początku i wiecie co będzie dalej.
Cierpliwości...pisałem już kilka razy.
Prawdziwego mężczyznę poznajemy jak kończy i ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

Także ten...

22 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Za Mieszka I, Kazimierza Wielkiego, Piłsudskiego też nie produkowaliśmy nowoczesnych patefonów i ekskluzywnych mercedesów choć nie czuwał obok wielki brat i sankcje USA. Przez 1000 lat naszej historii byliśmy zacofani  w stosunku do zachodu i stamtąd docierały do nas wynalazki, nowe technologie i idee . A Chiny do XVIII wieku ( czyli przez kilka tysięcy lat)   były największą gospodarką świata.  Upadek w XIX i pierwszej połowie XX to była tylko krótka przerwa , w ich dominacji. Teraz wracają na swoje miejsce w szeregu . Gospodarka PRL upadła nie dlatego ,że ją " zaorano " ( jacyś oni ?) ale dlatego ,że opierała się na księżycowej ekonomii . Czyli komunistycznej . Zresztą nie tylko u nas ale i w innych demoludach . To ciekawe ,że nasi niby prawicowcy wychwalają komunistyczną gospodarkę . 10 gospodarkę siata ! Na glinianych nogach . PRL to była nienormalność i fantastyka ekonomiczna.

do mzawka

Polska byla rozjechana walcem frontowym drugo wojennym dwa razy w ciągu sześciu lat . Szesc lat okupacji . Okupacja sowiecka. Straty najwieksze chyba w europie.  Cud że Polska sie odbudowała ogromnym kosztem. Co tu porównywac i bredzic o patefonach od Mieszka I. Litosci.... Może jeszcze o czasach imperium rzymskiego. polska kujowa taka owaka. Przeciez kamien na kamieniu nie został . Dlatego nie bylo mercedesów.  

Edytowane przez mzawek

Grundig High Fidelity

28 minut temu, jello napisał:

Widzę że pierwszy entuzjazm powoli siada wśród forumowych popleczników Trumpa. 

A jego przeciwnicy nieustannie szczytują i wciąż mają erekcję.
To bardzo przyjemny stan, nie zaprzeczam. 😆

Ta mapka to z czasów króla Ćwieczka.
Granicy żelaznej kurtyny już nie ma od dawna, a linia oddzielająca Rosję od strefy kontroli przesunęła się na wschód.
To tak na marginesie bo widzę, że słabo się orientujesz w sytuacji.  
Ty nie potrafisz inaczej, niż ad personam?

„brak chęci rozmowy jedynie szukanie winnego którym to jest sam user”

24 minuty temu, partick napisał:

Ty nie potrafisz inaczej, niż ad personam?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przewrażliwiony jesteś. Stwierdzam fakty i przecież nie obrażam Cię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
22 godziny temu, costa brava napisał:

Rosja intensyfikuje ataki? A może to dzięki "pomocy" Europy? 

W jaki sposób ma pomóc? Niech Orbana zapytają 

Kwestionujesz fakty ? Bo nie pasują do tezy o dobrej Rosji, dobrym Trumpie i złej Europie ?

11 godzin temu, soundchaser napisał:

A jego przeciwnicy nieustannie szczytują i wciąż mają erekcję.
To bardzo przyjemny stan, nie zaprzeczam. 😆

Jeśli to trwa przewlekle to jest to koszmarne.

11 godzin temu, mzawek napisał:

Polska byla rozjechana walcem frontowym drugo wojennym dwa razy w ciągu sześciu lat . Szesc lat okupacji . Okupacja sowiecka. Straty najwieksze chyba w europie.  Cud że Polska sie odbudowała ogromnym kosztem. Co tu porównywac i bredzic o patefonach od Mieszka I. Litosci.... Może jeszcze o czasach imperium rzymskiego. polska kujowa taka owaka. Przeciez kamien na kamieniu nie został . Dlatego nie bylo mercedesów.  

Przed II  wojną Polska była krajem zacofanym i biednym , tak jak i przed I wojną, przed rozbiorami , także w XVIII wieku i XVII . Z różnych powodów . Można by o tym dyskutować bez końca .

11 godzin temu, mzawek napisał:

Przeciez kamien na kamieniu nie został . Dlatego nie bylo mercedesów.

Przepisane z przemówienia Gomułki.

I internetu też . Proponuje trochę więcej dystansu i luzu . Ja wiem ,że u prawicowców z tym problem . Natomiast obrona gospodarki PRL i zauważalna tęsknota za tamtymi czasami zastanawiająca. Przyczyny ? Wszyscy mieli pracę , mieli równo , byliśmy 10 gospodarką ( ha, ha ), były kombinaty, huty, stocznie . Prawica to lubi . Tylko co to za prawica ? Byliśmy zacofani cywilizacyjnie, były kartki , zamordyzm, syf, bród i bylejakość . Własność prywatna w pogardzie . Ale jak widać niektórym to odpowiada.

Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz

Nie wychwalam gospodarki czasów PRL. To tylko fakty że cos produkowano i tyle. Cudem sie udało po II WW . Plucie na to wszystko mija sie z prawdą , faktami i tamtą rzeczywistościa której to tez osobiście nie znam . Polacy mieli nie istnieć ale przetrwali . Takie plany i dokumenty z nowego ładu hitlerowskiego można znależć i przeczytać.  Mimo niemieckich sankcji w czasie okupacji hitlerowskiej ( najdelikatniej mówiąc )  ograbienia , zniszczenia i tak biedego kraju to chyba awansowalismy technologicznie  i rozwinelismy się po wojnei w tej zgniłej komunie jako Polska. Byt kształtuje świadomość dlatego warto patrzec obiektywnie na nasze dzieje po 45 roku. Dla mnie osobiście fajniejsze są blokowiska z wielkiej płyty gierka niż komory gazowe ss. Bardzo bardzo szybko wszystko zapominamy. W tym zapominamy o milionach Polaków co przezyli i to wszystko odbudowali. zbudowali i moglismy funkcjonować calkiem znośnie. 

Edytowane przez mzawek

Grundig High Fidelity

Ja niczego nie zapominam. I PRL pamiętam aż za dobrze. Idealizowanie przeszłości nie prowadzi do niczego dobrego .

Nic nie idealizuję . Cud że Polska istnieje bo miała nie istnieć . Było jak było . Do dzisiejszego dobrobytu ciężko porównać życie w prl. Tylko że odbudowa i budowanie dzisiejszego dobrostanu zaczeło sie w roku juz 1945 a nie w 1989 jak wielu myśli ludzi. Co najśmieszniejsze w tym to to że gdyby nie sowieckie tanki co rozjechały berlin to bysmy na tym forum nie pisali sobie dzisiaj. Prawda czy fałsz ?

Co do trumpa to on chyba jeszcze wiekszy d*bil niz putin ten rudy trump bo o tym wątek . Putin głupek zajmował ukraine kilkoma skleconymi  dywizjami jak to niedorozwoje mają w zwyczaju , przegrał z kretesem i cały swiat go zostawił .

Edytowane przez mzawek

Grundig High Fidelity

18 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ja niczego nie zapominam. I PRL pamiętam aż za dobrze. Idealizowanie przeszłości nie prowadzi do niczego dobrego .

Wspomnienia dzieciństwa i młodości bywają przyjemne i nieprzyjemne. Inne zabawy, inne, prawdziwe kontakty z rówieśnikami, pierwsze miłości, pierwsze zawody, prawdziwa szkoła, która uczyła samodzielnego myślenia mimo akademii ku czci itd. Pierwszy rodzący się krytycyzm, pierwszy bunt przeciw obezwładniającej rzeczywistości, przeciw równaniu wszystkich do jednego wzorca itd. Jest w tym nieuchronna idealizacja, ale też bez przesady. Wystarczy, że włączę sobie jakiś film z tamtych czasów i czuję, że się duszę. Mimo wspaniałego aktorstwa i reżyserii widok tamtej szarzyzny, niemocy, beznadziei obezwładnia. Ale chleb smakował jak chleb, jabłko było jabłkiem, szynka szynką. Jeszcze muzyka będąca bardzo często ucieczką od przytłaczającej rzeczywistości. I gdy przez 8 lat grupa rekonstrukcyjna PRLu usiłowała z niezłym skutkiem przywrócić tamten ustrój, zwłaszcza w kwestii siły przewodniej i plucia na zachodnie demokracje, zrodziło się we mnie obrzydzenie i wkurw, że usiłują nas na powrót wcisnąć w tamte realia. I ta ich schiza - werbalnie antykomuniści, behawioralnie czyste komuchy. Nigdy więcej PiSu! A teraz usiłują niektórzy zafundować nam narodowy, ultrakatolicki socjalizm. Poles never will be slaves! Czy na pewno?

Byt kształtuje świadomość . Mogłeś sobie żyć , delektować się szynką i miłością dzieki prl-owi. Gdyby nie było Polski Ludowej to byłby niemiecki obóz pracy niewolniczej  i bys sie nie buntował i byś szynki nie jadł bo pewnie byś się nie urodził nawet.  Ale dzis sobie żyjesz i możesz wypisywac teorie w internetach a to wszystko patrzac w bardzo prostej perspektywie historycznej dzięki gruzinowi stalinowi co przyjał inny model okupacji Polski niz zastosowali Niemcy . Az absurdalne stwierdzenie ale uzasadnij że nieprawdziwe.

Edytowane przez mzawek

Grundig High Fidelity

Nie wmawiaj mi tego czego nie napisałem . PRL był faktem , był czasem mojego dzieciństwa ( udanego ) i mojej młodości . Tego nie żałuję . Natomiast nie czuję wdzięczności w stosunku do Stalina. Że uratował nas od okupacji niemieckiej ? Przecież gdyby nie współpraca Hitlera i Stalina to by do niej nie doszło . Najpierw nas okupował a potem wyzwolił ? To ,że Polska po wojnie uzyskała korzyści terytorialne kosztem Niemiec to oczywiste ale Stalin nie zrobił tego z miłości do Polski . Zrobił to aby  przesunąć granicę ZSRR na zachód i uzależnić Polskę od siebie . Za PRL udało się w marę sprawnie odbudować kraj ze zniszczeń , zbudować podstawy przemysłu , zapewnić awans społeczny ludności i zapewnić jej dostęp do wykształcenia. To były pozytywy . Choć towarzyszyły temu negatywy w postaci stalinizmu i związanemu z tym terrorowi . Kolejne lata PRL to zmaganie się gospodarki komunistycznej z realiami ekonomii i postępujący upadek . PRL kończył jako bankrut i kraj cywilizacyjnie zacofany. Zdawali sobie z tego sprawę zarówno sami komuniści jak i zwykli ludzie. To tak w skrócie .

1 godzinę temu, papageno napisał:

Ale chleb smakował jak chleb, jabłko było jabłkiem, szynka szynką

To mity, chyba, że masz na myśli produkty dostarczane ze wsi od rodziny, czyli własne wyroby

Do wyboru miałeś 3 - 4 gatunki chleba bardzo niskiej jakości, o wędlinach czy też wyrobach mleczarskich nie wspominając

Były to również jak obecnie produkty przetworzone, w dużo gorszych warunkach sanitarnych i przy użyciu srodków, których obecnie nikt nie dopuściłby  do produkcji

Cóż wspomnienia, a reszta to bajki i bzdury

 

2 godziny temu, mzawek napisał:

Nic nie idealizuję . Cud że Polska istnieje bo miała nie istnieć . Było jak było . Do dzisiejszego dobrobytu ciężko porównać życie w prl. Tylko że odbudowa i budowanie dzisiejszego dobrostanu zaczeło sie w roku juz 1945 a nie w 1989 jak wielu myśli ludzi. Co najśmieszniejsze w tym to to że gdyby nie sowieckie tanki co rozjechały berlin to bysmy na tym forum nie pisali sobie dzisiaj. Prawda czy fałsz ?

Co do trumpa to on chyba jeszcze wiekszy d*bil niz putin ten rudy trump bo o tym wątek . Putin głupek zajmował ukraine kilkoma skleconymi  dywizjami jak to niedorozwoje mają w zwyczaju , przegrał z kretesem i cały swiat go zostawił .

Gdyby w Polsce był kapitalizm od 1945 roku to odbudowa i budowa dobrobytu trwała by 20 lat a nie 70. I tyle. 

Teraz, frank1 napisał:

reszta to bajki i bzdury

Dla ciebie. Pewnie pamiętasz tylko późny PRL, stąd takie kategoryczne sądy, w dodatku niegrzeczne. Ale to już twoja bajka.

5 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

także w XVIII wieku i XVII . Z różnych powodów . Można by o tym dyskutować bez końca .

 

Ale przede wszystkim z jednego. Z winy tysiącletniego okupanta.

Lepiej bym tego nie opisał .

( Pożyczka z X):

Dziś światem rządzą ludzie, którzy handlują pieniędzmi. Nie chodzi o wymianę walut, ale o obracanie pieniędzmi w celu generowania jeszcze większych zysków – bez tworzenia czegokolwiek. Ta finansowa rewolucja rozpoczęła się w latach 80., kiedy giełdy przestały być miejscem wyceny wartości firm, a zaczęły przypominać kasyna.

 

Dawniej ceny akcji ustalano raz w tygodniu, potem raz dziennie. Dziś komputery robią to tysiące razy na sekundę. Można być „współwłaścicielem” firmy przez 1/1000 sekundy – mniej niż mrugnięcie okiem. W tym świecie liczy się nie wiedza o rynku, ale odległość serwera od giełdy. Mikrosekundy różnicy mogą oznaczać milionowe straty.

 

Pierwotnie giełda miała umożliwiać przedsiębiorcom pozyskiwanie kapitału od inwestorów. Dziś to fikcja. Bycie współwłaścicielem firmy przez 1/100 sekundy nie ma żadnego sensu ekonomicznego. Zamiast inwestowania mamy błyskawiczny handel, przypominający grę hazardową. Co więcej, instytucje finansowe nie płacą podatków od tych operacji, podczas gdy zwykli ludzie płacą VAT za codzienne zakupy.

 

Wprowadzenie symbolicznego podatku od każdej transakcji mogłoby zlikwidować większość innych podatków na świecie. Oczywiście nikt się nie odważy czegoś takiego zrobić, bo by marnie skończył, a miliardy nadal krążą w ramach pustych ekonomicznie operacji, zasilając fortuny ludzi, którzy nie produkują niczego.

 

Donald Trump wywodzi się z innego świata – nieruchomości. Tworzył budynki, centra handlowe, hotele. Dla wielu „tych od pieniędzy” jest wrogiem numer jeden, bo wie, że obecny system to fikcja, a jego obsługują pasożyty żerujące na realnej gospodarce.

 

 

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

9 minut temu, marek-1969 napisał:

Lepiej bym tego nie opisał .

( Pożyczka z X):

Dziś światem rządzą ludzie, którzy handlują pieniędzmi. Nie chodzi o wymianę walut, ale o obracanie pieniędzmi w celu generowania jeszcze większych zysków – bez tworzenia czegokolwiek. Ta finansowa rewolucja rozpoczęła się w latach 80., kiedy giełdy przestały być miejscem wyceny wartości firm, a zaczęły przypominać kasyna.

 

Dawniej ceny akcji ustalano raz w tygodniu, potem raz dziennie. Dziś komputery robią to tysiące razy na sekundę. Można być „współwłaścicielem” firmy przez 1/1000 sekundy – mniej niż mrugnięcie okiem. W tym świecie liczy się nie wiedza o rynku, ale odległość serwera od giełdy. Mikrosekundy różnicy mogą oznaczać milionowe straty.

 

Pierwotnie giełda miała umożliwiać przedsiębiorcom pozyskiwanie kapitału od inwestorów. Dziś to fikcja. Bycie współwłaścicielem firmy przez 1/100 sekundy nie ma żadnego sensu ekonomicznego. Zamiast inwestowania mamy błyskawiczny handel, przypominający grę hazardową. Co więcej, instytucje finansowe nie płacą podatków od tych operacji, podczas gdy zwykli ludzie płacą VAT za codzienne zakupy.

 

Wprowadzenie symbolicznego podatku od każdej transakcji mogłoby zlikwidować większość innych podatków na świecie. Oczywiście nikt się nie odważy czegoś takiego zrobić, bo by marnie skończył, a miliardy nadal krążą w ramach pustych ekonomicznie operacji, zasilając fortuny ludzi, którzy nie produkują niczego.

 

Donald Trump wywodzi się z innego świata – nieruchomości. Tworzył budynki, centra handlowe, hotele. Dla wielu „tych od pieniędzy” jest wrogiem numer jeden, bo wie, że obecny system to fikcja, a jego obsługują pasożyty żerujące na realnej gospodarce.

 

 

Co za bzdury, ludzie mają prawo handlować czym chcą i zarabiać jak chcą jeśli tylko jest to zgodne z prawem. Gra na giełdzie istnieje od kiedy powstała giełda. 

To trochę bardziej skomplikowane. Akurat Trump też jest graczem. A giełda to rzeczywiście w dużej mierze środowisko mocno manipulacyjne w którym duzi gracze zawsze mają przewagę.

Przyklad, ostatnie wzrosty i spadki. Czy nie mógł ktoś na tym zarobić? Wcześniej było mnóstwo podobnych sytuacji. Tyle, że nikt nikomu nic nie udowodni. I wcale nie musi to być zgodne z prawem, i na pewno nie chodzi o handlowanie na równych zasadach. 
 

Oczywista oczywistość. 
 

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

2 godziny temu, argus napisał:

 

Ale przede wszystkim z jednego. Z winy tysiącletniego okupanta.

No tak ale ten okupant w sąsiednich krajach też był. Tylko może bardziej kontrolowany .

19 minut temu, bubusia napisał:

To trochę bardziej skomplikowane. Akurat Trump też jest graczem. A giełda to rzeczywiście w dużej mierze środowisko mocno manipulacyjne w którym duzi gracze zawsze mają przewagę.

Przyklad, ostatnie wzrosty i spadki. Czy nie mógł ktoś na tym zarobić? Wcześniej było mnóstwo podobnych sytuacji. Tyle, że nikt nikomu nic nie udowodni. I wcale nie musi to być zgodne z prawem, i na pewno nie chodzi o handlowanie na równych zasadach. 
 

Oczywista oczywistość. 
 

Tak, specjalnością Trumpa były planowe bankructwa .

Obsesja KK wiecznie żywa?

Dla komuchow to też był okupant.

Od razu widać proweniencje niektórych naszych forumowiczów.

Przewodnia rola partii plus prześladowania księży to główne założenia ich wychowawców. 
 

Skutecznie zaszczepione.

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Ale jaki okupant? Niemcy? Ruskie przypierdalają się do Polski tak gdzieś od pięciuset lat, ale szkopy faktycznie od Chrobrego z nami wojują, czyli racja - już tysiąc lat. 

Parker's Mood

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.