Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

W soundtracku z Blade Runnera (Blush Response) na niektorych kablach rca/głośnikowych nie słychać damskich kroków, choćbym nie wiem jak podglasnial wzmacniacz.

z ciekawosci przeslucham, tylko jutro bo nie mam tej plyty.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Nie robiłem testów na redwinach :) hehehe. brawo ty :)

to sie wam zeznania nie zgadzaja./

""W dupie to mam. Testowaliśmy też największe Redwine Akkusa. Te grają bosko ..": sam o tym pisales. ""pszypadek?"" ;-)

Edytowane przez leon28

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

to sie wam zeznania nie zgadzaja./

""W dupie to mam. Testowaliśmy też największe Redwine Akkusa. Te grają bosko ..": sam o tym pisales. pszypadek? ;-)

 

Ale to nie dotyczyło testu źródeł, po teście pojechaliśmy do akkusa posłuchać kolumn.

Myślałem, że napisałem to dość jasno.

 

Jakie zeznania. Napisałem swoje spostrzeżenia i dupa swędzi :)

Sprawdzę jeszcze oscyloskopem, a to tam.

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Co nie zmienia faktu że kolega dalej nie odpowiedział na moje pytanie.

 

Kolega leon się kompromituje i tego nie widzi nawet. Ale co tam, nowa osobę się zacytuje i nowa dyskusja. Po co odpowiadać na niewygodne pytania.

Ale to nie dotyczyło testu źródeł, po teście pojechaliśmy do akkusa posłuchać kolumn.

Myślałem, że napisałem to dość jasno.

 

Jakie zeznania. Napisałem swoje spostrzeżenia i dupa swędzi :)

Sprawdzę jeszcze oscyloskopem, a to tam.

no widzisz, tacy tepi jak ja tego nie zrozumieli ;-)

 

 

Co nie zmienia faktu że kolega dalej nie odpowiedział na moje pytanie.

myslalem, ze to taka zasada na forum. 90% moich pytan pozostaje bez odpowiedzi.

 

Kolega leon się kompromituje i tego nie widzi nawet. Ale co tam, nowa osobę się zacytuje i nowa dyskusja. Po co odpowiadać na niewygodne pytania.

kompromisuje? to chyba mnie z kims pomyliles

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Zasada jest taka że się z grzeczności odpowiada, byle jak ale lepiej tak niż wcale.

ty to wiesz, ja to wiem, niestety wiekszosc forum tego nie wie.

 

Napisałem ze tego nie widzisz przecież :)

bzdura, bzdura, byle cos napisac. caly kennijczyk

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

myslalem, ze to taka zasada na forum. 90% moich pytan pozostaje bez odpowiedzi.

 

Podaj kolumny inaczej jesteś Creative men :) :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Kurcze.. właśnie mi uświadomiliście że film który darzę ogromnym szacunkiem i oglądałem... naście razy - nie mam soundtracku...

Gdzieś można hires tego dostać ?

Wracając do tematu tematu trzeba obalić przede wszystkim mit , że potrzeba nam coraz to bardziej sterylnych systemów i żródeł dźwieku.

Większość, a nawet śmiem powiedzieć ze nawet 90% społeczeństwa jest przygłucha, ba, nawet nie słyszy równo na oba uszy, dlatego opini jest tyle ile użytkowników.

Najgorzej znosimy nierówność dźwieków ( np falowanie silnika magnetofonu) ciągłych i przesunięcia fazowe.

 

A co ze sterylnością, dynamiką szumami ????? proste, ludzkie ucho nie jest przystosowane do nadmiernej dynamiki, raczej jest wybitnie analogowe, wyłapuje ze wszystkich prawie stron dźwięki, lubi je miękkie , czyste wyraźne , ale zawsze mamy gdzieś w podkładzie jakiś szum czy inne dźwięki tła .

 

Proste - wystarczy wejść do komory bezechowej i za chwile będziemy chcieli stamtąd uciekać, nie do zniesienia jest brak dźwięku , np cisza cyfrowa i nagły skok dynamiki .

Dlatego stare lampowe wzmacniacze i radia grały przyjemnie, gramofony także, a epoka cyfrowa nas w kółko okłamuje, zabiera nam bity, wycina niby to co nie słyszymy,ale jednak to słyszymy że coś brakuje.

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Tyle, że to lampy i gramfony wycinają dużo informacji, pomijam juź fakt, że vinyle od dawna robi się z cyfry, ale informacji jest na nich dużo mniej niż na cyfrowej matce. I przecież nikt w swoim pokoju nie ma komory bezechowej.

Edytowane przez sly30

Dodam jeszcze, że ludzie ucho do kilku % zniekształceń np. wzmacniacza, w ogóle nie rozpoznaje nieprawidłowości. Więc walka o 0,0001% zniekształceń jest bez sensu.

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Apropo vinyla to słuchałem ostatnio ze źródła jak w załączniku. Pare trzasków pod rząd i dziękuję. Nie dla mnie. Wolę XXI wiek.

moze i trzaski sa, ale ogolnie winyla slucha sie bardzo przyjemnie.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

moze i trzaski sa, ale ogolnie winyla slucha sie bardzo przyjemnie.

 

Owszem, podobnie jak dobrej cyfry, jeśli rozumie się, że jedynki i zera nie zawsze dają ten sam dźwięk. Acha, zapomniałem, że dla ciebie wszystko gra tak samo.

Owszem, podobnie jak dobrej cyfry, jeśli rozumie się, że jedynki i zera nie zawsze dają ten sam dźwięk. Acha, zapomniałem, że dla ciebie wszystko gra tak samo.

niekoniecznie, nigdy tego nie twierdzilem. ale moze rzeczywiscie tak jest?

widzisz slucham winyla dosc czesto i racze nie moge stwierdzic, ze sie przy tym mecze.

Edytowane przez leon28

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Ja cyfry słucham non stop i w ogóle nie ma czegoś takiego jak zmęczenie. Dźwięk z vinyla też mnie sam w sobie nie męczy, potrafi być miły dopóki nie pojawią się trzaski i pykania. Wtedy dla mnie jest koniec słuchania.

Edytowane przez sly30

Ja cyfry słucham non stop i w ogóle nie ma czegoś takiego jak zmęczenie. Dźwięk z vinyla też mnie sam w sobie nie męczy, potrafi być miły dopóki nie pojawią się trzaski i pykania. Wtedy dla mnie jest koniec słuchania.

tez lubie cyfre, natomiast sluchajac winyla jakos automatycznie akceptuje pewien poziom tzw. trzaskow i pykniec. mysle, ze nie ma co demonizowac, bo tego na prawde nie jest duzo. no chyba ze plyta jest mocno zjechana.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Ok, masz prawo. Wiele osób to akceptuje. Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Słucham muzyki, a nie dodatkowych artefaktów. Mamy XXI wiek i walczymy o jakość.

Ale co ma piernik do wiatraka? Muzyka jest i tu i tu, ale jeden z formatów dodaje dźwięki od siebie!!

gwoli scislosci, oba dodaja dzwiek od siebie.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.