Audio mity

[Gość kennijczyk]

Z grubsza to tyle.

Mogłem coś pominąć, bo nie idzie tego wszystkiego spamiętać.

 

Rozumiem ,ze to wszystko z czym miałeś styczność, nawet na chwile.

 

Chodzi mi o to, że z listy sprzętu który wypisałem nie jesteś w stanie nic wywnioskować co do mojego tzw. doświadczenia i osłuchania.

Bo co wywnioskujesz? Że posłuchałem ileś tam dziesiąt urządzeń = ~ 23% doświadczenia? (szacunek z pupy wzięty)

Skąd wiesz że ten wniosek będzie miał odzwierciedlenie w rzeczywistości?

Wystarczy, że nie znasz dat kiedy czego słuchałem żeby już cokolwiek stwierdzić (pamięć muzyczna jest bardzo ulotna)

 

To nie sprzęt, tylko to co piszesz na forum mówi ile masz doświadczania i osłuchania.

 

Jeżeli prawda byłaby taka oczywista, to nie byłoby jednego z większych sporów w temacie kabli.

 

To jest wielki spor w twoich oczach i dla ciebie. Bijesz się sam ze sobą, ja mam trochę wolnego czasu to pomagam ci w tej walce. Ja się z faktami nie spieram.

[BeatX]

Rozumiem ,ze to wszystko z czym miałeś styczność, nawet na chwile.

 

Większość miałem u siebie wypożyczone na odsłuchy, albo zwyczajnie kupiłem a później sprzedałem.

Chyba że wyraźnie zaznaczyłem że słuchałem przy okazji gdzieś tam.

 

To jak z Twoimi wynikami testu na słuch i listą sprzętu który miałeś okazję posłuchać u siebie, albo u kogoś? :)

[Gość kennijczyk]

Większość miałem u siebie wypożyczone na odsłuchy, albo zwyczajnie kupiłem a później sprzedałem.

Chyba że wyraźnie zaznaczyłem że słuchałem przy okazji gdzieś tam.

 

Czyli kabli głośnikowych żadnych nie testowałeś u siebie,tak?

 

To jak z Twoimi wynikami testu na słuch i listą sprzętu który miałeś okazję posłuchać u siebie, albo u kogoś? :)

 

O moim słuchu i sprzęcie z którym miałem do czynienia jest trochę na forum. Chcesz to znajdziesz.

[BeatX]

Czyli kabli głośnikowych żadnych nie testowałeś u siebie,tak?

 

Głośnikowych nie.

Kable słuchawkowe testowałem oraz interkonekty analogowe i cyfrowe.

 

O moim słuchu i sprzęcie z którym miałem do czynienia jest trochę na forum. Chcesz to znajdziesz.

 

No bez przesady, ja wysiliłem się, żeby zebrać do kupy swoje doświadczenia i podać Ci na tacy.

Wypadałoby zrobić to samo.

Też mogłem palnąć od biedy "poszukaj, wszystko jest w historii moich postów" ...

[Gość kennijczyk]

Głośnikowych nie.

 

No i wszystko w tym temacie.

 

No bez przesady, ja wysiliłem się, żeby zebrać do kupy swoje doświadczenia i podać Ci na tacy.

Wypadałoby zrobić to samo.

Też mogłem palnąć od biedy "poszukaj, wszystko jest w historii moich postów" ...

 

Tylko ze ty sam chciałeś się pochwalić co słuchałeś.

A teraz to ty mnie prosisz. Nie mam zamiaru spędzać czasu na tym żeby zaspokoić twoja ciekawość.

[BeatX]

A teraz to ty mnie prosisz. Nie mam zamiaru spędzać czasu na tym żeby zaspokoić twoja ciekawość.

 

To nie jest moja ciekawość, a zwątpienie w większe doświadczenie od mojego, na które tak często się powołujesz.

 

No i wszystko w tym temacie.

 

Tzn co w temacie.

Dzięki temu już wiesz, czemu nie udało się odróżnić po dźwięku trzy różne DAC'i? :D

[audiograde]

Litości!!!

 

:-)

[Przemysław_51508]

latwo rozpoznac receznenta czy jest oplacany czy nie - nie porownuje do siebie urządzeń z tej samej półki cenowej (lub jak kto woli dystrybutora) i nie pisze o wadach danego urządzenia tylko o samych zaletach bez punktu odniesienia - w Polsce mamy 4 na 5 takich wodolejów

a najgorzej jest jak pisze pseudonaukowym bełkotem uzywając słownictwa fachowego (muzycznego) i udowadnia tym samym ze nie ma pojecia o czym pisze

Dla Ciebie recenzent jest spalony gdy używa słownictw zaczerpniętego od zawodowych muzyków nie znając jego znaczenia. Podobnie spalony dla innych jest pismak silący się na udowodnić swoje wymysły używając technicznego języka nie mając pojęcia o podstawach dziedzin nauki, na którą się powołuje.

Dla jednych szczytem absurdu jest wiara że bezpiecznik może wprowadzać słyszalne zmiany dla innych granice absurdu są zupełnie w innym miejscu.

Na tym żerują wszyscy sprzedawcy voodoo i pośrednie pseudo recenzenci.

Dlatego warto się uczyć od mądrzejszych od siebie niż polegać tylko i wyłącznie na własnym nie zawsze obiektywnym doświadczeniu.

[Mrok]

Prawie dobrze. Jak rozumiem przy tej prędkości coś porównujesz. Może wygodę jazdy? A może ciszę we wnętrzu? A może spalanie?

Możesz przy każdej innej prędkości, byle takiej samej. Trudno chyba porównać spalanie dwóch pojazdów gdy jeden jedzie 100, drugi zaś 150 km/h. Wnioski raczej będą błędne.

W pełni dobrze.

Dla Was liczy się wyłącznie: moc, pasmo i poziom zniekształceń. Reszty w ogóle nie ma. Za użycie słowa "barwa" palicie na stosie. hah ;)

 

Poważnie nie widzisz różnicy miedzy Jaguarem a Daewoo ? Nawet przy prędkości 50 km/h ?

A Ty słyszysz różnicę pomiędzy Accu i Rotelem przy wyrównanych poziomach? ;)

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Mrok

[Przemysław_51508]

Za użycie słowa "barwa"

Barwa dźwięku też nie bierze się z niczego i wpływ na nią mają jak najbardziej parametry techniczne urządzeń a nie magia zaklęta w bezpiecznikach.

[audiograde]

Za użycie słowa "barwa" palicie na stosie. hah ;)

 

Barwa, jako niemierzalna - nie istnieje :-)

[Lech36]

A Ty słyszysz różnicę pomiędzy Accu i Rotelem przy wyrównanych poziomach? ;)

Nie wiem. Nie porównywałem. Nawet jakbym porównywał to na forum nie piszę o swoich porównaniach dotyczących konkretnych urządzeń audio.

Audio z autem ma raczej niewiele wspólnego. No może radio samochodowe w tym drugim ;-). Trudno o odniesienia. Voodoo w autach też nie ma zastosowania. Profesjonalnie oczywiście.

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Lech36

[Przemysław_51508]

Barwa, jako niemierzalna - nie istnieje :-)

Istniej jak najbardziej, tylko jej opis nie jest ściśle usystematyzowany dlatego tyle nieporozumień miedzy opisem a odczytaniem tego co opisujący miał na myśli ;)

[Mrok]

Co ma piernik do wiatraka?

Czy ja czytałem gdzieś na forum informatycznym, albo usłyszałem na ulicy, że dzięki jakiś super-wypas kablel USB za 2000 pln do myszki komputerowej sprawia, że jest mniejszy input lag i pracuje się nią precyzyjniej?

Właśnie logiczne myślenie doprowadziło mnie do obecnego przekonania, które mam zawarte w opisie "o mnie".

Kierując się tym "logicznym" myśleniem wrzucasz do jednego worka: praktycznie całą elektronikę (wzmacniacz, DAC itd.), kable USB, podstawki, stoliki i całą resztę która Ci swobodnie pod rękę podejdzie.

[M-K]

Nie mam zamiaru spędzać czasu na tym żeby zaspokoić twoja ciekawość.

To jest takie audiofilskie puszczenie bąka i wyjście nie koniecznie drzwiami.

Pomimo górnolotnych zapewnień o wiedzy,osłuchaniu, mało tego przynależności do pewnej "elity" ;) , to po prostu za każdym razem jak nie sly to kennijczyk jar, czy inny nietoperek pokazują klasę w rozmowie. Na przedstawione argumenty nie potrafią dac odpowiedzi, tylko dążą do zdezawuowania adwersarza lub wręcz jego obrażenia.

A to słynne "bul dupy" bo nie masz kasy ( w tym to chyba sly jest mistrzem) albo mam wszystko w d...ie o czym piszesz do mnie ( imć jar) albo puszczenie bąka jak kennijczyk.

 

Panowie. Może choć raz przedstawicie wyniki badania słuchu ? BeatX zapodał swoje :)

Śmiało!

Ja jestem cienki Bolek bo wyszło mi że rozpoznaje 2,7 czyli przeciętniak :(

[Mrok]

Barwa dźwięku też nie bierze się z niczego i wpływ na nią mają jak najbardziej parametry techniczne urządzeń a nie magia zaklęta w bezpiecznikach.

W jakich urządzeniach? ;) Przecież klient powyżej twierdzi, że cała elektronika nie ma wpływu na dźwięk i z tego co widzę nie jest w tej opinii odosobniony.

[Lech36]

Przecież klient powyżej twierdzi, że cała elektronika nie ma wpływu na dźwięk

Equalizery mają ogromny wpływ np. zwykła dwupunktowa "barwa dźwięku" w wzmacniaczach i przedwzmacniaczach. Po odkręceniu którejś z nich lub obu barwa zmienia się zasadniczo. Różne efekty pogłosowe (imitujące pogłos pomieszczenia) stosowane w studiach również. Pewnie znajdą się też inne mające znaczący wpływ używane w czasie rejestracji. W odczycie też jest możliwe użycie takich sprzętów.

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Lech36

[Mrok]

Teac AH-01, integra Yamahy kolegi (budżetowe hi-fi), Marantz PM7005, 20-to letni Denon kolegi "Piramidon" (widać na zdjęciach ze spotkania), Krell FBI, Cayin a-88t, wzmacniacz high-end przy okazji okazji w salonie "DAT" o którym wspomniałem wcześniej

I ten Krell FBI zagrał z taką samą ekspresją, dynamiką, planami, wybrzmieniami itd. jak Teac AH-01. Dobrze zrozumiałem?

 

Equalizery mają ogromny wpływ np. zwykła dwupunktowa "barwa dźwięku" w wzmacniaczach i przedwzmacniaczach. Różne efekty pogłosowe (imitujące pogłos pomieszczenia) stosowane w studiach również. Pewnie znajdą się też inne mające znaczący wpływ używane w czasie rejestracji. W odczycie też jest możliwe użycie takich sprzętów.

Co najmniej połowa droższych zabawek ma jedną gałę. Dla mnie te dodatki są zbędne.

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Mrok

[BeatX]

I ten Krell FBI zagrał z taką samą ekspresją, dynamiką, planami, wybrzmieniami itd. jak Teac AH-01. Dobrze zrozumiałem?

 

Nie umiem tego stwierdzić w tym momencie, bo Teac AH-01 ostatnio słuchałem 3 lata temu :)

Musiałbym posłuchać jednocześnie obu urządzeń.

Aczkolwiek logicznym jest, że od pewnego poziomu mocy AH-01 dostanie czkawki.

Te porównania - jeżeli już - musiałby się odbyć przy stosunkowo cichym słuchaniu.

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez BeatX

[Lech36]

Co najmniej połowa droższych zabawek ma jedną gałę.

Druga połowa ma więcej a jak spojrzeć na stronę rejestracji (studio) to tam od ilości regulatorów aż można oczopląsu dostać. Nie sądzę żeby były to atrapy ;-). Z jednej gałki cieszą się głównie księgowi. Kto wie czy to nie oni wypromowali takie rozwiązanie ? ;-)

[Przemysław_51508]

Co najmniej połowa droższych zabawek ma jedną gałę. Dla mnie te dodatki są zbędne.

Tyle że do zamierzonej zmiany barwy nie muszą mieć gałek. To co ty mogłeś zmienić gałą to samo producent mógł zrobić bez twojej wiedzy na stałe. I masz swoją sygnaturę brzmienia danego produktu. ;) Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Przemysław_51508

[Lech36]

To co ty mogłeś zmienić gałą to samo producent mógł zrobić bez twojej wiedzy na stałe. I masz swoją sygnaturę brzmienia danego produktu.

Takie działania szybko wychodzą w pomiarach testowych i żaden szanujący się producent nie pójdzie na takie załatwienia sprawy, ale fakt że lekkie cieniowanie jest możliwe.

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Lech36

[Zwykły Drut]

Z jednej gałki cieszą się głównie księgowi. Kto wie czy to nie oni wypromowali takie rozwiązanie ? ;-)

Księgowi to cieszą się z tego co jest w środku, a raczej z tego czego tam nie ma:-) Ilość gałek na nic szczególnie najczęściej nie przekłada się.

[Lech36]

Księgowi to cieszą się z tego co jest w środku, a raczej z tego czego tam nie ma:-) Ilość gałek na nic szczególnie najczęściej nie przekłada się.

We wzmacniaczach gałki należą do jednych z najdroższych komponentów.

Ilość gałek na nic szczególnie najczęściej nie przekłada się.

Za gałką w środku zawsze kryje się większa lub mniejsza elektronika, ale ona raczej nie jest oczkiem w głowie księgowych.

[Przemysław_51508]

Taki działania szybko wychodzą w pomiarach testowych i żaden szanujący się producent nie pójdzie na takie załatwienia sprawy, ale fakt że lekkie cieniowanie jest możliwe.

Szanujący się może nie, ale mam obawy czy nie na tym polega zabawa u tych którzy chcą zabłysnąć w oczach mniej rozgarniętych odbiorcach wypuszczając zjawiskowo brzmiący produkt.

[Zwykły Drut]

We wzmacniaczach gałki należą do jednych z najdroższych komponentów.

W niektórych tak, dlatego ciężko we współpracy z takim odróżnić DAC'i:-)

Za gałką w środku zawsze kryje się większa lub mniejsza elektronika, ale ona raczej nie jest oczkiem w głowie księgowych.

Lechu36 bądź realistą, raczej ta mniejsza i małoistotna z punktu widzenia księgowego, ich główne pole do popisu jest gdzie indziej...

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez Zwykły Drut

[Lech36]

Szanujący się może nie, ale mam obawy czy nie na tym polega zabawa u tych którzy chcą zabłysnąć w oczach mniej rozgarniętych odbiorcach wypuszczając zjawiskowo brzmiący produkt.

Nie spotkałem się z takim działaniem. Jedynie na poziomie retuszu głównie na końcach pasma akustycznego ze wskazaniem na górę.

 

Lechu36 bądź realistą, raczej ta mniejsza i małoistotna z punktu widzenia księgowego, ich główne pole do popisu jest gdzie indziej...

W marketingu ?

[hafis]

W pełni dobrze.

Dla Was liczy się wyłącznie: moc, pasmo i poziom zniekształceń. Reszty w ogóle nie ma. Za użycie słowa "barwa" palicie na stosie. hah ;)

 

 

A Ty słyszysz różnicę pomiędzy Accu i Rotelem przy wyrównanych poziomach? ;)

 

Jeśli testowałbyś te samochody pod kątem zdolności poruszania się z prędkością 50 km/h, przyznałbym Ci rację. Oba poruszają się z taką prędkością. Ale różni je całe mnóstwo innych przymiotów. I jeśli przy tej prędkości nie jesteś w stanie ich odróżnić, kup cokolwiek. Bo dla mnie to są inne auta.

 

Chcesz odróżniać na podstawie głośności? Możesz, ale testujesz siebie na zdolność słyszenia różnych głośności, a nie jakości. Czy barwa wzmacniacza nagle ucieka i jest nie do odróżnienia, jak drugi, porównywany, generuje dokładnie taką samą ilość dB?

 

Dam Ci inny przykład, może łatwiej będzie zrozumieć. Porównujesz walory smakowe dwóch piw. Czy będą o tej samej temperaturze, czy różnych (dla ułatwienia, oba piwa są tego samego gatunku)?

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez hafis

[Przemysław_51508]

Nie spotkałem się z takim działaniem. Jedynie na poziomie retuszu głównie na końcach pasma akustycznego ze wskazaniem na górę.

To napawa optymizmem. Z drugiej strony pozostaje coraz mniej możliwości wyjaśnienia skąd biorą się tak "ogromne różnice w brzmieniu" wzmacniaczy.

[Gość kennijczyk]

To jest takie audiofilskie puszczenie bąka i wyjście nie koniecznie drzwiami.

Pomimo górnolotnych zapewnień o wiedzy,osłuchaniu, mało tego przynależności do pewnej "elity" ;) , to po prostu za każdym razem jak nie sly to kennijczyk jar, czy inny nietoperek pokazują klasę w rozmowie. Na przedstawione argumenty nie potrafią dac odpowiedzi, tylko dążą do zdezawuowania adwersarza lub wręcz jego obrażenia.

 

Pierdzielisz jak potłuczony, masz szukaj przycisk i wszystko wiesz. W przypadku takiej osoby jak sly to by musiał spędzić 3 dni pisząc posta.

To już nie była rozmowa tylko kolega BeatX ,który nie słuchał kabli ,a mówi ze nie graja zaczął się kompromitować stanem swojej wiedzy i na jako deskę ratunku zaproponował napisanie czego to on nie słuchał. 2x prosił mnie żebym potwierdził ,ze chce usłyszeć z czym miał do czynienia. Jego wybór, ja nie będę tu litanii w samoobronie pisał.

 

A to słynne "bul dupy" bo nie masz kasy ( w tym to chyba sly jest mistrzem) albo mam wszystko w d...ie o czym piszesz do mnie ( imć jar) albo puszczenie bąka jak kennijczyk.

Panowie. Może choć raz przedstawicie wyniki badania słuchu ? BeatX zapodał swoje :)

Śmiało!

Ja jestem cienki Bolek bo wyszło mi że rozpoznaje 2,7 czyli przeciętniak :(

 

Bol dupy ,bo nie mam kasy to powszechna choroba polaków. Tutaj tacy tez są.

O swoim słuchu tez pisałem na forum, pisałem tez ze nie jest doskonały nawet w tym wątku. Jeszcze raz, jak cie interesuje tak moja osoba to masz przycisk szukaj. Proste.

[pryk]

Edytowane 4 Kwietnia 2016 przez kennijczyk