Audio mity

[Gość]

W jednym z ostatnich swoich wywiadów przed śmiercią Siegfried Linkwitz

powiedział

"

"One thing Linkwitz said stuck with me. I'd asked him about measurements, and the often considerable difference between what's seen in measurements and what's actually heard in listening. 'What is important to the eye is not necessarily important to the ear,' he said. 'Why should it be? Nature makes sure each does its job and does its job perfectly. You get cues from the eye, but some things that look gross in the frequency response, the ear says, "I don't care".'

"That from a guy who's more a scientist than an artist. Never forget those words when you look at measurements, in Stereophile or elsewhere. Measurements are useful tools, but don't let them hold you hostage."

[szymon1977]

34 minuty temu, slawek.xm napisał:

W jednym z ostatnich swoich wywiadów przed śmiercią Siegfried Linkwitz

powiedział

Bardzo dobrze powiedział, bo żeby posługiwać sie pomiarami trzeba wiedzieć, który aspekt techniczny na jakie subiektywne wrażenie się przekłada. Nie wystarczy dążyć do ideału technicznego...zwłaszcza, że nasz gust może się z nim rozmijać. Inna sprawa, że subiektywne wrażenia mogą powstać bez aspektu technicznego, np ja nic nie zmieniam a raz gra dobrze a raz źle.

Edytowane 6 Lutego 2023 przez szymon1977

[Gość]

6 minut temu, szymon1977 napisał:

ja nic nie zmieniam a raz gra dobrze a raz źle.

jeśli nie jest to kwestia nagrania to masz rzeczywiście poważny problem do rozwiązania

[szymon1977]

4 minuty temu, slawek.xm napisał:

jeśli nie jest to kwestia nagrania

Powtórzę: nic nie zmieniam.

4 minuty temu, slawek.xm napisał:

masz rzeczywiście poważny problem do rozwiązania

Przypomnę: psychoakustyka - odmienne wrażenie to kwestia różnic w sferze psychologicznej a nie akustycznej.

[Gość]

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

odmienne wrażenie to kwestia różnic w sferze psychologicznej a nie akustycznej.

nie mam takich problemów więc ciezko mi zrozumieć Twój stan

[Kalasanty Ciaputko]

Czasami tak mam, że wręcz nie jestem w stanie słuchać. Zmieniam kawałki po kilkunastu-kilkudziesięciu sekundach, jakby coś było nie tak. A innym razem wręcz ulubione kawałki lecą po kilka razy. 

Jak szymon pisze, nie włączaj swojego audio przez dwa tygodnie a odkryjesz go na nowo. 

Chyba nikt nie zaprzeczy temu, że np. rano inaczej odbieramy muzykę niż wieczorem. 
Zupełnie inaczej się słucha w zimowe wieczory a inaczej latem. 

Przynajmniej ja tak mam. 

[Gość]

ja jestem sową i uwielbiam słuchać nocą

sąsiad mieszka 60m ode mnie więc nikomu nie przeszkadzam bez względu na głośność i rodzaj muzyki

 

[ASURA]

7 minut temu, slawek.xm napisał:

ja jestem sową i uwielbiam słuchać nocą

sąsiad mieszka 60m ode mnie więc nikomu nie przeszkadzam bez względu na głośność i rodzaj muzyki

 

To nie może dobrze grać, słaby wzmacniacz Sławek masz 😉

[Gość]

2 minuty temu, ASURA napisał:

To nie może dobrze grać, słaby wzmacniacz Sławek masz 😉

trudno jakos to przeżyję 🙂

[ASURA]

15 minut temu, slawek.xm napisał:

trudno jakos to przeżyję 🙂

Ale jak żyć dalej...🤪

42 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Czasami tak mam, że wręcz nie jestem w stanie słuchać. Zmieniam kawałki po kilkunastu-kilkudziesięciu sekundach, jakby coś było nie tak. A innym razem wręcz ulubione kawałki lecą po kilka razy. 

Jak szymon pisze, nie włączaj swojego audio przez dwa tygodnie a odkryjesz go na nowo. 

Chyba nikt nie zaprzeczy temu, że np. rano inaczej odbieramy muzykę niż wieczorem. 
Zupełnie inaczej się słucha w zimowe wieczory a inaczej latem. 

Przynajmniej ja tak mam. 

Pomierz sobie choćby ile rano masz dB poziom szumów a ile wieczorem tak koło 22-giej najpierw w tygodniu a później w weekend to już Ci się trochę wyklaruje

 

Podobny efekt masz z zakłóceniami w sieci o podobnych godzinach pomiarów

Najfajniej jest po długim weekendzie jak towarzystwo idzie się wyspać przed całotygodniową orką

Byłbym zapomniał parę dni długiego równomiernego spokojnego deszczu przed tem robi cuda...

[Kalasanty Ciaputko]

13 minut temu, ASURA napisał:

Najfajniej jest po długim weekendzie jak towarzystwo idzie się wyspać przed całotygodniową orką

😅

 

13 minut temu, ASURA napisał:

Pomierz sobie choćby ile rano masz dB poziom szumów a ile wieczorem tak koło 22-giej najpierw w tygodniu a później w weekend to już Ci się trochę wyklaruje

U mnie to praktycznie bez różnicy, sąsiadów brak.

 

39 minut temu, slawek.xm napisał:

ja jestem sową i uwielbiam słuchać nocą

A ja taki nocny Marek 😉 . Jak nie muszę to wstaję o 12stej a spać idę nad ranem 😁.

Edytowane 6 Lutego 2023 przez Kalasanty Ciaputko

[ASURA]

3 minuty temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

U mnie to praktycznie bez różnicy, sąsiadów brak.

No a te łosie w rui, dziki, szczekające lisy nie wspominając o drzących ryja od 3 rano ptasiorach...🤫😉

[Kalasanty Ciaputko]

1 minutę temu, ASURA napisał:

No a te łosie w rui, dziki, szczekające lisy nie wspominając o drzących ryja od 3 rano ptasiorach...🤫😉

To wszystko z dala od moich okien 😉 . 

To chyba chodzi o klimat, nastawienie albo wręcz przyzwyczajenie. Bo np. kto robi grilla o 7 rano? Ale wieczorem to już inna sprawa. 

Podobno żaden szanujący się pianista nie zagra wczesnym rankiem koncertu 🤔.  

[Gość Kw202]

19 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Podobno żaden szanujący się pianista nie zagra wczesnym rankiem koncertu

W sensie że na trzeźwo? 😉

[przemak]

7 minut temu, Kw202 napisał:

W sensie że na trzeźwo? 😉

Podobno się da, ale po co ryzykować.

[Kalasanty Ciaputko]

45 minut temu, Kw202 napisał:

W sensie że na trzeźwo? 😉

Dla płynności ruchów, może coś w tym jest. 
Tym bardziej, że rano to na kacu 😁

[szymon1977]

3 godziny temu, slawek.xm napisał:

nie mam takich problemów

To nie problem lecz zwykła cecha ludzkiego zmysłu słuchu. Można o tym nie wiedzieć, można nie dostrzegać, można udawać, że nie ma... problem zaczyna się gdy za zmianę własnego nastroju ktoś posądza audiofilski prąd lub wręcz popada w patologię. A był na Forum jeden taki ambitny "audiofil", co włączył muzykę i coś mu nie gra. Nic w systemie nie zmieniał, więc zaczął szukać. Wszystko sprawdził i nic nie znalazł, w końcu zj**.ł żonę, że mu sieciówkę obróciła gdy podłączała odkurzacz, humor mu się poprawił i tego samego dźwięku zaczął słuchać z satysfakcją. Nie uciekniesz Sławku od tego, że na wrażenie powstałe w mózgu zeane dźwiękiem składają się nie tylko fizyczne drgania błony bębenkowej, ale też sfera psychiczna.

-----

3 godziny temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Czasami tak mam, że wręcz nie jestem w stanie słuchać. Zmieniam kawałki po kilkunastu-kilkudziesięciu sekundach, jakby coś było nie tak. A innym razem wręcz ulubione kawałki lecą po kilka razy. 

To całkiem normalne. Co ciekawe rzecz pokrywa się ze zmianami rzekomo wprowadzonymi przez audio gadżety, które z pozoru grają tak samo i żadnych mierzalnych zmian nie wprowadzają, a jednak na jednym da się słuchać a na innym nie.

[Gość Kw202]

Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Dla płynności ruchów, może coś w tym jest. 
Tym bardziej, że rano to na kacu 😁

I ręce drżące 😉

[Kalasanty Ciaputko]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szpakowski]

8 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To chyba gdzieś w Rosji ... 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kalasanty Ciaputko]

5 minut temu, szpakowski napisał:

To chyba gdzieś w Rosji ... 😉

Sądząc po "stylówce" jest prawie pewne, że masz rację 😁.

[jaceknad]

10 godzin temu, szymon1977 napisał:

ja nic nie zmieniam a raz gra dobrze a raz źle.

dwubiegunówka

[Gość]

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie uciekniesz Sławku od tego, że na wrażenie powstałe w mózgu zeane dźwiękiem składają się nie tylko fizyczne drgania błony bębenkowej, ale też sfera psychiczna.

u mnie muzyka wpływa kojąco na psychikę 🙂

 

 

[Kalasanty Ciaputko]

5 minut temu, slawek.xm napisał:

u mnie muzyka wpływa kojąco na psychikę 🙂

 

 

To nie tak, u Ciebie żona wpina się odkurzaczem w inne gniazdko 😉 .

[Lutek]

W dniu 6.02.2023 o 05:59, Kalasanty Ciaputko napisał:

Chodziło mi o ten instrument:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

AAA..., o ten Ci chodzilo / No to cale nieporozumienie wyniknelo stad, ze w filmiku oba instrumenty sie kopca - zarowno ksylofon, jak i ten carillon  :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Pojawili się młodzi kablofile a wraz zmimi nowa moda: "piszesz tak bo zazdrościsz, że kupiłem kabel i słyszę poprawę". Tak jest k..., nie mam czego zazdroscić tylko wmówienia samemu sobie, że słaby kabel popsuł mi brzmienie systemu.

[szpakowski]

21 minut temu, szymon1977 napisał:

Tak jest k..., nie mam czego zazdroscić tylko wmówienia samemu sobie, że słaby kabel popsuł mi brzmienie systemu.

No raczej młode wilki powinny zazdrościć tobie. Zazdrościć intelektu, stopnia rozwoju: audiofilskiego, etycznego, emocjonalnego, intelektualnego oraz ogólnie pojętej kultury osobistej.

Młodziaki wiedzą, że nigdy nie dorównają tobie, dlatego wmawiają sobie, że słyszą drogie kable i stać ich na taki wydatek. Nie przejmuj się to tylko taka forma dowartościowania się, taka sama jak słuchanie jazzu ...

 

[Lukas752]

23 minutes ago, szymon1977 said:

Pojawili się młodzi kablofile a wraz zmimi nowa moda: "piszesz tak bo zazdrościsz, że kupiłem kabel i słyszę poprawę". Tak jest k..., nie mam czego zazdroscić tylko wmówienia samemu sobie, że słaby kabel popsuł mi brzmienie systemu.

Ja im trochę zazdroszczę wyglądu tych kabli. Te po kilkaset złotych wyglądają  często bardzo ciekawie. U mnie zwykły czarny, smutny okrągły Klotz za 13 zł/m.

[szymon1977]

Godzinę temu, Sznup napisał:

...wmawiają sobie, że słyszą drogie kable i stać ich na taki wydatek. Nie przejmuj się to tylko taka forma dowartościowania się...

Dokładnie tak to działa: nie stać mnie na droższy o klasę system to wymieniam kabel za 10% różnicy i wmawiam sobie, że mój gra o klasę lepiej niż u kogoś innego taki sam, ale na kablu z marketu. Trudno o lepszy dowód braku racji niż odpieranie kontrargumentów zazdrością o kabel.

Godzinę temu, Sznup napisał:

No raczej młode wilki powinny zazdrościć tobie. Zazdrościć intelektu, stopnia rozwoju: audiofilskiego, etycznego, emocjonalnego, intelektualnego oraz ogólnie pojętej kultury osobistej.

Miało być cynicznie a napisałeś prawdę.

-----

Godzinę temu, Lukas752 napisał:

Ja im trochę zazdroszczę wyglądu tych kabli.

Dźwięk ten sam, a jednak na ładnym kablu przyjemniej się słucha.

Edytowane 10 Lutego 2023 przez szymon1977

[Ajothe]

Jak u kogoś źle gra 4x0.8 YTDY to ma ciulowy system 😁