Skocz do zawartości
IGNORED

CD ma się dobrze…a jednak umiera. Co w przyszłości? Pliki.


arkadowski

Rekomendowane odpowiedzi

Owszem każdy $ się liczy, ale koszt nośnika w przypadku płyty CD to kilka procent z całości.

 

Tak? Taki nośnik oprócz tego, że trzeba go wyprodukować trzeba przewozić, magazynować, sprzedawać w realnych sklepach, do tego dochodzą inne koszty i podatki.

Wszystkie te koszty mogą być pominięte i stanowić dodatkowy czysty zysk a nie są to bagatelne kwoty.

Prawda to. Wciąż jednak największy koszt stanowią opłaty licencyjne, edytorskie, zyski wytwórni etc. W przypadku CD myślę, główna różnica jest na marży sklepu detalicznego. Koszty transportu dosyć mocno się rozkładają. Była kiedyś o tym dyskusja. Przyznam, że nie konkretnie o muzyce, ale o e-bookach rozmawiałem z osobą z branży i mówiła mi, że koszty dostarczenia książki, dla końcowego odbiorcy do księgarni, to tylko kilka złotych drożej niż e-booka, ciut więcej przy lepszych wydaniach.

 

Koszty logistyczne się rozkładają na wiele egzemplarzy i tytułów, a marża księgarni jest podobna jak sklepu z e-bookami. Z CD pewnie jest podobnie.

System gra dobrze, albo nie....

Koszty sklepu internet owego są znacznie niższe niż stacjonarnego inna sprawa za ile sprzedawana jest do sklepów wersja elektroniczna i na nośniku.Tu pewnie jest różnica. Koszty opłat licencyjnych itp to każdy sklep wlicza sobie w cenę.

Jaki problem jest, żeby taki sklep otworzyła sobie sama wytwórnia? Wtedy to już czysty $$$ nie płaci za prawa, licencje itd.

Jaki problem jest, żeby taki sklep otworzyła sobie sama wytwórnia?

I właśnie jakiś artykuł ostatnio czytałem, że jest to wciąż bardzo mała skala, podobnie z wydawnictwami. Głównie niszowe lub niektóre ekskluzywne. Przy czym autor się również temu dziwił. Ja też nie wiem.

 

I trochę się pomyliłem w poprzednim poście jak teraz przeczytałem, bo najwyższym kosztem oprócz opłat licencyjnych, tantiemów etc. jest np. marża księgarni, sklepu. Zwykle minimum 50% (dlatego czasami są takie obniżki np. z 40 PLN na 25 PLN). Ale taką samą marżę pomimo niższych kosztów dają zwykle sklepy sprzedające pliki bądź e-booki. Koszty są na pewno mniejsze bo utrzymanie infrastruktury serwerowej, jest na pewno tańsze niż utrzymanie sklepu, obsługi etc. dla podobnej ilości sprzedanych egzemplarzy czy to, książki, czy płyty.

 

Z książkami jest też nieco inaczej, bo niektóre wydawnictwa się po prostu źle na e-booku czyta (mam na myśli jakieś naukowe, z wykresami, diagramami, bo beletrystykę 100 x wolę czytać na e-booku) no i trzeba mieć dodatkowo czytnik. A do muzyki, to komputer lub telefon prawie każdy ma.

Inna sprawa, że może się mylę udział plików w rynku także ostatnio spadał, nawet szybciej niż CD (przynajmniej w US) - wszystko przejmuje streaming....

System gra dobrze, albo nie....

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.