Czy kolumny DIY latwo sprzedac?

[misiowiec]

przymierzam sie juz od jakiegos czasu do zlozenia sobie kolumn na DIY na glosnikach peeerlesa w dosc nie typowym rozwiazaniu: 2X HDS205 + DT100 czyli kolumna istnie basowa w ktorej bas moze zaczac lekko dominowac nad resztom pasma, co mi sie podoba ale nie kazdemu , dlatego zastanawiam sie jeszcze nad jedna kwestia jak wyglada potem ewentulana sprzedaz takich kolumn DIY w razie jakbym np z,mienil lokum zamieszkania albo mial trudna sytuacje finansowa , ludzie chyba nie chca tego kupowac ? a ci co sie juz znaja na rzeczy, to nie kupia takiej konstrukji ktora wali poteznym basem, a beda szukali bardziej wykwitnego dzwieku na mniejszych glosnikach dajmy na to np peerelssa jak u mnie . Wiec moze pomimo moich preferncji oplaca sie jednak kupic kolumny w sklepie?

 

Prosze podzielcie sie swoimi doswiadczeniami w sprzedazy zestawow DIY, ktore sobie zlozyliscie i czy latwo bylo je sprzedac i czy mozna za nie duzo wziasc , oczywiscie atutem jest pewnie zastosowanie wysokij klasy przetwornikow w stosunku do kolumn w sklepach w tej cenie, ale czy to wystarcza zeby przekonac klienta ?

[tomek7776]

sprawdz sam,a sie przekonasz.

moim zdaniem trudno,na pograniczu niemozliwe.

[misiowiec]

hmmm przykro mi to slyszec moze ktos ma odmienne zdanie?

[zyzio]

Ludziska nieufne są, więc trudno :(

[EMiL]

Poza tym ludzie lubia napisy w rodzaju Avance, chociaz wiadomo jakie tam sa glosniki...

[Piotr_DA]

Skoro chcesz zbudować kolumny dla siebie, to zrób je tak,żeby móc je w miarę "dojrzewania słuchu" modyfikować i wtedy nie będziesz musiał sprzedawać ich wcale....

[Piotr_DA]

P.S. I tak większość najlepszych i "nie najlepszych" konstrukcji powstaje nawet latami...

[mahler]

owszem, takie kolumny może ktoś kupić ale tylko wtedy jak cena będzie niewiele wyższa od Twoich kosztów własnych, albo trochę niższa :-)

poza tym układ głośników nie jest najlepszy...

[robix]

Dzisaj sprzedac cokolwiek jest trudne takie czasy ale jak zrobisz cos naprawde estetycznego jesli to potrafisz najlepiej clona jakiegos proaka w egzotycznym fornirze szanse wzrosna o 100% oczywiscie jesli z dzwiekiem uda ci sie choc troche zblizyc do oryginalu a bedzie to nistety bardzo trudne.Nikt nie wie jak oni to robia,ze ich zestawy tak graja uzywajac do tego wcale nie najdrozszych komponetow a na pewno nie lepszych niz konkurencja. Wybor nalezy do ciebie.

[Zbig]

>misiowiec

 

A co ty chcesz konkretnie zrobić? Kupić gotowy kit do montażu, kupić komponenty i zrobić skrzynki wg. gotowego projektu, czy też zaprojektować wszystko od podstaw?

[misiowiec]

mam konstruktora z wiedza sprzetem warsztatem i znim sie konsultuje i on jest wykonawca zamwia komponenty i sklada , tyle ze mieszka na slasku a to dlaeko , i bardzij pasowalby mi ktos z Warszawy do tego montowania , a moj post to objaw tego ze mam jeszcze wtpliwosci lekkie codo DIY , niby da to leprzy efekt za nisza cene ale czy potem w razie jakbym musil sprzedac kolumny albo cos to jestem uziemiony bo nikt mi tego nie kupi , no chyba ze za bezcen

[QrwiQ]

misiowiec

Ja do końca się Tobą nie zgodzę. Jeżeli tak myślisz, że nie da się sprzedać DIY dobrej jakości ponieważ musiałbyś puścić je za bezcen, to odwróć sytuację i kup dzisiaj dobre kolumny, super grające, ładnie wykonane na przetwornikach znanych firm za bezcen...

Moim zdaniem dużych pieniędzy nie stracisz w porównaniu do markowych kolumn.

Na przykład mój znajomy 3 lata temu kupił sobie AVANCE OMEGA 509 i dał za nie ponad 3000 blisko 4000, a dzisiaj możesz je kupić poniżej 1000.

Jeszcze jeden lepszy przykład ProAc studio 125 nowe 6700 roczne 4300....!!!

Jak robisz sobie DIY złóż je sobie tak aby starczyły Ci na wiele lat.

Dźwięk Ci się znudzi to kupisz sobie lepszą elektronikę.

Co się zgadza to fakt, że będzie trudno sprzedać DIY człowiekowi, który kupuję sprzęt do domu dla pokazu, aby sąsiadowi pokazać, że w magazynie X jego kolumny mają 5-, a sąsiada tylko 4+. Tacy ludzie nie słuchają tylko kupują daną markę.

[Zbig]

>misiowiec

 

No to zrób sobie rachunek kosztów dla różnych opcji. Jeżeli łączny koszt budowy zleconego DIY nie będzie wyższy od różnicy pomiędzy ceną kupna nowych firmowych głośników i przewidywaną ceną ich późniejszej odsprzedaży, to ma to sens. O ile DIY zagrają równie dobrze niż te porównywane firmowe, oczywiście.

 

A może lepiej wziąć jakąś dodatkową robotę w czasie który zużyłbyś na to DIY? A może używane? A może poszli do lasu ;-)?

[Rafał]

Jeżeli wymagania misiowca co do dźwieku są tak specyficzne to robienie kolumn "na miarę uszu" ma może sens. Ale - jeśli on ich nie będzie robił sam, to jak wytłumaczy, o co mu dokładnie chodzi? Będzie chodził do przymiarki, tak, jak się chodzi do krawca? Pewnie i tak można ale gdzie znajdzie takiego hobbystę i ile by to kosztowało? Jeśli mu się to uda - to wygrał. Ale też - rzecz do ewentualnego sprzedania tylko w gronie znajomych, którym by się to akurat spodobało. Może się ktoś taki trafić ale nie musi. Z ogłoszenia może być trudno. Na Allegro, za rozsądne pieniądze czyli odpowiadające poniesionym kosztom - raczej niemożliwe.

 

W sumie i łatwiej, i taniej będzie znaleźć coś gotowego. Za to o co chodzi misiowcowi odpowiada nie tylko kolumna. Sporą rolę odgrywa też wzmacniacz. Coś może dać możliwość korekty za pomocą wyklętych tu pokręteł - w końcu nie kryje, że chodzi mu o specyficzny dźwięk - i wreszcie korektor czyli coś czego ja sobie na pewno nie kupię ale tu akurat może być rozwiązaniem i najprostszym, i najlepszym.

[Zbig]

Dobry garnitur na miarę jest droższy niż ze sklepu.

[misiowiec]

zbig napisal: " Jeżeli łączny koszt budowy zleconego DIY nie będzie wyższy od różnicy pomiędzy ceną kupna nowych firmowych głośników i przewidywaną ceną ich późniejszej odsprzedaży"

jaki to ma sens , przeciez jesli dajmy na to kupie sobie kolumny pradigma 9v3 za jakies 2700zl i moge liczyc ze sprzedam je za 3 lata za jakies 1800zl moze mnie to roznica wynosi 900zl i co za tak cene mialbym zlozyc zestaw DIY napewno cie bo to bedzie chalka , z kolumn dostepnych na rynku brzmieniowo z tego co sie osluchalem to wlasnie przytoczony paradimg odpowida mi dzwiekiem, i mniej wiecej na ten styl chce wykonac kolumny , glosniki peerlessa to sugestia mojego konstruktora jesli chodzi o zapewnienie takiego basu ,a nawet przescigniecie nim paradigma przy zachowaniu optymalnie wyzszej jakosci dzwieku niz w tych kolumanach , doskonale wiem zy na takich przetwornikach zpalcilbym w sklepie za takie kolumny prawie 4000zl a tu mam je gotowe za 2500zl , ale czy w perspektywie czasu nie okaze sie ze wlasnie powienienem kupic paradigma bo jego da sie sprzedac chocby ze wzgledu na reklame media skupiajce sie wokol tej firmy , a DIY jest dla pasjonatow , chcialem uzyska opinie waszych doswiadczen ze sprzedawaniem uzywanch DIY, kto jakie mial trudnosci lub ich nie mial w takich tranzakcjach ? Czy kwestia wyboru DIY to korzysc ze wzgledu na dopasownie brzmienia pod moj gust ktory moze sie kiedys zmienic nie wykluczam , a zarazem strata ze potem bedzie to szlenie trudno sprzedac?

Apropo garnituru , jest drozszy na miare ale kto go zalozy procz ciebie ? :)

Kwestia jest taka czy oplaca mi sie wywalic 2700zl za nowe monitory 9v3 jesli za 2500zl moge miec cos co zagra w podobnym charakterze a ponoc ma leprze przetworniki i mozliwosci , ale idzie za tym perpsktywa ze jest prawie ze nie mozliwe do sprzedazy w przyszlosci , nie wiem jak to oceniacie ?

[misiowiec]

apropo wzmacniacza to wiem ze posidam clakiem niezle pudelko ktor jest w stanie wystrowac niemal wszytko i dac mu rade = Yamaszka AX-870

[Zbig]

Tych którzy zamawiają garnitury na miarę u dobrych krawców mało obchodzi czy i kto je bedzie po nich donaszał, to tak na marginesie.

 

O opłacalności DIY już były tu dyskusje. Moim zdaniem nie zyskuje się na tym wiele, a ryzyko jest duże, bo przeważnie nie wiesz przed wyłożeniem całej kasy jak te kolumny zagrają.

[kazik]

Z tym garniturem.. tak niby powinno być, ale nie jest. W tym roku mój ojciec zamawiał garnitur i byłem z nim na jednej z przymiarek. Garnitur wyszedł idealnie dopasowany, koszt zamknął się w 600 zł. i zależał w dużej mierze od wybranego materiału, a ten wybrany był niezły. W sklepie takiego za tyle by się nie kupiło. Chyba że tam też są jakieś garniturofilskie tajemnice o których nie wiem, np. kierunkowość nitek :)

Nie wątpię, że gdyby był na to większy popyt, ceny ręcznego szycia byłyby sporo wyższe, ale rynek jest jaki jest.

[McGyver]

Kolumny DIY robione ze znajomością rzeczy biją na głowę wszystkie trzykrotnie droższe firmowe kolumny możliwe do kupienia w sklepie. Ale muszą być robione przez człoiwieka z doświadczeniem, bo początkujący nie uzyska takiego efektu, chyba że dokładnie skopiuje bardzo dobry, wartościowy projekt, bo sam nie będzie w stanie zaprojektować czegoś na poziomie. Konstrukcję DIY można ponadto dostroić do preferencji użytkownika, jego sprzętu i pomieszczenia, więc zalety są liczne i godne uwagi. Jeżeli ktoś chce się o tym fakcie przekonać zapraszam do mnie na odsłuchy porównawcze, można z własnymi kolumnami o cenach detalicznych do 30000zł.

Pozdrawiam

McGyver

[wężu]

rywal za 30.ooo zł to już poważna rzecz musi być...

Co to za kolumny ???????

 

:-)

[abdullah]

McGyver: Buahahahahahahaaaaaa... Jesteś jak twój serialowy protoplasta, pewny siebie, pomysłowy, szkoda tylko że wszystko co wygadujesz ma się nijak do rzeczywistości... Wszystkie prrodukowane na świecie kolumny za 30 kzx to mogłes widzieć na obrazku, ewentualnie słyszeć gdzieś za granicą, na pewno nie porównywałeś ich do swoich w znznych sobie warunkach. Śmiem twierdzić że jak by dobrze poszukać to znalazłyby się gotowce dwa razy tańsze od twoich cudaków a bijące je na głowę. Tak jest zawsze z wypocinami domorosłych majsterkowiczów, których twórcy zapomnieli co to pokora.

 

pzdr!

[wężu]

McGywer, przyznaj sie :-)

Pomyliłeś się tylko o 20.ooo zł

 

 

 

:-)

[McGyver]

Abdullah, kpić to każdy potrafi. Trzy dni na forum, może zanim zaczniesz innych pouczać to byś trochę poczytał? Żadnych konkretów w Twoim wpisie nie stwierdzono, same tylko wątpliwości. Jesteś konstruktorem DIY? Wykonałeś jakieś kolumny? Zapraszam na odsłuchy, może być z własnym sprzętem. Przekonamy się co potrafią moje wypociny. A na kolejne zaczepki odpowiadał nie będę.

Wężu, nie pomyliłem się. Dokładnie wiem co robię i co piszę. Możesz posłuchać. Zapraszam.

[wężu]

więc możesz coś więcej o tych kolumanach rzucić ?

co to za wybitna konstrukcja ?

[abdullah]

McGyver

 

No właśnie poczytałem.....

Widzę że ostro działasz i próbujesz zarobić nieco grosza ( a'propos-płacisz podatki ? :-) )

Słuchaj , widze wiedzę masz ogromną .. a co do pouczania to Ty jesteś w tym lepszy (vide spotkanie w Katowicach ....)

Na zarobienie kasy mam dla Ciebie lepszy pomysł . Słuchaj uważnie bo nie będę dwa razy powtarzał :

 

01280 700 147

 

To numer telefonu do firmy ProAc . Oni tam (te głupie pompatyczne angole) nie wiedzą że Peerlees DT 100 jest lepszy od D2010

i że lepiej zagra w ProAc'ach2.5 (a po co w "klonach" - idż od razu na głęboką wodę.... Oni CIe za tą informację ozłocą... kASA DO KOŃCA ŻYWOTA. Jeśli byłoby CI mało - jest jeszcze cała masa firm które błądzą bez Twojej wiedzy i głupki robią na ScanSpeakach i szeleszczących Vifach a nie na jedynie słusznej opcji jaką jest D260 Esotec no ewentualnie Morel...

Taki głupi na przykład Harbeth lub inny Spendor a o Avalonie to już wogóle nie wiem co myśleć . ...

Słuchaj gdybym miał Twoją wiedzę tudzież doswiadczenie nie zwlekałbym ani chwili .

Już teraz jesteś Królem DIY a zobacz ile jeszcze przed Tobą -cały świat !! Monopol !!!

 

McGyver na króla !!!!

 

Howgh !

[Jarzabek]

Wracając do tematu...

 

Misiowiec, powiedz fachowcowi, żeby zrobił Ci kolumny dobrze grające i naturalne, a nie "istnie basowe". Posłuchasz dobrych naturalnych kolumn przez dwa miesiące, "pocierpisz" i pozbędziesz się obciążających Twój słuch przyzwyczajeń. Potraktuj to po prostu jako terapię.

 

Załóż, że kolumn DIY nikomu nie sprzedasz. I to nie tylko dlatego, że chciałbyś, aby ktoś wykonał specjalnie dla Ciebie coś na wzór subwoofera z "cykaczem".

 

Jeśli masz zamiar grać długo na DIY i WIESZ, że będą OK, to się to opłaca. Jeśli masz zamiar zaeksperymentować, a potem je szybko sprzedać - stracisz nawet więcej niż w przypadku "firmowych".

[inżynier]

->abdullah

 

Chyba pomyliłeś forum, kolego. Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia, to się nie wypowiadaj. Są inne fora, specjalizujące się wyłacznie w pyskówkach, tam będziesz się mógł wyżyć.

 

->misiowiec

 

Wracając do tematu: moje zdanie jest podobne do wielu już przytoczonych. Reasumując:

- jeśli nie robisz kolumn u kogoś z potwierdzonym doświadczeniem, to wynik może być... różny; najczęściej odbiegający od oczekiań,

- kolumny DIY (jak i inny sprzęt) są w ogóje trudne do sprzedania; kolumny o specyficznej charakterystyce raczej niesprzedawalne; jeśli więc nie uda się zrobić czegoś na miarę oczekiwań, to wyrzuciłeś pieniądze,

- jeśli MUSISZ mieć dużo basu, to lepiej kup sobie teraz gotowe kolumny o charakterze, który Ci odpowiada, a z czasem - jeśli Ci się gust nie zmieni - dokup subwoofer. Będziesz mógł dać czadu, a jak Ci się znudzi, to odłączyć. Na dodatek obie rzeczy będą odsprzedawalne.

[misiowiec]

tez racja , ale z 2 strony wydawc 2700zl za pradigma 9v3 z odpryskiem na obudowie tyle tylko ze nowy i gwarancja to jakos mi sie nie usmiecha majac na dzien dzisiejszy swiadomosc ze czlowiek za 2500zl zlozy mi kolumny o tym samy charkterze uzywajac elemntow wyzszej klasy, swojej wiedzy programow , zrobi naprawde porzadna obudowe z MDF fornirowana i wzmacniana , noi poniekad troche leprze przetworniki i zwrtonice w stosunku do paradigma

[Qubric]

Misiowiec - każdy sprzet używany jest trudniej sprzedac niz nowy. Zawsze jest on tańszy - nieraz znacznie tańszy od kupionego w sklepie. Przyczyny tego sa różne i długo można debatować i podawać przykłady. Ale fakt jest taki że odsprzedając klocki znanych producentów tracisz tak samo jak odsprzedając produkt DIY. A jesli DIY jest kiepski to nikt go nie kupi tak samo jak kiepskiego czy uszkodzonego sprzetu uzywanego - no moze po cenie niższej niż za mozliwe do zastosowania komponenty.

 

DIY tak naprawdę jest dla pasjonatów, którzy w nim lubia łubać. I częścią pasji jest nie tylko słuchanie ale także to "dłubanie".

 

Dodatkowo odradzam tworzenie takich "nietypowych" konstrukcji. To mniej więcej tak jakbyś zapłacił za popsucie prawidłowego dźwięku :))) Naprawde mozna to mieć z Chińskich głosników w skrzynce po ziemniakach za łaczne koszty kilkadziesiąt złotych. Dalej zaczyna się wydagowanie, który "nieprawidłowy" dźwięk jest lepszy - ten ze skandynawów czy ten i chińczyków ;)

 

pozdr.