Magnetofon.

[sk-victor]

Myślę że pomimo nie najwyższych ocen Technicsa AZ6 czy AZ7 To warto mieć go jako pomnik - jedynego na świecie decka z głowicą odczytującą innego rodzaju niż indukcyjne (pomijam DCC). Ja mam AZ7 jak nową i nie używam jej nawet. Trzymam dla potomnych ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 5 Marca 2016 przez sk-victor

[Kasjel]

Nareszcie udało mi się zakończyć naprawę Brauna C4 ! Za niewielką dopłatą sklep internetowy KAZ-POL wysłał mi nowy silnik DC 9V również firmy Mabuchi. Ale tym razem chyba specjalnie wybrali dla mnie silnik jak gdyby z starszej serii. Pracuje idealnie niemal bezgłośnie. Niestety zaraz po wmontowaniu nowego silnika padło zasilanie "Reel motor" i znowu miałem problem. Na szczęście dzięki pomocy G Mark,a znalazłem uszkodzony układ scalony BA6109. Identyczny układ znalazłem w zwłokach Pioneera CT 850 którego dostałem kiedyś od Vlada. W tej chwili deck pracuje idealnie i ani mi się śni by próbować naprawiać oryginalny silnik o który mowa była kilka stron wcześniej.

[neomammut]

Myślę że pomimo nie najwyższych ocen Technicsa AZ6 czy AZ7 To warto mieć go jako pomnik - jedynego na świecie decka z głowicą odczytującą innego rodzaju niż indukcyjne (pomijam DCC). Ja mam AZ7 jak nową i nie używam jej nawet. Trzymam dla potomnych ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z tymi głowicami jest problem, bo ich nie wolno demagnetyzować, a AZ6 i AZ7 to niestety kiepskie decki - dźwiękowo bardzo kiepskie. Ale dla potomnych można :) Ale decka czasem należy odpalić i przesłuchać przynajmniej jedną taśmę, bo wiadomo, co stoi nieruszane podwójnie się starzeje :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ra_mirez]

Ta maskownica, to element o numerze 87, tak jak widać na schemacie..., ale nadal nie wiem, czy o tę chodzi, bo może chodzi o głębszą sprawę :)

 

To może kolega Filwoj uściśli :)

[Bilbo]

odkręcasz srubki 214 - 2 sztuki i zdejmujesz maskownice 87 .

[jmaciek]

Myślę że pomimo nie najwyższych ocen Technicsa AZ6 czy AZ7

Etam, teraz w internecie jest wszystko, można znaleźć i takie opinie jak tu na jakimś

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Z tymi głowicami jest problem, bo ich nie wolno demagnetyzować

Problemu nie ma - po prostu one nie wymagają demagnetyzacji więc się ich nie demagnetyzuje.

AZ6 i AZ7 to niestety kiepskie decki - dźwiękowo bardzo kiepskie.

Jeden z kolegów też go podsumował na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Trzymam dla potomnych ;)

II filar praktycznie rozmontowany, III filar od zawsze kuleje - może to jest pomysł? Na czymś przecież trzeba oprzeć swoją beztroską emeryturę bo na Zakład US mówią, że nie ma co za bardzo liczyć ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Problemu nie ma - po prostu one nie wymagają demagnetyzacji więc się ich nie demagnetyzuje.

Problemu nie ma tylko dla głowicy nagrywającej - jest to najnormalniejsza głowica amorficzna, którą należy co jakiś czas zdemagnetyzować. Problem stanowi głowica odtwarzająca, która została zrobiona, jak piszą w instrukcji "Magnet Resistive (MR) device, thin film head, amorphous material". Następstwem tego, w instrukcji użytkownika piszą jak byk, by nie używać demagnetyzera. Nie piszą, że nie trzeba, tylko, że nie wolno. Nie wolno ponieważ taka głowica, która zostanie narażona na silne działanie pola magnetycznego może zostać trwale uszkodzona. Siedzę trochę w magnetofonach i wiem, że zwykłą głowicę amorficzną należy co jakiś czas zdemagnetyzować, więc zdaje sobie sprawę, że jeśli w takim AZ6/AZ7 siedzi taka głowica od lat namagnesowana, więc dźwiękowo nic dobrego z tego nie wyniknie. Demagnetyzera nie można zastosować, bo głowice zapisująca i odczytująca znajdują się w odległości paru milimetrów od siebie.

 

AZ7 słuchałem parę razy, raz u siebie i za każdym razem był kibel. Tyczy się to materiału nagranego na innym magnetofonie i tym bardziej materiału, który został na AZ7 nagrany chwilę wcześniej.

Edytowane 5 Marca 2016 przez neomammut

[neomammut]

Nie patrz na oceny tylko na własny słuch... Poza tym - magnetofony, które mają 20-30 lat były różnie eksploatowane, a co za tym idzie mogą mieć porozjeżdżane parametry w różnych kierunkach i to już powinno Ci dać od myślenia...

Edytowane 5 Marca 2016 przez neomammut

[manius59]

Witam ma ktoś Pioneera CT-F750? Bardzo mi jest potrzebne zdjęcie mechanizmu.Mam cały mechanizm rozwalony,a nie wiem jak jest rozwiązana kwestia pasków.

[neomammut]

Manius, a w serwisówce nie da rady zdiagnozować? Na stronie 8 jest pokazane w miarę jak idą paski...

[neomammut]

I oby Ci służył jeszcze przez długie lata :)

[jmaciek]

jeśli w takim AZ6/AZ7 siedzi taka głowica od lat namagnesowana, więc dźwiękowo nic dobrego z tego nie wyniknie.

 

Jeśli tak szczegółowo patrzymy na to zagadnienie to trzeba zwrócić uwagę, że potencjalny problem z brakiem możliwości zdemagnetyzowania dotyczy głowicy zapisującej - stąd można by było się martwić tylko jakością zapisu ale nigdy odtwarzania. Głowice magnetorezystywne mogły tylko odtwarzać nagrania analogowe a nie mogły zapisywać taśm analogowo i myślę, że producent wyszedł z założenia, że zalety zastosowania odczytującej głowicy MR przewyższają potencjalne wady wynikające z niemożności zdemagnetyzowania głowicy nagrywającej.

 

I AZ-7 zachowuje się zgodnie z powiedzeniem: "Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego."

Praktyka w czystej postaci - głowica nigdy nie demagnetyzowana a nagrywa poprawnie.

 

AZ7 słuchałem parę razy, raz u siebie i za każdym razem był kibel. Tyczy się to materiału nagranego na innym magnetofonie i tym bardziej materiału, który został na AZ7 nagrany chwilę wcześniej.

 

Ja zaś mam odmienne wrażenia słuchowe i kilkukrotnie je już opisywałem. Tu zaś opisują je koledzy z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Filwoj]

Ra_mirez: po otwarciu kieszeni widoczna jest właśnie ta maskująca blaszka o nr 87 o której napisał neomammut; odkręcasz dwie śrubki w jej górnych rogach i wyjmujesz. Pasek, jeżeli nie pękł i nie spadł będzie od razu widoczny z lewej strony.

Do regulacji lewej rolki, a dokładniej lewej prowadnicy służy śrubka którą zobaczysz gdy mostek głowic jest podniesiony. Aby ją regulować trzeba niestety wyjąć cały mechanizm.

W.

[neomammut]

Jeśli tak szczegółowo patrzymy na to zagadnienie to trzeba zwrócić uwagę, że potencjalny problem z brakiem możliwości zdemagnetyzowania dotyczy głowicy zapisującej - stąd można by było się martwić tylko jakością zapisu ale nigdy odtwarzania. Głowice magnetorezystywne mogły tylko odtwarzać nagrania analogowe a nie mogły zapisywać taśm analogowo i myślę, że producent wyszedł z założenia, że zalety zastosowania odczytującej głowicy MR przewyższają potencjalne wady wynikające z niemożności zdemagnetyzowania głowicy nagrywającej.

 

I AZ-7 zachowuje się zgodnie z powiedzeniem: "Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego."

Praktyka w czystej postaci - głowica nigdy nie demagnetyzowana a nagrywa poprawnie.

 

 

 

Ja zaś mam odmienne wrażenia słuchowe i kilkukrotnie je już opisywałem. Tu zaś opisują je koledzy z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ok.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[nadzorca2]

Kompresja powinna być jednakowa, teoretycznie te scalaki były na licencji i powinne działac jednakowo,

Gorzej z poziomem 0db w różnych dekach i z poziomami dolby, pewnie z tego wychodziły różnice.

Mam wrażenie tez, że np. Pioneer ustawiał inaczej poziom dolby dla zapisu i odczytu (takie małe oszustwo)

J.

Już sobie poradziłem, podwyższyłem nieco poziom sygnału podczas odczytu przed wejściem na układ Dolby, ok. 2dB. Teraz nie ma efektu oddychania i podczas włączania kasety z Dolby nagranej na innym magnetofonie (w moim przypadku Sony TC-K970ES) układ Pioneera CT-91 nie tłumi wysokich jak poprzednio

Edytowane 6 Marca 2016 przez nadzorca2

[Bezlitosna Niusia]

Najuprzejmiej witam Kolegów Magnetofoniarzy!

 

W życiu u Was nie byłem (nawet po pijaku, a wtedy krążę po najrôżniejszych konstelacjach):)

 

Mam do Was dwa pytania:

1. Gdy na Technics 245x (?) - taki chudy z nigdy nieużywanym dbx - nagrałem kasetę, to ---

 

2. - będzie "chodzić" równie nieźle na Kenwoodzie kx880hx?

 

Ni ten, ni tamten - głowica/skos (to jeszcze pamiętam) - nie tknięte śrubsztakiem.

 

Oczywiście nie ma mowy o kasetach z 'dbx'.

Taki gópi to nawet ja nie jestem:)

 

Ale: nagrana T. a słuchana na K. - jest sens?

 

Pytam dlatego, bo tego Kenwooda - dopierom wytargał z pudełka.

 

Wiem. Nie do wiary!:-)

[seniortelefono]

Będzie grać dobrze, jeśli przy nagrywaniu nie użyjesz Dolby.

[Bezlitosna Niusia]

Señor!

Ja raczej pytam o odtwarzanie...

 

W Krakowie mam mnóstwo (~300?) kaset, przeważnie na owym Technicsie nagranych.

Zawsze sprawiały mi radość; świetnie na owe czasy - brzmiące.

 

Zapytam po raz wtóry: jest sens wlec je, bo rozdziewiczyłem właśnie Kenwooda?

 

Czy nie?

[Filwoj]

Oczywiście, coś do tego Kenwooda musisz włożyć skoro już go rozdziewiczyłeś, najlepiej kasetę.

W.

[Bezlitosna Niusia]

No pacz, kurde mol - a ja pchałem winyla.

I nawet singiel się nie zmieścił, kurdeflak!:)

Owszem, nawet za psi pieniądz kupiłem kilka kaset - gra to pięknie.

 

Po raz wtóry zapytam :

Czy, wedle Waszej wiedzy i znajomości tematu ( w co nie wątpię absolutnie) - targać me ukochane kasety z Polski (nagrywane w Dolby C), czy to nie ma sensu, bo, jakby to nazwać - "się nie pogodzi"?

Uprzejmie dziękuję.

Jacek.

[Bilbo]

raczej nie zgodzi się w 100 %, ba , z C było jeszcze gorzej o zgodność niż z B

[MaciejLK]

Dolby C bardzo niechętnie się lubi pomiędzy różnymi magnetofonami.

Ale ten Kenwood to tak w ogóle bardzo dobry magnetofon.

Myślę, że najlepiej będzie spróbować.

Jeśli się nie uda, pozostaje Yamaha albo NAD z Play Trim, ewentualnie Pioneer z Flexem. Te układy mogą trochę pomóc.

[Bezlitosna Niusia]

Im go dłużej sprawdzam (na - na razie czterech różnych kasetach) i na moich wielu słuchawkach- coś pięknego!:-)

I - niedrogo.

 

Ps - mam problem(?) z licznikiem.

 

Albom pijany, albo co?:)

[MaciejLK]

Może napisz jaki to problem, bo sam fakt, że masz problem, niewiele mówi.

[Bezlitosna Niusia]

Rozgryzam psubrata,Macieju !:)

 

Mam ten "dinx" od kilku godzin , naprawdę - wyjęty z pudełka. Nówka.

Aż taki durny nie jestem, by nie wiedzieć, jak licznik chodzi i o co mu - chodzi:-)

 

Tu - jestem bardziej, niż idiota...:)

 

Niestety, nie mam instrukcji obsługi, a szkoda ...

Tam to jest chyba wyjaśnione.

Podłubię w necie.

 

Uprzejmie Ci dziękuję za zainteresowanie i przejęcie się (w sumie niewielkim) problemem Kolegi:)

 

Pozdrawiam serdecznie .

Jacek.

[jasch]

Nie wiem czy to na serio piszesz czy nie, ale nagrania z Dolby C praktycznie nigdy nie udaje się

odtworzyć na innnym sprzęcie 'bez grzebania' ale zazwyczaj wystarczy włączyć Dolby B i odtwarzanie

jest względnie poprawne (na tyle, żeby się tym nie przejmować)

J.

Edytowane 7 Marca 2016 przez MaciejLK
Na prośbę autora

[Uszyk]

Sorki, druga część nie na temat ale nie mam jak wyedytować

 

Jakość dźwięku i jego brzmienie w pokoju uzależnione jest od akustyki pomieszczenia.

Najgorsze są pomieszczenia zbliżone do kwadratowych. Tam się nakładają fale akustyczne i jest kocioł.

Poza tym gładkie ściany i podłogi z połyskiem, szklane powierzchnie nie są najlepszymi nośnikami dźwięku.

W pokoju odsłuchowym powinien być w miarę gruby dywan ew. wykładzina, półki z książkami, na ścianach makatki,obrazy itp.

Generalnie; im więcej załamań, zaułków, wnęk, tym lepiej dla dźwięku. No i oczywiście dobrze ustawione kolumny.

[Kasjel]

Dziś dostałem przesyłkę z procesorem do Revoxa B 710 mkII wraz z instrukcją przeróbki wersji mkI tak by deck działał prawidłowo. Czy ktoś z Was zna język niemiecki ? Jeśli tak to czy mógł by przetłumaczyć dla mnie ten krótki tekst ?

Podziękowania dla Macieja LK za tłumaczenie tekstów na język angielski. Dzięki temu mogłem w ogóle wysłać stosowne zapytanie do Revoxa i sfinalizować transakcję.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jasch]

Mogę przetłumaczyc tak z 80%, brak mi słownictwa elektrotechnicznego. Może ktoś jarzy całość ?

J.

[Kasjel]

Mogę przetłumaczyc tak z 80%, brak mi słownictwa elektrotechnicznego. Może ktoś jarzy całość ?

J.

Nikt chętny się nie zgłosił oprócz Ciebie, więc gdybyś mógł ....?