Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Wiele osób chciało rozmagnesować głowicę demagnetyzerem a głowice MR tego nie znoszą i padają. Na kieszeni kasety w AZ6 i 7 jest naklejka informująca o zakazie demagnetyzacji. To są jedyne decki na świecie jakie wykorzystują inny niż indukcyjny sposób odczytu z taśmy magnetofonowej.

 

Oczywiście oprócz DCC ;)

 

Ano włąśnie jest info, ale są tacy spece co wiedzą lepiej i o to mi chodziło, żeby uwalićtrzeba było tego specjlanie chcieć !

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Bilbo, skoro ktoś nie umiał bądź nie chciał zrozumieć co czyta z naklejki na froncie (ciężko jej nie zauważyć), to wychodziła demagnetyzacja "bokiem". Nieznajomość języka jest tu małym wytłumaczeniem. Dariusz dobrze powiedział, że rozwiązanie z głowicą MR pojawiło się znacznie za późno. Pytanie, czy zużywają się takie głowice wolniej, szybciej lub tak samo jak na przykład z permaloju? Głowica nagrywająca była konwencjonalna, więc przynajmniej w teorii powinny zużywać się w podobnym stopniu. Zostaje kwestia demagnetyzacji wspomnianej głowicy nagrywania. Po jakimś czasie tego wymaga a tu demagnetyzera nie wolno zbliżyć :).

stereo-hifi com

Z głowicą nagrywającą jest trochę inaczej niż z odtwarzającą. Głowica nagrywająca ma dwie szczeliny roboczą - tą z na "czole" i tylną po przeciwnej stronie rdzenia. Tylna szczelina zapobiega właśnie namagnesowaniu głowicy.

 

Co do głowicy magnetorezystancyjnej i Technicsa AZ to jak wspomniałem przy odczycie nie wymaga ona korekcji charakterystyki częstotliwościowej wzmacniacza. Magnetofon ma dodatkowy przycisk, który włącza tryb direct, w którym pomijane są korekcja i układy dolby.

Mnie ciekawi jedno. Skoro nagrywająca była zwykła, a odtwarzająca MR, to ta pierwsza mogła podlegać namagnesowaniu, czyli wymagała użycia demagnetyzera. Skoro tak, to jak to zrobić skoro ta druga nie mogła tak być używana i zbliżenie do niej tego urządzenia mogło ją uszkodzić? Chyba,że te głowice nie wymagały demagnetyzacji z racji zastosowanych technologii?

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

normal_AZkopf.jpg

Edytowane przez Dariusz_61729

Z głowicą nagrywającą jest trochę inaczej niż z odtwarzającą. Głowica nagrywająca ma dwie szczeliny roboczą - tą z na "czole" i tylną po przeciwnej stronie rdzenia. Tylna szczelina zapobiega właśnie namagnesowaniu głowicy.

 

Co do głowicy magnetorezystancyjnej i Technicsa AZ to jak wspomniałem przy odczycie nie wymaga ona korekcji charakterystyki częstotliwościowej wzmacniacza. Magnetofon ma dodatkowy przycisk, który włącza tryb direct, w którym pomijane są korekcja i układy dolby.

OK, przyznam, że nie wiedziałem o takim rozwiązaniu. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że te głowice zastosowano za późno. Dodatkowo, możliwość ominięcia korekcji, była świetną opcją. Takie cudo na sam koniec ery decków.... Szkoda.

stereo-hifi com

Ano szkoda ;)

 

Świat idzie do przodu.

 

Czy to jest stety czy niestety czas pokaże ;)

W każdym razie kaseciaki i szpulowce są piękne itego możemy się trzymać ;)

 

Mnie ciekawi jedno. Skoro nagrywająca była zwykła, a odtwarzająca MR, to ta pierwsza mogła podlegać namagnesowaniu, czyli wymagała użycia demagnetyzera. Skoro tak, to jak to zrobić skoro ta druga nie mogła tak być używana i zbliżenie do niej tego urządzenia mogło ją uszkodzić? Chyba,że te głowice nie wymagały demagnetyzacji z racji zastosowanych technologii?

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

normal_AZkopf.jpg

 

Demagnetyzer ma silne pole i obawiam się, że próba deamgnetyzacji głowicy zapisującej skończy się katastrofą. Są za blisko siebie. Jednak ze względu na budowę głowicy nagrywającej nie przejmowałbym się zbytnio tym, że nie można użyć demagnetyzera.

 

Na marginesie głowica magnetorezystancyjna nie może być użyta do nagrywania z samej zasady działania. Głowice w dyskach twardych też są hybrydami, nagrywająca jest konwencjonalna, tylko na rdzeniu jest jedynie kilka zwojów ;) Ale przecież rozmary "ścieżek na dysku twardym są mikroskopijne w porównaniu do śladu na taśmie w kasecie.

OK, przyznam, że nie wiedziałem o takim rozwiązaniu. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że te głowice zastosowano za późno. Dodatkowo, możliwość ominięcia korekcji, była świetną opcją. Takie cudo na sam koniec ery decków.... Szkoda.

Przepraszam za głupie pytanie ale co to znaczy? W magnetofonie musisz miec korekcję EQ 70 lub EQ 120

bo dźwięk będzie nie do słuchania. Jak pomyślę co mógłby ominąć, to w porywach ominie pułapkę Bias i układ

dolby, czyli w sumie prawie nic...

Ja już raz sprawdzałem taki bełkot marketingowy w cyfrowych pioneerach i tam udawało się im ominąć to

czego inne magnetofony i tak nie miały ;) czyli skomplikowane układy korekcji BLE, BLEXD itp (poł schematu)

 

W tej chwili uważam, że najlepsze co można było zrobić dla jakości dźwięku w latach 90 to wypieprzyć dolby,

wypieprzyć wszystkie zaawansowane układy korekcji (jak w pioneerze) i skrócić ścieżkę sygnału o 3/4 ;)

 

p.s.)

tak żartem, nie udało mi się ostatnio pomierzyć rezystancji głowic kasujących i już wiem dlaczego

chiński kabelek do miernika miał 3 ohmy....

J.

Edytowane przez jasch

Hi hi, Chińczycy za mało miedziuchy dali do skrętki? U mnie kabelki "firmowe" wytrzymały kilka miesięcy zwykłego używania. Zawsze psują się w najgorszym momencie....

stereo-hifi com

<br />W tej chwili uważam, że najlepsze co można było zrobić dla jakości dźwięku w latach 90 to wypieprzyć dolby,<br />wypieprzyć wszystkie zaawansowane układy korekcji (jak w pioneerze) i skrócić ścieżkę sygnału o 3/4 ;)<br />

Już w latach 80 można było wycofać się z produkcji decków analogowych na szerszą skalę. Ale ktoś kto miał rękę na systemach cyfrowych, a dokładnie nad dostępem do materiałów muzycznych kopnął cyfrowe systemy w tyłek i nie pozwolił im na rozwój. Wiem, że DAT miał zastąpić CC, ale wytwórnie nie chciały udostępniać materiału do sprzedaży na tych nośnikach (robił to tylko Sony, ale było tego niewiele). Niewielu producentów produkowało decki DAT i system mimo nowoczesności i świetlanej przyszłości stał się niszowym systemem dla profesjonalistów. To samo DCC. W Polsce nie wiem czy pojawiły się wydawnictwa nagrane oryginalnie i dostępne w sklepach muzycznych? Czyste nośniki były dostępne, ale nagranych nigdy nie udało mi się dostać. Za to kasety CC były dostępne dalej.

Edytowane przez Dariusz_61729

Zamówiłem go, jesli będzie jeszcze, to go dostane, pasek do wymiany ma do wysuwania szuflady - mam nadzieje że tam jest naped na pasek . . .

 

Jak już stanie na pólce to pewnie rozglądne sie za kasetą DCC tak aby go sprawdzić.

 

Miałem przez jakiś czas Philipsa 951 od pierwszego właściciela. Kupiłem nawet kilka oryginalnych kaset DCC. Odtwarzał je wspaniale, zresztą to nie tylko moja opinia.

Natomiast z czasem okazał się kompletną porażką. Niewiele używany a mimo to po mniej więcej pół roku pojawiły się pierwsze problemy z odczytem kaset DCC. Najpierw 1 głowica, potem 3, ostatecznie 4 przestały czytać. Próby przywrócenia mu życia nie udały się. Nigdy już nie usłyszałem dźwięku cyfrowego. Zakupiłem nawet dla podmiany 2 kolejne modele z Allegro (730 jest kompatybilna 1:1, Marantz 82 chyba też jest na dokładnie tym samym mechanizmie) z opisem "DCC nie sprawdzane bo nie mam kasety". Niestety wszystkie z tym samym objawem. Na YT jest poradnik pewnego Francuza, który skutecznie reanimuje elektronikę głowicy, ale ze względu na problemy językowe nie podjąłem się prób naprawy.

Ostatecznie sprzedałem z pełnym opisem usterek, a kupujący twierdził, że jest jednym z 2-3 osób w Polsce, który wie gdzie tkwi problem i potrafi sobie z nim poradzić. Zadawał przy tym sporo nietypowych pytań: czy długo pracował z analogowymi kasetami typ I (?), czy przypadkiem nie używałem demagnetyzera (wiadomo dlaczego) i jeszcze kilka innych.

 

Kasety analogowe odtwarzał do samego końca, całkiem zresztą nieźle. Nie wolno używać jedynie typu II i IV.

 

Obyś miał szczęście, bo dźwięk oryginalnych kaset jest naprawdę genialny (w moim osobistym odczuciu oczywiście).

 

Jarek

Jeśli np. konstruktorzy zrobili taki numer, że zamiast 4ścieżek magnetorezystywnych wykorzystują tylko dwie wewnętrzne, to na pewno będzie lepiej.

 

Tutaj (nad rysunkiem nr.2:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) jest informacja jak jest zbudowana głowica MR w magnetofonie DCC:

666DCC-fig2.jpg

W górnej jej połowie jest 'sekcja cyfrowa' - 9 szczelin na ścieżki cyfrowe, w dolnej zaś połowie 'część analogowa' - 2 szczeliny na scieżki analogowe.

Po włożeniu kasety analogowej głowica jest tak ustawiana, aby pracowała jej 'analogowa' połowa.

 

Tutaj (nad zdjęciem 2:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) jest informacja jak jest zbudowana głowica MR w magnetofonie CC:

 

rs-az7-headin.jpg

 

Zgodnie z oczekiwaniami jest tylko 'część analogowa' z dwiema szczelinami.

 

Jak pomyślę co mógłby ominąć, to w porywach ominie pułapkę Bias i układ

dolby, czyli w sumie prawie nic...

 

I to właśnie robi - diagram z SM w załączeniu.

A jednak PD plus głowice MR daje to odczucie o którym większość ludzi mających styczność z AZ7 pisze, że ten tandem jednak coś daje...

 

Nie wolno używać jedynie typu II i IV.

 

Dlaczego? Nie pamiętam instrukcji użytkownika magnetofonu DCC ale chyba nie ma tam takiej informacji?

Taśma kaset DCC swoim składem chyba najbardziej przypomina taśmy typu IV a w internecie można znaleźć informacje o tym, jak przekonać magnetofon DCC aby nagrywał na kasetach CC (np. typ II).

Obiegowa opinia mówi zaś tylko o tym, aby nie używać słabych taśm typu I które bardzo brudzą tor przesuwu...

 

M.

post-18580-0-71061100-1496829983_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zgadza się również kiedyś kupiłem DCC 751 z uszkodzoną głowicą, Okazało się że wymiana elektrolitów na płytce koło głowicy sprawę poprawiła ale nie w 100%. Kupiłem drugiego DCC 730 też uszkodzonego na eksperymenty. Z dwóch zrobiłem jeden. Nagrywa i odtwarza idealnie. Z 8 ścieżek odczyt prawidłowy bez błędu. 9 ta od kodów czasowych ma dużo błędów i deck ma problem z odczytem kodów czasowych i wyszukiwaniem nagrań. Generalnie porażka. Zresztą jak dla mnie DCC było porażką ze względu na potrzebę zmiany strony kasety.

Edytowane przez sk-victor

Lubię kiedy gra muzyka...

Taśma kaset DCC swoim składem chyba najbardziej przypomina taśmy typu IV a w internecie można znaleźć informacje o tym, jak przekonać magnetofon DCC aby nagrywał na kasetach CC (np. typ II).

 

Gdzieś dzwonili i już poprawiam: taśmy DAT\DDS1 są 'podobne' do taśm typu IV (w internecie można znaleźć przykłady nagrywania na taśmie z DAT na magnetofonie analogowym), taśmy DCC są najbardziej zbliżone składem do magnetowidowych taśm chromowych (stąd pewnie próby nagrywania cyfrowego na kasetach typu II).

 

Zresztą jak dla mnie DCC było porażką ze względu na potrzebę zmiany strony kasety.

 

?.

Kaseta DCC nie ma strony A i B - Philips chciał to nazywać sektorami A i B.

W magnetofonie DCC nie ma też potrzeby zmiany strony kasety CC - specyfikacja wymaga obecności autorewersu.

?.

Kaseta DCC nie ma strony A i B - Philips chciał to nazywać sektorami A i B.

W magnetofonie DCC nie ma też potrzeby zmiany strony kasety CC - specyfikacja wymaga obecności autorewersu.

 

Oj no chyba wiesz o co mi chodzi. 2x45=90. Ale 90minut w jednym kawałku to jednak co innego. Zmiana strony choćby i poprzez autorewers to nie to samo co 90miuny bez przerwy. Wszyscy wiemy że nieraz ta wymuszona przerwa psuje nam przegrywanie, koncertów lub wymusza marnotrawstwo taśmy pod koniec każdej strony.

Lubię kiedy gra muzyka...

Oj no chyba wiesz o co mi chodzi. 2x45=90. Ale 90minut w jednym kawałku to jednak co innego. Zmiana strony choćby i poprzez autorewers to nie to samo co 90miuny bez przerwy.

 

No wiem, ale "takie rzeczy to tylko w Erze" albo w magnetofonach DAT :)

Philips zdecydował się na projektowanie DCC na mechanizmach kaset analogowych stąd należy 'kochać' ten format z całym dobrodziejstwem 'analogowych' naleciałości...

A szkoda bo przy technice cyfrowej mógł się pokusić by używać kaset DCC na całej szerokości taśmy, dawać cieńsze taśmy i więcej zmieścić. Zmniejszyć prędkość taśmy, powiedzmy do 2.4 cm/s. Sądzę, że taśma 120 minut tez by się zmieściła. DAT jakoś ma prędkość ok 1 cm/s i daje radę wykorzystując całą szerokość taśmy w ruchu obrotowym.

Przy ruchu wzdłużnym i zajęciu przez głowice całej szerokości można by bez obracania głowicy wykorzystać całą powierzchnię.

Edytowane przez Dariusz_61729

Czołem deckarze ;)

Jestem świeżo po zakupie kolumn, które wniosły duży powiew świeżości do mojego dość archaicznego zestawu audio. Idąc za ciosem, poszukuję następcy dla mojego leciwego (pierwszy właściciel!) magnetofonu Technics RS-TR373M2. Służył mi dzielnie przez długie lata, ale dźwięków nie wydawał zbyt wyrafinowanych, na dodatek ostatnio zaczyna niedomagać. Szukam magnetofonu, w dobrej kondycji, który jak najdłużej posłuży i przyniesie sporo radości ze słuchania muzyki. Po lekturze tego wątku ze strachem w oczach przeglądam aukcje na allegro i dlatego pytam Was forumowicze, czy ktoś nie mam może w zanadrzu czegoś ciekawego na sprzedaż?

A szkoda bo przy technice cyfrowej mógł się pokusić by

No tak ale założenia projektu DCC były inne - miał bazować na CC, być z nim wstecznie kompatybilny i możliwie jak najtańszy - DAT od początku nie miał takich ograniczeń...

<br />No tak ale założenia projektu DCC były inne - miał bazować na CC, być z nim wstecznie kompatybilny i możliwie jak najtańszy - DAT od początku nie miał takich ograniczeń...<br /> <br /> <br />

Tez można było to zrobić instalując 2 głowice koło siebie, albo korzystając z jednej głowicy, która mogła być przełącza w odpowiedni tryb. Zapis na kasecie analogowej mógłby być odczytywany przy pomocy głowic dcc. To jest tylko hipoteza. Jak widać wsteczna kompatybilność nie zawsze szła w parze z nowoczesnymi rozwiązaniami

DAT jakoś ma prędkość ok 1 cm/s i daje radę wykorzystując całą szerokość taśmy w ruchu obrotowym.

Przy ruchu wzdłużnym i zajęciu przez głowice całej szerokości można by bez obracania głowicy wykorzystać całą powierzchnię.

 

Bez szans. Prędkość liniowa taśmy względem szczeliny głowic w porównaniu DAT a DCC to przepaść ogromna. Przy statycznych głowicach żadną sensowną prędkością przesuwu nie nadrobisz tej przepaści. Dlatego trzeba było bitrate zmniejszyć kompresją stratną w DCC.

 

Niestety i dlatego też DCC okazał się brzydko mówiąc jednym z głupszych wynalazków genialnego Philipsa i ślepym zaułkiem (ten głupszy to nie obraźliwe). MD mimo lepszych założeń, nieporównywalnie większej wygodzie i elastyczności systemu, również skończyło marnie. Ale cóż wtedy trudno było wybiec w przyszłość o te kilka lat naprzód i przewidzieć że technologia informatyczna zrewolucjonizuje audio. DAT, MD, DCC, DVD, BD - kontra karta microSD 256GB czy HDD 2,5" 2TB. To sobie nawet dziś trudno wyobrazić a co dopiero kilka, kilkanaście lat temu ?? Łatwo się dziś operuje gigabajtami ale nikt nie pamięta że 15lat temu kupowało się pendrive 64MB za ciężkie pieniądze.

Lubię kiedy gra muzyka...

Tez można było to zrobić instalując 2 głowice koło siebie, albo korzystając z jednej głowicy, która mogła być przełącza w odpowiedni tryb. Zapis na kasecie analogowej mógłby być odczytywany przy pomocy głowic dcc. To jest tylko hipoteza. Jak widać wsteczna kompatybilność nie zawsze szła w parze z nowoczesnymi rozwiązaniami

 

Wg WiKi były takie zestawy głowic - a właściwie 3 typy głowic DCC:

 

"1. Stacjonarne decki DCC jak DCC-900, wykorzystywały typ zespołu głowic, który miał 9 głowic (MR) odtwarzających i 9 głowic (cewki) nagrywających oraz dwie głowice (MR) do odtwarzania analogowych kaset. Taki zespół głowic został zaprojektowany do obrócenia przez mechanizm, gdy deck przełącza się ze strony\sektora A na B.

2. Odtwarzacze przenośne przeznaczone tylko do odtwarzania, np. DCC-130 i DCC-134 z 18 głowicami MR, 9 z każdej strony kasety. Podczas odtwarzania kaset analogowych użyto dwóch głowic MR. Zespół głowicy został przymocowany do mechanizmu i nie musiał się obracać aby przełączyć się na stronę\sektor B.

3. Przenośne rejestratory, np. DCC-170 i DCC-175 używał zespołów głowic z 18 głowicami do odtwarzania DCC, 18 głowic (cewki) do nagrywania DCC i 4 głowice MR do odtwarzania analogowego (łącznie 40 głowic w jednym zespole głowicy). Ten zespół głowicy także został przymocowany do mechanizmu i nie musiał się obracać aby przełączyć się na stronę\sektor B."

 

Tak jak widać - wszystko da się zrobić - pozostaje tylko kwestia: za ile? I czy ktoś będzie chcieć za to zapłacić.

 

Może głowice pierwszego typu były tańsze w produkcji? Nie wiem, gdybam. Dołożenie kolejnych czy droższych zabiłoby ten format na starcie. A i tak na początku istnienia DCC jego cena była poważnym problemem - plus wspomniana przez Ciebie kompatybilność, która moim zdaniem jest zawsze kulą u nogi, z punktu widzenia postępu i rozwoju zawsze jest problemem.

MD Sonego traktowany jako bezpośredni konkurent DCC został na rynku znacznie dłużej - z braku kompatybilności z jakimkolwiek poprzednim rozwiązaniem nie trzeba było na nim odtwarzać starych nośników, czyścić głowic, czekać na odnalezienie utworu, itp.

M.

MD to moim zdaniem był takim CD tylko mniejszym i poręczniejszym formacie. Swoją drogą czytałem jakiś czas temu, że samo CD też było projektem multimedialnym, ale ze względu na koszty i problemy technologiczne, nie skorzystano z tego pomysłu i dopiero w XXI wieku pojawiły się CD text, dodatkowe materiały fotograficzne, wideo, itp. Ale już nie w tej formie jaką przewidział Philips, ale jako pliki komputerowe.

Z tego co wiem także MD przetrwał dosyć długo na rynku japońskim i tam był bardzo popularny.

 

<br />Niestety i dlatego też DCC okazał się brzydko mówiąc jednym z głupszych wynalazków genialnego Philipsa i ślepym zaułkiem (ten głupszy to nie obraźliwe)<br />
<br />Niestety i dlatego też DCC okazał się brzydko mówiąc jednym z głupszych wynalazków genialnego Philipsa i ślepym zaułkiem (ten głupszy to nie obraźliwe)<br />

.. widać to po DAT, który był wykorzystany jako streamer do archiwizacji danych. DCC raczej miałby z tym kłopot. Stad też chyba dla DAT ciągle można kupić kasety, a dla DCC to sa szczątkowe egzemplarze.

Edytowane przez Dariusz_61729

DCC raczej miałby z tym kłopot.

 

Wszystko da się zrobić ale pozostaje kwestia ceny i przekonania ludzi, że tego potrzebują (a tutaj także sensowności takiego rozwiązania). Przenośny rejestrator DCC175 można było podłączyć do portu równoległego komputera za pomocą kabla DCC-link, można było sterować pracą urządzenia z komputera (oprogramowanie DCC-Studio, DCC2WAV) i mógł on pracować jako nośnik pamięci masowej (oprogramowanie DCC-Backup for DOS\MS-Windows) - ale tak naprawdę to DCC przecież nie do tego został stworzony (obarczony grzechem kompatybilności) i jego możliwości w tym zakresie pewnie można było porównać do możliwości zapisu wideo na kasecie kompaktowej przez kamerę PXL-2000...

 

Ciężko przekonać ludzi do nowości, chyba że będzie tania a DCC jak każda nowość tania nie była, obsługa kaset cyfrowych nie była tak prosta jak analogowych, a na rynku istniały już inne rozwiązania cyfrowego audio (fakt, że też były drogie, droższe niż DCC ale już zgarniały miejsce na rynku). Sam pamiętam lata pojawienia się tego formatu i szum wokół niego i pamiętam myśli "fajne, ale po co to komu"? Tak jak "640 kB powinno wystarczyć każdemu" tak porządny magnetofon analogowy wystarczy aby cieszyć się fajnym dźwiękiem. Nie patrząc na naszą część Europy to Philipsowi nie udało się przekonać ludzi w bogatszych społeczeństwach, aby poszli w tym kierunku. A u nas już wtedy CD-R taniało, pojawiły się nagrywarki, a przez numer 0202122 i łącza telefoniczne do komputerów zaczęły spływać 'tanie' mp3 w jakości 128 kb/s odsłuchiwane później na laptopowych głośniczkach o średnicy 2 cm i mocy 0.5 W - i ludziom to się podobało, tego chcieli, tego potrzebowali...

 

A obecnie, w teraźniejszych czasach, w nadchodzące upalne dni, sącząc powoli piwo, pomyślmy czasem o DCC - dzięki lotom w kosmos mamy zamki błyskawiczne i 'rzepy' - dzięki DCC mamy zaś klarowne piwo - innowacyjna technologia używana do produkcji głowic DCC jest obecnie używana do produkcji filtrów o otworach w skali mikrometra, które idealnie wyłapują cząstki drożdzy dając czysty napój ;-)

Tak też zrobie, jak postawie na półce to czteropak pęknie i cały świat będzie cudowny i każdy rodzaj muzyki takze . . . . ..

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

<br />A obecnie, w teraźniejszych czasach, w nadchodzące upalne dni, sącząc powoli piwo, pomyślmy czasem o DCC - dzięki lotom w kosmos mamy zamki błyskawiczne i 'rzepy' - dzięki DCC mamy zaś klarowne piwo - innowacyjna technologia używana do produkcji głowic DCC jest obecnie używana do produkcji filtrów o otworach w skali mikrometra, które idealnie wyłapują cząstki drożdzy dając czysty napój ;-)<br /> <br /> <br />

... niestety ja pije piwo nieklarowane ;-) Niestety nie skorzystam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ciekawostka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

Jak oceniacie sytuację z dostępnością rolek? Kupiłem dwie na zapas

w zeszłym roku, poszperałem w allegro i widzę, że już bym ich nie dostał

Zamienniki są jeszcze w produkcji?

J.

Dostępne są na Ebay do wielu modeli. Ewentualnie, jeśli zna się dokładne wymiary, można dopasować od innych modeli. Na Allegro nie szukałem mocno. Kupowałem jakiś czas temu, ale były to zamienniki na zapas. Na wszelki wypadek. Przydała się jedna w ratowaniu nowego nabytku - Yamahy K-960. Czy są produkowane obecnie zamienniki? Nie wiem. Dwa zdjęcia nowych nabytków. Słabe zdjęcia, za co przepraszam. Robione telefonem.

Bilbo

Na drugiej fotce też ciekawostka, ale już nie na aukcji :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-58791-0-89181800-1497035922_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

stereo-hifi com

W moim Pioneer CT-F 1050 gumka idlera okazała się pęknięta. Nas razie jest oring i jakoś działa. Pytałem się już 3 sprzedawców na portalach i na razie nikt nie ma. Zmierzyłem suwmiarką i orientacyjne wymiary to:

grubość 2,2mm.

średnica zewnętrzna 17mm

średnica wewnętrzna 12,8mm do 13mm -trudno zmierzyć idealnie.

Czy ktoś ma wymiary ile miała oryginalna guma idlera i czy mogę coś podebrać od innych modeli Pionieera lub innej marki.

Edytowane przez dzeus67

Ta Yamaha jest koszmarna . . . . jak można tak spaskudzić magnetofon ? a może to kuchenka mikrofalowa?

 

ide sobie puścić Kraftwerk, to uspokaja nerwy hehehe .

Edytowane przez Bilbo

Jeśli chodzi o sprzęt to mam tego troche ale brakuje czasu ...........a czas ucieka......

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.