Audiotweaks - zrób sobie dobrze

[dd6]

No więc ... jak w temacie, na pewnym poziomie, niedostępnym dla lamerów audio, liczą się tweaks.

 

Bardzo proszę, aby sceptycy, zwolennicy ślepych testów, inni upośledzeni słuchowo, nie wypowiadali się w tym temacie, bo będę to bezwzględnie zgłaszał moderacji i banował.

 

Na początek:

 

Zanim zaczniesz słuchać, zwłaszcza w zimie, weź klasyczny spryskiwacz, rozpyl trochę wody destylowanej w pomieszczeniu, wilgotne powietrze lepiej przenosi dźwięk, a przy okazji eliminuje naładowanie elektrostatyczne.

 

cdn

[Genesis]

Na ten przykład:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[GuruForA]

<br />Na początek:<br /><br />Zanim zaczniesz słuchać, zwłaszcza w zimie, weź klasyczny spryskiwacz, rozpyl trochę wody destylowanej w pomieszczeniu, wilgotne powietrze lepiej przenosi dźwięk, a przy okazji eliminuje naładowanie elektrostatyczne.<br />

W związku z tym mam pare pytań..

Jaką ilość trzeba rozpylić.. by otrzymać odpowiednią wilgotność..?

..w zasadzie trzeba by robić jakiś pomiar powietrza żeby ustalić najlepszą..

..czyli ogrzewanie też ma znaczenie.. jak będzie za mocne to szybko wysuszy powietrze..

i dźwięk stanie się suchy.. czy tak..?

Czy takie częste rozpylanie.. (ktoś dużo słucha..) nie zaszkodzi elektronice..?

 

..:)

[iro III]

Bardzo proszę, aby sceptycy, zwolennicy ślepych testów, inni upośledzeni słuchowo, nie wypowiadali się w tym temacie, bo będę to bezwzględnie zgłaszał moderacji i banował.

 

 

To, że możesz banować w swoim wątku, wyłącznie dlatego, że nie lubisz jak ktoś ma inne zdanie - to wiadomo na tym forum.

Ale naprawdę masz zamiar lecieć do moderacji na skargę z każdym wpisem nie po twojej myśli!?

 

To "słyszącym" naprawdę aż tak zależy na niczym niezakłóconym, poklepywaniu wzajemnie po pleckach?

 

Zanim dasz mi "zasłużonego" bana odpowiem ci na temat wilgotności powietrza i jego "wpływie" - mam w komnacie dość dokładny higrometr - nigdy jak dotąd nawet w granicach największych zanotowanych zmian (ok. 40-70 % wilgotności) - nie zauważyłem żadnego "wpływu" (poza wpływem na samopoczucie własne).

Ale zapewne (na pewno nawet!) mam zbyt słaby system, za mało rozdzielczy (czy jak mu tam), co jeszcze? Aha! No przecież jestem głuchy!

[Wuelem]

Zdefiniuj pojęcie "lamer audio", aby innym wiadomo było, czy się łapią do dyskusji czy nie.

 

Według mnie sam siebie wykluczyłeś i nie powinieneś w swoim wątku zabierać więcej głosu.

[porlick]

Do autora wátku- zamiast wprowadzać sztuczne podziały na lamerów i "wtajemniczonych", zastanów się, czy ktoś nie poczuje się taką segtegacją urażony. Najlepoej jednak przenieść wątek do saloniku, tam w towarzystwie wzajemnej adoracji będziecie mogli szczebiotać słodko, wolni od "niebezpiecznych" pytań trzeźwo myślących forumowiczów.

[bum1234]

W związku z tym mam pare pytań..

Jaką ilość trzeba rozpylić.. by otrzymać odpowiednią wilgotność..?

..w zasadzie trzeba by robić jakiś pomiar powietrza żeby ustalić najlepszą..

..czyli ogrzewanie też ma znaczenie.. jak będzie za mocne to szybko wysuszy powietrze..

i dźwięk stanie się suchy.. czy tak..?

Czy takie częste rozpylanie.. (ktoś dużo słucha..) nie zaszkodzi elektronice..?

 

..:)

 

Audiofile kochają eksperymenty. Każde eksperymenty. Czy z sensem, czy bez, nie ma to najmniejszego znaczenia. Wszystko trzeba sprawdzać osobiście. Nie wplno opierać się na doświadczeniach innych a tym bardziej na wiedzy np. z fizyki, elektroniki, elektroakustyki ......

 

U każdego gra inaczej - czytaj u każdego obowiązują inne zasady.

 

A i zapomniałem - najważniejsza zasada - gra cały system. Sluchacz też.