Skocz do zawartości
IGNORED

Bit perfect na XP?


yaro666

Rekomendowane odpowiedzi

Witam prosze o wyrozumialosc pisze bez polskich znakow i w sprawie tematu ktory chce poruszyc.Nabylem z drugiej reki dac firestone I LOVE TW (pozdrawiam sprzedajacego wspaniala sprawa) i po przeszukaniu forum nie znalazlem wyjscia z problemu z odtwarzaniem plikow bezstratnych na XP-ku.Moge odtwarzac tylko w direct sound i wszelkie instalacje asio i kernel streaming nie dzialaja lu wieszaja system.Prosze o odpowiedz czy podpowiedz jak skonfigurowac dzwiek.Czy tylko win 7 lub wyzszy zmieni sprawe lub cos nie doczytalem lub jest mi nieznana jakas inna konfiguracja.Jesli odgrzalem kotleta to wybaczcie i tak jestem zadowolony po przesiadce z NOTORYCZNIE psujacych sie starych dobrych cd-kow z dzwieku jaki obecnie odbieram ale chyba da sie wiecej.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/
Udostępnij na innych stronach

windows to system, który nie obsługuje w standardzie UAC2, a twój dac właśnie z tego standardu korzysta. UAC2 to taki standard dla audio po usb jak dla pendrive/dysków usb UMS.

sam widzisz, że winda to szajs.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3923654
Udostępnij na innych stronach

Witam prosze o wyrozumialosc pisze bez polskich znakow i w sprawie tematu ktory chce poruszyc.Nabylem z drugiej reki dac firestone I LOVE TW

 

Prawdopodobnie musisz zainstalować sterownik. Firestone miał kiedyś stronę w sieci ze swoimi sterownikami do pobrania pod systemy XP i Windows 7.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3925371
Udostępnij na innych stronach

Witam tak jak pisalem dziala nawet jestem bardzo zadowolony ale tylko pod direct sound.Kernel streaming zawiesza komputer lub przerywa w najlepszym razie.Sterowniki mam na dedykowanej plycie niestety nie rozwiazuja tematow.Byc moze moja wina gdyz teoretycznie jest to urzadzenie plug-play i podlaczylem od razu,system wykryl urzadzenie i zakomunikowal ze jest gotowe do pracy i voila...lecz delektujac sie dzwiekiem zajrzalem do instrukcji i tam komunikat dla baranow takich jak ja,ze przed podlaczeniem urzadzenia do systemu XP nalezy zainstalowac sterowniki....No i tyle w temacie.Byc moze temat nie da sie poprawic jestem zadowowlony ale pewnie moze byc lepiej.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3925475
Udostępnij na innych stronach

jak działa to zostaw - szkoda nerw

 

a jak nie masz CAŁEGO systemu zbudowanego z kolcków po 5 - 10 tysięcy

to na 99% nie poczujesz różnicy czy to jest direct sund czy kernel tsriming

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3925537
Udostępnij na innych stronach

Witam tak jak pisalem dziala nawet jestem bardzo zadowolony ale tylko pod direct sound.Kernel streaming zawiesza komputer lub przerywa w najlepszym razie.Sterowniki mam na dedykowanej plycie niestety nie rozwiazuja tematow.Byc moze moja wina gdyz teoretycznie jest to urzadzenie plug-play i podlaczylem od razu,system wykryl urzadzenie i zakomunikowal ze jest gotowe do pracy i voila...lecz delektujac sie dzwiekiem zajrzalem do instrukcji i tam komunikat dla baranow takich jak ja,ze przed podlaczeniem urzadzenia do systemu XP nalezy zainstalowac sterowniki....No i tyle w temacie.Byc moze temat nie da sie poprawic jestem zadowowlony ale pewnie moze byc lepiej.Pozdrawiam

ale windows xp to taki zabytek jak ms-dos, tyle że ms-dos był ciekawszy.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3925546
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odrobine otuchy...Tak tez zostawie gdyz poprawa po przesiadce z cd jest ogromna.Nie mam systemu za tysiace nie mam tez wysokich lotow muzycznych wiecej meloman ze mnie choc dobry dzwiek doceniam ttym batdziej ze kiedys bawilem sie w lampowe przedwzmacniacze i troche ich zrobilem..dawno.Teraz wczesna jesien zycia i to co dobre jest dla mnie wiecej warte niz lepsze.Pewnie bede sie jeszcze bawil w rozne kombinacje ale ciesze sie z tego jak to gra.Pozniej pewnie bedzie ewolucja w strone streamera ale zobaczymy.Nie koncze tematu gdyby ktos cos jescze chcial dodac , moze bedzie pomocne dla tych ktorzy zamieniaja cd na pliki bezstratne a miotaja sie w bezmiarze bezwladnosci systemu XP...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3925592
Udostępnij na innych stronach

Kernel streaming zawiesza komputer lub przerywa w najlepszym razie.

To jest normalne zjawisko. Bywają urządzenia, które nawet z oryginalnymi zainstalowanymi sterownikami powodują w trybie kernel streaming zwieszanie komputera. Nie ma w tym nic dziwnego. Natomiast dziwne jest przerywanie. Z takim efektem się nie spotkałem.

Jeżeli producent urządzenia dostarczył sterowniki ASIO i na tych też nie działa prawidłowo to pozostać przy DS.

 

Spróbuj z Foobarem i WASAPI w trybie "event" - powinno działać.

Coraz ciekawsze porady ;) :)

XP i WASAPI - no, no... ;) :)

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3926066
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem wasapi to vista wzwyż.ASIO do foobara-a zainstalowalem ale chyba nie obluguje bo komunikat mowi ze brak ster ASIO.Uzywam foobara zamiennie z AIMPEM ale nie chce sie narazic wydaje mi sie ze foob ma bardziej dojrzały dzwiek przynajmniej do moich preferencji.Jesli moge wogole porownac'' brzmienie'' odtwarzaczy co teoretycznie nie powinno miec miejsca.Oczywiscie mowimy o surowym brzmieniu bez ulepszaczy typu eq czy limiter. Wazne jest to ze plytoteke sukcesywnie rip-uje i wreszcie mam dzwiek taki jakiego nigdy z cd (onkyo 7211 i pionner pd s705 oba po modach) nie mialem przyjemnosci zaznac.

Nie stac mnie na hi-end,gram na czyms w rodzaju BPA na LM 3886 pasywnym pre z drabinką 12 pozycji,i monitorami tez diy,ale tu nie chce wymieniac ze wzgledu na dobro sledztwa hihi....Mysle ze zostane poki co na DS a moze sprobuje chocby pozyczyc laptop z win 7 i porownam.Za wszelkie uwagi do tej pory serdecznie dziekuje i jak wspominalem temat jak lenin za komuny-ciagle żywy...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3926451
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz tego kompa, a przypuszczam ze laptop to postaw na nim Win 7 i powinno być ok, chyba ze pofatygujesz sie o daphila, przygotowujesz go na pendrive , krótka konfiguracja i masz spokój, jest o tym obszerny wątek w zakładce Pc Audio.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3926762
Udostępnij na innych stronach

Witam prosze o wyrozumialosc pisze bez polskich znakow i w sprawie tematu ktory chce poruszyc.Nabylem z drugiej reki dac firestone I LOVE TW (pozdrawiam sprzedajacego wspaniala sprawa) i po przeszukaniu forum nie znalazlem wyjscia z problemu z odtwarzaniem plikow bezstratnych na XP-ku.Moge odtwarzac tylko w direct sound i wszelkie instalacje asio i kernel streaming nie dzialaja lu wieszaja system.Prosze o odpowiedz czy podpowiedz jak skonfigurowac dzwiek.Czy tylko win 7 lub wyzszy zmieni sprawe lub cos nie doczytalem lub jest mi nieznana jakas inna konfiguracja.Jesli odgrzalem kotleta to wybaczcie i tak jestem zadowolony po przesiadce z NOTORYCZNIE psujacych sie starych dobrych cd-kow z dzwieku jaki obecnie odbieram ale chyba da sie wiecej.Pozdrawiam

 

Jeśli masz dobre brzmienie i stabilność na Direct Sound to nie szukaj lepszych rozwiązań. Widocznie Twój DAC ma problem z Kernel.

To nie wina Windowsa XP. DS jest wystarczający.

Sam Mam XP i cenię sobie właśnie ten system. Żaden WiN-7. XP jest prostszy i lepszy do audio.

I nie słuchaj Ayrana...jest trochę skrzywiony i uprzedzony niesłusznie do "windy". ;-)

Polecam w XP powyłączać wszystkie procesy i funkcje, które mogą mieć negatywny wpływ na jakość brzmienia.

Są w necie na ten temat informacje. Dodatkowo ściągnij sobie taki programik darmowy Fidelizer.

Dodatkowo "oczyści" system do odtwarzania muzyki.

U mnie robi to w około 20 sekund, ale przed własnoręcznym wyłączeniem niepotrzebnych procesów robił to znacznie dłużej.

Dlatego ważne jest by najpierw samemu sobie oczyścić system ręcznie, aby samo uruchamianie Fidelizera trwało jak najkrócej.

Trzeba go załączać po każdorazowym uruchomieniu komputera.

 

Aha - i nie przejmuj się tym, że zaraz uaktywnią się tu trolle, którzy będą Ci udowadniać, że Fidelizer to voodoo, że Windows jest be

i że tylko Daphile... to nieprawda.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927147
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo ściągnij sobie taki programik darmowy Fidelizer.

Nie słuchaj Soundchasera w tej sprawie, bo fidelizer to naprawdę voodoo, ściema i metr mułu.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927204
Udostępnij na innych stronach

Nie czyń niczego co radzi @Soundchaster.

To ślepa uliczka prowadząco do niestabilnego systemu. Spróbuj z Win 7 tak jak radzą inni.

DS jest ok ale zawsze mixer systemu musi być ustawiony na głębię bitów i częstotliwość próbkowania zgodną z plikiem który aktualnie odtwarzasz.

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927330
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi.Wszystkich porad sprobuje tylko z win 7 bedzie problem gdyz z przyczyn tu nieistotnych musze byc na xp.Ale mam starego laptopa z xp takze na jednordzeniowym 1.7 bogajze ghz procku i hyba go poswiece jako pole walki.O wszystkim opowiem .Wiem ze mnogosc opinii zmusza mnie do indywidualnego zglebienia tematu.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927393
Udostępnij na innych stronach

z przyczyn tu nieistotnych musze byc na xp.Ale mam starego laptopa z xp

 

No i dobrze. Niczym się nie przejmuj tylko zrób jak napisałem, a gwarantuję Ci, że będziesz miał stabilny system do audio.

"Dobre rady" tutejszych PC fachowców traktuj z przymrużeniem oka.

Ja na swoim XP odtwarzam muzykę już chyba ze 2 lata bez żadnych problemów, zacięć, zawieszeń, itp.

Problemy może mieć ktoś, kto używa komputera do wszystkiego, albo ma źle skonfigurowany system do audio.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927421
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze mnogosc opinii zmusza mnie do indywidualnego zglebienia tematu.

Problem w tym, że polecany przez Soundchasera fidelizer na różnych konfiguracjach sprzętowo-programowych komputerów będzie się zachowywał inaczej. Ja tylko raz go spróbowałem, ciekawy co z tego wyniknie, też jeszcze na XP i skończyło się to przeinstalowaniem systemu. Dlatego zawsze i wszędzie będę zniechęcał ludzi do prób z tym programem.

Jest chyba o tym oddzielny wątek na forum.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927447
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko raz go spróbowałem, ciekawy co z tego wyniknie, też jeszcze na XP i skończyło się to przeinstalowaniem systemu. Dlatego zawsze i wszędzie będę zniechęcał ludzi do prób z tym programem.

 

Będziesz zniechęcał, bo akurat Tobie coś się stało z systemem?

To czemu ja go używam codziennie przez 2 lata i jest wszystko OK?

Pomijam też poprawę brzmienia, bo to nie jest żadne voodoo, jak uważasz, tylko program do optymalizacji systemu pod kątem audio.

Można nie słyszeć różnicy jeśli ma się system zoptymalizowany w inny sposób.

Ale jeśli nie, to Fidelizer z pewnością pomaga, a czemu robi czasem spustoszenie w systemie? To już raczej wina użytkownika, a nie samego systemu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927487
Udostępnij na innych stronach

Pomijam też poprawę brzmienia, bo to nie jest żadne voodoo, jak uważasz, tylko program do optymalizacji systemu pod kątem audio.

Tylko ktoś, kto nie wie jak działa komputer z systemem operacyjnym, będzie uważał, że włączenie lub wyłączenie jakiejś usługi w Windowsie spowoduje zmianę brzmienia dźwięku. Jedyna usługa, która ma wpływ na dźwięk to Windows Audio.

Jeżeli fidelizer coś u kogoś zmienił, załóżmy, że na lepsze (bo to też jest dyskusyjne), to oznacza, że albo ma problem sprzętowy, albo programowy.

Można to bardzo łatwo zweryfikować - wystarczy sprawdzić czy ma się bitperfect.

 

To czemu ja go używam codziennie przez 2 lata i jest wszystko OK?

Potrafisz przeczytać coś ze zrozumieniem? To przeczytaj może jeszcze raz post #19.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927544
Udostępnij na innych stronach

Potrafisz przeczytać coś ze zrozumieniem? To przeczytaj może jeszcze raz post #19.

 

Czytam ze zrozumieniem. Twoja filozofia sprowadza się do tego, że jak coś u Ciebie się nie sprawdziło, to jest do dupy i dlatego nie będziesz polecał innym.

Pomijam Twoje osobiste zdanie, że jeśli Fidelizer coś zmienia w brzmieniu to znaczy, że ma się problem sprzętowy (ciekawa teoria).

To tak samo jakbyś pisał np. że nie będziesz polecał jedzenia jabłek, które są zdrowe, bo Tobie akurat szkodzą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927579
Udostępnij na innych stronach

Jedyna usługa, która ma wpływ na dźwięk to Windows Audio.

 

Święta prawda.

 

Polecam wyłączyć, lub zamiennie otworzyć 58 okien w Internet Explorer i zrobić odsłuch.

Reszta usług poza Windows Audio, czy to XP czy Windows 10 nie ma żadnego wpływu na dźwięk.

Fidelizer również nie ma żadnego wpływu na dźwięk, wiele osób pisało w wątku o fidelizerze w ich konkretnym PC doszło do niestabilności systemów i konieczności jego przeinstalowania.

Takie same hece mieli użytkownicy jplay.

Ustaw sobie wyjście w Foobarze na DS i pamiętaj o tym że mixer bedzie ingerował w bitperfect jeśli parametry plików bedą odmienne od ustawionych w mixerze Windows.

Niczym więcej sobie głowy nie zaprzątaj i ciesz się z obcowania z muzyką

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927633
Udostępnij na innych stronach

wiele osób pisało w wątku o fidelizerze w ich konkretnym PC doszło do niestabilności systemów i konieczności jego przeinstalowania.

 

Takie same hece mieli użytkownicy jplay.

 

Nie ma w tym nic dziwnego, skoro Fidelizer, tak samo jak JPlay wyłączają wszystkie procesy, które mogą negatywnie wpłynąć na transfer plików audio podczas odtwarzania, a ci użytkownicy mieli komputer do wszystkiego, to system zachowywał się niestabilnie, skoro nie działały niektóre funkcje.

Jeśli komputer używa się tylko do audio, to żaden Fidelizer niczego nie popsuje.

Jeśli używa się do wszystkiego i przy okazji do audio to faktycznie Fidelizera nie należy stosować.

Pisze również o tym sam producent tego programu na swojej stronie.

 

Trzeba tylko umieć czytać ze zrozumieniem i wyciągać logiczne wnioski, a nie mieć klapki na oczach, czy na uszach. ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927654
Udostępnij na innych stronach

Czytam ze zrozumieniem.

Właśnie okazało się, że nie czytasz ze zrozumieniem. Nawet nie czytasz cytatów, do których odnosi się moja wypowiedź.

 

Napisałeś:

To czemu ja go używam codziennie przez 2 lata i jest wszystko OK?

Gdybyś czytał ze zrozumieniem to nie zadawałbyś tego pytania, bo ja w pierwszym zdaniu z postu #19 napisałem, że:

Problem w tym, że polecany przez Soundchasera fidelizer na różnych konfiguracjach sprzętowo-programowych komputerów będzie się zachowywał inaczej.

 

Poza tym:

Będziesz zniechęcał, bo akurat Tobie coś się stało z systemem?

Twoja filozofia sprowadza się do tego, że jak coś u Ciebie się nie sprawdziło, to jest do dupy i dlatego nie będziesz polecał innym.

Jeżeli u Ciebie jakikolwiek program narobiłby szkód i musiałbyś przeinstalować system to nadal polecałbyś ten program?

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927683
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli u Ciebie jakikolwiek program narobiłby szkód i musiałbyś przeinstalować system to nadal polecałbyś ten program?

 

Powtórzę jeszcze raz - jeśli Fidelizer stosuje się w odpowiedni sposób to nie ma prawa narobić szkód w systemie.

On po prostu usypia wszystkie procesy, które mogą w jakiś sposób zniekształcać strumień audio wysyłany do DAC.

Jeśli po uruchomieniu Fidelizera chce się korzystać z innych programów niż tylko player audio to może się zdarzyć

niestabilność pracy systemu, a ekstremalnym efektem będzie popsucie systemu i konieczność reinstalacji.

No sorry, ale jak coś się użytkuje niezgodnie z instrukcją to odpowiedzialność za skutki spada na użytkownika, a nie na producenta.

 

Ty piszesz, że Fidelizer to voodoo, a wniosek taki, bo nie usłyszałeś poprawy brzmienia.

Poza tym piszesz, że jeśli poprawia brzmienie, to znaczy że występuje problem sprzętowy. Teza oparta na uprzedzeniu do tego programu,

bo w Twoim przypadku narobił Ci szkód w systemie, na skutek niewłaściwego użycia go.

A prawda jest taka, że cała masa ludzi go używa, tylko zgodnie z przeznaczeniem i słyszą poprawę brzmienia.

Nie dlatego, że im się wydaje, ale że faktycznie jest poprawa.

Sceptycy (w tym również Ty) będą temu zaprzeczać i pisać, że to voodoo, że to oszustwo, że ci którzy go stosują to nie znają zasad pracy systemu Windows i że producenci JPlay, czy Fidelizera wciskają ludziom ciemnotę i robią z nich durniów, którzy nabierają się...itp, itd.

 

Reasumując Fidelizer jest narzędziem do optymalizacji komputera pod względem odtwarzania muzyki z plików i tylko wtedy nie będzie słychać różnicy po jego uruchomieniu, jeśli ten komputer jest zoptymalizowany w jakiś inny sposób. Fidelizer jest wtedy zbędny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927718
Udostępnij na innych stronach

Ty piszesz, że Fidelizer to voodoo, a wniosek taki, bo nie usłyszałeś poprawy brzmienia.

Gdzie tak napisałem?

Nie mogłem usłyszeć poprawy bo komputer mi się już nie uruchomił po restarcie.

bo w Twoim przypadku narobił Ci szkód w systemie, na skutek niewłaściwego użycia go.

W ogóle go nie użyłem, bo nie zdążyłem.

Sceptycy (w tym również Ty) będą temu zaprzeczać i pisać, że to voodoo, że to oszustwo, że ci którzy go stosują to nie znają zasad pracy systemu Windows i że producenci JPlay, czy Fidelizera wciskają ludziom ciemnotę i robią z nich durniów, którzy nabierają się...itp, itd.

Bo tak jest. Dajecie się nabierać na takie chwyty.

 

Reasumując Fidelizer jest narzędziem do optymalizacji komputera pod względem odtwarzania muzyki z plików

Właśnie o to chodzi, że Windows nie potrzebuje żadnej optymalizacji.

Wyżej Rambo54 poleca:

otworzyć 58 okien w Internet Explorer i zrobić odsłuch.

Nie będzie to miało wpływu na jakość dźwięku.

Ja np. czasami obciążam komputer programem do tworzenia płyt BD. Podczas kodowania BD obciążenie procesora jest bardzo duże. Można włączyć sobie odtwarzanie muzyki i to obciążenie nie będzie miało żadnego wpływu na jakość dźwięku.

Na dodatek można sobie w tym samym czasie włączyć kodowanie do DVD Video. Też nie będzie to miało wpływu na jakość dźwieku.

Jedyny efekt będzie taki, że obydwa kodowania, do BD i do DVD, będą trochę wolniej przebiegały.

 

i tylko wtedy nie będzie słychać różnicy po jego uruchomieniu, jeśli ten komputer jest zoptymalizowany w jakiś inny sposób.

Wystarczy zadbać o bitperfect.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927821
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się do końca nie wie czy jest ten bitperfect czy go nie ma.

Dla mnie to jest on mocno przereklamowany. Bez bitperfect też można mieć super jakości brzmienie i odwrotnie - mając bitperfect mieć słabą jakość.

 

Poza tym...Ty wiesz swoje, a ja wiem swoje. Niech Ci będzie, że dałem się nabrać. Ważne dla mnie, że Fidelizer u mnie się sprawdza i poprawia nieznacznie dźwięk.

Nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Wystarczy, że słucha mi się miło muzyki i zadowolony jestem z brzmienia.

 

Chyba EOT, co? ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927833
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się do końca nie wie czy jest ten bitperfect czy go nie ma.

Ja wiem, że mam bitperfect. Można to czasami łatwo sprawdzić.

 

Dla mnie to jest on mocno przereklamowany. Bez bitperfect też można mieć super jakości brzmienie i odwrotnie - mając bitperfect mieć słabą jakość.

Akurat w tym omawianym tutaj przypadku nie chodzi o to, żeby bitperfect był synonimem dobrej jakości dźwięku, ale o to, żeby bitperfect był synonimem prawidłowej konfiguracji sprzętowo-programowej. Jeżeli potrafimy uzyskać bitperfect to znaczy, że potrafimy ogarnąć sprzęt, system, oprogramowanie.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3927979
Udostępnij na innych stronach

To jest normalne zjawisko. Bywają urządzenia, które nawet z oryginalnymi zainstalowanymi sterownikami powodują w trybie kernel streaming zwieszanie komputera. Nie ma w tym nic dziwnego. Natomiast dziwne jest przerywanie. Z takim efektem się nie spotkałem.

Jeżeli producent urządzenia dostarczył sterowniki ASIO i na tych też nie działa prawidłowo to pozostać przy DS.

 

 

Coraz ciekawsze porady ;) :)

XP i WASAPI - no, no... ;) :)

 

Dawno nie używałem XP i zapomniałem, że się nie da :-)

Z moim DAC (na Tenorze) pod XP działało ASIO 4 All.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129240-bit-perfect-na-xp/#findComment-3928143
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.