Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bo większość całkowicie się nie skupia na pomieszczeniu, uważa że coraz większe $$$ wydane na sprzęt rozwiążą ich bolączki, a Grecy i Rzymianie nie mieli przewodów z pełnym oplotem a w ich amfiteatrach dźwięk harfy roznosił się lepiej niż w niejednym pokoju ze sprzętem za grube tysiące.

 Kiedyś robiłem test, małe monitory boston acoustics a26 ( które na marginesie przywiózł mi kolega ze Szwecji za niecałe 200) wraz z małym wzmocnieniem, przestawiałem między pomieszczeniami w domu, salon, sypialnia, pokoje dzieci, strych a nawet łazienka. Różnica kolosalna. W salonie zagrały pięknie, w biurze gdzie niema nic co pochłania dźwięk i małe pomieszczenie 12m2, było słabo, na meczyl strasznie prawie jak łazienka, sypialnia i pokój syna gdzie są panele akustyczne, też bardzo dobrze. Na stychu gdzie sam k-g tragedia. 
no i teraz taki Kowalski ma akustykę jak u mnie w biurze czy na strychu, wymienia ciągle klocki bo coś mu nie gra, wydaje coraz więcej, efekt mizerny, a wystarczy włożyć trochę w pomieszczenie i nie trzeba szukać nowych klocków, albo nie co pół roku tylko co parę lat.

Bo większość całkowicie się nie skupia na pomieszczeniu, uważa że coraz większe $$$ wydane na sprzęt rozwiążą ich bolączki, a Grecy i Rzymianie nie mieli przewodów z pełnym oplotem a w ich amfiteatrach dźwięk harfy roznosił się lepiej niż w niejednym pokoju ze sprzętem za grube tysiące.

 Kiedyś robiłem test, małe monitory boston acoustics a26 ( które na marginesie przywiózł mi kolega ze Szwecji za niecałe 200) wraz z małym wzmocnieniem, przestawiałem między pomieszczeniami w domu, salon, sypialnia, pokoje dzieci, strych a nawet łazienka. Różnica kolosalna. W salonie zagrały pięknie, w biurze gdzie niema nic co pochłania dźwięk i małe pomieszczenie 12m2, było słabo, na meczyl strasznie prawie jak łazienka, sypialnia i pokój syna gdzie są panele akustyczne, też bardzo dobrze. Na stychu gdzie sam k-g tragedia. 
no i teraz taki Kowalski ma akustykę jak u mnie w biurze czy na strychu, wymienia ciągle klocki bo coś mu nie gra, wydaje coraz więcej, efekt mizerny, a wystarczy włożyć trochę w pomieszczenie i nie trzeba szukać nowych klocków, albo nie co pół roku tylko co parę lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie. Przez 10 lat miałem trochę sprzetu różnych marek na tych samych głośnikach (Jamo 7.6) w tym samym pomieszczeniu:

-wzmacniacz onkyo a-5vl dual mono brzmiał jak zwykły tanie głośniki komputerowe. Bas pusty, zero zejścia, stereo zwykle bez przestrzeni, sceny itd. Po prostu grało 

- amplituner Cambridge Audio azur 351 Bas był bardziej pełny od poprzednika, ale tak słaby, że jakby go nie było. Grało fajnie, jakaś tam scenę budowało już, ale dźwięk przy głośnikach, słaba przestrzeń, mało szczegółów a kiedy się przełączyło na 5.0 to porażka, choć na tylnych surround dziek był bez zmian  jak w lepszych późniejszych amplitunerach. W kinie było słabo, nic nie było zrozumiałe, dźwięk przy głośnikach i tak dalej

- amplituner Marantz sr6006 i tu kolumny rozwinęły skrzydła. Dopiero na tym amplitunerze pierdyklo pełnym mocnym i nisko schodzącym basem, aż trzęsło podłoga z płytek, w końcu muzyka nabrała stereo, przestrzeni, dźwięk odrywał się od głośników, kino też scena dookoła, coś pięknego w porównaniu do poprzednich, były szczegóły, grało to jak średni wzmacniacz

- dopiero po zakupie Arcam avr360 usłyszałem w stereo wyrazista górę, budował przestrzeń i stereo bez granic, daleko wychodzące za ściany, czy to w boki, czy w przód i tył. Tylko w kinie jakby dźwięk z tylnych głośników brzmiał jakby z innego sprzętu zupełnie. Bas też potężny i pełny jak w Marantz, tylko góra z wyższa średnica na wyższym poziomie, o kilka klas wyzej. 

Myślę, że jakość sprzętu ma bardzo dużo do powiedzenia. Kiedy się przeprowadziłem to po zmianie pomieszczenia od słuchowego z 13m2 na 20m2 jedyna zmianę jaka odczułem na obecnym sprzęcie to brak basu, reszta bez zmian. 

Trzeba pamiętać, że łatwiej kupić lepszy sprzęt niż nowy dom w tych czasach. 

Używanego domu nie kupi się za połowę ceny nowego jak w przypadku audio 🙂

Jedyny problem przez akustyka to mam, że lewa kolumna stojąca 50 cm od bocznej ściany ma więcej wysokich niż prawa stojąca na środku salonu, ale u to rozwiązałem ustawiając w lewym głośniku wysokie -4 dB i jest piękne stereo. 

Po drodze mialem na chwilę różne wzmacniacze między innymi naim, technics to brzmiały na poziomie zbliżonym do Marantz z podłączeniem Bi-amp to zostałem przy amplitunerze. Niektóre gorzej wypadły, Naim chyba ciut lepiej brzmiał, ale kosztował więcej to bez sensu było 

Wydaje mi się, że dobry sprzęt powinien zagrać dobrze w każdym pomieszczeniu o podobnej powierzchni. Nie mówię o pustych ścianach, ale o takim typowym użytkowanym na co dzień. Tłumaczenie drogiego zaawansowanego sprzętu słabą akustyka to trochę jak to, że Ferrari przegrało z golfem gti przez słabej klasy paliwo lub nawierzchnie lub pogodę 🙂

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie powiedzenie.

"Zapomniał wół jak cielęciem buł" 

W ramach przypomnienia że kiedyś też to olewali 🤗

Większość dojrzeje do decyzji o akustyce , albo się pogodzi , jak nie mam możliwości albo zadziała coś w pokoju . 

Pzdr 

 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trzeba zbudować sobie specjalnie pomieszczenie, żeby "super" kolumny brzmiały super? To nie absurd? Czyli jest jednak gdzieś granica między Hi-edn a Hi-Fi gdzie się kończą możliwości kolumn bo akustyka im na to i tak nie pozwoli, żeby dobrze zagrały? Po co są w takim robione super kolumny skoro nawet 1% potencjalnych nabywców nie posiada specjalnego pomieszczenia do odsłuchów, gdzie te głośniki zagrają choć w większym stopniu jak powinny? 

Super elektronika powinna dobrze brzmieć w przeciętnym pomieszczeniu a nie na odwrót. Po to się nabywa drogie sprzęty, żeby dobrze zagrały w naszym pomieszczeniu a nie tylko u producenta. Najwidoczniej producent nie potrafi zbudować dobrych kolumn, tylko robi takie specjalnej troski. 

Moje XTZ są też takie, ale dodatkowo producent zaprojektował je tak, że każdy może dopasować ich brzmienie do swoich upodobań brzmieniowych. Mogą grać jako obudowy zamknięte, BR, z większą lub mniejszą ilością basu i wysokich. Nie narzuca nic klientowi. Mają grać dobrze w każdym pomieszczeniu i już. Mało tego. Też ma opcję upgrade tych kolumn do Hi-End z gotowym zestawem na głośnikach berylowych Seas Excel i też z późniejszą opcją dopasowania kolumn pod pomieszczenie. Ja dzięki takim opcjom mam prawidłowe stereo mimo najgorszego pomieszczenia do odsłuchów, inaczej bym musiał zrezygnować bo mi ciągle lewa kolumna grała głośniej od prawej cokolwiek bym nie zrobił z ustawieniem kolumn oraz basu było za dużo lub za mało i jedna kolumna ma zamknięty BR a druga otwarty port

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, rafal735r napisał:

Domyślam się że wielu ludzi ekscytuje się z samego faktu posiadania kolumn, które mają jakąś tam w miarę równa charakterystyke, a że po wstawieniu w swoje pomieszczenie są już same góry i doliny to już ich to nie obchodzi. 

Zle podchodzisz do tematu Rafal. 

Sam napewno wiesz ze kolumny liniowe maja taki sens ze odzwierciedlaja prawidlowo nagrany w studio sygnal. Tak jak chcial realizator nagrania. 

Ale co wazniejsze to taka liniowo strojona kolumna, likwiduje tobie jeden z problemow. Wyobraz sobie kolumny, ktore maja podbicie na 60hz. I takie kolumny trafiaja do pomieszczenia gdzie wystepuje mod na 60hz. Mamy podbicie tej czestotliwosci z dwoch zrodel. Od kolumny i od pomieszczenia.

Albo sytuacja wrecz odwrotna.

Do pomieszczenia z kasujacymi sie modami trafia kolumna ktora ma dolek na tej samej czestotliwosci. Efekt taki ze nie masz basu, albo jest go za malo. 

Pozostaje w takim przypadku tylko przesuwanie kolumn i miejsca odsluchu, tak zeby znalesc taki punkt w ktorym da sie "troche zasypac dziurę". 

Kolumny liniowo strojone sa uniwersalne i w miare pasuja do kazdego pomieszczenia. Masz jeden problem z glowy. Zostaje tylko i AŻ problem z pomieszczeniem. A kazde pomieszczenie stanowi problem.

Ja taki wlasnie problem mialem z BMNami. Dziura na basie + mody pomieszczenia. Powodowalo to spora dziure pomiedzy 60-160hz. 

Przed pomiarami musialem dosc glosno sluchac zeby "miec wiecej basu". Przy okazji wybijala sie wkurw..... srednica. Po setkach pomiarow i miesiacach ustawien udalo sie to w miare poprawic przez ustawienie kolumn doslownie z miarka w reku. 

Przy obecnych liniowo strojonych kolumnach nie mam tego problemu. Z ciekawostek kolumny stoja dokladnie w tych samych miejscach gdzie staly bmny po pomiarach. Akustyka to wg. mnie 60-70% dobrego grania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, raiwan napisał:

Czyli trzeba zbudować sobie specjalnie pomieszczenie, żeby "super" kolumny brzmiały super?

Tak. W slabym pomieszczeniu zagraja slabiej. No fizyki nie oszukasz.

1 godzinę temu, raiwan napisał:

Po co są w takim robione super kolumny skoro nawet 1% potencjalnych nabywców nie posiada specjalnego pomieszczenia do odsłuchów, gdzie te głośniki zagrają choć w większym stopniu jak powinny?

Dla bogatych snobow? 

Malo jest pieknych, golych, szklanych salonow ze sprzetem za setki tysiecy? 

My, zwykli ludzie tez nie mozemy i nie chcemy sobie pozwolic na kompletna adaptacje z roznych powodów, czy to sa finanse czy ograniczenie powierzchni, pani zona lub partnerka, czy tez estetyka. Od wyboru do koloru. 

Najlepszym rozwiazaniem jest wlasna jaskinia gdzie nikt oprocz nas nie bedzie niczego ograniczal. Ale ilu z nas ma taka sytuacje?

1 godzinę temu, raiwan napisał:

Super elektronika powinna dobrze brzmieć w przeciętnym pomieszczeniu

I tak brzmi. Ale za to w bardzo dobrym pomieszczeniu srednia elektronika zabrzmi jeszcze lepiej.

1 godzinę temu, raiwan napisał:

Po to się nabywa drogie sprzęty, żeby dobrze zagrały w naszym pomieszczeniu a nie tylko u producenta. Najwidoczniej producent nie potrafi zbudować dobrych kolumn, tylko robi takie specjalnej troski. 

A czy Audi R8 pojedzie tak samo komfortowo po A2 jak po dowolnej drodze gminnej? 

Twoje zalozenia sa abstrakcyjne i niezrozumiale.

1 godzinę temu, raiwan napisał:

Ja dzięki takim opcjom mam prawidłowe stereo mimo najgorszego pomieszczenia do odsłuchów, inaczej bym musiał zrezygnować bo mi ciągle lewa kolumna grała głośniej od prawej cokolwiek bym nie zrobił z ustawieniem kolumn oraz basu było za dużo lub za mało i jedna kolumna ma zamknięty BR a druga otwarty port

Mysle ze kombinowales i przekombinowales. Moze warto sprawdzic inne ustawienie w pomieszczeniu? Np diagonalne, pomoze w kwadratowym pomieszczeniu i nie tylko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, wcześniej Jamo też grały jedna głośniej od drugiej. Wtedy kombinowałem. Przestawiałem miejscami kolumny, odsuwałem od ścian, stawiałem w różnych miejscach. Bliżej, dalej od ściany, skręcone na maksa do środka, na zewnątrz. Samo to nie wystarczało. Nawet ustawienia w amplitunerze basu i wysokich, balance itd nie pomagały bo przesuwały w bok całe stereo. Dopiero na kolumnach możliwość korekcji najwyższych i najniższych dała prawidłowy efekt. Stereo, scena, szczegóły i bas zupełnie na innym poziomie. W sumie przypisuje rację, że akustyka też jest bardzo ważna 🙂

Głównie chodzi mi o to, że każda kolumna powinna mieć możliwość takich ustawień

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z liniowych kolumn się wyleczyłem, a charakter zestawów słychać mimo wpływu pomieszczenia. A że wszystko się musi zgrać - ile razy można powtarzać ;]

Edytowane przez J4Z

Node 2i lps, Adi-2 lps, UR Unico Gold Lion, Harbeth 7ES-3

z Bogiem, dzielny audiofilu 🫡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     A ja małymi kroczkami - by zrozumieć to, o czym i na tym forum się opisuje - po swojemu dochodzę do poprawy brzmienia w moim pokoju i także moich Bergesów 3 metodami określanymi za (moje stwierdzenie), za nieracjonalne, ponieważ zasugerowano mi, że zakupione przewody są zbyt drogie do ceny wzmacniacza i reszty osprzętu. Tymczasem ów sprzęt w latach 1995-1999 kosztował lekko ponad dwie ówczesne średnie wypłaty, czyli dzisiaj powinien być warty około 10000-12000 i reszta podobnież. Więc właśnie tą metodą - a sprzęt w tamtych latach był z dobrej średniej półki i jest sprawny do dziś - czyli lepszymi przewodami spowodowałem, że mam znaczną poprawę brzmienia w moim pokoju, a wręcz po zakupie i zmontowaniu ostatniego przewodu zasilającego - tak polecanego przez kolegę @sebgla i chyba także @Mikelas76 - mój dźwięk jest prawie na poziomie Haiku, czy Baltlaba... Ponownie mam ogromne ciary na tych samych utworach. Zmieniłem tylko delikatnie ustawienie BMNów, 2-3cm do przodu) i to wszystko...  Akustyki w pokoju jeszcze nie zmieniałem, ale ramki mam już gotowe na kolejne modyfikacje...

     Więc uważam, że nie tylko zmiana wzmaka, źródła, kolumn, czy akustyki wnosi dużą poprawę w wybrzmieniach słyszalnych w naszych pokojach, ponieważ także przewodami można dużo poprawić !!! Wszystko jest ważne i dopasowanie tychże elementów może i sporo miesza w dźwięku jaki słyszymy... Nie sugeruję rzecz jasna zmieniać tylko kabelków, ale sam przekonałem się, ile one mogą wnieść dobrych zmian !!! I żeby było jasne, nie uważam się za "kabelekmena", ale uszy wyraźnie usłyszały sporą poprawę !!!

13 godzin temu, rafal735r napisał:

OK. Tego wykresu chyba wcześniej nie było? Chyba że nie uważnie czytałem. 

Dzięki. Widać że jest równiej w tym zakresie. 

A jak z tym dolkiem przy 260-270?

Zapraszam z Markiem. Mam na BD wszystkie Terminatory, Predator, Powrót do przyszłości i sporo koncertów. Od roku zacząłem sobie zbierać takie "śmieci". Daleko chyba nie macie. 

Chętnie przyjadę - o ile to o mnie chodziło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Marko Polo napisał:

po zakupie i zmontowaniu ostatniego przewodu zasilającego - tak polecanego przez kolegę @sebgla i chyba także @Mikelas76 - mój dźwięk jest prawie na poziomie Haiku, czy Baltlaba... Ponownie mam ogromne ciary na tych samych utworach. Zmieniłem tylko delikatnie ustawienie BMNów, 2-3cm do przodu) i to wszystko...  Akustyki w pokoju jeszcze nie zmieniałem, ale ramki mam już gotowe na kolejne modyfikacje...

Oyaide Tunami czy PAD Neptune sobie sprawiłeś? 

ART LOUDSPEAKERS DECO 10+LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+VM200+EDISON230)+ ROSE RS250+SAP RELAXA+PURIST AUDIO DESIGN + OYAIDE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, J4Z napisał:

Niekoniecznie na średnicę, na pewno nie tę wkurwiającą

A jak ty odbierasz to strojenie jesli nie na srednice? Ten wkurw dotyczyl u mnie waskiego zakresu 600-700hz. Ale podejrzewam ze to sie nakladalo cos z pomieszczenia/glosnika/strojenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Mikelas76 napisał:

Zle podchodzisz do tematu Rafal. 

Sam napewno wiesz ze kolumny liniowe maja taki sens ze odzwierciedlaja prawidlowo nagrany w studio sygnal. Tak jak chcial realizator nagrania. 

Ale co wazniejsze to taka liniowo strojona kolumna, likwiduje tobie jeden z problemow. Wyobraz sobie kolumny, ktore maja podbicie na 60hz. I takie kolumny trafiaja do pomieszczenia gdzie wystepuje mod na 60hz. Mamy podbicie tej czestotliwosci z dwoch zrodel. Od kolumny i od pomieszczenia.

Albo sytuacja wrecz odwrotna.

Do pomieszczenia z kasujacymi sie modami trafia kolumna ktora ma dolek na tej samej czestotliwosci. Efekt taki ze nie masz basu, albo jest go za malo. 

Pozostaje w takim przypadku tylko przesuwanie kolumn i miejsca odsluchu, tak zeby znalesc taki punkt w ktorym da sie "troche zasypac dziurę". 

Kolumny liniowo strojone sa uniwersalne i w miare pasuja do kazdego pomieszczenia. Masz jeden problem z glowy. Zostaje tylko i AŻ problem z pomieszczeniem. A kazde pomieszczenie stanowi problem.

Ja taki wlasnie problem mialem z BMNami. Dziura na basie + mody pomieszczenia. Powodowalo to spora dziure pomiedzy 60-160hz. 

Przed pomiarami musialem dosc glosno sluchac zeby "miec wiecej basu". Przy okazji wybijala sie wkurw..... srednica. Po setkach pomiarow i miesiacach ustawien udalo sie to w miare poprawic przez ustawienie kolumn doslownie z miarka w reku. 

Przy obecnych liniowo strojonych kolumnach nie mam tego problemu. Z ciekawostek kolumny stoja dokladnie w tych samych miejscach gdzie staly bmny po pomiarach. Akustyka to wg. mnie 60-70% dobrego grania.

Nooo, ale te analogie można zastosować w obie strony. Masz gdzieś gorke i trafiasz na pomieszczenie gdzie w tym zakresie są braki i się wyrównuje. Takie gdybanie zawsze będzie gdybaniem i jedną wielką niewiadomą. Do tego dochodzi chociażby wzmacniacz, źródło, które też ma swój charakter brzmienia. Faworyzuje coś, lub na odwrót. A teoretycznie takie same wzmacniacze na papierze grają całkowicie inaczej. 

Rozumiem ekscytacje posiadania jak najbardziej liniowych kolumn, ale do mnie to nie trafia jak ktoś ładuje je do przypadkowego pomieszczenia, czyli jakieś 99%.

3 godziny temu, Mikelas76 napisał:

A co Tobie nie pasowalo w liniowych kolumnach? Takie nie liniowe troche oszukuja i koloryzuja dzwieki szczegolnie na srednicy

A realizator w swoim studio nie bawi się też w różne "koloryzowanie" 😁 

Ja od lat wychodzę z założenia że kolumny mają grać tak ja lubię, i w miarę poprawnie muzykę, którą słucham w moim pomieszczeniu. Oczywiście nigdy nie osiągnie się celu i zawsze sa jakieś kompromisy i ja jestem ich świadom, czego też życzę innym. Bo często czytając forum chyba wielu ludzi tego nie rozumie. 

3 godziny temu, Marko Polo napisał:

Chętnie przyjadę - o ile to o mnie chodziło...

Chyba daleko masz do mnie, ale zpraszam 😁

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, rafal735r napisał:

Masz gdzieś gorke i trafiasz na pomieszczenie gdzie w tym zakresie są braki i się wyrównuje

Masz gdzies gorke? Ale to jest szansa 1:100000 ze akurat gorka z twoich kolumn trafi na dolek z twojego pokoju. Tego nie idzie tak zaprojektować 🤭

41 minut temu, rafal735r napisał:

Do tego dochodzi chociażby wzmacniacz, źródło, które też ma swój charakter brzmienia.

Wzmacniacze, dac'i i streamery nie zasypia Tobie dolkow ktore widzisz na SPLu. 

43 minuty temu, rafal735r napisał:

teoretycznie takie same wzmacniacze na papierze grają całkowicie inaczej.

Maja inna barwe, ale nie graja Tobie ciszej o 15db, czestotliwosci np 90hz.

44 minuty temu, rafal735r napisał:

Rozumiem ekscytacje posiadania jak najbardziej liniowych kolumn

Pomijam tą wypowiedz, bo nie rozumiemy sie jesli chodzi o przewage kolumn liniowych.

46 minut temu, rafal735r napisał:

realizator w swoim studio nie bawi się też w różne "koloryzowanie

To wlasnie realizator przygotowal muzyke tak, abys po odtworzeniu uslyszal to w taki sam sposob. Majac kolumny nieliniowe slyszysz to kompletnie inaczej. 

48 minut temu, rafal735r napisał:

od lat wychodzę z założenia że kolumny mają grać tak ja lubię

Bedzie inaczej niz chcial tworca, ale najwazniejsze ze sie tobie podoba 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile ci twórcy wiedzą co robią, a im nowsze płyty tym jest gorzej. Dlatego dla mnie to jest kwestia bardzo umowna i żaden wyznacznik. Czasem nowy master brzmi w ogóle inaczej od pierwotnego. 

Słuchałem kolumn, które są na pewno bardziej liniowe od BMN, ale jakoś nie chciały za bardzo grać. 

Mniejsza z tym w sumie. 

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Mikelas76 napisał:

To wlasnie realizator przygotowal muzyke tak, abys po odtworzeniu uslyszal to w taki sam sposob. Majac kolumny nieliniowe slyszysz to kompletnie inaczej. 

Jesteś tego pewien że słyszysz dokładnie to co chciał osiągać realizator? 

Mając na przestrzeni lat mnóstwo różnego sprzętu myślę że jest to całkowicie nie osiągalne, nawet jak byś miał kolumny plaskie jak stół, bo prócz tego wykresu jest jeszcze dużo innych zmiennych, które definiują brzmienie. Ale chyba tego nie trzeba przypominać, tym bardziej na forum o sprzęcie audio. 

Ale myślę że temat jest już wyczerpany w tym zakresie. 

2 minuty temu, J4Z napisał:

Ale gdzie!?

🧐

Kętrzyn 

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, rafal735r napisał:

Jesteś tego pewien że słyszysz dokładnie to co chciał osiągać realizator?

Nigdy nie uslyszysz tego samego 1:1. Ale dobrze wiesz o co mi chodzi. 

Tak, temat jest wyczerpany. Chodzilo o zaakcentowanie roznicy miedzy strojeniem. Ostatecznie kazdy wybiera jak i co woli sluchac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Pierwszy screen był zrobiony z pomiaru quasibezechowo czyli pomiar (impuls pomiarowy) był "bramkowany". Nie widać wpływu pomieszczenia bo jest z 1 metra i wycięte pomieszczenie czyli poniżej ok. 250Hz.

     A jak by taki pomiar - w tym samym miejscu zmierzyć z użyciem ok. 1,5m x 1m gąbki zwiniętej w tunel od kolumny do mikrofonu, żeby bardziej realnie wytłumić sygnał z pomieszczenia - zrobić rzetelniej, bo przecież mikrofon ustawiony 1m od kolumny i tak "łapie" dźwięki  z pomieszczenia. No chyba, że słaby mikrofon, to nie "łapie"... By tych przydźwięków później nie wycinać programowo, bo to dodatkowa ingerencja oprogramowania i moim zdaniem nierzetelna... Zrób z ciekawości taki pomiar - wiem, że trzeba zainwestować w gąbkę, ale... Skoro pomiar bezechowy...

     Także w studio, realizator dźwięku, czy późniejszy mastering i inne miksy, a także i pomieszczenie/studio mają wpływ na finalny choćby plik, czy coraz rzadziej taśmę, że o przyzwyczajeniach człeka za konsoletą nie wspomnę... Nowe realizacje i nagrania zapewne mogą być dostosowywane do zmian w słuchaniu muzyki, a konkretnie do tego, co producenci sprzętu serwują nam - wszelakie soundbary, mini kolumienki z wooferami i pojedyncze głośniki do kina... (sic!)

U mnie nawet emqła z tajdala gra jakby inaczej/przyjemniej, niż niektóre tłuste pliki 24/96 wzwyż i zastanawiam się, czy nadal płyta CD, czy winyl mimo wszystko nie są po prostu mniej problemowe i realniejsze w odbiorze ???

     Same parametry to jakby "efekt motyla", bo ogrom zmiennych jest tak duży, że adaptacja pomieszczenia dla równej charakterystyki/liniowości dla kolumn jest nierealna moim zdaniem do osiągnięcia, a liniowe kolumny nie mogą być zbudowane, gdyż dźwięki nie są liniowe z racji choćby budowy i działania samych głośników. A dlaczego tak myślę, bo począwszy od nagrania, poprzez nośnik, a skończywszy na materiale wykonania pomieszczenia i materiale użytym do adaptacji jest za dużo zmiennych... Zmiana ciśnienia także powinna powodować te zmiany, więc okna pozamykać BR pozatykać i nasypać do kolumny granulatu ołowianego - bo dociąży... Oczywiście sobie zażartowałem, ale zmiennych jest ogrom, dlatego adaptacja pomieszczenia wniesie poprawę w odbiorze muzyki, ale tylko małe koncerty, bez wspomagania elektroniki i dobre ucho są gwarantem prawdziwych dźwięków !!! Jak mnie wk...ają koncerty nawet "światowych gwiazd" w halach do koszykówki i stadionach, a nawet w Filharmoni Pomorskiej do której czasami chodzę - zwłaszcza te rockowe...

No, ale trza mieć jakieś zboczenie...

13 minut temu, rafal735r napisał:

90km i jesteś. 

Za godzinę jestem 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, raiwan napisał:

Czyli trzeba zbudować sobie specjalnie pomieszczenie, żeby "super" kolumny brzmiały super? To nie absurd? Czyli jest jednak gdzieś granica między Hi-edn a Hi-Fi gdzie się kończą możliwości kolumn bo akustyka im na to i tak nie pozwoli, żeby dobrze zagrały?

Oczywiście że tak!! 
poproszony przez kuzyna, poszedłem do jego kolegi bo miał problem ze jego nowe kolumny, jak się nie mylę za 250-300tys beznadziejnie grają, kupione w Berlinie 😂 Szukał gdzie jest problem. Pojechałem, przed domem 2x Porsche, salon ze 100m2, jak to Mikelas76 napisał „piękny szklano betonowo minimalistyczny”, efekt był tragiczno komiczny, mało tego właściciel po mojej próbie wytłumaczenia że problem w pierwszej kolejności leży w pomieszczeniu, wyśmiał mnie, bo on dał tyle kasy i w sklepie mówili że to zagra i tyle, on płaci on wymaga, więc delikatnie powiedziałem że może niech ktoś inny mu pomoże i wyszedłem, tak w skrócie.

skoro od iluś stron mówimy że pomiar w miejscu odsłuchu to w dużej mierze odpowiedź pomieszczenia, to chyba jest jasne że to pomieszczenie ma ogromne znaczenie. Ja po zamontowaniu paneli pochłaniających i lameli poziomych zbierałem szczękę z ziemi jak pierwszy raz włączyłem muzykę, żadna zmiana wzmacniacza tyle nie dała, a w przeliczeniu efekt/włożone pieniądze tym bardziej, tego trzeba samemu doświadczyć, to powoduje zmianę w skali makro i mikro, a nie „doszlifowanie „ efektu końcowego np przewodami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, LOBO_M napisał:

Oczywiście że tak!! 
poproszony przez kuzyna, poszedłem do jego kolegi bo miał problem ze jego nowe kolumny, jak się nie mylę za 250-300tys beznadziejnie grają, kupione w Berlinie 😂 Szukał gdzie jest problem. Pojechałem, przed domem 2x Porsche, salon ze 100m2, jak to Mikelas76 napisał „piękny szklano betonowo minimalistyczny”, efekt był tragiczno komiczny, mało tego właściciel po mojej próbie wytłumaczenia że problem w pierwszej kolejności leży w pomieszczeniu, wyśmiał mnie, bo on dał tyle kasy i w sklepie mówili że to zagra i tyle, on płaci on wymaga, więc delikatnie powiedziałem że może niech ktoś inny mu pomoże i wyszedłem, tak w skrócie.

skoro od iluś stron mówimy że pomiar w miejscu odsłuchu to w dużej mierze odpowiedź pomieszczenia, to chyba jest jasne że to pomieszczenie ma ogromne znaczenie. Ja po zamontowaniu paneli pochłaniających i lameli poziomych zbierałem szczękę z ziemi jak pierwszy raz włączyłem muzykę, żadna zmiana wzmacniacza tyle nie dała, a w przeliczeniu efekt/włożone pieniądze tym bardziej, tego trzeba samemu doświadczyć, to powoduje zmianę w skali makro i mikro, a nie „doszlifowanie „ efektu końcowego np przewodami. 

Rozumiem, że te kolumny były technicznie przeznaczone do tak dużego salonu? Ja bym to nazwał już salą a nie salonem. 

Kolumny zazwyczaj produkuje się z myślą o pomieszczeniach do 40 m2

Te co kupił musiały być ogromne jak estradowe? 

Ja napisałem o typowym pomieszczeniu Kowalskiego, czyli 15 - 40 m2 umeblowany z dywanem.  Do tego wspominam o zmianach sprzetu, który kosztował 2, 6 i 14 tysięcy złotych. Takie różnice. 

Osobiście mam 20 m2 salon, na podłodze płytki, na środku dywanik umeblowany, ale pomieszczenie prostokątne z otwartym szerokim przejściem na korytarz 9 m2. Na sprzęt mam tylko lewą stronę pokoju, nie mogę przesunąć na środek. 

Edytowane przez raiwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.