Skocz do zawartości
IGNORED

Ubezpieczenia pojazdów 2017, jak Wam sie podoba ?


Bilbo

Rekomendowane odpowiedzi

wytłumacz mi jak państwo wpływa na stawki ubezpieczeń skoro to jego wina, jakie ma możliwości itd.

 

Wszyscy z nas składamy się na wizję Polski prezesa Kaczyńskiego. Niestety składamy się finansowo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak myślisz, skąd PZU ma wziąć pieniądze na zakup Pekao? Państwo nie może przelać im pieniędzy, bo byłaby to pomoc finansowa dla przedsiębiorstwa niezgodna z zasadami wolnego rynku. Więc PZU musi te pieniądze zarobić. W jaki sposób PZU może zarobić 6,46 mld zł (tyle wynosi jego udział), jak nie tylko przez zwiększenie stawek ubezpieczeniowych?

Ponieważ PZU mam monopol, więc reszta grzecznie się dostosowuje. Nikt z nim nie będzie walczył bo i po co.

 

Pragnę tylko zauważyć, że PiS nie chce pozostać i nie pozostaje tylko przy jednym banku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Szykuje się kolejna renacjonalizacja

"Politycy PiS wielokrotnie mówili, że zbyt wiele wydawnictw jest w zagranicznych rękach i trzeba ich repolonizacji (tak jak banków). Do tego politycy PiS zajmujący się rynkiem medialnym mówią o potrzebie dekoncentracji i osłabienia wydawnictw, które mają w swoim portfolio najpopularniejsze tytuły. I zapewne to będzie główny cel PiS w najbliższych miesiącach."

 

Oj dużo te pomysły będą nas kosztowały!!! Nie mówiąc o wolności mediów i wypowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

:)

Ja swojom skodzinom w tedeiku jeżdże tylko do biedronki. Żona natomiast subarakiem z turbinom może nawet do Almy:)

Do almy to już vhyba nie da rady:) tam tez dla wlasciciela ważniejsze byly winka i cygara niż działalność sklepow.

Wszyscy z nas składamy się na wizję Polski prezesa Kaczyńskiego. Niestety składamy się finansowo.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak myślisz, skąd PZU ma wziąć pieniądze na zakup Pekao? Państwo nie może przelać im pieniędzy, bo byłaby to pomoc finansowa dla przedsiębiorstwa niezgodna z zasadami wolnego rynku. Więc PZU musi te pieniądze zarobić. W jaki sposób PZU może zarobić 6,46 mld zł (tyle wynosi jego udział), jak nie tylko przez zwiększenie stawek ubezpieczeniowych?

Ponieważ PZU mam monopol, więc reszta grzecznie się dostosowuje. Nikt z nim nie będzie walczył bo i po co.

 

Pragnę tylko zauważyć, że PiS nie chce pozostać i nie pozostaje tylko przy jednym banku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Szykuje się kolejna renacjonalizacja

"Politycy PiS wielokrotnie mówili, że zbyt wiele wydawnictw jest w zagranicznych rękach i trzeba ich repolonizacji (tak jak banków). Do tego politycy PiS zajmujący się rynkiem medialnym mówią o potrzebie dekoncentracji i osłabienia wydawnictw, które mają w swoim portfolio najpopularniejsze tytuły. I zapewne to będzie główny cel PiS w najbliższych miesiącach."

 

Oj dużo te pomysły będą nas kosztowały!!! Nie mówiąc o wolności mediów i wypowiedzi.

to że odzyskujemy kapitał nie jest niczym złym. PZU nie jest jedynym ubezpieczycielem i nie ma wypływu na inne firmy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to że odzyskujemy kapitał nie jest niczym złym.

No to będziemy się wszyscy na tą repolonizację składać. Ciekawe jakie inne firmy będą wytypowane do kolejnych zakupów i za co będziemy więcej płacić. Ciekawe też ile Misiewiczów znajdzie miejsce pracy i jak szybko te spółki zostaną rozwalone. Niestety, ale tak to się kończy, jak politycy biorą się za zarządzanie.

 

PZU nie jest jedynym ubezpieczycielem i nie ma wypływu na inne firmy.

No i tym wpisem dołączyłeś do grupy dyletantów ekonomicznych.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Znawca wytłumaczy dlaczego?

 

Nie znam się na tym, czy inne firmy proponując niższe ubezpieczenia nie zyskają klientów kosztem PZU?

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

No to będziemy się wszyscy na tą repolonizację składać. Ciekawe jakie inne firmy będą wytypowane do kolejnych zakupów i za co będziemy więcej płacić. Ciekawe też ile Misiewiczów znajdzie miejsce pracy i jak szybko te spółki zostaną rozwalone. Niestety, ale tak to się kończy, jak politycy biorą się za zarządzanie.

Jakby platforma wszystkiego nie rozdała to byś nie musiał teraz stękać.

 

No i tym wpisem dołączyłeś do grupy dyletantów ekonomicznych.

Znawca wytłumaczy dlaczego?

 

Pomijam fakt że kolega totalnie nie zrozumiał wypowiedzi..

Znawca wytłumaczy dlaczego?

 

Nie znam się na tym, czy inne firmy proponując niższe ubezpieczenia nie zyskają klientów kosztem PZU?

Nie jestem znawcą. Gdybym nim był, miałbym firmę doradczą, a tak pracuje od 25 lat w ogólnie pojętym handlu.

To co piszesz może i ma odniesienie do rynku rozproszonego, ale nie na rynku, na którym mamy wyraźnego lidera, z większościowym udziałem. Takim liderem jest PZU, którego udział (strzelam z głowy) jest 50%+. W tym momencie wszyscy pozostali gracze ustawiają się pod niego. Nie ma sensu prowadzić walki cenowej bo ona tylko popsuje marżowość. Tym bardziej, że mamy do czynienia z produktem, który ze względu na obowiązujące przepisy jest produktem wymagalnym. Jak już, to różnice będą kilku procentowe (szacuję, że ok 5% max). Jedynymi rozsądnymi rozwiązaniami w tej sytuacji są sprzedaż wiązana lub pakietowa. Tutaj może być jakaś konkurencja. Czyli za zakup OC otrzymujesz w cenie ......., lub zniżkę na inny produkt.

W obecnych czasach zupełnie inaczej podchodzi się do wyceny produktu. Po prostu patrzy się na ceny rynkowe. W zależności od tego, na jakim rynku (budżetowym, premium, prestiż) firma chce działać, takie ceny bierze pod uwagę i tak "kroi" produkt. Liczenie kosztów oczywiście jest podstawą, ale cena wynika z grupy docelowej, a nie, tak jak było dawniej, tylko z kosztów + marża.

W przypadku ubezpieczenia OC, mamy produkt wymagalny prawem i nie rozróżniamy rynków docelowych.

Podobną sytuację mamy na rynku inwestycyjnym (zdecydowanie mi bliższym), gdzie głównym graczem jeżeli chodzi o kable i przewody jest Telefonika. Tutaj, podobnie jak w branży ubezpieczeniowej, nikt nie wychyli się z cenami wyższymi lub znacząco niższymi.

 

Jakby platforma wszystkiego nie rozdała to byś nie musiał teraz stękać.

 

 

Pomijam fakt że kolega totalnie nie zrozumiał wypowiedzi..

Kolega tylko bezmyślnie powtarza za swoimi guru czy zadał sobie trud przeanalizowanie danych? Chyba raczej to pierwsze.

Najwięcej zrealizowanych prywatyzacji było w latach 90. Szczyt przypadł na okres rządów AWS (ludzie z PiS chyba w nim uczestniczyli - prawda?), kiedy wpływy z prywatyzacji miały pokryć mniejsze wpływy do ZUS. Wiązało się to z wprowadzoną reformą emerytalną. Platforma sprywatyzowała resztki, a większość to były inwestycje green field. Możemy podważać dodatkowe zachęty podatkowe, ale nie przypisywać im wyprzedaż majątku.

 

Pytanie zrozumiałem tak jak było napisane. jeżeli miałeś co innego na myśli to możesz to bardziej sprecyzować.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Dzis dowiadywalem się o ubezpieczenie Fiesty 1.3. AXA 900zl, Link4 620, jakiś krzak 570zl, maks zniżki. BMW 2.8 Liberty 790zl, ale ze szkodą.

 

 

A po jakim czasie żona może sama rejestrować auto z twoimi zniżkami ?

W każdej firmie inaczej, zazwyczaj z 5lat trzeba odbębnić.

?👈

PZU to nie ubezpieczalnia tylko stan świadomości, większość multiagencji PZU omija szerokim łukiem a ilość skarg jest kolosalna. Królem OC i tak jest TUW i TUZ. Kupno OC i AC w dwóch osobnych firmach często wychodzi taniej niż rakietowo w PZU.

 

PZU to zawsze była droga bańska mydlana, komplet AC + OC u nich był nawet 1000 zł droższy właśnie w pakiecie o którym piszesz. Likwidacja szkody.. przyrządza koleś który ma skup złomu albo autohandel, rzeczoznawca siedmiu boleści chcący od Ciebie odkupić auto. Szkoda na 40k a on oferuje 15. Dzisiaj... 50% dostaniesz a resztę sobie sprzedaj.. dalej się bujaj...

"- Udział rynkowy PZU w ubezpieczeniach AC wynosi 42,5 proc., a w OC komunikacyjnych 40,8 proc."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

trochę przeszacowałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Co sądzicie o powiązaniu ilości punktów karnych ze stawkami ubezpieczenia?

 

Właśnie coś takiego weszło na rynek. Trudno, by ktoś sfinansował bazę danych o mandatach dostępną ubezpieczycielom. W tym byłyby mandaty za niewłaściwe parkowanie, co na wypadkowość nie ma raczej wpływu. Monitorowanie przez aplikację smartfona mówi więcej...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

niektórym się to może opłacić, chcąc jechać szybciej czasem się po prostu nie da.... nie wiem jak Wy panowie ale ja wszystkie zdarzenia drogowe miałem gdy się wlokłem... znam wielu którzy naprawdę na drogach przeginają i nigdy nie spowodowali z tego tytułu żadnej kolizji, stłuczki, wypadku czegokolwiek...

 

tak samo mandaty.. jak zap... ten wie jak ich unikać.

 

bluestack, emulator/bot jazdy i mamy patent na tanie bezpiecznie :P

Gość Gosc

(Konto usunięte)

To prawda, ale oni będą kontrolować jazdę nie tylko w momencie wypadku ale też podniosę Ci stawkę, jak będziesz jeździł niezgodnie z przepisami.

No chyba żeby wykupić takie ubezpieczenia, numer telefonu za 5zł na miesiąc i niech sobie leży w jakiejś starej cegle w domu.

Przecież to jest mamienie dodatkową zniżką, ale udzielaną do wyjściowo drogiej oferty.

Poza tym nie może być tanio, bo jeszcze dają jakiś gadżet GPS, który trzyma się w aucie, co zwiększa szansę na jego odnalezienie po kradzieży.

Nie zdziwię się też, jak do polisy trzeba będzie zadeklarować jedynego użytkownika auta pod groźbą dużego potrącenia, jeśli do kolizji doprowadzi inny kierujący.

Firmy ubezpieczeniowe akurat potrafią główkować, jak wyjść na swoje.

 

Jak ktoś ma coś do poczytania o tym, to niech wrzuci link lub drogę do załącznika.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Cytat z powyższego linka:

 

"Swoich przyszłych klientów zachęcać będzie dodatkowym gratisem. Ponieważ celuje w kierowców, którzy przy starszych samochodach opłacają głównie OC, za darmo da im do polisy możliwość monitorowania auta dzięki małemu lokalizatorowi, który będzie można umieścić w pojeździe."

 

Oraz z innej informacji:

 

"Każdy, kto zdecyduje się wykupić w ten sposób polisę, otrzyma darmowy lokalizator YU!track, czyli „urządzenie monitorujące oparte na zaawansowanej technologii, która pomoże Ci w przypadku kradzieży„."

 

 

Sami mówią o nielicznej docelowej grupie. Nie kryją, iż chcą, aby ci klienci dali im rentowne OC. Sposób jest tylko jeden: wybrać takich (np. z droższymi pojazdami), którzy do OC dokupią AC. Wtedy i zniżka i gadżet, ale niestety łączna składka oczywiście wyższa. Wilk syty i owca cała, to nawet w bajce tak nie ma.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ja tam czytam coś takiego:

,,Ponieważ marka YU! parametry jazdy sprawdzać będzie aplikacją w smartfonie, nie będzie mogła monitorować kierowców cały czas tak, jak to jest możliwe w przypadku instalowania czarnych skrzynek.''

YU! i YU!track to chyba trochę co innego. Pod zdjęciem jest mowa o "urządzeniu", ale też dodane jest, że nie wiadomo jak ono działa. Najwyraźniej pomaga się ono utrzymać komunikację dwóch osób. Na YouTube jest filmik, ale po hiszpańsku. Nie jestem w grupie zainteresowanych, więc nie wnikam. A to link i zdjęcie "kostki"...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe jak i gdzie składa się wypowiedzenie, jeśli po roku zechce się od nich odejść. Wycofanie zgód marketingowych też nie jest najprostsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dokładnie o to mi chodzi. Żeby ubezpieczyciel sprawcy rzetelnie wycenił szkodę i ją pokrył.

 

Jeśli spojrzymy na OC w ten sposób, że wybrany ubezpieczyciel jest naszym prawnikiem (w razie czego płaci za nas), to chyba całkiem logiczne jest, że broniąc nas powinien wypłacać jak najmniej. Sami też byśmy się bronili przed wypłaceniem z własnej kieszeni niezasadnych czy nadmiernych kosztów.

 

Samochód zastępczy wyższej klasy niż kogoś własny, lakierowanie emulsją od najdroższego producenta, wymiana całego elementu zamiast jego naprawy... Już widzę reakcję na żądania poszkodowanego:

- Panie, na głowę upadłeś czy idiotę ze mnie robisz?

Jeśli spojrzymy na OC w ten sposób, że wybrany ubezpieczyciel jest naszym prawnikiem (w razie czego płaci za nas), to chyba całkiem logiczne jest, że broniąc nas powinien wypłacać jak najmniej. Sami też byśmy się bronili przed wypłaceniem z własnej kieszeni niezasadnych czy nadmiernych kosztów.

 

Samochód zastępczy wyższej klasy niż kogoś własny, lakierowanie emulsją od najdroższego producenta, wymiana całego elementu zamiast jego naprawy... Już widzę reakcję na żądania poszkodowanego:

- Panie, na głowę upadłeś czy idiotę ze mnie robisz?

 

Kłania się tu artykuł 415 k.c. "Kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest to jej naprawienia". W naszym Audi A8 mieliśmy dwie praktycznie identyczne szkody - jedna w Berlinie, druga w Poznaniu. Za każdym razem ktoś wjechał nam w tył. Ubezpieczyciel niemiecki pokrył koszt wymiany zderzaka i nadkola oraz czujników. Polski chciał naprawiać (aluminiowe nadwozie do klepania!?) Tylko w Polsce takie numery są możliwe.

Weź pod uwagę koszt roboczogodziny, czyli czasu potrzebnego na wymianę elementu oraz jego naprawienie (demontaż, naprawa z lakierowaniem, montaż). W Polsce godzina pracy mechanika to jakieś 80 zł, w Niemczech pewnie 80 euro (tak szacuję). Zatem inna sytuacja rynkowa sprawia, że inaczej jest oceniana ekonomika naprawy (najniższy koszt przywracający stan sprzed szkody). W Niemczech opłaca się wymienić, w Polsce - naprawić.

 

Szkody z OC są rozpatrywane również na "zasadzie ryzyka" - sprawdza się, czy powstała szkoda z udziałem pojazdu, a nie kto zawinił i w jaki sposób. Wystarczy, że jesteś właścicielem auta i siedziałeś w ciepłych skarpetach oglądając TV, a mimo to możesz być zobowiązanym do zapłacenia za szkodę (np. samochód się stoczył, którym ostatnio jechał kolega). Art. 415 dotyczy deliktu (czynu zabronionego i zawinionego) i ma zastosowanie do obu pojazdów w ruchu. Gdyby jeden z nich był zaparkowany art. 415 k.c. nie ma zastosowania. Do tego ustawa OC rozszerza zasadę ryzyka o szkody "w związku z ruchem pojazdu", czyli jak oderwie się fragment auta (bez żadnego udziału kierującego czy właściciela) i uderzy w inny pojazd czy osobę, to poszkodowany zażyczy sobie wypłaty. Art. 415 nie jest spełniony, a konto zostanie zasilone. Takie cuda też są w cenie polisy.

 

Początek roku zwykle przynosił podwyżki, a analizy rynkowe wskazują, że OC tanieje i to w firmach, po których nikt się tego nie spodziewał.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Początek roku zwykle przynosił podwyżki, a analizy rynkowe wskazują, że OC tanieje i to w firmach, po których nikt się tego nie spodziewał.

 

No to chyba jednak żart.

Pokaż firmy w których O.C. w tym roku staniało i zaproponują mi mniejszą stawkę niż w zeszłym roku zapłaciłem.

 

Kłania się tu artykuł 415 k.c. "Kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest to jej naprawienia". W naszym Audi A8 mieliśmy dwie praktycznie identyczne szkody - jedna w Berlinie, druga w Poznaniu. Za każdym razem ktoś wjechał nam w tył. Ubezpieczyciel niemiecki pokrył koszt wymiany zderzaka i nadkola oraz czujników. Polski chciał naprawiać (aluminiowe nadwozie do klepania!?) Tylko w Polsce takie numery są możliwe.

Oczywiście, że jest tak jak piszesz.

Naprawienie szkody i przywrócenie stanu jaki był przed szkodą na 100% nie jest możliwe przy klepaniu, szpachlowaniu i malowaniu zmęczonych elementów.

 

jak oderwie się fragment auta (bez żadnego udziału kierującego czy właściciela) i uderzy w inny pojazd czy osobę, to poszkodowany zażyczy sobie wypłaty.

Odpadające elementy samochodu to nie jest stan niezawiniony przez właściciela.

Właściciel ma obowiązek utrzymywać pojazd w należytym stanie technicznym. Poruszanie się wrakiem, z odpadającymi jego elementami raczej jest na ryzyko jego właściciela.

Tak samo jak spadnie na Ciebie lód z naczepy ciężarówki, to też to jest wina kierowcy który jej nie odśnieżył przed jazdą. To nie jest stan jak piszesz bez udziału właściciela czy kierującego.

Pokaż firmy w których O.C. w tym roku staniało

 

Porównanie grudzień 2016 do stycznia 2017. raczej nic nie tanieje w ujęciu długookresowym.

 

Naprawienie szkody i przywrócenie stanu jaki był przed szkodą na 100% nie jest możliwe przy klepaniu

 

Jest technologia naprawy w instrukcji producenta i jeśli ona dopuszcza "klepanie", to jest to jak najbardziej właściwy sposób naprawy. Profesjonalny warsztat nie naprawi według zasad pana Heńka. Pozostaje rozważyć koszt opcji wymiany i klepania - porównując Polskę ze standardami kosztowymi Niemiec może być co rozważać.

 

Odpadające elementy samochodu to nie jest stan niezawiniony przez właściciela.

 

Wystarczy, że dzieci z mostu rzucą kamień, ten odbije się od twojego auta i uderzy w następne. Ten poszkodowany z następnego może się zgłosić do twojego ubezpieczyciela. Nie ma w tym zajściu żadnej twojej winy.

Również możesz oddać samochód do naprawy i mechanik źle ją wykona. Koło w czasie jazdy się oderwie i uderzy w inny pojazd. Nie powiesz temu z innego samochodu, żeby szedł z pretensją i roszczeniami do warsztatu wykonującego naprawę, tylko grzecznie masz dać spisać dane twojego ubezpieczyciela. Nie ma twojej żadnej winy w tym, że koło się oderwało - jeśli naprawę zleciłeś normalnemu serwisowi a nie panu Kaziowi za flaszkę.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

a analizy rynkowe wskazują, że OC tanieje i to w firmach, po których nikt się tego nie spodziewał.

Porównanie grudzień 2016 do stycznia 2017. raczej nic nie tanieje w ujęciu długookresowym.

 

To jaki okres obejmowały te analizy i w jakich firmach staniało?

Podaj jakieś przykłady, bo temat interesujący.

 

Wystarczy, że dzieci z mostu rzucą kamień, ten odbije się od twojego auta i uderzy w następne. Ten poszkodowany z następnego może się zgłosić do twojego ubezpieczyciela. Nie ma w tym zajściu żadnej twojej winy.

To jest całkowicie inna sytuacja niż ta o której pisałeś poprzednio.

Nie wydaje mi się, żeby można było wyegzekwować w takim przypadku szkodę od osoby która jest w równym stopniu tak samo poszkodowana jak ja. Kamień rzucony przez osobę trzecią raczej nie jest objęty moim O.C. Masz jakąś interpretację prawną na potwierdzenie takiego przypadku?

 

Również możesz oddać samochód do naprawy i mechanik źle ją wykona. Koło w czasie jazdy się oderwie i uderzy w inny pojazd. Nie powiesz temu z innego samochodu, żeby szedł z pretensją i roszczeniami do warsztatu wykonującego naprawę, tylko grzecznie masz dać spisać dane twojego ubezpieczyciela. Nie ma twojej żadnej winy w tym, że koło się oderwało - jeśli naprawę zleciłeś normalnemu serwisowi a nie panu Kaziowi za flaszkę.

Oczywiście, że tak. Ale nie wspominasz o tym, że za naprawę jest odpowiedzialny w tym przypadku serwis i to do niego z roszczeniem regresowym zwróci się ubezpieczyciel.

I to on pokryje te koszty, nie Twoja ubezpieczalnia.

za naprawę jest odpowiedzialny w tym przypadku serwis i to do niego z roszczeniem regresowym zwróci się ubezpieczyciel. I to on pokryje te koszty, nie Twoja ubezpieczalnia.

 

Patrzymy z punktu widzenia poszkodowanego (gwarancji polisy OC), a nie co można wyegzekwować po kilkuletnim procesie sądowym (np. skuteczny regres).

 

To jaki okres obejmowały te analizy i w jakich firmach staniało?

 

Początek roku to zwykle masowe podwyżki (wielu pewnie zastanawiało się, czy kończącą się polisę w styczniu "wznowić" jeszcze w grudniu czy w styczniu ryzykując wyższą składkę), a tutaj okazuje się, że firmy wykazujące ogólną stratę na działalności (pokazuje to tzw. wskaźnik zespolony powyżej 100%) obniżają cenę swoich polis OC (przyczyniających się w największym stopniu do straty). Aby uniknąć wskazywania nazwy powiem, że warto sprawdzać TUW-y i firmy, które regularnie lokują się na trzech ostatnich miejscach, jeśli idzie o ranking skarg na ubezpieczycieli (wielu powiada, że OC nie jest dla nas tylko dla innych, więc to im może nie przeszkadzać...).

 

Dodać można, że z OC można dochodzić "utraty wartości handlowej" auta, jeśli ktoś uważa, że wyklepane (wróciło bezpieczeństwo i estetyka) straciło na wartości. Klepanie plus ta wartość w Polsce będzie mniejszą kwotą niż wymiana elementu.

 

Nie wydaje mi się, żeby można było wyegzekwować w takim przypadku szkodę od osoby która jest w równym stopniu tak samo poszkodowana jak ja.

 

Rozmiar szkody może być w obu pojazdach różny - od żadnego do różnicy między malutkim defektem na lakierze a zbitą szybą czołową. Dzieci rzucające kamień oczywiście uciekły. Aby nie wchodzić za głęboko w kwestie zasad, to odpowiem takim przykładem:

A jak spod koła samochodu przed nami wyskakuje kamień i uszkadza nam szybę, to możemy dochodzić jej naprawy (lub wymiany) z polisy OC tego pojazdu przed nami?

 

Kluczem jest zakreślenie obszaru rzeczywistości "w związku z ruchem". Kamień spod koła samochodu może skończyć swój lot w oku przechodnia. Sam sobie winien, że akurat zechciało mu się wyjść na spacer. Nie może sobie pojeździć w domu rowerkiem treningowym, tylko tłok robi na ulicy? Ci ludzie to jakieś patogeny antyspołeczne (taki żartobliwy gotowiec dla mowy sądowej obrońcy...).

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Początek roku to zwykle masowe podwyżki (wielu pewnie zastanawiało się, czy kończącą się polisę w styczniu "wznowić" jeszcze w grudniu czy w styczniu ryzykując wyższą składkę), a tutaj okazuje się, że firmy wykazujące ogólną stratę na działalności (pokazuje to tzw. wskaźnik zespolony powyżej 100%) obniżają cenę swoich polis OC (przyczyniających się w największym stopniu do straty). Aby uniknąć wskazywania nazwy powiem, że warto sprawdzać TUW-y i firmy, które regularnie lokują się na trzech ostatnich miejscach, jeśli idzie o ranking skarg na ubezpieczycieli (wielu powiada, że OC nie jest dla nas tylko dla innych, więc to im może nie przeszkadzać...).

Wuelem

Ja lubię konkrety a nie bicie piany.

Napisałeś poprzednio coś takiego:

analizy rynkowe wskazują, że OC tanieje i to w firmach, po których nikt się tego nie spodziewał.

No to proszę po raz kolejny o te analizy, żebyśmy sami mogli zobaczyć w których to firmach staniało O.C.

Gdzie jako normalny kierowca zapłacę teraz mniej. Ja żadnej takiej ubezpieczalni nie znam. Mój agent ubezpieczeniowy też nie.

Z chęcią bym go pouczył i miał dzięki temu taniej a nie drożej o prawie 50%

Ale ja tych materiałów nie mogę przekazać. Ponadto znaczenie ma wiek samochodu, powiat (szkodowość na danym terenie), historia ubezpieczeń danej osoby. Skoro piszę, że składki spadają w 2017 roku, to nie po to, by wskazywać akurat ofertę dla Ciebie. W reklamie masz kolesia, który mówi, że znajdziesz OC za pół ceny. Tylko nie mówi (a to chyba wiesz), że pomiędzy najdroższą i najtańszą propozycją może być kilka tysięcy złotych różnicy. Ale ja nie będę tu nadrabiał nierzetelności reklamy i chwalił lub ganił konkretne firmy. Na dziś politykę cenową zmieniła firma G., P., T.. Trzy już potrafią narzucić trend całemu rynkowi. Ja do terminu swojego OC mam daleko, więc się nie emocjonuję. A jeśli masz kogoś, kto siedzi akurat w tej branży, to powinien umieć realnie pomóc.

Aby uniknąć wskazywania nazwy powiem, że warto sprawdzać TUW-y....

 

Ci którzy tam wiele lat się nie ubezpieczają i nie mają stosownych zniżek (2% rocznie), nie korzystają z innych ubezpieczeń w tej firmie niech nie liczą że zapłacą dużo mniej niż PZU. Wiem bo sprawdzałem, nawet to że kupione auto było tam wcześniej ubezpieczane nie ma żadnego znaczenia.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

  • 9 miesięcy później...

Odświeżam temat, bo chyba warto. Jak Wasze doświadczenia z ubezpieczeniami aut pod koniec 2017? Bo jak na mój gust, to ceny nadal rosną, nieznacznie tylko wolniej. Przy kontynuacji ubezpieczenia w Generali, u którego w zeszłym roku było w przypadku tego samochodu wyraźnie najtaniej (pakiet Ac OC NNW) zaproponowano mi cenę wyższą o jakieś 10%, mimo że wartość auta spadła w ocenie ubezpieczyciela o ponad 20%. Po przejrzeniu 6 ofert w końcu padło na AXA, trochę taniej niż Generali w zeszłym roku. Przy max zniżkach za brak szkody oczywiście. Zobaczymy co będzie za miesiąc w Allianz, jak będę przedłużał ubezpieczenie na drugi samochód. Co i tak jak na mój gust jest mocno za drogo.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.