Ktore trafo lepsze

[lukcuk]

Panowie

Czy trafo z ekrenem megnetycznym i elektrostatycznym do zastosowan we wzmacniaczu jest lepsze od dobrego trafa zalewanego bez tych ekranow ?

[Grzegorz7]

Pytanie jest niewłaściwe.

Transformator może być ekranowany elektrostatycznie (uzwojenia między sobą), zalany i otoczony skutecznym ekranem magnetycznym...

Nie ma pytania; co jest lepsze.

Jest pytanie; czemu to ma służyć.

 

W konstrukcjach mało wymagających nie zauważy się efektu ekranowania i zalania.

W konstrukcjach ekstremalnych (czuła aparatura pomiarowa, medyczna) stosuje się wyrafinowane ekranowania elektrostatyczne (wielowarstwowe) i magnetyczne.

Przed laty były tu takie moje wątki na ten temat.

 

Zalanie nie służy w zasadzie niczemu oprócz poprawy parametrów przebicia (w audio temat trzeciorzędny), odprowadzania ciepła (dobra żywica poprawia chłodzenie głębszych warstw uzwojeń) i przede wszystkim hałasowi wytwarzanemu (przez blachy i uzwojenia).

Ekranowanie może polepszyć wszelkie parametry toru elektro-akustycznego choćby przez eliminację pętli mas i przenikania wszelkich szumów z sieci zasilającej. Dobre zasilanie zaczynające się od trafa to klarowne tło, lepsza przestrzeń (tak to jakoś jest odbierane prze słuchaczy)...

[przemak]

Ekranowanie może polepszyć wszelkie parametry toru elektro-akustycznego choćby przez eliminację pętli mas

 

Jaki tu widzisz związek?

[Grzegorz7]

Skuteczny ekran odcina pętle mas.

A brak dróg sygnałowych "poza obiegiem" i prądów błądzących czyści tło z szumów.

Zagadnienie jest złożone. Wyraz "szumy" jest tu pojemne.

[przemak]

Skuteczny ekran odcina pętle mas.

 

W jaki sposób "odcina pętlę mas"? Od wpływu zakłóceń może, OK, ale to połowa zagadnienia w najlepszym przypadku.

[Grzegorz7]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Rozumiem, dość szeroko rozumiana ta pętla mas ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

A niby jak ma się tworzyć taka pętla?

Przecież nikt celowo nie prowadzi sygnały przez przewody zasilające.

W urządzeniach łączonych przez IC typu XLR (w pełni zbalansowany) prądy "zakłóceń" popłyną przez ekran nie wywołując żadnych negatywnych skutków. A jednak niekoniecznie.

W tamtym wątku jest powiedziane dlaczego.

 

A takie pętle mas rozumiane jako www.audiomatus.com/petla_masy.pdf to najprostszy przypadek i najłatwiejszy do ogarnięcia.

[przemak]

Zawsze uważałem i uważam zresztą nadal, że pętla mas to połączenie galwaniczne a trafo czy kondensator ją przerywają. Choć nie wiem, jak nazwać to, o czym piszesz ;)

Na pewno natomiast wiem, że nie ma czegoś takiego jak "zbalansowany" i proszę nie używaj takich brzydkich słów. Nie wypada ;)

[Grzegorz7]

A co ma do rzeczy brak połączenia galwanicznego?

Przecież mówimy o prądzie zmiennym i przemiennym.

Ten przenika przez pojemności, również pojemności pasożytnicze miedzy uzwojeniami transformatora.

[przemak]

Tak, ale pętla masy to jest połączenie galwaniczne. To, o czym piszesz, to jest ciekawe i OK, ale IMO to nie jest pętla masy. Niech będzie, że jest to rozszerzona pętla masy ;)

[Grzegorz7]

Za przeproszeniem "galwaniczna" pętla masy nie powinna być dla nikogo problemem.

Tymczasem kable "grają" w pozornie dobrze zestawionych systemach audio.

[przemak]

Ja wszystko rozumiem, to jest po prostu kwestia nomenklatury. Pętla mas jest galwaniczna i tyle.

[Grzegorz7]

To zależy kto ułożył jaką definicję.

Efekt tych dwóch topologii jest identyczny a i drogi rozpływu sygnałów w zasadzie podobne.

 

Nie rozumiem jaki można mieć problem z "galwaniczną" pętlą masy?

Można ją po prostu przerwać.

 

Prawdziwy problem to ten o którym ja piszę.

[przemak]

To zależy kto ułożył jaką definicję.

Efekt tych dwóch topologii jest identyczny a i drogi rozpływu sygnałów w zasadzie podobne.

 

Nie rozumiem jaki można mieć problem z "galwaniczną" pętlą masy?

Można ją po prostu przerwać.

 

Prawdziwy problem to ten o którym ja piszę.

 

Pokaż Twoją definicję. Wszystkie mi znane to galwaniczne połączenie. Problem czy nie, definicja jest taka. To, o czym piszesz, to problem, ale nazwij go po porostu inaczej, poprawnie.

[Grzegorz7]

Istotny jest efekt zakłóceń a nie definicja.

[przemak]

Istotny jest efekt zakłóceń a nie definicja.

 

OK. Czyli to, o czym piszesz, to nie jest pętla mas.

[jar1]

A jak słychać petlę masy w przypadku zasilaczy impulsowych?

[Grzegorz7]

OK. Czyli to, o czym piszesz, to nie jest pętla mas.

Jest bo ja inaczej ją definiuję.

A ponieważ w Internecie nie są to tzw. definicje legalne, wolno mi...

 

Narysuj pętlę masy.

Schemat i zaznacz prąd sygnału.

Pogadamy.

[przemak]

Po co mam rysować, wszystko pięknie w tamtym wątku jest rozrysowane, ze wszystkim się zgadzam oprócz nomenklatury ;)