Powiedzcie mi cokolwiek o tym gramofonie

[gregin]

Posiadam właśnie taki gramofon albo adapter, nie wiem jak to dokładnie nazwać bo sie zabardzo nieznam. Może mi powiecie coś o nim, czy warto go remontować, ile jest warty itp. Mechanizm działa ale ramię jest złamane.

Co o tym sądzicie, czy się może się jeszcze przydać czy to już bardziej na złom???

[obrazekLUKASZ-221987_1.jpg] [obrazekLUKASZ-221987_2.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piterski]

Szkoda zachodu, wyrzuć na śmietnik.

[Gość G.Mark]

Z silnika możesz zrobić "ventylatoor" na biurko, a lampę możesz wysłać do mnie :-)

 

GM

[Rafał]

Tu nie ma co ratować i przede wszystkim nie ma po co. Jeśli Ci bardzo zalezy, to lampowy gramofon mono dostanie sz na Allegro za kilkadziesiąt złotych. Może nawet w pełni sprawny... Mało sie jeszcze orientujesz w tych sprawach, więc zwrócę Ci uwagę, na rzecz, o której byc może nie wiesz. Te stare gramofony zaopatrzone są zazwyczaj we wkładki piezo. Te najstarsze modele jesli idzie o igły są doścćtrudne do dostania, choć w przypadku igieł (i wkładek) do polskich nie jest to niemożliwe. Pojawiają się na przykład czasem na Allegro. Jest wszak jeszcze jeden kłopot i to bardzo poważny. To są wkładki mono i do tego (te najstarsze) najczęściej nieprzystosowane do odtwarzania nagrań stereofonicznych. W nagraniach monofonicznych igła porusza się ruchem poziomym, natomiast w stereofonicznych dochodzi tez ruch w pionie. Te najstarsze wkładki nie umozliwiały ruchu w pionie więc... A sam się domyśl. Odgadnięte? Wkładka z igłą same umonofiniczniały taką stereofoniczna płytę ;-) Później produkowane wkładki monofoniczne miały już ten problem rozwiązany. Oczywiście dalej były mono ale przynajmniej nie przeprowadzały na płycie zabiegu obróbki skrawaniem ;-)))

[gregin]

Dzięki za odpowiedzi, szczególnie od Rafała.

[Brencik]

Witam! Zachwaj sobie trafa sieciowe i głosnikowe oraz lampke, moze sie przydac do testow itp. Ogolnie po takim gramofonie niczego nie mozna sie spodziewac dobrego, chyba ze odrestaurowac (czyli zrobic go od nowa praktycznie) i dla wartosci historycznej jedynie uzytkowac niz cos probowac z nim innego. Pozdrawiam!

[dudivan]

W przypadku takiego gramofonu, nawet gdyby heroicznym wysilkiem doprowadzic go do dobrego stanu czy nawet wyposazyc w nowoczesniejsza wkladke mamy do czynienia z mnowstwem problemow. Wszelkiego rodzaju znieksztalcenia i zaklocenia , ktorych zrodlami sa niedoskonaly w konstrukcji i wykonaniu naped czego efektem beda nierownomierne obroty, kolysanie dzwieku, przydzwiek sieciowy, niedoskonale ramie uniemozliwiajace prawdopodobnie zastosowanie wspolczesnej wkladki a nawet gdyby sie to udalo to drastycznie ograniczajace jej dzialanie (jaki ustawic wlasciwy nacisk, prawdopodobnie nie ma antiskatingu, rezonanse ramienia katastrofalne, opory w lozyskach - jesli jakiekolwiek lozyska sa - zabojcze). W sumie horror. Jedyna wartosc takiego gramofonu po remoncie to bibelot w stylu retro do postawienia obok barku.