Skocz do zawartości
IGNORED

Pierwszy gramofon do Y803D+KefR300


artur 1984 waw

Rekomendowane odpowiedzi

Jak po zamianie kabelków przy łączeniu heada z ramieniem - dalej grał tylko prawy kanał , to zostaje sprawdzić jak te kable wyglądają w miejscu dzie wychodzą z ramienia . Sprawdź , czy się nie odłamał kabel od lutu.

 

Wkładka.

 

niusia teraz to ty bzdury piszesz :) (czytać się nie chciało co ?) , bo po zamianie kanałów drugi kanał gra - więc to nie ona. Wszystko wskazuje na kable ramienia.

Ic trza sprawdzić i łączenie z kablami od ramienia .

U nas dzisiaj wieczorem Incantations Oldfielda na talerzyku...;)

 

To dlaczego nas nie zaprosił :D

Panowie, to wątek Artura...przepraszam za mój OT...wracamy, kto chętny, na priv, proszę i z góry dziękuję za pomoc i dyskusję...

 

Ale to nie byl problem; moze sie czegos douczę. pozdr

  • 2 tygodnie później...

Nie chciałem tego pisać w wątku "dlaczego winyl brzmi lepiej" by nie wzbudzać jakiejś forumowej zawieruchy, a może komuś się przyda.

Otóż, jesteśmy z żoną po blisko miesięcznym posiadaniu gramofonu. Nic szczególnego - grajek Dual 506 z wkładką ortofon, jaki można nabyć na Allegro czy w serwisach Vintage za kilkaset złotych. Dla zastanawiających się czy w ogóle warto to chyba jednak dobra opcja na początek, bo w razie czego nie wiąże się z dużymi wydatkami. Tak czy inaczej, jesteśmy już w posiadaniu ok 20 płyt, które kupowaliśmy zarówno w marketach, dośc drogie, ładne wydania, jak i jakieś okazje na Allegro czy wyprzedaże prywatnych kolekcji.

Ogólnie... od początku miesiąca kompakt włączyłem może... ze dwa razy. Jesteśmy brzmieniem "winylka" po prostu zauroczeni i nie wiem... ale przesiadka na CD stanowi dla mojego ucha mniej więcej takie "doznanie" jak szybka zmiana pliku z muzyką cyfrową zgranego w formacire bezstratnym (FLAC itp.) na mp3, choćby najlepsze... nie wiem, może przesadzamy, ale to ciepło, wybicie średnicy i ogólna "miękkość" dźwięku sprawa nam po prostu przyjemność w słuchaniu muzyki większą niż o niebo przecież wygodniejszy kompakt, że o muzyce z dysku sieciowego, USB czy innych serwisów strumeniowych (z ich wszystkimi oczywistymi zaletami) nie wspominając.

Co więcej, zauważyłem, że zacząłem kupować płyty z muzyką, której wcześniej bym nawet nie tknął (Edit Piaf... miało być niby dla Mamy ;)

Ogólnie więc biorąc polecam winylka niezdecydowanym. Płyty może ogólnie droższe, ale można też natknąć się na perełki w niższych cenach a i frajda większa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.