studio16

[wolf3]

Tak jak kolega Robin to trafnie stwierdził, u każdego system zagra inaczej. Dam swój przykład, przeniosłem Minasy do pokoju który jest zwierciadlanym odbiciem starego. Panele, farba, grube kotary oraz firany te same. Plusem był zabudowany tył pokoju meblami. Powinno zagrać prawie tak samo, a przy odsłuchach poszła prawie krew z uszu ... :(

 

Przeniosłem wszystko z powrotem ...

[Patryk-1980]

Patryk, już o tym pisałem bo ktoś inny również pomylił modele, JA NIE MAM CASPIANA M2 TYLKO MKII, m2 to najnowsza wersja, pozniej m1 nastepnie mkI, mkII lub odwrotnie.

 

a to zmienia sytuację, sorki ☺

Edytowane 20 Marca 2015 przez Patryk-1980

[Audio Academy]

Plusem był zabudowany tył pokoju meblami. Powinno zagrać prawie tak samo, a przy odsłuchach poszła prawie krew z uszu ... :(

 

To właśnie jest minusem. Jeśli cała ściana, lub znaczna jej część jest zabudowana normalnymi meblami pokojowymi, to to właśnie ona pochłonęła pewną ilość basu i niższego środka. W pokoju zostało zbyt dużo wyższych częstotliwości i dlatego poszła krew z uszu.

 

Ta sama sytuacja jest u Morfeusza, tylko on zamiast takiej ścianki ma karton gips i jeśli doda do swojego pokoju kolejne ustroje, to będzie jeszcze gorzej. Po jakimś czasie Morfeusz załamie się psychicznie, sprzeda cały sprzęt, rozwali wszystkie pułapki i kupi sobie słuchawki, bo jakaś firma akustyczna nie zorientowała się z jakiego materiału zrobiona jest część pokoju.

[choina]

Z pewnością przekombinowany pokój odsłuchowy ,sądzę że dyfuzory po bokach pokoju zrobiłyby lepsza robotę aniżeli ustroje na suficie i tyłu pokoju.

Jestem tego samego zdania. Wiem, że różne pokoje inaczej będą reagować na adaptację, ale te podstawowe minimum (pierwsze odbicia) na pewno więcej poprawi niż popsuje. W moim pomieszczeniu dużą poprawę dało dodanie dyfuzorów po bokach i pomiędzy kolumny oraz wstawienie pochłaniaczy na bazie wełny mineralnej za kolumny. Wytłumienie, rozproszenie na tylnej ścianie nie powodowało aż takiej poprawy i to nie ważne czy głowę miałem 1,5 m czy 0,5 m od tej ściany. Według mnie największa robotę zrobiły dyfuzory pomiędzy kolumnami i pochłaniacze za kolumnami.

Generalnie dźwięk bardziej monitorowy ,mniejszych rozmiarów ,na cokołach i kolcach mniej dołu zwłaszcza basu niższego ,poczucie sceny dźwiękowej także mniejsze ,nie ma ogniskowania źródeł pozornych ,dźwięki są zawieszone wokół kolumn ale nie ma płynności sceny dźwiękowej ,ona nie jest budowana sugestywnie .

Tak jak bym czytał o swoim systemie jeszcze przed wstawieniem tych wszystkich ulepszaczy w postaci pochłaniaczy i dyfuzorów 2/3D

Teraz mam dźwięk bardziej dociążony, znacznej poprawie uległa lokalizacja. Gitara perkusja, kontrabas itp. mają teraz swoje miejsce, nie miesza się to wszystko w jedną masę tak jak było wcześniej. Oczywiście przy ostrzejszej muzyce i większych składach ulega wszystko pogorszeniu. Na pewno Cayin A70 też swoje robi w tym temacie, ale to minimum adaptacyjne jakie mam u siebie na pewno bardzo mu w tym pomaga.

 

Według mnie także Caspian jest zdecydowanie przygaszony na górze!

Nie słyszałem jeszcze wzmacniacza który nie ma góry, a nie słyszałem Caspian M2 właśnie :P

pzdr.

A tu to znowu jestem innego zdania :) Co prawda nie słuchałem tych wzmacniaczy u siebie, ale robiłem bezpośrednie porównanie w salonie.

Kolumny oczywiście Minas Anor, źródło CD Atoll 50. Z Caspianem było lżej na basie za to wyższa średnica i wysokie bardzo wyeksponowane.

Atoll IN200 tu był bas energia, dźwięk bardziej plastyczny, milszy dla ucha. Wysokie i średnica nie były zamulone, ale już nie dokuczały tak jak w z Caspianem.

Wiem Patryk, ze miałeś swego czasu IN200 u siebie w domu i znasz ten wzmacniacz, ale jak widać i słychać ogromne znaczenie maja warunki odsłuch, akustyka no i reszta toru.

Możemy sobie tu pisać i pisać a i tak wszystko weryfikuje akustyka pomieszczenia odsłuchowego, reszta sprzętu i kabelków. O samopoczuciu też musimy pamiętać, bo jednego dnia jest super a innego już niekoniecznie.

Dlatego te wszystkie rady można wykorzystać do obrania jakiegoś kierunku a nie stworzenie gotowego przepisu. Niestety trzeba trochę mebli i sprzętu przerzucić zanim zawita banan na twarzy.

Edytowane 21 Marca 2015 przez choina

[Patryk-1980]

no tak :) jakże różne opinie ale i tak bywa ;)

[choina]

Mam 3 sztuki płyty Lov over gold Streitsów. Każda wydana inaczej. Dopiero porządne japońskie wydanie gra na 102 praktycznie zawsze i wszędzie.

Robin a możesz napisać, które dokładnie wydanie zagrało najlepiej na Minasach wg. ciebie i z jakimi porównywałeś?

Mam japońskie wydanie PF Division Bell i na lekko zamulonym systemie grała fajnie. Na Minasach jak dla mnie brakuje dołu, wypełnienia.

Generalnie te japońskie wydania chyba grają bardziej górą co nie każdemu może pasować.

A tak na marginesie co tam polecasz posłuchać na Minasach? Jarek Śmietana super, płyty nagrane jak by specjalnie na Minasy :)

Edytowane 21 Marca 2015 przez choina

[kopaczmopa]

No tak ale mk2 ma mniej gory od m2☺

[choina]

No tak ale mk2 ma mniej gory od m2☺

Może i tak, ale my z Patrykiem o M2 i jak widać różne opinie. Z MkII może być podobnie :)

[zawi]

Choina-polecam posłuchać Slayer a nie pitu pitu :)

 

No ale jak lubisz spokojne klimaty to polecam płyty Moniki Borzym

[skiba]

Polecam posłuchać na Minasach i Anorach Trentemollera, można się przekonać czy schodzi, czy nie schodzi;-))).

[choina]

Choina-polecam posłuchać Slayer a nie pitu pitu :)

Dzięki ale jednak zostanę przy pitu piitu. Nie wiem jak bym musiał się starać, żeby wytrzymać dłużej niż 5min przed kolumnami siejącymi tego typu muzykę :)

A Monikę B obadam :)

[morfeusz_]

Polecam posłuchać na Minasach i Anorach Trentemollera, można się przekonać czy schodzi, czy nie schodzi;-))).

 

oooo to coś z moich klimatów, zresztą częśc mojej biblioteki można zobaczyć tutaj.http://www.discogs.com/user/morf82/collection

[skiba]

oooo to coś z moich klimatów

To Emancipator też może podejść

[morfeusz_]

Ta sama sytuacja jest u Morfeusza, tylko on zamiast takiej ścianki ma karton gips i jeśli doda do swojego pokoju kolejne ustroje, to będzie jeszcze gorzej. Po jakimś czasie Morfeusz załamie się psychicznie, sprzeda cały sprzęt, rozwali wszystkie pułapki i kupi sobie słuchawki, bo jakaś firma akustyczna nie zorientowała się z jakiego materiału zrobiona jest część pokoju.

 

Być może masz trochę racji, ale widzisz, takie wpisy są w ogóle nie na miejscu, ponieważ pewnie w zadnym stopniu nie znasz tematu mojej adaptacji, bo niby skąd możesz znać?? ewentualnie tylko z kilku wpisów, które zamiesciłem, ale pewnie nawet ich wszystkich nie przeczytałeś.

Napiszę kilka słów dla wyjasnienia.

Firma, która wykonywała mi adaptację, a w zasadzie jeden człowiek powiedział mi o różnych mozliwościach, w tym własnie zabijanie basu przez zabudowy z KG, doskonale o tym wiedziałem, ale nie miałem wiele mozliwości, najlepszym rozwiązaniem byłoby zlikwidowanie lub dobre usztywnienie takich zabudów, ale pomieszczenie było niedawno remontowanie i nie chciałem wszystkiego rujnować i remontować poraz kolejny, a jeszcze wtedy nie było założenia, ze będzie tam słuchana muzyka.

 

Ideą zamontowania pułapek i pochłaniaczy szerokopasmowych było zbicie zbyt wysokich czasów pogłosu, które pokazały pomiary:

 

55-70HZ wynosił ponad 1s,

70-88Hz ponad 0,9s,

88-150Hz 0,85s

dalej już oscyluje w granicach 0,6-0,75s szczególnie rosnąc od 1kHz do około 3,5kHz

 

Nie będe się wgłębiał czy wiesz co to jest czas pogłosu i jakie wartości sa najlepsze do słuchania muzyki, napisze tylko że jedyna opcją na zbicie tak wysokich czasów było zamontowanie pułapek oraz pochłaniaczy szerokopasmowych, dodam iż przez zamontowaniem pułapek, w miejscu odsłuchu basu również było mało (myślę, ze nawet mniej), a wysokie szalały jak zwariowane. Więc nie wiem skąd Twoje stwierdzenie, że dodanie kolejnych ustrojów jeszcze bardziej pogorszy sprawę.

Owszem, najgorsze jest to, ze pułapki tak naprawdę wniosły niewiele zmian, szczerze mówiąc spodziewałem się duzo większych, ale coż czasami jak to się mówi "biednemu wiatr w oczy wieje" Być może jest to wina zabudów z KG, ale cóż teraz mogę tylko powiedzieć, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa, ja tym razem niestety przegrałem....

To wszystko zostało zamontowane i na tą chwile znajduje sie w pomieszczeniu, lecz to nie miał być koniec, ale o tym pisałem już wyżej i nie będę się powtarzał.

 

To Emancipator też może podejść

 

A lubisz ambienty?? Solar fields, Galaxy, Tripswitch, Aes Dana, Carbon Based Lifeforms, Asura itp itd ?? jesli nie słuchałeś spróbuj, naprawdę niesamowita elektronika, dzwieki są przefantastyczne.

 

To Emancipator też może podejść

 

Dzięki za tego Emancipatora, już mi wpadł w ucho.... przesłuchuje płyty "dusk to dawn" szkoda tylko, ze na discogs-ie aktualnie nikt nie ma na sprzedanie tego albumu

zobaczymy jak reszta płyt.

Edytowane 21 Marca 2015 przez morfeusz_

[skiba]

A lubisz ambienty?? Solar fields, Galaxy, Tripswitch, Aes Dana, Carbon Based Lifeforms, Asura itp itd ??

Bardzo lubię, Aes Dana i Carbon Based Lifeforms znam, resztę chętnie poznam, dzięki!

[Audio Academy]

Przeczytałem wszystkie Twoje wpisy i obejrzałem zdjęcia. W pokoju nie zrobiono nic, aby zatrzymać bas a to było najważniejsze zadanie. Najprościej jest zrobić pomiar, przedstawić czasy pogłosu i zaproponować pułapki i pochłaniacze, które i tak nie spełniły swojego zadania.

Wykonywanie pomiarów w tak małych pomieszczeniach mija się z celem, jest zupełnie niepotrzebne i do niczego nie prowadzi.

 

Jak na razie, ideą zamontowania pułapek i pochłaniaczy było zabranie harmonicznych, które są nieodzowną częścią muzyki. Umieszczenie kolejnych pułapek i pochłaniaczy, zabierze kolejne harmoniczne, aż w końcu zostaną tylko pierwsze składowe instrumentów a tego słuchać się już nie da.

Akustyk nie powinien zabierać się za zbijanie czasów pogłosu, tylko najpierw powinien zatrzymać bas w pokoju, gdzie sam napisałeś, że było go mało i właśnie dlatego wysokie tony szalały, tzn. wyższy środek. Jeśli równowaga tonalna byłaby przywrócona, to nie musiałbyś montować żadnych pułapek, albo zamontować znacznie mniej i innego rodzaju.

[morfeusz_]

Tylko u mnie wychodziło na to, że nie ma innej opcji na zatrzymanie basu, jak tylko montaż pułapek, które miały zbić czas pogłosu i nachodzenie na siebie fal, bo to również jest przyczyna zanikania basu.

 

Ale jesli jest prawdą co napisałeś to coraz bardziej przekonuje się , że branża audio jest tak samo przekłamana jak inne i chodzi tylko o zarobek, wykorzystanie i interes kosztem innych, mniej świadomych ,a myslałem że tacy ludzie (pasjonaci) rzetelnie podchodzą to sprawy, podają pomocną dłoń, ale uczciwie. Owszem zarabiając na tym lecz nie poprzez naciągnie i oszustwo.

[robin102]

Jarek Śmietana super, płyty nagrane jak by specjalnie na Minasy :)

No fakt na płycie Smietany perkusja gra po prostu real-natural :) nie robiona na suwakach za bardzo. Brzmi wybornie albo wyborowo :)

A tak na marginesie co tam polecasz posłuchać na Minasach?

.

Koniecznie, ale to koniecznie jak się ktoś nie zbliżył jeszcze do starej kapeli SPYRO GYRA to polecam ich : "The Ver Best Of" Nie przepadam sam za takim rodzajem wydawnictw, ale te jest wyjątkowe. Jest tu wszystko, pięknie grane, pięknie dobrane i świetnie zrealizowane. Anor z Minasem przemiennie podskakują z radości :), a perkusja miód na uszy. No, a potem z parę płyt tych dziadków trzeba będzie kupić :D. Tu niedrogo w fajnym sklepiku:

http://www.fan.pl/katalog/p90114044_spyro_gyra_very_best_of_spyro_gyra.html

 

Jak się ma chęć na trudne do przetworzenia wokale męskie z którymi bliźniaki radzą se doskonale oraz na odczucie jak instrumenty dęte potrafią wybijać rytm i robić prawie za perkusję. Gdzie puzon pcha powietrze w pokój i przy tym czasem skrzypnie mimo, że nie ze staroci pochodzi ;) to warto, a wręcz trzeba mieć w swojej płytotece CD mego imiennika Robbie Williams pt. "Swing When Youre Winning" tu w linku też w atrakcyjnej cenie:

http://www.fan.pl/katalog/p90101093_robbie_williams_swing_when_youre_winning.html

Płyta na wielokrotne słuchanie, bo po trzecim to za mało. Utwór nr. 6 polecam, a nr 11 wielki dynamiczny skład od pierwszych sekund, a bliźniakom w to graj :) Na koncu płyt perkusyjna niespodzianka,. Nie należy wyłączać płyty mimo, że już kilka minut leci cisza. Nagrało im się samo , czy może celowo :D

 

Robin a możesz napisać, które dokładnie wydanie zagrało najlepiej na Minasach wg. ciebie i z jakimi porównywałeś?

Mam te japońskie z linka : JAPN ISBN: 4988005791801

http://www.cdjapan.co.jp/product/UICY-40029

porównanie do wydania remasterowanego z 1996 roku Mercury Records Ltd London Vertigo 800088-2 które nota bene jest całkiem przyzwoite, ale gra ciut ;) po jasnej stronie. Trzecia płyta jeździ w aucie ze wspaniałego sklepu MM :) tylko na samochodowym odtwarzaczu idzie słuchać.

Edytowane 22 Marca 2015 przez robin102

[zawi]

morfeusz-jak w każdej branży są doradcy i sprzedawcy.O tych pierwszych niezwykle trudno bo do tego potrzeba trochę empatii a z tym w dzisiejszym świecie niezwykle trudno -a forum to potwierdza dobitnie.

W dzisiejszych czasach uczciwość jest passe i raczej utożsamiana jest z naiwnością.

[robin102]

Ja wiedziałem, ja wiedziałem, że tak będzie ;) ;) ;) że pokój kolegi trochę przekombinowany jest. Dobre kolumny, dobre klocki muszą zagrać względnie przyzwoicie w blokowych warunkach nieprzystosowanym pokoju, ale nie w zepsutym akustycznymi sztuczkami. Zwykły pokój 5x4 dywan panele na podłodze meble tapicerowane, zasłony, obrazki bibeloty jakiś meble, dywan i ma grać !.

Co do zabudów z gipsokartonu to powiem tak. Mam jeden pokój całkowicie zrobiony z płyt GK (poza podłogą ;) ) i gra w nim fajnie, nie kulawo, więc przyczyn w tym materiale bym usilnie nie szukał i tym se głowy nie zawracał. To nie materiał winien, a przestrzenie puste należy wypełnić.

Edytowane 22 Marca 2015 przez robin102

[Imacman]

Dzisiaj w moich Minasach zawitał Morel ET 338 Elite. Poprzednio na wysokich był Morel CAT 298. Jednym słowem PRZEŁOM. Szkoda, źe tak późno zdecydowałem się na tą zmianę. Polecam. Grzegorz dziekuję za profesjonalizm w działaniu.

[Luk77]

Dzisiaj w moich Minasach zawitał Morel ET 338 Elite. Poprzednio na wysokich był Morel CAT 298. Jednym słowem PRZEŁOM.

 

Dokładnie przełomem mogę również nazwać analogiczny przeszczep w moich Canto Grand :)

[Maniol]

Gdzie u Kolegów zaszły największe zmiany po wymianie kopółek ? Kolumny trzeba dostarczyć do Pana Grzegorza czy daje radę na miejscu ?

[Imacman]

Maniol, muszę poczekać aż głośniki się wygrzeją i wtedy będę mógł dokładniej opisać zmiany. W kwestii samej wymiany, proponuję napisać lub zadzwonić do Grzegorza.

[Radoslaw Zydyk]

Witam

Żeby nie być gołosłownym wrzycam fotkę po remoncie minasów. Jutro zrobię fotki lepszej jakości.

Edytowane 22 Marca 2015 przez Radoslaw Zydyk

[wolf3]

Witam

Żeby nie być gołosłownym wrzycam fotkę po remoncie minasów. Jutro zrobię fotki lepszej jakości.

 

Pysznie wyglądają ... kurcze na tych kolcach to jest granie ;)

[Malwas.pl]

Widzę, że Imacman zrealizował to nad czym ja się narazie się tylko zastanawiałem. Nawet już z Grzegorzem rozmawiałem na temat wymiany wysokotonówki w moich Minaskach. Możliwe, że u mnie także zagości Elite, jak się nie wpisze w sygnaturę dźwięku to zawsze będzie można wrócić do pierwotnej wersji.

[zawi]

A czy te kolumny tak na stałe się "przytulają" czy tylko do zdjęcia -trochę chyba wąskawo.

 

Fajne kolce!

[Malwas.pl]

Minas z Anorem bardzo się kochają, więc nie lubią być od się zbyt daleko. :)

[ACAJ]

Dokładnie przełomem mogę również nazwać analogiczny przeszczep w moich Canto Grand :)

 

Też jestem zainteresowany upgrade'em moich Canto Grand do wersji premium. Możesz coś napisać o zmianach brzmienia?