Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Gość rochu]

Wychodzi na to, że reversi czytują Pacułę.

A co najciekawsze - wierzą mu.

Świat się kończy.

[Dominic2509]

aha, i jeszcze dlatego vinyl brzmi lepiej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[cir]

A skąd wiesz Disco jak ten Marantz brzmi u niego?

Dla Ciebie każdy, kto ma inne zdanie od Twojego ma fatalny sprzęt. ;-)

o wlaśnie discomaniac71 co z Twoim porzuconym kontem robimy zwlaszcza że w poprzednim wcieleniu miałeś bana w tym watku ?

[Gość partick]

autor "Wojciech Pacuła"

 

recenzentów ze Stereophile zgrabnie pominąłeś.

 

MarantzPM5003.pdf

Marantz CD5004 i PM5004.pdf

 

ale proszę i inne.

[Dominic2509]

nie tyle, że zgrabnie pominąłem, tylko ciężko mi się do nich odnieść, są w języku obcym.

Dwa, mam swoje zdanie o pm5003, słuchałem go, i jest one odmienne od p. Pacuły.

[Gość rochu]

aha, i jeszcze dlatego vinyl brzmi lepiej.

 

Może bardziej to?

 

http://www.youtube.com/watch?v=TGj804rpjnw

[soundchaser]

No właśnie. Tak jest z każdym sprzętem. Jednemu brzmi dobrze, a innemu kiepsko.

Nagonki Accu na posiadaczy "kiepskich sprzętów" są po prostu złośliwe i pozbawione

jakichkolwiek podstaw merytorycznych. W ten sposób można sobie pisać o dosłownie

każdym sprzęcie.

 

A recenzje też przecież są subiektywne.

Więc zawsze można napisać, że to kiepski sprzęt, a recenzja pisana na zlecenie producentów, czy też dystrybutorów, prawda?

[Gość rochu]

Nie nazwałbym tego nagonkami.

To raczej prostowanie rzeczywistości w której różnego autoramentu mędrcy wydają wyroki w oparciu o mizerną wiedzę i i jeszcze mniejsze doświadczenie.

Co ma na przykład miejsce w przypadku świeżo nawróconych winyl-maniaków.

Mam taką obserwację, iż w czasem i z nabywanym doświadczeniem coraz rzadziej i bardziej ostrożnie wydaje się sądy kategoryczne.

A jeżeli już takie są, to mają jakieś głębsze uzasadnienie a nie tylko takie, że "winyl gra zawsze lepiej".

Edytowane 21 Sierpnia 2013 przez rochu

[pmcomp]

I po co te sfary ... i tak zginiemy w zupie.

 

A Kopernik była kobitą.

 

Skończcie już proszę ...

 

Pozdro

[Yul]

Co ma na przykład miejsce w przypadku świeżo nawróconych winyl-maniaków.

Rochu, co masz przeciwko świeżo nawróconym vinyl-maniakom? Z czym masz jakiś problem? Bo na kilometr widać że masz. Nie jojcz całymi dniami jak baba, błagam.

Pozdro,

Yul

P.S. A kota-niszczyciela - pod lód!!!

Edytowane 21 Sierpnia 2013 przez Yul

[soundchaser]

To raczej prostowanie rzeczywistości w której różnego autoramentu mędrcy wydają wyroki w oparciu o mizerną wiedzę i i jeszcze mniejsze doświadczenie.

 

A co ma wiedza i doświadczenie do przyjemności ze słuchania muzyki i zadowolenia ze swojego sprzętu?

Ktoś anonimowy napisze tu, że ma taki, a taki sprzęt i jest z niego zadowolony, bo mu dobrze brzmi,

a taki inny "anonimowy" przylezie i napisze, że się nie zna, ma kaprawy system i dłuuuga droga przed nim.

To się nazywa prostowanie rzeczywistości?

[Vlado]

Yulciu, nasz roszek tylko walczy z marazmem:-)

W.

[Yul]

I po co te sfary

Co to są "sfary"? Może raczej swary? A może skwary...?

 

Yulciu, nasz roszek tylko walczy z marazmem:-)

W.

No ja widzę, ALE PO CO??? Ma jakąś misję? Kompulsywny przymus wpisywania się w temacie małej wiedzy? Chiba "...zapomniał wół jak cielęciem był..." Każdy kiedyś nic nie wiedział lub wiedział mało, ale jak chciał to się dowiedział.

Pozdro,

Yul

Edytowane 21 Sierpnia 2013 przez Yul

[Gość masza1968]

Każdy kiedyś nic nie wiedział lub wiedział mało, ale jak chciał to się dowiedział.

Tylko, że trzeba chcieć.

[Yul]

Tylko, że trzeba chcieć.

Zgoda, ale siłą nie wyjaśnisz. Wiesz jacy są ludzie - sfoje wiedzom. A kobiety szczególnie.

Edytowane 21 Sierpnia 2013 przez Yul

[Vlado]

To tylko poza na nowe tryndy, takie galicyjskie parcie na cyfrę:-)

Dla przekory:-)

[Yul]

takie galicyjskie parcie

To jest rzeczywiście parcie, ale nie powiem na co :) Rochu uprawia "austriackie gadanie" - zaraz widać że z tego zaboru pochodzi.

[soundchaser]

No ja widzę, ALE PO CO??? Ma jakąś misję?

 

Tak, podobnie jak Accu vel Disco ma misję równania oponentów z glebą,

wmawiania im ignorancji, posiadania kaprawych zestawów i idiotycznej gloryfikacji formatu 16/44 .

 

Ja też mam misję walki z tą patologią. ;-)

[Vlado]

Ja go lubię i szanuję za tę centusiowską donkiszoterię/machiawelizm w wyrażaniu swych sądów o audiofilizmie co niektórych "znawców" i samozwańczych rycerzy analogu.

[pmcomp]

Co to są "sfary"? Może raczej swary? A może skwary...?

Yul

 

Upppps.

 

Pozdro

[Vlado]

Tak, podobnie jak Accu vel Disco ma misję równania oponentów z glebą,

wmawiania im ignorancji, posiadania kaprawych zestawów i idiotycznej gloryfikacji formatu 16/44 .

 

Disco mimo posiadania sporej wiedzy i doświadczenia w temacie, wykazuje się typowym przerostem formy nad treścią, a cecha charakteru pozwalająca mu na donoszeniu na oponentów i samodzielnemu odbieraniu im możliwości swobodnego wypowiadania odmiennych od jego poglądów, eliminuje go jako godnego dyskusji. Wielość jego forumowych bytów świadczy o sporych problemach emocjonalnych.

[soundchaser]

Ano, niestety masz rację.

Dlatego nazwałem to patologią.

[divaldi]

.... upały już minęły .

 

Równowaga wraca ....

 

Ostatnio byłem u młodego człowieka , który po przeczytaniu jakiejś "legendy" o...,

"zachciał" wstawić u siebie gramofon . W zestawie był odtwarzacz na płyty CD i jednoczesnie strumieniowiec w jednym . Przyniosłem także płyty . Gramofon z lat 70, płyty z różnych okresów . Pierwsze wrażenie młodej osoby było pozytywne. Pokazałem jak wyglada płyta dobrze i przeciętnie zrealizowana , jak zabrudzona, a na koniec świetne nowe wydanie z koncertu live. Dobiłem wrażenie zmieniając kabel w gramofonie na inny, przyniesiony o tak na próbę . Był sceptykiem co do kabli, i już w tym momencie przestał nim być. Wrażenie spowodowało że sprzętu już chyba prędko nie odda. Nadmienię że Wkładka miała ze 25 lat ...

 

Powody dla których ktoś przeciera oczy ze zdumienia są proste . Jesli się trafi w harmonię drgań , jakakolwiek muzyka sprawia przyjemność. Jeśli się nie trafi, to nic na dłużej nas nie "zatrzyma" z tematem . A już na pewno z |Pendereckim .

[Gość Arek__45]

"Jesli się trafi w harmonię drgań "......o to wlasnie chodzi bez wzgledu na zrodlo..

[paul_67]

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rochu kocie, jeśli tak traktujesz płyty to nie dziwię się,że Ci nie grają:)

 

Disco mimo posiadania sporej wiedzy i doświadczenia w temacie, wykazuje się typowym przerostem formy nad treścią, a cecha charakteru pozwalająca mu na donoszeniu na oponentów i samodzielnemu odbieraniu im możliwości swobodnego wypowiadania odmiennych od jego poglądów, eliminuje go jako godnego dyskusji. Wielość jego forumowych bytów świadczy o sporych problemach emocjonalnych.

Accu i Rochu od początku piszą nie na temat! Trollololo! Gdzie założyciel tematu? Trzeba zrobić z tym porządek!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piroman]

Litości, zamknijcie ten wątek. Naprawdę on juz nic nie wniesie.

[Dzius]

Koniec tematu !!!

[soundchaser]

E tam koniec. Zaraz przyjdzie kolejna fala.

To tak jak na giełdzie w czasie hossy - fale wzrostowe kończą się fazą stabilizacji. ;-)

[Radmruś]

Przy słuchaniu muzy z winyla jest znacznie więcej wrażeń. Parę latek temu / albo inaczej ... - " mój pierwszy raz "

Położyłem winyl na danielu i musnąłem opuszkiem sensorek ... Winda ruszyła a talerz miedzy czasie nabierał prędkości, stojące nieopodal kieliszki zaczęły delikatnie brzęczeć. ... Mimo wszystko się nie zniechęciłem :D Nie powiem... - początki były nieco trudne ;-) Muzyka z winyla jednak sama się obroniła, tylko system się nieco zmienił. Dziś tylko winyl ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Przy słuchaniu muzy z winyla jest znacznie więcej wrażeń.

 

Dokładnie tak jest. Chociaż złośliwi piewcy CD zaraz napiszą, że więcej wrażeń to szumy i trzaski, he he he... ;-)