Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Takiego dna i zwyczajnej nienawiści do ludzi - jeszczem na tym forum nie znalazł, sly...:(( Nie jestem specjalnie miłośnikiem wyznań Kolegi excela, ale po tym coś pokazał - wolę w tramwaju stać obok "śmierdzącego zbieracza", niż chama.

 

Rozumiem ciebie i masz prawo do swojego osądu ale tak po prostu myśle. Nie muszę owijać w bawełnę. Zawsze szczere wyznanie, które jest nie po czyjejś myśli można nazwać chamstwem. Ale jakoś tym razem nie mam wyrzutów sumienia określając audiofilskim śmietnikiem to co jest nim w istocie. Bo nie chodzi tu wbrew pozorom o kasę czy jej brak, a o sposób myślenie, mentalność i efekty tychże procesów szczególnie zważywszy na permanentne pouczanie innych ze strony tegoź jegomościa uzurpującego sobie prawo do określania co dobre jest a co nie. Ileż to razy osobnik ten odbierał prawo innym pasjonatom do radości słuchania muzyki z formatów cyfrowych twierdząc, że to dziadostwo, głuchota, jazgot i niemożność czerpania muzycznej radości itd mimo, że staranność tych osób w przyłożeniu się do tematu dalece wykracza poza percepcję excela. Zważywszy, więc na jego staranność i przyłożenie się do tematu audio to właśnie taką postawę należy nazwać chamstwem ubranym w pozory grzeczności. To jest chamstwo ubrane w gemylarstwo.

 

Teraz mamy takie czasy, że nie wypada mowić szczerze, trzeba udawać miłego, kulturalnego, wyrozumiałego, tolerancyjnego i akceptować całe otaczające nas dziadostwo by zachować pewną poprawność mimo, że każdy swoje myśli. Za to patologie wokoło nas i osoby je reprezentujące jak się okazuje nie muszą i nie chcą wyznawać tych samych wartości ani kierować się tymi samymi normami poprawności.

Dlatego właśnie mamy taką rzeczywistość jaką mamy, że ludzie na poziomie nie reagują na to co widzą i jest ich coraz mniej za to chamskiego buractwa jest coraz wiecej i rozwija się coraz bardziej. Za chwile taki cham i burak da tobie po pysku i zmiesza ciebie z błotem a ty go jeszcze przeprosisz bo tak wypada?

Przyznam Kubełku drogi, że Twój wpis kierowany do excela wzbudził we mnie mieszane uczucia. Nie będę go oceniał ponieważ zawierał wiele prawdy, jednak...!

Nie zawsze powiedzenie choremu o jego faktycznym stanie zdrowia jest najwłaściwszą terapią? Jednego może zmobilizować do walki o wyzdrowienie, innego może załamać i zabić. To jest tylko forum i dorośli i rozsądni ludzie już dawno maja wyrobione zdanie o postawie excelka. Wiele razy zresztą otwarcie to zdanie podawali. Znaczy że potrafili rozpoznać przypadek excela i adekwatnie do jego dewiacji go traktować.

Nie znam pobudek z jakich chcesz excela anihilować z tego forum, pomyśl jednak. Jego ugruntowane miejsce zajmie nowy diskopodobny twór ze swoją krucjatą i potrzebą karmienia własnego ego, a zabawny w swych odezwach i filmikach excel utraci część swego wirtualnego jestestwa.

Forum bez niego i jego głupotek będzie jeszcze nudniejsze aż odpychające kiedy zostaną wyłącznie niezdolni do jakiegokolwiek porozumienia najsłynniejsi znafcy i guru audio wszechwiedzy.

O takim forum marzysz. Zajadłym i bezbarwnym jak papier toaletowy za komuny?

Wybacz że się ośmieliłem. Nie bronię racji excela bo tych racji u niego nie widzę. Bronię excela i innych użytkowników którzy tu są aby być może ubarwić troszkę monotonię swego życia. Przecież maja do tego prawo.

Z wyrazami szacunku Włodek.

Mam wątpliwości czy propagowanie i akceptowanie takiej postawy w imię pozorów wesołości jest słuszne. Myślę, że Kubeł prawdę napisał, a prawda zawsze broni się sama. Prawda nas wyzwoli. Co ja mówię…nie mam wątpliwości, tak po prostu uważam i nie zamierzam się więcej silić na poprawność akceptując gemylarstwo i udawać, że to taki sympatyczny folklor, że to takie śmieszne jest i nieszkodliwe. To jest szkodliwe.

Mam wątpliwości czy propagowanie i akceptowanie takiej postawy w imię pozorów wesołości jest słuszne. Myślę, że Kubeł prawdę napisał, a prawda zawsze broni się sama. Prawda nas wyzwoli. Co ja mówię…nie mam wątpliwości, tak po prostu uważam i nie zamierzam się więcej silić na poprawność akceptując gemylarstwo i udawać, że to taki sympatyczny folklor, że to takie śmieszne jest i nieszkodliwe. To jest szkodliwe.

 

Sly, jeśli możesz odpowiedz mi na dość prywatne pytanie. Czy masz w rodzinie osoby w podeszłym wieku? Może masz z nimi kontakt na co dzień? Babcie, dziadków, może sąsiadów?

Czytając Twoje kategoryczne wypowiedzi podejrzewam że raczej nie. Nikt Ciebie nie nauczył biedaku pokory i tolerancji dla ich nieraz dziwactw z Twojego punktu widzenia.

Tak myślę, wiec ośmieliłem się zapytać.

Włodek.

Drogi Włodku. Nie mam zamiaru nikogo anihilować. W żadnym wypadku nie chcę przepędzać excela. I to nie ja sugeruję problemy zdrowotne naszego kolegi, natomiast w Twoim wpisie można znaleźć kilka nawet nie sugestii, ale stwierdzeń wprost co do stanu zdrowia delikwenta. Ja tak nie uważam.

Jedyne co w istocie zrobiłem, to zadałem excelowi kilka podstawowych pytań: bez wyzwisk i sugestii co do stanu psychicznego. Odpowiedź dostałem jaką dostałem. I tyle. Reszta w temacie została już dawno i wielokrotnie napisana, jak sam zresztą we wpisie nadmieniłeś, a można ją zawrzeć w tym fragmencie wpisu kolegi sly30:

 

"Bo nie chodzi tu wbrew pozorom o kasę czy jej brak, a o sposób myślenie, mentalność i efekty tychże procesów szczególnie zważywszy na permanentne pouczanie innych ze strony tegoź jegomościa uzurpującego sobie prawo do określania co dobre jest a co nie. Ileż to razy osobnik ten odbierał prawo innym pasjonatom do radości słuchania muzyki z formatów cyfrowych twierdząc, że to dziadostwo, głuchota, jazgot i niemożność czerpania muzycznej radości itd mimo, że staranność tych osób w przyłożeniu się do tematu dalece wykracza poza percepcję excela. Zważywszy, więc na jego staranność i przyłożenie się do tematu audio to właśnie taką postawę należy nazwać chamstwem ubranym w pozory grzeczności."

 

Z pozdrowieniami, Kuba.

Edytowane przez Kubeł

Kombornia. Sly - wiesz, co to? Otóż, wiocha. Stamtąd pochodził Pan Profesor Pigoń . I rzekł kiedyś: "co napisane, przeczytać się godzi". I tylko dlatego przeczytałem Twoje (marne) usprawiedliwienie. Zanim się przeciągniesz w fotelu, dłubiąc paluchem w pępku (alem gnojowi dowalił) pomyśl, czy komuś nie robisz zwyczajnie - przykrości...PS - sly w Familii ma tylko młodych, pięknych i bogatych. I - ustawia ich po swojemu, drogi Włodku.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Excel moim zdaniem nikomu nie szkodzi bo chyba nikt jeszcze nie ustawił sobie kolumn jak on, ani wkładki nie "skalibrował" biorąc za wzór jego emefkę.Niech sobie pisze i słucha do woli.Mi to zupełnie nie przeszkadza.

Można go nazwać nawiedzonym, ale jest na tym forum kilku bardziej niebezpiecznych gości, z wieloma nikami ze swoją krucjatą "anty" , którzy mielą w kółko o tym samym i często nie na temat, wymyślając przy tym historie, które mają uwiarygodnić ich wywody.Jak to nazwać? To nie jest chore?

Gość rochu

(Konto usunięte)

Bezlitosna Niusia,

 

Nie odwracaj kota ogonem.

Wiocha, starość i sto tysięcy innych okoliczności nic nie ma do rzeczy.

Gdyby nie debilne wpisy excela i jego postawa wobec oponentów sprawy by nie było.

 

 

Sly, jeśli możesz odpowiedz mi na dość prywatne pytanie. Czy masz w rodzinie osoby w podeszłym wieku? Może masz z nimi kontakt na co dzień? Babcie, dziadków, może sąsiadów?

Czytając Twoje kategoryczne wypowiedzi podejrzewam że raczej nie. Nikt Ciebie nie nauczył biedaku pokory i tolerancji dla ich nieraz dziwactw z Twojego punktu widzenia.

Tak myślę, wiec ośmieliłem się zapytać.

Włodek.

 

Jesteś w wielkim błędzie. Mam pod opieką 2 babcie, jedna 90 lat, druga 88. Mają swoje dziwactwa i mają do tego prawo ale nie pouczają innych w taki sposób i z takiej pozycji jak Excel. Rozumiem, że sugerujesz ułomność excela uważasz, że tak też należy go traktować?

Z jego wypowiedzi nie wynika, że cierpi na ułomności związane z podeszłym wiekiem.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Excel moim zdaniem nikomu nie szkodzi (...)

 

senicz tez nikomu na początku nie szkodził.

Był nawet dla wielu zabawną, nieszkodliwą egzotyką.

A koniec końców podzielił i zantagonizował to forum jak nikt inny.

Po AS pozostały tylko ruiny i zgliszcza.

 

XYZ z początku tez był nieszkodliwym dziwem i rarogiem.

 

Mam mnożyć przykłady?

Lepiej być ostrożnym.

Bezlitosna Niusia,

 

Nie odwracaj kota ogonem.

Wiocha, starość i sto tysięcy innych okoliczności nic nie ma do rzeczy.

Gdyby nie debilne wpisy excela i jego postawa wobec oponentów sprawy by nie było.

Pisałem do Sly. Jaźń i klawisze ci się pojebały, kolego...:) Zresztą - od dawna tak przypuszczałem:))

Excel jest inteligentnym człowiekiem, umysł jego jasny i błyskotliwy. Proszę tu nie wciskać nam obrazu niedołężnego tetryka :). Tu chodzi jeno o postawę kolegi: zamkniętą i pogardliwą wobec tego co "niewinylowe".

Edytowane przez Kubeł
Gość rochu

(Konto usunięte)

Pisałem do Sly. Jaźń i klawisze ci się pojebały, kolego...:) Zresztą - od dawna tak przypuszczałem:))

 

A ja piszę do ciebie.

Choć jak widać pora jeszcze wczesna i nie zdarzyłeś jeszcze oporządzić gadziny w oborze.

w Twoim wpisie można znaleźć kilka nawet nie sugestii, ale stwierdzeń wprost co do stanu zdrowia delikwenta. Ja tak nie uważam.

Czyż wygłaszanie wciąż, że płyta winylowa i zapis drobnorowkowy to najdoskonalsza technika audio nie jest fiksacją. Mimo uwag i prób nakłonienia excela do weryfikacji takiej postawy stan tej fiksacji nie ulega zmianie.

Powtórzę. Nie bronię postawy excela, bronie excela jako człowieka który ma prawo być jaki jest.

Zresztą jak pamiętasz zawsze broniłem excela a nie głupot jakie tu wypisuje i tak zostanie :-)

Pozdrawiam Włodek.

Excel jest inteligentnym człowiekiem, umysł jego jasny i błyskotliwy. Proszę tu nie wciskać nam obrazu niedołężnego tetryka :). Tu chodzi jeno o postawę kolegi: zamkniętą i pogardliwą wobec tego co "niewinylowe".

Bo ja wiem czy pogardliwa? Bardziej mnie wkurza pogarda dla kolegi Excela i obnoszenie się z tym po forum...

Edytowane przez paul_67

Wiem Włodku, jesteś w porządku gość :), Miłego dnia.

 

paul_67, ano pogardliwa. Teraz muszę kończyć, ale później mogę zebrać jeśli chcesz garść cytatów naszego "klasyka".

Edytowane przez Kubeł

Od pewnego czasu próbuję sobie zbudować własną definicję Audiofila i Melomana. Jakie są między nimi różnice, co ich łączy, jakie mają cele.

To co tu dziś przeczytałem burzy to wszystko. Czy naprawdę Audiofil to musi być ograniczony umysłowo imbecyl?? Zapatrzony we własne odbicie w lustrze gamoń?? Po tekstach wyżej napisanych brzydzę się audiofilizmem, mam jeszcze cichą nadzieję że sly to jest tylko ewelement w tym światku i że prawdziwi audiofile nie utożsamiają się z jego osobą.

Dziś Niedziele więc wracam do swoich winyli, teraz słucham Songs from the road, potem jakiś zestaw Pendereckiego.

Z niesmakiem Mirek.

Nie bronię postawy excela, bronie excela jako człowieka który ma prawo być jaki jest.

Zresztą jak pamiętasz zawsze broniłem excela a nie głupot jakie tu wypisuje i tak zostanie :-)

Pozdrawiam Włodek.

 

O to właśnie chodzi!

Kombornia. Sly - wiesz, co to? Otóż, wiocha. Stamtąd pochodził Pan Profesor Pigoń . I rzekł kiedyś: "co napisane, przeczytać się godzi". I tylko dlatego przeczytałem Twoje (marne) usprawiedliwienie. Zanim się przeciągniesz w fotelu, dłubiąc paluchem w pępku (alem gnojowi dowalił) pomyśl, czy komuś nie robisz zwyczajnie - przykrości...PS - sly w Familii ma tylko młodych, pięknych i bogatych. I - ustawia ich po swojemu, drogi Włodku.

 

Bzdury wypisujesz i udajesz, że nie rozumiesz albo zwyczajnie nie ogarniasz tematu. Nie chodzi o kasę, bogactwo, młodość i pięknych ludzi. Chodzi o podejście do konkretnego tematu i tolerancje dla innych, której Excel zwyczajnie nie ma ale sam dla siebie jej oczekuje. On może bezprawnie czynić innym przykrości podczas gdy uprawnione bo oparte o fakty przykrości wobec jego osoby są juź naganne? Nie bądźcie śmieszni Panowie w swojej obronie postawy aroganckiego tandeciarza! No chyba, źe jak oboje z Vlado twierdzicie, a tak przynajmniej wynika z waszych wpisów Excel to osobnik ułomny, niepełnosprawny umysłowo, cierpiący na starcze dolegliwości psychiczne! Jeśli tak to przepraszam! Nie wiedziałem, źe on taki jest. Traktowałem jego i jego wpisy na poważnie. No ale wy go znacie lepiej. Mogliście mi napisać na priv jak jest to nic bym nie komentował.

senicz tez nikomu na początku nie szkodził.

Był nawet dla wielu zabawną, nieszkodliwą egzotyką.

A koniec końców podzielił i zantagonizował to forum jak nikt inny.

Po AS pozostały tylko ruiny i zgliszcza.

 

XYZ z początku tez był nieszkodliwym dziwem i rarogiem.

 

Mam mnożyć przykłady?

Lepiej być ostrożnym.

 

Tutaj mruczku ulubiony masz sporo racji. Jednak excel przez tyle lat udowodnił że nie jest aż takim "Kuklińskim" :-)

Włodek.

paul_67, ano pogardliwa. Teraz muszę kończyć, ale później mogę zebrać jeśli chcesz garść cytatów naszego "klasyka".

Nie trzeba.Znam je na pamięć i często zdarzało mi się uśmiechnąć gdy czytałem jego wpisy...

Edytowane przez paul_67

Słucham tylko i wyłącznie muzyki z winyli

 

Tylko, że na winylu nie ma mnóstwa muzyki, w tym dla mnie problem. Żeby tylko wspomnieć o mojej ulubionej wytwórni ECM.

 

Bo ja wiem czy pogardliwa? Bardziej minie wkurza pogarda dla kolegi Excela i obnoszenie się z tym po forum...

 

Jesteś juź duży i rozumny. Nie nauczyli ciebie w szkole, źe akcja powoduje reakcje? Czy ja drę koty z tobą labo Vlado o vinyle?

Nie. Lubisz vinyle i ok. Mnie to nie boli. Jeśli dochodzi do ścieć to właśnie o waszą postawę obrony excela, który po prostu jest ugrzecznionym aroganckim chamem. A ja na chamstwo, nawet zamaskowane reaguje otwartym, być może teź chamskim a raczej bezpośrednim i szczerym sprzeciwem. I wbrew pozorom nie chodzi mi o vinyle, gramofony i w ogóle o sprzęty ani o kase. Dziwi mnie tylko, że nie jest to zrozumiałe.

 

Ale może macie racje.....Excel to super, świetny gość a tylko jego postawa jest chamska i arogancka....

Lepiej? Tak jest poprawniej?.... :-)

 

Od pewnego czasu próbuję sobie zbudować własną definicję Audiofila i Melomana. Jakie są między nimi różnice, co ich łączy, jakie mają cele.

To co tu dziś przeczytałem burzy to wszystko. Czy naprawdę Audiofil to musi być ograniczony umysłowo imbecyl?? Zapatrzony we własne odbicie w lustrze gamoń?? Po tekstach wyżej napisanych brzydzę się audiofilizmem, mam jeszcze cichą nadzieję że sly to jest tylko ewelement w tym światku i że prawdziwi audiofile nie utożsamiają się z jego osobą.

Dziś Niedziele więc wracam do swoich winyli, teraz słucham Songs from the road, potem jakiś zestaw Pendereckiego.

Z niesmakiem Mirek.

 

Wiem, prawda w oczy kole. Lepiej być wazeliniarzem i poklepywać się po pleckach. A gdy twój idol wypisuje brednie w aroganckim stylu i dokopuje innym to nie brzydzisz się audiofilozmem?

Edytowane przez sly30

 

 

A ja piszę do ciebie.

Choć jak widać pora jeszcze wczesna i nie zdarzyłeś jeszcze oporządzić gadziny w oborze.

No bo tak biegam za tobą i biegam... A ty wciąż łazisz w szkodę...:))

Ale może macie racje.....Excel to super, świetny gość a tylko jego postawa jest chamska i arogancka....

Lepiej? Tak jest poprawniej?.... :-)

 

No nareszcie! Tak, tak jest poprawnie. Bo nie oceniasz człowieka którego osobiście nie znasz, tylko oceniasz konkretne jego działanie w danym przypadku. To było takie dla Ciebie trudne?

W.

"...To co tu dziś przeczytałem burzy to wszystko. Czy naprawdę Audiofil to musi być ograniczony umysłowo imbecyl?? Zapatrzony we własne odbicie w lustrze gamoń?? Po tekstach wyżej napisanych brzydzę się audiofilizmem, mam jeszcze cichą nadzieję że sly to jest tylko ewelement w tym światku i że prawdziwi audiofile nie utożsamiają się z jego osobą. ...".

 

Myślę że Sly30 rochu i diskomaniak powinni wziąć sobie te szczere słowa do serca.

Skąd w Was tyle jadu i pisowskiej złowrogości ?

 

 

No nareszcie! Tak, tak jest poprawnie. Bo nie oceniasz człowieka którego osobiście nie znasz, tylko oceniasz konkretne jego działanie w danym przypadku. To było takie dla Ciebie trudne?

W.

Trzeba mówić przez "Wy" , bo w jednym zaprzęgu ciągną ten kierat.:))

Vlado, ale to jest kłamstwo i fałsz!! Człowiek, którego postawa jest chamska i arogancka jest aroganckim chamem. Wolisz ukrywać ten fakt?

Brakuje odwagi by powiedzieć prawdę? Lepiej prezentować miałką postawę braku poglądów i ukrywać swoje myśli? Po co? Żeby kreować się na miłego? Czy może po to by nie urazić.....aroganckiego?

 

"...To co tu dziś przeczytałem burzy to wszystko. Czy naprawdę Audiofil to musi być ograniczony umysłowo imbecyl?? Zapatrzony we własne odbicie w lustrze gamoń?? Po tekstach wyżej napisanych brzydzę się audiofilizmem, mam jeszcze cichą nadzieję że sly to jest tylko ewelement w tym światku i że prawdziwi audiofile nie utożsamiają się z jego osobą. ...".

 

Myślę że Sly30 rochu i diskomaniak powinni wziąć sobie te szczere słowa do serca.

Skąd w Was tyle jadu i pisowskiej złowrogości ?

 

Ale to są słowa do excela! Jego postawa nie obrzydza audiofilizmu? Czy głosząc takie tezy w tak arogancki sposób nie jest gamoniem zapatrzonym tylko w siebie?

Edytowane przez sly30

Vlado, ale to jest kłamstwo i fałsz!! Człowiek, którego postawa jest chamska i arogancka jest aroganckim chamem. Wolisz ukrywać ten fakt?

Brakuje odwagi by powiedzieć prawdę? Lepiej prezentować miałką postawę braku poglądów i ukrywać swoje myśli? Po co? Żeby kreować się na miłego? Czy może po to by nie urazić.....aroganckiego?

 

 

 

Ale to są słowa do excela! Jego postawa nie obrzydza audiofilizmu? Czy głosząc takie tezy w tak arogancki sposób nie jest gamoniem zapatrzonym tylko w siebie?

Widzisz mnie życie nauczyło jednego. Nie oceniaj człowieka powierzchownie, bo nie zawsze człowiek na pozór niespełniający twoich wymogów co do swej postawy i światopoglądu jest człowiekiem niegodnym twego szacunku. Empatia polega na uczciwym sprzeciwie wobec postawy, nie jest skierowana przeciw człowiekowi.

Włodek.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.