Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Gość masza1968]

kiedy się Kolega zarejestrował ten wątek miał już 4 lata i najlepsze lata za sobą,

graaf, z czytania wątku mało komu doświadczenia przybywa.

Jeśli dyskutujemy o analogu to chciałbym wiedzieć na jakim poziome możemy sobie o tym porozmawiać. W związku z tym mógłbyś nam napisać Twój punkt odniesienia (na jakim torze analogowym słuchasz)? Mój można znaleźć w kilku wątkach.

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez masza1968

[stary audiofil]

Nie doczekasz sie tych zdjęć-poszedł już spać...........tyle lat na forum......pewnie się zmeczył)

A koteczek nie pisze bo ma już pewnie 75 lat-więc za analog jak dla mnie ciut póżno sie wziął i nie był i nie jest dla mnie wiarygodny-bo to recenzent.

Dlaczego wariaci na tym forum porządnym ludziom próbują robić wodę z mózgu?...........normalnie majty opadają!

[shittzu]

- no, mamy punkt wspólny w dyskusji - cd jest technologią stratną - trudno zresztą to negować wziąwszy pod uwagę fakt wprowadzania na rynek flaców, gęstych plików itp - winyl też jest oczywiście technologią stratną, tylko pytanie czy bardziej czy mniej od cd - ja uważam, że mniej i wbrew temu co napisałeś, nie zostało to wcale wcześniej ustalone - jedni uważają tak, inni inaczej i zabawa trwa...

 

- zapomniałeś spytać czy był szczepiony na ospę....:)

 

Aha. Jeżeli tak, to trzeba zmienić temat tego wątku.

Powinien brzmieć: Dlaczego winyl brzmi lepiej od cd w systemie Koteczke, Grafa i Excela.

Może tak jeszcze i Dlaczego w wielu systemach nie brzmi.

Może wtedy dojdzie się do sensownych wniosków.

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez shittzu

[graaf]

Jeśli dyskutujemy o analogu to chciałbym wiedzieć na jakim poziome możemy sobie o tym porozmawiać

 

możemy rozmawiać na poziomie czyli merytorycznie i w temacie wątku albo niemerytorycznie i poza tematem, czyli nie na poziomie

 

 

 

Albo Stereolith ; )

 

zainteresowanym polecam:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

graaf, ale ja na forum jestem od początku i oczywiście wiele wątków ginie mi w mrokach dziejów, ale o ile pamiętam byłeś kiedyś mniej spięty :-).

 

pamięć Cię zawodzi - zawsze byłem taki sam ;P LOL

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kubeł]

pamięć Cię zawodzi - zawsze byłem taki sam ;P LOL

 

Czyli jednak metryka zaczyna mnie przygniatać, pamięć szwankować...

[graaf]

Aha. Jeżeli tak, to trzeba zmienić temat tego wątku.

Powinien brzmieć: Dlaczego winyl brzmi lepiej od cd w systemie Koteczke, Grafa i Excela.

 

... i wielu innych, którzy zgłaszali się nawet ostatnio w tym wątku

 

ale to chyba temat na inny wątek po prostu

 

Czyli jednak metryka zaczyna mnie przygniatać, pamięć szwankować...

 

zawsze lubiłem podkręcić pod garem, to sprzyja dyskusji ... jeśli dyskutanci mają coś do powiedzenia i otwarte głowy ...jeśli są baranami, to oczywiście nie jest dobra strategia i robi się chlew, ale to mi akurat wisi

 

BTW "Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect"

[Bezlitosna Niusia]

 

 

Czyli jednak metryka zaczyna mnie przygniatać, pamięć szwankować...

i oczy nie te.;)

[Kubeł]

zawsze lubiłem podkręcić pod garem

 

To wiem, ale wyczuwam jakieś napięcie :).

 

i robi się chlew

 

Eeee, już dawno się zrobił. Teraz tu dla sportu się bywa :).

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez Kubeł

[shittzu]

jestem konkretnym facetem, jestem za żeby zrobić przy jakiejś okazji porównanie.

Proponuje zacząć od tego co niezbędne, czyli płyt,

Porównujemy winyla i cd, pliki odpadają bo one ne grają jak trzeba. Cd prosto z playera gra lepiej niż pliki, ale to temat na inny watek i offtop. Winyl kontra CD.

Jedyny problem jaki widzę w takim porównaniu to kwestie barwy dźwięku. preampy, wkładki mają różne korekcje, podobnie, jak w mniejszym stopniu, Dac-e i układy wyjściowe.

Można próbować zestawić dwa zestawy brzmiące podobnie barwą, albo przepuscic jeden z torów przez korektor graficzny celem wyrównania barwy, bez żonlgowania torami, i skupić sie na wszystkich innych aspektach dźwęku.

Trzeba ustalić zasady porównania

 

Ale żeby to miało sens najpierw stworzmy listę płyt.

 

Ja mam the best of OMD. Te same wydanie na cd i winylu.

 

Bardzo możliwe że mam jeszcze jakiś metal, oraz zespoły krajowe - musze znależc dzien czasu żeby przejrzeć płyty.

[Gość rochu]

zawsze lubiłem podkręcić pod garem, to sprzyja dyskusji ...(...)

 

To wiele tłumaczy.

Także twoje wakacje od forum, gdy koledzy mieli już dość twojego - jak to kolokwialnie ująłeś - "kręcenia pod garem".

 

Nadal czekam na odpowiedź w temacie twojego doświadczenia z winylem.

[pmcomp]

Porównujemy winyla i cd, pliki odpadają bo one ne grają jak trzeba. Cd prosto z playera gra lepiej niż pliki, ale to temat na inny watek i offtop.

 

Baaaardzo ciekawe. Ostatnio sprzedalem CD za czapkę pieniędzy. Tzn. kiedyś kosztował czapkę, teraz dostałem jak za orzechy.

 

Pozdro

 

 

Trzeba ustalić zasady porównania

 

 

Ja mam the best of OMD. Te same wydanie na cd i winylu.

 

Bardzo możliwe że mam jeszcze jakiś metal, oraz zespoły krajowe - musze znależc dzien czasu żeby przejrzeć płyty.

 

A gdzie niby to porownanie ma sie odbyc? U kazdego w Jego wlasnym domu? Żarty.

 

BTW mam wspaniale wydaną Kunicką, Fogga i Połomskiego ... w mono.

CD z tymi nagraniami mozna kupic w koszu w Media Markcie za pińć złotych. Na pewno chcesz porównywać?

 

Pozdro

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez pmcomp

[graaf]

To wiele tłumaczy.

Także twoje wakacje od forum, gdy koledzy mieli już dość twojego - jak to kolokwialnie ująłeś - "kręcenia pod garem".

 

podkręcania pod garem

 

nikt nie miał nikogo dość, mi się znudziło i zacząłem pisać na diyaudio.com

 

 

no dobra, do tematu

 

to co najważniejsze w kwestii vinyl vs cd relatywnie niedawno i zwięźle wyłożyłem Koledze Excelowi w tym wątku:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

dwa słowa - zniekształcenia nieliniowe

 

dla ilustracji rzeczy fajny link znalazłem z prosto objaśnionymi obrazkami:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a to jest tylko wierzchołek góry lodowej, to są pomiary statyczne czystymi tonami, znacznie gorszym problemem są zniekształcenia intermodulacyjne w stanach nieustalonych

 

dla zobrazowania jak duża ta góra może być w rzeczywistości - np. Philip Newell pisze ("Recording Studio Design" Focal Press 2003):

 

(...) various studies have shown that IMD can be irritating at only ten percent of the equivalent THD levels, because of its inharmonic nature. Therefore, producing four times more of somethong, which is ten times more irritating, could suggest that the IMD problem is 40 times greater that the THD problem. It has even been shown, by using a fifth order static polinominal model, that non-linearity of the type 2f(i)+f(j) can be 34 dB higher that the fifth harmonic distortion in the same system

 

te 34dB to jest skok jak z wyczynowego 0.02% do 1%

 

w ogóle to jest rzecz analogiczna do tematu lampa vs półprzewodnik - nikt nie kwestionuje, że wyczynowe wyniki statycznych pomiarów THD wzmacniaczy półprzewodnikowych jako takie są kompletnie bez znaczenia

 

jeśli chodzi o cyfrę temat zamieciony pod dywan

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[shittzu]

Baaaardzo ciekawe. Ostatnio sprzedalem CD za czapkę pieniędzy. Tzn. kiedyś kosztował czapkę, teraz dostałem jak za orzechy.

 

Pozdro

 

 

 

A gdzie niby to porownanie ma sie odbyc? U kazdego w Jego wlasnym domu? Żarty.

 

BTW mam wspaniale wydaną Kunicką, Fogga i Połomskiego ... w mono.

CD z tymi nagraniami mozna kupic w koszu w Media Markcie za pińć złotych. Na pewno chcesz porównywać?

 

Pozdro

szkoda ze nie umisz czytać.

tyć pisałech że te same wydanie na winylu i cd, a nie winyl od ruskich i cd z marketu.

Nie piszemy teraz gdzie i u kogo ma sie odbyc, tworzymy baze płyt. Jak będzie czego słuchać, to mozna myslec co dalej.

a jak nie bedzie jak to mozna zrobic to co ja kiedys - nagrac po kawalku z winyla i cd-ka i dac na wrzute.

[graaf]

ps.

 

poniekąd renesans i popularność lampy tłumaczy to, że kiedy widmo zniekształceń lampusa nałoży się na widmo zniekształceń z cedeka rezultatem może być o wiele lepszy dźwięk - nie z powody eufonii lampusa tylko z tego powodu, że zniekształcenia, które wprowadza same są relatywnie niesłyszalne a mają zdolność maskowania zniekształceń z cedeka

 

winyl lampy nie potrzebuje, bo sam ma te "lampowe" zniekształcenia harmoniczne, które są znacznie mniej słyszalne same z siebie i znacznie mniej szkodliwe z perspektywy mechanizmów powstawania zniekształceń intermodulacyjnych

 

zapraszam do dyskusji

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez graaf

[pmcomp]

graaf ... czy Ty tylko czytasz, kopiesz w internecie czy nawet może sam mierzysz czy ...

 

słuchasz muzyki?

 

Bo kiedyś za moich czasów to się mówiło ... erotoman gawędziarz.

 

Pozdro

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez pmcomp

[Gość rochu]

graaf,

 

ple , ple, ple.

W cytowaniu i linkowaniu jesteś mocny - dałeś temu dowód niedawno zalewając zakładkę Akustyka tonami cytatów i wpisów o treści typu "już to wcześniej pisałem", "to oczywiste a szczegóły znajdziesz w sieci" albo "poszukaj we wcześniejszych wpisach".

 

Jaki był twój kontakt z winylem?

Jaki obecnie masz gramofon?

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez rochu

[graaf]

To wiem, ale wyczuwam jakieś napięcie :).

 

midlife crisis, nie ma się co oszukiwać, co poradzić ;)

 

@rochu, pmcomp itp.

 

tak, no cóż, jak już wyżej pisałem, nie ma chyba sensu powtarzać...

[shittzu]

ps.

 

poniekąd renesans i popularność lampy tłumaczy to, że kiedy widmo zniekształceń lampusa nałoży się na widmo zniekształceń z cedeka rezultatem może być o wiele lepszy dźwięk - nie z powody eufonii lampusa tylko z tego powodu, że zniekształcenia, które wprowadza same są relatywnie niesłyszalne a mają zdolność maskowania zniekształceń z cedeka

 

winyl lampy nie potrzebuje, bo sam ma te "lampowe" zniekształcenia harmoniczne, które są znacznie mniej słyszalne same z siebie i znacznie mniej szkodliwe z perspektywy mechanizmów powstawania zniekształceń intermodulacyjnych

zapraszam do dyskusji

 

Lampus pomaga i winylu i cd-ku i radiu. Wszystkiemu.

W swoim sonicu podłączalem daca bezposrednio pod wzmacniacz z pominieciem stopnia lampowego i efekt był w wielu aspektach rewelacyjny. Lampa w zasadzie więcej psuje jak dodaje, ale słucham przez nia bo chcę się przekonac dlaczego tak wielu daje sobie łeb uciąć za lampą. Barwa mocno się zmienia, i obecnie walcze z zasilaniem oraz kondami wyjsciowymi celem zlapania barwy neutralnej.

[graaf]

wpisów o treści typu "już to wcześniej pisałem"

 

bo pisałem, ale prawo Lema działa

[pmcomp]

Tia .... piszesz nie ze nie ma sensu powtarzac tylko ... bez sensu piszesz.

 

I do tego w języku innym od ojczystego. To jakaś odskocznia? Dewiacja? Chcesz udowodnić, że mądrość posiadłeś czytając w języku Szekspira? Czy te wyspy Ci już całkiem odwaliły?

 

Sam nie wiem.

 

W "o mnie" też cytat bo sam tego nie napisałeś.

 

Żal.

 

Pozdro

 

A wrócisz kiedyś do Polski?

[graaf]

Tia .... piszesz nie ze nie ma sensu powtarzac tylko ... bez sensu piszesz.

 

co konkretnie bez sensu?

 

w temacie wątku

 

możemy się trzymać tematu wątku?

 

 

I do tego w języku innym od ojczystego

 

angielski to międzynarodowy język tej branży, nic na to nie poradzimy

 

 

Żal.

 

zapomniałem o tym tekście :-))

 

już skasowałem, do tych czasów ludzi z kompleksami i bez poczucia humoru faktycznie nie pasuje, nie chcę nikomu przykrości robić

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez graaf

[pmcomp]

Dobra ... podkręcaj pod garem ... in English please ... ja wymiękam.

 

Słucham orkiestry Teda Heatha. Posłuchaj czegoś, muza lagodzi obyczaje.

 

Pozdro

[graaf]

dokładnie, posłuchaj i się wyluzuj

 

faktycznie łagodzi, pisuję i w "Muzyce", i owszem da się inaczej, znacznie niższy poziom napinki i baraniny w tej zakładce

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez graaf

[zukzukzuk]

Porównujemy winyla i cd, pliki odpadają bo one ne grają jak trzeba. Cd prosto z playera gra lepiej niż pliki, ale to temat na inny watek i offtop. Winyl kontra CD.

 

WOW:)

Nie zrozumiałeś postu nr 7117?

Ja mam the best of OMD. Te same wydanie na cd i winylu.

Na OMD powiadasz? Bez urazy...

Idąc za Twoim przykładem (zbieram "zawodników" do porównań), ostatnio wydobyłem od wujka BAJM (leżało jakieś 15 lat w szopie). Choć nieco trzeszczy to GRA! Sądzę, że tutaj porażka płyty CD też jest murowana:)

Muszę tylko kupić to wydanie na CD (zapewne gdzieś leży w marketowym koszu i kosztuje jakieś 5 zł)

 

Będzie jazda!

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez zukzukzuk

[Gość rochu]

graaf,

Jakiego gramofonu używasz?

Jakich winyli dzisiaj słuchałeś?

Edytowane 2 Kwietnia 2014 przez rochu

[pmcomp]

PISuj gdzie chcesz.

 

Pozdro

[stary audiofil]

graaf,

Jakiego gramofonu używasz?

Jakich winyli dzisiaj słuchałeś?

 

Płyty........... chodnikowej może?

[graaf]

nikt już nie jest zainteresowany merytoryczną rozmową w temacie?

 

PISuj gdzie chcesz.

 

Co za dziwne aluzje? Ktoś Koledze jakieś bajki opowiedział.

[excel]

graaf,

Jakiego gramofonu używasz?

Jakich winyli dzisiaj słuchałeś?

- rochu, płyta Ci przeskakuje...:)

[umka]

albo przepuscic jeden z torów przez korektor graficzny celem wyrównania barwy, bez żonlgowania torami

 

Moim skromnym zdaniem, już ten myk załatwi wiarygodność porównania. Kiedyś wspominałem o swoim udziale w ślepym teście, gdzie Tascam przyjmował sygnał analogowy z gramiaka, przerabiał go na cyfrę, potem na analog i puszczał na wzmaka. Prawie 70% słuchaczy wyłapało różnicę. Nawet przeciwnicy mieli po 10 trafień na 13 strzałów. A tutaj pada propozycja majstrowania z sygnałem. Nie odbieraj tego jako ataku, tylko dobrą radę, popartą doświadczeniami. Ale pobawić można się zawsze.

pozdr.