Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, daru0105 napisał:

Tyle to nawet moja żona wie

chyba niedawno włączyłeś się do dyskusji nie będę powtarzał tego co pisałem pół roku temu

2 minuty temu, Lech36 napisał:

No to trzeba płacić, chyb że się pomyśli ;-).

Ja pomyślałem i... zarobiłem hajs... Można też w drugą stronę - pomyśleć i zrobić samemu gramofon. Co kto woli.

 

4 minuty temu, Lech36 napisał:

 

Zawsze ma skromną dynamikę, szumy i trzaski, oczywiście może poza niektórymi nowymi winylami 

No niestety, z tym się zgodzić nie mogę - słyszę, że ma większą dynamikę niż CD i nic z tym nie zrobisz. Nie ma szumów i trzasków - własnie napisałem, że nawet na starych płytach. Dlatego dla mnie porządny sprzęt to wręcz jakaś magia, bo widzę gołym okiem na płycie kopertówki a igła przemyka bezszelestnie.

9 minut temu, Therion napisał:

Jak napisałem,  mojego doświadczenia wynika, że tak się staje dopiero przy określonej jakości komponentów toru audio (które zwykle kosztują niestety).

Z punktu widzenia techniki tak się nie stanie nigdy. Trzeba się tylko tą techniką bardziej głęboko zainteresować.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

13 minut temu, Therion napisał:

Nie, no jasne, nie mniej wkładka ma ogromne znaczenie a jej sam nie zrobisz. P

Wkładka ma szlif lepszy od  Sibatha i mimo że jest wysokonapięciowa to ma w przeciwieństwie do innych bardzo równomierną charakterystykę poniżej 1dB i tłumienie między kanałami powyżej 30dB a w analogu jest to górna granica możliwości. Wkładka jest prowadzona tangencjalnie i tu też mamy redukcję THD bo tak samo odtwarza rowek jak był robiony.

O paśmie to należy pomarzyć magnetofony takowego nie zapisują i tu kolejna szansa w przeskoczeniu CD ?

Co do pre to czym lepsze to tym lepszy dźwięk No ale to banał

Edytowane przez ASURA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Teraz, Therion napisał:

Można też w drugą stronę - pomyśleć i zrobić samemu gramofon.

Znałem kiedyś takich co robili, ale tylko częściowo bo np. ramiona stosowali fabryczne, na początku czeskie, to było dawno. Widząc ile wad ma płyta analogowa i sprzęt do jej odtwarzania nie sądzę żeby było w dzisiejszych czasach warto porywać się z "motyką na słońce", wiedząc że to jest bez sensu, ale oczywiście hobby zobowiązuje.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

10 minut temu, purple2 napisał:

długo leżał w studio zanim zasłużył na takie określenie?

Producent wiedział chyba dla kogo go dedykował...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

9 minut temu, Lech36 napisał:

W TV już został zastąpiony

skoro towarzyszy obrazowi? to format dźwięku musi się zgadzać z obrazem, ale stracił na tym bo musi się podporządkować  obrazowi, w dźwięku są transjenty a w obrazie nie

3 minuty temu, ASURA napisał:

O paśmie to należy pomarzyć magnetofony takowego nie zapisują i tu kolejna szansa w przeskoczeniu CD

Magnetofon analogowy zapisze pasmo w zależności od prędkości przesuwu taśmy, nawet do 40-50 kHz, DAT-y też potrafiły rejestrować pasmo do 45 kHz (te z cz. samplingu 96 kHz), nagrywarki komputerowe nie mają już z tym żadnego problemu, wystarczy wybrać system.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

10 minut temu, Therion napisał:

słyszę, że ma większą dynamikę niż CD

Słyszeć owszem, możesz - co niestety tylko potwierdza ułomność słuchu ?

nagrywamy.com

1 minutę temu, przemak napisał:

Słyszeć owszem, możesz - co niestety tylko potwierdza ułomność słuchu ?

Ale to mi wystarczy. Słucham uchem a nie oscyloskopem.

1 minutę temu, purple2 napisał:

w dźwięku są transjenty a w obrazie nie

Jasne, są transjenty z którymi nie radzą sobie systemy cyfrowe. Do TV są potrzebne znacznie wyższe pasma niż do audio.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

3 minuty temu, Lech36 napisał:

Do TV są potrzebne znacznie wyższe pasma

nie wysokość pasma jest ważna w audio ale szerokość liczona w oktawach

A tak w ogóle wiecie o czym gadamy? O zapisie z mega zjechaną dynamiką wobec tego, jak to brzmi w naturze. Wie to każdy, kto ma w domu jakiś instrument - akordeon, saksofon itp. 

6 minut temu, Therion napisał:

Ale to mi wystarczy. Słucham uchem a nie oscyloskopem.

Oczywiście, ja już przywykłem do takich wyznań.

nagrywamy.com

1 minutę temu, Therion napisał:

A tak w ogóle wiecie o czym gadamy? O zapisie z mega zjechaną dynamiką wobec tego, jak to brzmi w naturze. Wie to każdy, kto ma w domu jakiś instrument - akordeon, saksofon itp. 

Ale masz doświadczenia, musisz szukać dalej ;-). Z tym że warto do tego zaprzęgnąć jakiś mały wycinek wiedzy, ale dobrze ukierunkowany.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Oj, jakie to ja dane techniczne widziałem w ciągu ostatnich 15 lat. Niestety, gdy przychodziło do grania, to bywało różnie. Ludzie wybierali dźwięk "uszny" a nie dane na papierkach. 

2 minuty temu, Lech36 napisał:

Ale masz doświadczenia, musisz szukać dalej ;-). Z tym że warto do tego zaprzęgnąć jakiś mały wycinek wiedzy, ale dobrze ukierunkowany.

Ale ja już nie szukam! Od lat mam "dogonionego króliczka". Obecnie tylko słucham. Znudziło mi się, dlatego znowu wlazłem na forum. Ale nie szukam porady, bo słyszę jak mi gra i skoro za każdym razem mam banana na twarzy, to znaczy że jest ok i nie trzeba tego psuć. 

1 minutę temu, Therion napisał:

Ludzie wybierali dźwięk "uszny" a nie dane na papierkach. 

O.K, tak też można, ludzie w audio wybierają kolumny pasywne mimo że wiadomo że aktywne technicznie je zdecydowanie przewyższają. Wszystko jest względne ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

6 minut temu, przemak napisał:

Słyszeć owszem, możesz - co niestety tylko potwierdza ułomność słuchu ?

Rozpiętość dynamiki kolega pomylił z czasem narastania sygnału połączonego z jego dokładniejszym nie schodkowym (interpolowanym w cyfrze) charakterem decydującym o tym że sprawy barwy dźwięku są zrobione lepiej. 
 

Proponuję poszukać artykułu i poczytać co na temat barwy w muzyce już bardzo dawno pisał matematyk-architekt-kompozytor-muzyk a za tym kolega po fachu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Poza tym mogę sobie modyfikować lekko ten dźwięk - mam 3 fajne wkładki, pre z możliwością zmiany korekcji (fajna zabawa), możliwość odtwarzania na różnych lampach. A w tej chwili leci CD przez amplituner kina domowego ( bo nie chciało mi się wstawać i odpalać elektrowni) i też brzmi zajebiście. 

Mi to co mam pasi w 300%. 

No ale z tymi RIAA to tylko Millennia w pre sobie poradziła

 

A na której płycie którą RIAA to proszę mnie nie pytać?

Edytowane przez ASURA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

1 minutę temu, ASURA napisał:

Rozpiętość dynamiki kolega pomylił z czasem narastania sygnału połączonego z jego dokładniejszym nie schodkowym (interpolowanym w cyfrze) charakterem decydującym o tym że sprawy barwy dźwięku są zrobione lepiej. 

Całkiem możliwe. Nie umniejsza to mojej satysfakcji z odbioru winyli. Nie muszę być fachowcem w każdej dziedzinie. Za miesiąc - dwa, gdy mocniej zaświeci słoneczko, siądę na choppera i pojadę zwiedzać kolejne kraje. "narastanie sygnału połączonego z jego dokładniejszym nie schodkowym (interpolowanym w cyfrze)" będzie miało dla mnie tycie znaczenie. Nie mniej, póki zima, w wolnej chwili chętnie zerknę do artykułu, choć grywam na instrumentach, bywam na koncertach, wiem co słyszę i nie wiem, cóż tam odkrywczego mógłbym przeczytać. Ale ok. 

7 minut temu, Lech36 napisał:

aktywne technicznie je zdecydowanie przewyższają. Wszystko jest względne

dobrze, że nie zapomniałeś na końcu dodać tej magicznej formuły, a w czym to aktywne kolumny są lepsze od pasywnych? pewnie w tym, że w ciemno można bawić się zwrotnicą?

1 minutę temu, purple2 napisał:

dobrze, że nie zapomniałeś na końcu dodać tej magicznej formuły, a w czym to aktywne kolumny są lepsze od pasywnych?

Nie uważałeś, było wielokrotnie wyjaśniane z odniesieniami do artykułów w prasie fachowej.

3 minuty temu, purple2 napisał:

pewnie w tym, że w ciemno można bawić się zwrotnicą?

 Dlaczego w ciemno i dlaczego bawić? Zainteresuj się zagadnieniem bardziej dogłębnie technicznie a nie na poziomie ogólnych hasełek.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

2 minuty temu, Lech36 napisał:

Dlaczego w ciemno i dlaczego bawić?

już od dawna podejrzewałem, że nie rozumiesz co to jest charakterystyka fazowa

6 minut temu, Lech36 napisał:

Zainteresuj się zagadnieniem bardziej dogłębnie

raczej Tobie polecam lekturę teorii obwodów, jeśli nie znasz charakterystyki fazowej nagrania studyjnego to nie możesz w ciemno jej naprawiać, jeśli w ogóle jest ona jednorodna, bo wiadomo, że w studio używa się wielośladów i różnych rodzajów mikrofonów

Nie zgubiła się Wam gdzieś po drodze... radość słuchania?

 

Pamiętam, jak mi kiedyś mówiono, że są audiofile osłuchani i oczytani i że warto słuchać tylko tych pierwszych. 

 

Więc z tym fachowym nazewnictwem i polecaniem kolejnych artykułów ... może gdzies po drodze się gubi fun wysłuchania całego Requiem Verdiego? Albo Requiem niemieckiego? Albo choćby Santany czy co tam kto lubi.

 

Edytowane przez Therion
3 minuty temu, Therion napisał:

radość słuchania?

warto wiedzieć czego się słucha, chociażby po to, żeby wyspowiadać się laryngologowi?

? zobacz a mnie nie pytał. Za dwa dni będę się widział z jednym laryngologiem.

A tak w ogóle - stosujecie stoppery ? Obojętnie, czy to koncert, czy jazda motocyklem czy szybka jazda marnym / średnim autem. Warto dbać o słuch. Ostatnio kupiłem fajne stopery, niczego nie tłumią, tylko obniżają poziom hałasu. Zakładam, gdy idę na koncert lub gdy np. motocyklem muszę pokonać trasę ponad 1tys km. W aucie też mi się zdarzało, bo moje powyżej 140km/h jednak trochę huczy na zimówkach. Polecam. 

Edytowane przez Therion
5 minut temu, Therion napisał:

Za dwa dni będę się widział z jednym laryngologiem.

spytaj go co to jest hałas? źródłem hałasu nie są thd czy dynamika ale zniekształcenia liniowe związane z pasmem przenoszenia i charakterystyką fazową

2 godziny temu, purple2 napisał:

spytaj go co to jest hałas? źródłem hałasu nie są thd czy dynamika ale zniekształcenia liniowe związane z pasmem przenoszenia i charakterystyką fazową

Po co mam pytać? Mam opłacony Internet.

Wiem, czym jest hałas. Nie musiałem nigdy wkuwać definicji na pamięć, ale, skoro chcesz, to znalazłem takie oto określenia:

Miarą natężenia dźwięku jest poziom ciśnienia akustycznego, a jednostką – decybel.
 

Prof. Henryk Skarżyński, wybitny otochirurg i specjalista z otorynolaryngologii, audiologii i foniatrii podkreśla, że do uszkodzenia słuchu może doprowadzić dźwięk o niższym natężeniu - 85 dB, taki jak na przykład warkot samochodu ciężarowego. Gdy taki „smog akustyczny” działa na człowieka przez 8 godzin dziennie, na przestrzeni lat doprowadza do uszkodzenia komórek słuchowych.

- Przy poziomie 100 dB wystarczy zaledwie 15 minut, żeby stworzyć zagrożenie nieodwracalnego uszkodzenia słuchu. Za próg szkodliwości uznaje się 65 dB, czyli natężenie dźwięków, jakie generuje zwykły hałas uliczny - mówi profesor. 

 

Mój kolega, po 4h jazdy motocyklem, na moich oczach wjechał z podporządkowanej prosto pod koła Nissana Qashqai. Gdy go zapytałem o przyczynę, powiedział mi, że zmęczył go hałas. Mieliśmy w kaskach włączone interkomy. On jechał w nowiutkim Schuberth M1 (dzień wcześniej go odebrał), uważanym za bardzo cichy kask, ja w Schuberth J1.

Zatem czy wiem, jak niebezpieczny może być hałas? Wydaje mi się, że wiem. 

Nie raz zdarza mi się podróżować motocyklem powyżej 1 tys km dziennie . Trwa to 12-13 i więcej godzin - w jednostajnym, monotonnym szumie i warkocie (takie odcinki zawsze pokonuję nudna autostradą). Doceniam negatywny wpływ hałasu i zawsze go biorę pod uwagę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Therion
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.