Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.11.2024 o 18:26, hadwaoo napisał:

Hej! Wy jeszcze o tym dyskutujecie? Winyl brzmi i będzie brzmiał lepiej od CD, ponieważ nie ogranicza go głębia bitowa. Na winylu mamy zapis analogowy (dla przypomnienia), co pozwala "upakować" więcej detali, dlatego brzmienie czarnej płyty jest przyjemniejsze dla ucha, również z powodu mniejszego zakresu dynamiki.

 

Tyle błędów logicznych w tak małej ilości zdań 🤣

"Głębia bitowa" odpowiada w praktyce za dynamikę/SNR właśnie. Także skoro "ograniczona głębia bitowa" cyfry, w praktyce i tak jest mniej ograniczona niż "nieograniczony analog gramofonowy" to Twoja logika właśnie poszła się paść.

Niestety w gramofonie więcej detali nie upakujesz, z powodu ograniczeń fizycznych. Nawet okazuje się, że pasmo przenoszenia jest węższe niż w byle CD-audio, bo to co jest na płycie gramofonowej powyżej 20kHz to sam śmietnik szumów i innych zniekształceń.

Co do "przyjemności dla ucha" to tutaj praktycznie w 100% zależy od tego CO zostało nagrane na płycie. Jak na nawet idealnym nośniku nagrasz gówno (skompresowana dynamika, clipping/przester), to na wyjściu fiołków nie otrzymasz.

Już bardziej dobitnie nie mogę.

42 minuty temu, Kyle napisał:

powyżej 20kHz

Nie ma najmniejszego znaczenia co tam się znajduje, chyba że jesteś np psem 🙂

12 godzin temu, Kyle napisał:

Co do "przyjemności dla ucha" to tutaj praktycznie w 100% zależy od tego CO zostało nagrane na płycie. Jak na nawet idealnym nośniku nagrasz gówno (skompresowana dynamika, clipping/przester), to na wyjściu fiołków nie otrzymasz.

To dlaczego remastery z winyla na CDAudio (kiedy taśmy Savitoru zaginęły) mają brak dołu, który z gramofonu słychać? 2 ekipy estradowe przypomniały mi się przy okazji: Np. 2 plus 1 (może Lombard) ma przyjemne lecz nieprzyjemne edycje CDAudio. Winyle słychać lepiej.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 23.12.2024 o 10:36, xetras napisał:

To dlaczego remastery z winyla na CDAudio (kiedy taśmy Savitoru zaginęły) mają brak dołu, który z gramofonu słychać?

Bo został bardziej stłumiony przy przenoszeniu. Zapytaj tych co przenosili, czemu wycięli dół 🙂

W dniu 22.12.2024 o 22:33, Ajothe napisał:

Nie ma najmniejszego znaczenia co tam się znajduje, chyba że jesteś np psem 🙂

W takim razie wielu "wyznawców" winyla jest psami, bo dla nich ma znaczenie 🙂

W dniu 23.12.2024 o 10:36, xetras napisał:

Np. 2 plus 1 (może Lombard) ma przyjemne lecz nieprzyjemne edycje CDAudio. Winyle słychać lepiej.

Pretensje do tych co robili edycje na CD, z pytaniem: "czemu to spaprali".

Edytowane przez Kyle
  • Moderatorzy
10 minut temu, Kyle napisał:

W takim razie wielu "wyznawców" winyla jest psami, bo dla nich ma znaczenie 🙂

Tak, tak, szczególnie, że górny zakres częstotliwości na winylu rzadko osiąga takie poziomy. Bliżej labela to jest często tylko 14 kHz

21 minut temu, Kyle napisał:

W takim razie wielu "wyznawców" winyla jest psami, bo dla nich ma znaczenie 🙂

Słuchają 20khz? Znasz kogoś takiego?

Chyba bredzisz 😉

Nie bredzę. Serio ludzie wypisują takie głupoty:

W dniu 5.01.2005 o 11:49, Wojtek napisał:

Są dwie zasadnicze rzeczy, dla których vinyl gra/brzmi lepiej od RBCD. Pierwsza to pasmo przenoszenia, które dla RBCD kończy się na ok. 22Khz / zgodnie z zasadą Nquista/. Wkładka gramofonowa przenosi do ok. 50Khz. Nie od dzisiaj wiadomo,że zawartość wyższych harmonicznych z pasma powyżej 20khz ma wpływ na to co dzieje się w paśmie słyszalnym przez człowieka. Przyjemne „analogowe” brzmienie to właśnie ta „góra”

Edytowane przez Kyle
8 minut temu, Marcinus napisał:

Bliżej labela to jest często tylko 14 kHz

Zanim tam igła wjedzie to ja windy używam (czasami), najgorsze są płyty z firm polonijnych. No i część też mocno zeszlifowałem (np. debiut Armii, który jest zbyt cichy a przy naklejce tak cichy, że aż przykry). Tam w ogóle nie ma ataku* (czyli dźwięk jest bezkształtny).

 

*Attack, Decay, Sustaine, Release, ... - po polsku na: narastanie, podtrzymanie, wygaszanie (-dźwięku, a po polsku brak jest nazwy na fazę decay)

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Moderatorzy

Ja bardzo lubię słuchać winyli, ale trzeba jasno przyznać, że ten format ma wiele ułomności, choć może się podobać i dawać sporo przyjemności z odsłuchu.

Jeśli chodzi o szczegóły technikaliów, to jestem przekonany, że @przemak najlepiej wyjaśni tajniki realizacji itp...

6 godzin temu, Marcinus napisał:

Ja bardzo lubię słuchać winyli, ale trzeba jasno przyznać, że ten format ma wiele ułomności, choć może się podobać i dawać sporo przyjemności z odsłuchu.

Jeśli chodzi o szczegóły technikaliów, to jestem przekonany, że @przemak najlepiej wyjaśni tajniki realizacji itp...

Dochodzi jeszcze składnik piękna w technice. Co ładne, a co- ładniejsze?

Nie wiem czemu artyści na wydawcach nie potrafią wymagać zachowania wymogów estetycznych.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Nie wiem dlaczego, ale przy dobrej amplifikacji zauważam, że muzyka ze Spotify (tak wlaśnie) potrafi naprawdę zastąpić jakość winyla. Pamiętając, że w większości brzmienie i tak zależy od materiału źródłowego, pamiętając o ograniczeniach winyla, można odnieść takie wrażenie. Zdaję sobie sprawę z przewrotności tej tezy, ale jakby nie patrzeć to streaming zdobywa rynek, a płyty winylowe są pewnym uzupełnieniem tego rynku. Sam bardzo lubię płyty winylowe i słucham je już 40 lat.

Choćby Bez limitu i Video  ekipy 2plus1 praktycznie nie ma w dobrej jakości na cyfrze.

Od wielu lat śpiewogra* jest w obszarze moich zainteresowań muzycznych.

14 godzin temu, paww napisał:

brzmienie i tak zależy od materiału źródłowego

Zripowany winyl jest gorszy od winyla

Redaktor hasła pisze że to dla wygody

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(*Gdzieś istnieje recital tv Mirona Zajferta "Królowie poskramiacze dzikich zwierząt" z roku chyba 1983 z udziałem właśnie 2 plus 1, ale nie wiadomo gdzie. Zapisany chyba w betacam [?])

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Wystarczą 2 przykłady:

"Krach"

Szkło!

2

"Samo życie (chmury umysłu)"

Wokal w tle i bas

 

Po nich można poznać że to marny vinyl-rip. Czy radio ma to na taśmach z epoki?

(Sorry za skróty, ale po prostu spuścizna 2plus1 nie doczekała się zadbania, na które zasługuje).

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Niektóre oryginały, np Pronitu z lat siedemdziesiątych, dają coś czego nie da się powtórzyć, ani na streamingu ani w reedycjach. Może @xetras ma rację? I nie chodzi tu o bezwzględną jakość, może to trochę magia? 🙂

  • Redaktorzy

Ziarnistość rowka masy winylowo-jajecznej (ze skorupami kurzych jaj) daje niepowtarzalnego uroku tworząc niesłychaną głębię czarnego tła. Tak, to Pronit, proszę Szanownego Państwa o uwagę.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Godzinę temu, paww napisał:

Niektóre oryginały, np Pronitu z lat siedemdziesiątych, dają coś czego nie da się powtórzyć, ani na streamingu ani w reedycjach. Może @xetras ma rację? I nie chodzi tu o bezwzględną jakość, może to trochę magia? 🙂

Autorzy muzyki muszą się dogadać z radiem, które zapewne ma zgrany materiał ze studyjnych masterów. O internecie nie będę pisał w analogowej zakładce.

Autorzy niech dogadają się co do mastera i niech ktoś upubliczni pełne wersje. Na razie to mam winyle 2 plus1, ale ile można czekać? (Jeszcze może reedycje Agory dokupię, ale raczej rewelacji nie spodziewam się).

By the way:

Reedycje na 75 lecie Empiku to złoto, wreszcie nie ma żenady.

54 minuty temu, kangie napisał:

Ziarnistość rowka masy winylowo-jajecznej (ze skorupami kurzych jaj) daje niepowtarzalnego uroku tworząc niesłychaną głębię czarnego tła. Tak, to Pronit, proszę Szanownego Państwa o uwagę.

To raczej obecnie winyle są ze śmieci plastikowych czyli ekologiczne, kiedyś nie.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Redaktorzy
9 minut temu, xetras napisał:

To raczej obecnie winyle są ze śmieci plastikowych czyli ekologiczne, kiedyś nie.

Żartowałem. Kpienie z Pronitu to trochę stereotyp. Ja ze swoich egzemplarzy jestem raczej zadowolony.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Ba, ja nawet wynalazłem balet Gajane w mono z NRDowskiej Elektry z roku 1960. Jest tam Taniec z szablami ale mocno ta płyta zajechana. Kiedyś ją doczyszczę, to odtworzę (mimo niewygody i całej tej mechaniki gramofonowej).

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

53 minuty temu, kangie napisał:

Żartowałem. Kpienie z Pronitu to trochę stereotyp. Ja ze swoich egzemplarzy jestem raczej zadowolony.

Pronit raczej dobrze brzmi, szczególnie charakterystycznie, tak basowo Pronit z lat siedemdziesiątych, chociaż jest mocno czuły na jakość gramofonu i ramienia. Na słabych jednostkach zwyczajnie trzeszczał.

W dniu 26.12.2024 o 23:33, paww napisał:

Nie wiem dlaczego, ale przy dobrej amplifikacji zauważam, że muzyka ze Spotify (tak wlaśnie) potrafi naprawdę zastąpić jakość winyla. Pamiętając, że w większości brzmienie i tak zależy od materiału źródłowego, pamiętając o ograniczeniach winyla, można odnieść takie wrażenie. Zdaję sobie sprawę z przewrotności tej tezy, ale jakby nie patrzeć to streaming zdobywa rynek, a płyty winylowe są pewnym uzupełnieniem tego rynku. Sam bardzo lubię płyty winylowe i słucham je już 40 lat.

Moim zdaniem nie można powiedzieć żeby streaming zdobywał rynek.

Streaming po prostu w naturalny sposób wypiera piractwo bo jest od niego tańszy i wygodniejszy.

Jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu ludzie dawali producentom zarobić ogromną kasę nagrywając ściągnięte płyty na kupowane za ciężkie pieniądze płyty CDR na kupionych za ciężkie pieniądze nagrywarkach. Do tego opłaty za internet i wiele innych.

Teraz wystarczy darmowy Tidal, czasem za przysłowiowe 2 dychy miesięcznie i nie trzeba prądu, nagrywarek czy płyt. A do tego tysiące zaoszczędzonych godzin a czas to pieniądz.

Streaming jest wielokrotnie tańszy od piractwa dla Kowalskiego więc tą część rynku zdobywa ok.

Natomiast rynek fizycznych nośników zmienił się zgodnie z tym co można było oczekiwać.

Audiofile masowo przeszli na winyle, drogie gramofony i całą tą zabawę. Npłyty cyfrowe natomiast gniją jak zawsze. Producenci bronią się jak mogą żeby udostępnić  ludziom swoich zasobów studyjnych w postaci gęstych oryginałów w PCM czy DSD128. Ucichł już całkiem temat SACD 2 generacji na płytach BluRay. 

Trochę się pojawia BluRay Audio, trochę w Dolby Atmos no i nikomu niepotrzebny MQA czy jak on tam się zwie chyba nikt nie może zapamiętać.

Zwykłe 16 bitowe płyty CD ciągle są wydawane ale komu ?

Audiofile wybierają albo winyle albo gęste pliki studyjnego do swoich nowoczesnych chińskich DACów, po co im 16 bitowe CD co oni z taką płytą zrobią ?

  • Moderatorzy
1 godzinę temu, Audroc napisał:

po co im 16 bitowe CD co oni z taką płytą zrobią ?

Będą słuchać 🙂 

36 minut temu, Marcinus napisał:

Będą słuchać 🙂 

Teraz w patefonie cyfrowym Dave Holland i Pepe Habichuela,no klękajta narody.

34 minuty temu, przmor napisał:

Płytofon cyfrowy a nie patefon. Taką nazwę w latach 80-tych wymyślono.

A ja w dwutysięcznych 😁

Akurat że względu na sposób zapisu na cd nazwa patefon jest bardziej właściwa niż gramofon, bo i w cd i patefonie mamy zapis wgłębny ;) 

nagrywamy.com

  • Moderatorzy

Ja pamiętam taką nazwę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przy okazji odgrzebałem bardzo stary temat:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 godziny temu, Audroc napisał:

Moim zdaniem nie można powiedzieć żeby streaming zdobywał rynek.

Streaming po prostu w naturalny sposób wypiera piractwo bo jest od niego tańszy i wygodniejszy.

Jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu ludzie dawali producentom zarobić ogromną kasę nagrywając ściągnięte płyty na kupowane za ciężkie pieniądze płyty CDR na kupionych za ciężkie pieniądze nagrywarkach. Do tego opłaty za internet i wiele innych.

Teraz wystarczy darmowy Tidal, czasem za przysłowiowe 2 dychy miesięcznie i nie trzeba prądu, nagrywarek czy płyt. A do tego tysiące zaoszczędzonych godzin a czas to pieniądz.

Streaming jest wielokrotnie tańszy od piractwa dla Kowalskiego więc tą część rynku zdobywa ok.

Natomiast rynek fizycznych nośników zmienił się zgodnie z tym co można było oczekiwać.

Audiofile masowo przeszli na winyle, drogie gramofony i całą tą zabawę. Npłyty cyfrowe natomiast gniją jak zawsze. Producenci bronią się jak mogą żeby udostępnić  ludziom swoich zasobów studyjnych w postaci gęstych oryginałów w PCM czy DSD128. Ucichł już całkiem temat SACD 2 generacji na płytach BluRay. 

Trochę się pojawia BluRay Audio, trochę w Dolby Atmos no i nikomu niepotrzebny MQA czy jak on tam się zwie chyba nikt nie może zapamiętać.

Zwykłe 16 bitowe płyty CD ciągle są wydawane ale komu ?

Audiofile wybierają albo winyle albo gęste pliki studyjnego do swoich nowoczesnych chińskich DACów, po co im 16 bitowe CD co oni z taką płytą zrobią ?

Myślę, że przedstawione tezy są zbyt daleko idące. Czy powyższe informacje są poparte jakimiś obserwacjami i badaniami?


 

58 minut temu, Marcinus napisał:
Przy okazji odgrzebałem bardzo stary temat:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
 

 


To jest naprawdę stary temat. Pierwszy wpis z 1970-go roku.
I od razu z grubej rury - wspomnienia z czasów które nadejdą za 13 lat !
A "Powrót do przyszłości" dalej nie istniał. 817790ca7eea0e5a108aa34b119bf88e.jpg

Wysłane z mojego LM-G850 przy użyciu Tapatalka
 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez arpeggione
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.