Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie chodzi o magię ceny ale o dopracowany, sprawdzony produkt który ma określoną wartość rynkową i powtarzalność jakości. Zapewne większość firm High End zaczynała jako DIY ale z czasem poszli dalej, rozwinęli się, kupili lepsze maszyny itd. A nasi DIY z rożnych powodów nie idą dalej, nie inwestują w swoje pomysły. Każdy dobry chirurg musiał kiedyś być w szkole średniej i zdać maturę co nie znaczy, że maturzyści są dobrymi chirurgami.

Czeka ich jeszcze długa droga.

Edytowane przez sly30

Nie chodzi o magię ceny ale o dopracowany, sprawdzony produkt który ma określoną wartość rynkową. Zapewne większość firm High End zaczynała jako DIY ale z czasem poszli dalej, rozwinęłi się, kupili lepsze maszyny itd. A nasi DIY z rożnych powodów nie idą dalej, nie inwestują w swoje pomysły. Każdy dobry chirurg musiał kiedyś być w szkole średniej i zdać maturę co nie znaczy, że maturzyści są dobrymi chirurgami.

Czeka ich jeszcze długa droga.

 

Otóż to.

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...) Ale nie można zaprzeczać oczywistym faktom.

 

Nie wiem w jakiej rzeczywistości żyjesz ty ale na pewno nie w tej, którą znam ja.

W Polsce jest może 2-3 ludzi, którzy potrafią w ramach DIY wyskrobać samodzielnie coś rzeczywiście sensownego nie bawiąc się w kopiowanie dostępnych w necie konstrukcji.

Reszta to bieda-audio, marzenia i konfabulacje.

 

To że jakaś część firm audio na świecie powstała DIY nic jeszcze nie przesądza.

Nie wiem czy ktokolwiek chciały użytkować pierwszy wzmacniacz Naima, pierwszy preamp gramofonowy PS Audio albo pierwszy wzmacniacz Jadisa, wystrugane jako jeszcze DIY gdzieś tam w garażu albo w suterenie. Ja na pewno nie.

To, że takim firmom się udało oznacza jedynie, że posiadały dobry pomysł, który potrafiły sprzedać, miały finansowanie, wyczucie rynku i były dobrze zarządzane. Potrafiły zapewnić jakość, powtarzalność, przewidywalność i serwis.

Kilku się udało, setkom czy tysiącom - nie.

 

Dlatego nie wierzę w sukces domorosłych inicjatyw pokroju Pancin czy Ardento.

Za dużo kozactwa a za mało realnej oceny sytuacji.

 

Na rynku karty są rozdane i praktycznie tylko Chińczycy mogą walczyć ceną kosztem oczywiście zaniżania jakości.

 

Nisza jaka ewentualnie istnieje dla nowego biznesu audio to restaurowanie i odbudowywanie starych klasycznych urządzeń.

Jest spore zainteresowanie vintage, niemniej dla normalnego śmiertelnika to pole minowe.

Ktoś z wiedzą w temacie miałby u nas pole do popisu.

Niemniej jedyna osoba w Polsce o której wiedziałem, że potrafi to robić dobrze, zmarła kilka lat temu.

Następni, którym można w tym temacie zaufać prowadzą biznesy w W. Brytani.

Edytowane przez rochu

Rochu, masz rację. Wszystko się bierze z tego, że ludzie są totalnie skołowani i sami nie wiedzą czego tak na prawdę chcą. Jest dużo tzw. mętnej wody, a w mętnej wodzie dobrze się drapieżnikom DIY pływa i poluje.

Pozdro,

Yul

Tak sobie myślę że pewne rzeczy trzeba tu wyjaśnić. Bo to co tu piszecie wynika z braku znajomości rzeczy.

 

Dzius, nie od dziś wiadomo, że jak coś napisze Bald, to zaraz przytakuje mu sly30.

Jak coś napisze Accu - zaraz pojawia się rochu i przyznaje mu rację.

Jak coś napisze sly - pojawia się Bald i mu wtóruje... jak w kółku różańcowym.

Szkoda tylko, że zamiast napisać coś sensownego, czytamy głównie (tak jak napisałeś) "pranie po pysku" na przemian z permanentnym pitoleniem o doświadczeniu, osłuchaniu i przetestowaniu setek zestawów. ;-)

Gość rochu

(Konto usunięte)

...a jak napisze coś soundchaser to wiadomo, że jest obrażony na cały świat ; )

 

Rochu, masz rację. Wszystko się bierze z tego, że ludzie są totalnie skołowani i sami nie wiedzą czego tak na prawdę chcą. Jest dużo tzw. mętnej wody, a w mętnej wodzie dobrze się drapieżnikom DIY pływa i poluje.

 

Ano właśnie tak to się kręci.

Bo po trochu cała zabawa w audio opiera się na pobudzeniu uczuć uczestników tejże zabawy a zwłaszcza na jednym - na pożądaniu.

Lepiej, lepiej, chcę lepiej...

Nie zawsze są ku temu obiektywne możliwości a wtedy człowiek zaczyna kombinować.

A wtedy łatwo się nadziać.

Na przykład na takiego czarodzieja DIY.

soundchaser jeszcze kilka dni temu popełniłeś wpis o tym jak to umiesz ocenić sprzęt wnikliwie czytając opisy w internecie!! To było super. Uśmiałem się na maxa!

I ty masz odwagę krytykować innych za to, że są osłuchani i przerzucili tony sprzetu?

A sam swoje opinie opierasz o opisy z netu i zapewne zdjęcia!! I ciebie śmieszą opisy innych? Megalomańskie? A twoje jakie są? 4 latka w krótkich spodenkach, który krzyczy do ojca widząc Porsche....tata, tata....porsie jezie! Mając za grosz przyzwoitości nie powinieneś już nic nigdy pisać na temat jakiegokolwiek sprzętu! Jest jeszcze jeden ciekawy aspekt a raczej paradoks. Gardzisz tymi którzy słuchają sprzętów ale swoje opinie formułujesz na postawie opisów które zamieścili właśnie takie osoby. Tyle że ty jesteś "cwany" i potrafisz wyłowić z tego sedno co? Tak pewnie się tobie wydaje. Sedno czyli te opisy które pasują do z góry założonej tezy.....hehe....znam takich cwaniaczków....za 5 złotych.

Edytowane przez sly30

No czasem trzeba się oburzyć, żeby innym tu zaglądającym nie wydawało się, że to co tu uskuteczniacie

to są prawdy absolutne. ;-)

Ależ masz rację....żeby innym się coś nie wydawało....a twoje wpisy to co? To pobożne życzenia wyczytane z opisów w necie. Tobie to się dopiero wydaje....duźo wydaje....bo z faktami ma to niewiele wspólnego. W zasadzie to po co są twoje wpisy które powielają opinie innych osób z netu i jedynie są przez ciebie ocenzurowane i dobrane w niby własne wnioski? Wiadomo, że własnych doświadczeń nie masz....do czego poniekąd sam się przyznałeś. To inni forumowicze sami potrafią znaleźć sobie w necie różne recenzje. Po co im pośrednik i cenzor....w krótkich spodenkach. Ty i jeszcze tu kilku przypominacie mi kilku malców, 6 letnich pasjonatów motoryzacji którzy siedząc na skarpie placu zabaw licytują się, który z przejeżdżających samochodów jest lepszy, droższy czy też, który ma wiecej na liczniku. W sercach tych malców pasja jest wielka ale nic poza tym.

Sly - a czy ja krytykuję? Bawcie się w przerzucanie ton sprzętu, ale dochodźcie do jakichś mądrych wniosków.

Nie piszcie głupot, że tylko taki, a taki zestaw ma prawo dobrze zagrać, a ten czy inny nie może,

bo ten czy tamten klocek jest do dupy, albo śmieciowy. Nie macie monopolu na wiedzę co może dobrze zagrać, a co słabo, bo nie jesteście w stanie każdego klocka sprawdzić w każdej konfiguracji.

Dobra konfiguracja stanowi o brzmieniu, a nie wydawanie kupy szmalu.

Nawet budżetowy zestaw odpowiednio spasowany może zagrać naprawdę dobrze.

A Wy stawiacie się w roli jedynych znawców tego tematu.

Jak ktoś napisze, że ma zestaw, który gra mu świetnie, to zaraz przyjdzie jeden z drugim i sprowadzi delikwenta na ziemię i napisze, że ten klocek to gówno, więc to nie może dobrze grać.

Taki jest Wasz sposób rozumowania, oparty nie na wiedzy, a jedynie na chęci posiadania racji.

sly, gadanie z soundchaserem to jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Zgodnie z ogólnym trendem że dzisiaj wszystko jest względne i wszyscy są miszczami wypisuje dyrdymały. Nie przegadasz go bo zawsze odbije piłeczkę.

Po 1- nigdy i nigdzie nie napisałem, że tylko ten a nie inny sprzęt potrafi dobrze zagrać.

Wręcz przeciwnie, nie raz pisałem, źe za rozsądne pieniądze można dobrać świetny system tyle że wymaga to wiecej wiedzy.

Po 2- to jest forum amatorskie a nie profi konstruktorów. Ludzie tu opisują swoje wrażenia na podstawią odsłuchów. Są wyjątki, które opisują na podstawie....innych opisów i fotek z netu ale tych na razie zostawmy w spokoju. Wiadomo, że nikt nie ma możliwości sprawdzenia wszystkich moźliwych konfiguracji ale lepsze opisy kilku odsłuchów niż żadne. Nie są one w pełni miarodajne i to jest prawda ale nie ma innej, w pełni miarodajnej opcji. To trzeba by zamknąć to forum i inne teź bo nie mogąc pisać o swoich doświadczeniach nie byłoby o czym pisać!

Po 3- prawdą rownież jest to że gra cała konfiguracja i słaby klocek może zagrać optymalnie w najlepszej dla siebie konfiguracji. Można cieszyć się wtedy dobrym dźwiękiem. Ale pewnych barier się nie przeskoczy i nie chodzi nawet o kasę a o klasę sprzętu. Próbowałem np testować odtwarzacze Denona podłączone do wypasionych systemów i było ok póki nie podłączyłem znacznie lepszych źródeł. Wtedy w bezpośrednim porównaniu Denony poległy mimo, źe resztę toru miały super dobre. Ale wyżej własnej D...nie mogły podskoczyć.

 

No i teraz ważna rzecz tzn hipokryzja soundchasera. Dlaczego nie krytykuje swojego kolegi excela za tezy że tylko to i to gra dobrze np vinyle po 2 pln a juź CD nie mimo, źe płyty CD excela to nie są oryginalne wydania CD tylko śmieci z koszy w marketach i do tego grane na odtwarzaczu DVD za 200 zł? Tam jego stronniczość jest ok, a dużo mniejsza stronniczość innych o innych poglądach juź nie jest ok! Bo są równi i równiejsi. Taki jest świat soundchasera.

Gardzisz tymi którzy słuchają sprzętów ale swoje opinie formułujesz na postawie opisów które zamieścili właśnie takie osoby. Tyle że ty jesteś "cwany" i potrafisz wyłowić z tego sedno co?

 

Wasze teksty nie są dla mnie żadną wskazówką. Swoją wiedzę czerpię od mądrzejszych.

Wam się wydaje, że Wasze opinie o sprzętach są najbardziej wiarygodne i służą właściwemu ukierunkowaniu szukających w tym temacie pomocy, ale boicie się, że jak ktoś przeczyta wątek Excela, to zaraz poleci do sklepu i kupi sobie gramofon Universum z wkładką Mf-100... hahaha. ;-)))

A skąd ty wiesz kto w necie jest mądrzejszy? Recenzent za kasę? Czy może ktoś kto akurat ma coś na sprzedaż? Pogrążasz się coraz bardziej. Poza tym komu tu zależy żebyś ty kierował się jego ocenami? Ktoś coś słuchał, napisał jakie wrażenia i tyle. Nikogo nie interesuje twój ranking recenzentów. A co ma do tego gramofon excela?

Jeśli komuś taki pasuje to sobie kupi i ok. Kto komu broni? Każdy głosuje swoimi pieniędzmi i tyle. Ile ty masz lat? Bo widzę, że zbyt pochopnie traktowałem ciebie jako pełnoletniego.

Edytowane przez sly30

My się niczego nie boimy bo g... zawsze będzie g... bez względu na to jak ktoś sobie je nazwie czy nawet oprawi w ramki. Osiągnąłeś już dawno temu poziom absurdu. A jak ktoś dowie się skąd czerpiesz swoją "wiedzę" od razu zrozumie z kim ma do czynienia.

No i teraz ważna rzecz tzn hipokryzja soundchasera. Dlaczego nie krytykuje swojego kolegi excela za tezy że tylko to i to gra dobrze np vinyle po 2 pln a juź CD nie mimo, źe płyty CD excela to nie są oryginalne wydania CD tylko śmieci z koszy w marketach i do tego grane na odtwarzaczu DVD za 200 zł? Tam jego stronniczość jest ok, a dużo mniejsza stronniczość innych o innych poglądach juź nie jest ok! Bo są równi i równiejsi. Taki jest świat soundchasera.

 

Głupoty piszesz, że aż zęby bolą...

Za co mam krytykować Excela? Każdy wie, że jest nieszkodliwy, tylko Wasza grupka nadgorliwych uparła się, żeby go tępić, a On po prostu słucha muzyki i sprawia mu frajdę winyl. Nie potrzebuje do tego super sprzętu i tyle.

Was trzeba tępić i krytykować, bo jesteście bardziej szkodliwi ze swoimi chorymi tezami niż Bogu ducha winien Excel.

Bez urazy - nic do Ciebie nie mam, jest tu kilku "bardziej niebezpiecznych" od Ciebie, tylko niepotrzebnie im wtórujesz.

 

A w ogóle to naprawdę szkoda prądu na takie rozmowy.

Ani ja Ciebie nie przekonam, ani Ty mnie i tutaj Bald ma poniekąd rację, chociaż odbijanie piłeczki to jego specjalność. ;-)

Niektorym sluchanie mp3-ek i boomboxów tez sprawia wielka frajdę ale swoich watkow nie zakladaja i filmow nie robią. Na szczescie.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Nie chodzi o to kto jest czy nie jest szkodliwy ale o minimalny obiektywizm w sposobie oceniania. Mnie Excel nie przeszkadza i nie widzę powodu by go tępić. Co innego jego poglądy które są oparte o fałszywe przesłanki i brak rzetelnych testów. Ale ma prawo lubić co tylko chce. Za to ty chciałbyś tępić nas. To w tobie jest złość, zawiść i frustracja. W excelu jej nie ma....z wielu względów a we mnie teź jej nie ma bo nie mam w tym żadnego interesu. Za to w tobie jest cała masa złych emocji i złych myśli.

I taki pseudorecenzent jak ty opierający swoją wiedzę o opisy internetowe a mający aź tyle złych emocji w sobie to jest kandydat do tępienia....sfrustrowany hejter gołodupiec.

Edytowane przez sly30
Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Działalność szkodliwa Excela jest jednak znikoma, nie ma co się napinać. Wiadomo, że sprzęt ma do du... ale raduje się z muzyki podawanej z niego. To drugie zasługuje jednak na pochwałę bo coraz mniej ludzi tutaj pisze o radości czerpanej ze słuchania muzyki. Inną sprawą są filmiki, to chyba faktycznie przegięcie, ale ja nie obejrzałem ani jednego, więc się nie wypowiadam.

Likwidując wątek Excela nie poprawimy poziomu forum, bo jednak w jego wątku spotykają się rożne zdania i oceny co jest chyba cenne, tak myślę. Monopolu na rację pewnie nikt nie ma ale... raczej z chęcią słucham/czytam informacje od ludzi, którzy "przewalili te tony sprzętu", to są naprawdę bezcenne informacje, niejednokrotnie po prostu nie mam takich możliwości. Ale to moje zdanie, tak sobie dorzucę do całości. Pozdrawiam.

A w ogóle to naprawdę szkoda prądu na takie rozmowy.

Kolejne znakomite motto dla tego upadającego wątku.

Właśnie robię interkonekt według projektu Ahaji i cieszę się, że nie muszę tu pisać i tracić czasu.

 

ps. pmcomp: masza to się chyba "z lekka" poczuł urażony. Cofnij się o stronę czy dwie.:)

Edytowane przez jajacek1410

W Polsce jest może 2-3 ludzi, którzy potrafią w ramach DIY wyskrobać samodzielnie coś rzeczywiście sensownego nie bawiąc się w kopiowanie dostępnych w necie konstrukcji.

A co jest złego w kopiowaniu ? Każda dobra kopia dobrego projektu też dobrze gra. Widać wy się na tym nie znacie i właśnie nie wiecie na jakim świecie żyjecie. Międzynarodowe forum DIY każdy dobry projekt testuje, modyfikuje na bardzo wiele sposobów. W efekcie powstają czasem konstrukcje lepsze od tych profesjonalnych. Bo to jest taka forma tzw. Crowd Sourcing'u. Znacznie więcej ludzi jest w stanie projekt przestestować, zaproponować sensowne modyfikacje itd. niż w profesjonalnej firmie. Do tego dochodzi znacznie większa ilość par uszu dzielących się swoimi wrażeniami.

Ale co tam "lejcie się po pysku dalej", kto wam zabroni.

Co to ma do winylu nie wiadomo, ale rozrywka jest.

Dzięki panowie za tą owocną dyskusję , już wiem dlaczego vinyl brzmi lepiej od CD ( dla przypomnienia jest to temat tej dyskusji)

Edytowane przez slawekk

A co jest złego w kopiowaniu ? Każda dobra kopia dobrego projektu też dobrze gra. Widać wy się na tym nie znacie i właśnie nie wiecie na jakim świecie żyjecie. Międzynarodowe forum DIY każdy dobry projekt testuje, modyfikuje na bardzo wiele sposobów. W efekcie powstają czasem konstrukcje lepsze od tych profesjonalnych. Bo to jest taka forma tzw. Crowd Sourcing'u. Znacznie więcej ludzi jest w stanie projekt przestestować, zaproponować sensowne modyfikacje itd. niż w profesjonalnej firmie. Do tego dochodzi znacznie większa ilość par uszu dzielących się swoimi wrażeniami.

Ale co tam "lejcie się po pysku dalej", kto wam zabroni.

Co to ma do winylu nie wiadomo, ale rozrywka jest.

 

Nie ośmieszaj się. Przerabialiśmy na forum już setki takich magów-DIYowców. Mało który ma w ogóle coś do zaproponowania.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.