Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wireless

(Konto usunięte)

>jazzga< i >wireless<, rozumiem was - didżejka zajęcie jak każde inne, a nadgramofon waszym chlebodawcą najwyraźniej jest. Czy to jest przyczyna waszych aż tak okazałych eksplozji?

Też wyrazy uszanowania ślę,

Yul

P.S. >jazzga<, a z mieszniem vibratora do zagadnienia nadgramofonu, to moim zdaniem przesadziłeś :)

Yul - nadinerpretujesz. Twoje antynadgramofonowe natrectwa nie powoduja u mnie skokow cisnienia ;). Tak sobie wyrazilem tylko swoja opinie ;).

Yul - nadinerpretujesz. Twoje antynadgramofonowe natrectwa nie powoduja u mnie skokow cisnienia ;). Tak sobie wyrazilem tylko swoja opinie ;).

Ja też wyrażam tylko swoją opinię, piszę tylko i wyłącznie o tym co sam osobiście usłyszałem. Ty, jak widzę, szanujesz wielce swoją opinię, a moją nazywasz nadinterpretacją i bzdurą. Mi to również niespecjalnie przeszkadza, natomiast pamiętaj, że tak stawiając sprawę stawiasz przede wszystkim siebie w złym świetle.

P.S. Płyty uszeregowałem na zdjęciach od lewej do prawej, im bardziej w prawo, tym bardziej mi się podoba.

Miałem tu już nie "straszyć", jak przeczytałem ostatnie wpisy to mnie sprowokowało.

Yul, na przedostatniej płycie z prawej strony z Twoimi Concerti Grossi, Heandla jak "byk" pisze Digital !!!! :-))

 

Ale już tyle napisałem na tym forum, że już chyba więcej nie trzeba tłumaczyć, o co chodzi. Wracam do audiozaświatów. Cześć.

Edytowane przez Dzius
Gość Wireless

(Konto usunięte)

Ja też wyrażam tylko swoją opinię, piszę tylko i wyłącznie o tym co sam osobiście usłyszałem. Ty, jak widzę, szanujesz wielce swoją opinię, a moją nazywasz nadinterpretacją i bzdurą. Mi to również niespecjalnie przeszkadza, natomiast pamiętaj, że tak stawiając sprawę stawiasz przede wszystkim siebie w złym świetle.

Yul,

Nie obrazaj sie - fakt jest niezaprzeczalny, ze gdziekolwiek na forum nie rozpoczelaby sie dyskusja dwoch uzytkownikow, hehe, nadgramofonu, to Yul wyskakuje niczym diabel

z pudelka i zaczyna moralizowac ;). Powstrzymaj sie, prosze, bo juz pewno z pol Europy zna Twoja opinie nt. tego grajka. Proponuje zawiesic bron ;).

A poza tym u mnie dzisiaj winylowo-progresywnie : we wtorek przyszedl moj prezent mikolajowy (ktory sam sobie sprawilem :) ) - King Crimson "In The Wake Of Poseidon", pieciopak

Genesis "1970 - 1975" no i PF "WYWH" - wszystko winyl, rzecz jasna - no i dopiero dzisiaj ze wzgledu na urwanie glowy mam okazje sobie posluchac. Na talerzu "The Lamb Lies Down On Broadway", plyta 1. Piekne wydanie i b. ladnie gra :)

PS - nie jestem didzejem :) - musialbym otworzyc "gerontodyskoteke", aby nie czuc roznicy wieku ;)

taka malutka uwaga odnośnie powyższego wpisu

nie wiem czy pól europy zna Yula

ale wiem ,że pół europy pisało ze boks -genesisowy- nie gra ładnie(0 czym niestety się przekonałem nausznie)

cholera czyżby Yul miał rację -nadgramofon koloryzuje?

 

masza>

odnośnie twego "opisu"

wierz mi ten napęd możesz tak okiełznać ,że z przyjemnością wrócisz do żony ;)))))

Gość Wireless

(Konto usunięte)

taka malutka uwaga odnośnie powyższego wpisu

nie wiem czy pól europy zna Yula

ale wiem ,że pół europy pisało ze boks -genesisowy- nie gra ładnie(0 czym niestety się przekonałem nausznie)

cholera czyżby Yul miał rację -nadgramofon koloryzuje?

 

masza>

odnośnie twego "opisu"

wierz mi ten napęd możesz tak okiełznać ,że z przyjemnością wrócisz do żony ;)))))

Wybacz - nie slucham na nadgramofonie. Przeskoczylem na troche wyzsza polke. I gra ladnie.

Dyskusja o nadgramofonie powinna być merytoryczna. Natomiast z wyznawcami jednego jedynego pod Słońcem ubergramofonu, jak widać z setek wpisów na tym forum, takiej dyskusji nie ma. Nie ma, bo być nie może, bo jak się przyjmuje jakiś DOGMAT, to tak właśnie jest. Teraz napiszę ten dogmat: "Techniks 1210 mk jakiś (proszę sobie dowolnie wybrać) jest najlepszy na świecie". Dlaczego? Bo tak!

I tu się niestety dyskusja zamyka. Brak argumentów, wobec czego wątpiących w ten dogmat jego wyznawcy traktują inwektywami i sądzą, że w ten sposób prowadzą "dyskusję", że nadal w niej uczestniczą. Wiadomo, że nie ma to jak odszczepieńców od wiary w dogmat przypalić żywym ogniem. To jest średniowiecze. To jest Azja.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

masza>

odnośnie twego "opisu"

wierz mi ten napęd możesz tak okiełznać ,że z przyjemnością wrócisz do żony ;)))))

Jutro zabieram się za montaż nowej wkładki.

Zobaczymy czy ona mnie zawróci do małżeńskiej sypialni czy też przeciągnie po różnych domach publicznych... :)

Mysle ,ze temat Nadgramofonu powinien juz dawno byc zawieszony bo zostalo powiedziane o nim wszystko ,ja dodam tylko iz nie jest to najlepszy gramofon na swiecie i nigdy tak nie twierdzilem ,aczkolwiek wystarczajaco dobry by wielu moglo z nim zyc i cieszyc ze sluchania czarnych plackow.

 

robix

ale wiem ,że pół europy pisało ze boks -genesisowy- nie gra ładnie(0 czym niestety się przekonałem nausznie)

cholera czyżby Yul miał rację -nadgramofon koloryzuje?

 

A drugie pół europy sobie chwali to wydawnictwo m.in moja skromna osoba. Ilu ludzi tyle opinii, w myśl przysłowia jedni wolą córkę drudzy teściową:)

pozdrawiam

Dobry wieczór, jestem tu nowy... więc skromne, dla mnie to czarne większe jest bardziej strawne do długiego słuchania niż to nowe male ałe ałe eee, zwane CD. Płyta winylowa jest bardziej miekka w brzmieniu, i w cale tu nie chodzi o mikronowe błedy obrotów gramofonu jak i o inne niedoskonałości nawet najlepszej techniki. Brzmienie nie jest natarczywe, wokal zdecydowanie bardziej słyszalny i dynamiczny. Na winylku słyszy się cały gwar danej sceny, natomiast z CD poszczególne skladniki sceny. Może to oto chodzi...

Czyli kleklekle.... a nie jak z CD kle kle kle. I tym sposobem wszystkie bociany fru bo zima idzie.

Kolejny laik się wypowiada.

Jest coś w tym , co napisał Radmruś.

Muzykę z CD porównałbym do strumyków. Każdy instrument, wokal, to taki strumyk.

Piękny, perfekcyjny ale płynący osobno.

Słyszę kilka osobnych, cudownych strumyków.

Na winylu te strumyki nie są tak doskonałe, ale zlewają się w jedną rzekę.

Słyszę całość jako jedność a nie osobne ścieżki.

Ale to tylko zdanie laika.

Pozdrawiam.

Kolejny laik się wypowiada.

Jest coś w tym , co napisał Radmruś.

Muzykę z CD porównałbym do strumyków. Każdy instrument, wokal, to taki strumyk.

Piękny, perfekcyjny ale płynący osobno.

Słyszę kilka osobnych, cudownych strumyków.

Na winylu te strumyki nie są tak doskonałe, ale zlewają się w jedną rzekę.

Słyszę całość jako jedność a nie osobne ścieżki.

Ale to tylko zdanie laika.

Pozdrawiam.

Coś taki skromny... bardzo ładnie to Ujołeś. Myślę że vinylki raczej przeżywaja swój renesans, widzę to pomoich znajomych. Każdy z nich ma markowy gramofon a i często importowanego wzmaka lampowego z byłego Amerykańskiego Raju. Słuchają winyli jak inni CD. Mam ten duży plus, że mogę sobie kupić prawie jakiegokolwiek winylka za 5 kr. ( za tzw. przysłowiowe grosze ) i to niemal studyjnej jakości. Z wielkim smutkiem stwierdzam że te nasze polskie Winyle są w dużej większości kiepsko tłoczone, i niedorównają tym zachodnim. Kapitalne brzmienie nawet, a może przedewszystkim tych bardzo starych 20 - 30 letnich !!! Z nowymi Polskimi jeszcze się nie zetknołem więc nie wiem czy nastąpiła jakaś poprawa w tej wymagającej perfekcji sztuce. Ale skoro gramofony czasem kosztują 30 tyś zł. i są chętni do zakupów...

podejżewam że prendzej CD odejdzie w odstawkę.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

..możę by kolega tak skorzystał z możliwości komputera i choć w taki sposób skorygowł swój poziom ortografii...to takie banalnie proste...

 

"skorygował"..oczywiście..;-)

taka malutka uwaga odnośnie powyższego wpisu

nie wiem czy pól europy zna Yula

ale wiem ,że pół europy pisało ze boks -genesisowy- nie gra ładnie(0 czym niestety się przekonałem nausznie)

cholera czyżby Yul miał rację -nadgramofon koloryzuje?

 

Słuchałem boxu Genesis tydzień temu i gra bardzo ładnie. Każdemu kogo nie stać na pierwsze wydania gorąco polecam. Tym, którzy mają pierwsze wydania też polecam ze względu na troszkę inny miks.

..możę by kolega tak skorzystał z możliwości komputera i choć w taki sposób skorygowł swój poziom ortografii...to takie banalnie proste...

 

"skorygował"..oczywiście..;-)

 

Obiecuję poprawę. Od dziś nie piję żadnego alkoholu podczas pisania postów na moim ukochanym portalu audiostereo. Przepraszam wszystkich za moje karygodne błędy ortograficzne. Od teraz jestem grzeczny.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

..ok przyjęte...a do tematu ..vinyl brzmi inaczej nie lepiej..a komu cyfra nie gra a wielbi vinyl radzę zaintereosować się dobrą aplikacją TDA 1541 A a przekona się że to nie są zbyt odległe światy...

..ok przyjęte...a do tematu ..vinyl brzmi inaczej nie lepiej..a komu cyfra nie gra a wielbi vinyl radzę zaintereosować się dobrą aplikacją TDA 1541 A a przekona się że to nie są zbyt odległe światy...

zależy jak dla kogo - dla mnie baaaaaardzo odległe - po prostu czarne jest czarne a białe jest białe i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Ja chcę kupić nad-radmora. Gdzie? A tak na poważnie to niedługo wymyślą lepsze nośniki niż CD, właściwie to nawet już są, natomiast czarna płyta pewnie pozostanie dostępna tylko dla tych co mają kasę na te nad-gramofony i specjalne edycję winyli. Gramofony będziemy widywać u prawdziwych pasjonatów może prawników, lekarzy, i innych z klasy średniej, jako mniej poręczny bajer. Czar winyli pozostanie i przeżyje jeszcze niejedną nowinkę technologiczną. Tak samo było kiedyś z LAMPĄ . Dziś praktycznie nie ma armii która by nie miała w pogotowiu urządzeń lampowych, i to raczej nie ze względu na brzmienie.... Więc bym tak szybko nie spodziewał się pogrzebu winyli. Jest kilka rzeczy ponadczasowych, jakich??? Każdy ma swoją prywatną listę. Dlatego nie należy obrażać innych upodobań i schodzić w dyskusji do poziomu nad a TY jesteś bardziej pod niż ja... pomimo, że pisze się o nim z dużej literki, sarkazm jest zauważalny nawet dla przeciętnego Aleksego.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Z godziny na godzinę nowa wkładka się wygrzewa.

 

Koledzy winyloluby - to jest wątek Vinyl vs CD a nie Techniks vs gramofon ;)

Edytowane przez palton
Usunięcie niemerytorycznej części.

natomiast czarna płyta pewnie pozostanie dostępna tylko dla tych co mają kasę na te nad-gramofony i specjalne edycję winyli. Gramofony będziemy widywać u prawdziwych pasjonatów może prawników, lekarzy, i innych z klasy średniej, jako mniej poręczny bajer.

- nie no Radmuś, bez urazy , ale nie jesteś w temacie, właśnie jedną z zalet winyla jest to, że można się delektować pięknym dźwiękiem za w sumie naprawdę nieduże pieniądze, powiedziałbym raczej, że to użytkownicy cd wydają masę kasy na coraz lepszy sprzęt usiłując usłyszeć to, co z cd nie da się usłyszeć - jest to droga donikąd. Sam zresztą pisałeś, że masz dostęp do świetnych winyli za śmieszne pieniądze - może uchyl rąbka tajemnicy ? też byśmy chętnie skorzystali. Co do prawników i lekarzy, to się mylisz bo moim zdaniem gramofon będzie stał u ludzi którzy kochają muzykę i prawdziwe brzmienie, co raczej mało ma wspólnego ze stanem konta. Gramofon jako "mniej podręczny bajer" - to Ci się udało ! Masz u mnie plus !

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość masza1968

(Konto usunięte)

jedną z zalet winyla jest to, że można się delektować pięknym dźwiękiem za w sumie naprawdę nieduże pieniądze,

 

Jak zwykle pozwolę sobie z powyższym nie zgodzić.

 

Przerabiałem gramofony za 1000zł, wkładki za 400zł i pre za 600zł. Nie zaobserwowałem wówczas wyższości winyla nad CD. Nie ma co się łudzić.

Niestety, czy to CD czy gramofon - żeby było dobrze niezbędne minimum musi kosztować.

Żeby stworzyć tor analogowy, który zagra lepiej od CD (w pełnym tego słowa znaczeniu) trzeba poświęcić kupę czasu, cierpliwości i nie mało pieniędzy.

 

Słyszałem już kilkanaście torów analogowych i wiem, że za kilkaset złotych nie zagra lepiej niż średnie CD. Może poczarować harmonicznymi ale nie zagra lepiej.

- nie no Radmuś, bez urazy , ale nie jesteś w temacie, właśnie jedną z zalet winyla jest to, że można się delektować pięknym dźwiękiem za w sumie naprawdę nieduże pieniądze, powiedziałbym raczej, że to użytkownicy cd wydają masę kasy na coraz lepszy sprzęt usiłując usłyszeć to, co z cd nie da się usłyszeć - jest to droga donikąd. Sam zresztą pisałeś, że masz dostęp do świetnych winyli za śmieszne pieniądze - może uchyl rąbka tajemnicy ? też byśmy chętnie skorzystali. Co do prawników i lekarzy, to się mylisz bo moim zdaniem gramofon będzie stał u ludzi którzy kochają muzykę i prawdziwe brzmienie, co raczej mało ma wspólnego ze stanem konta. Gramofon jako "mniej podręczny bajer" - to Ci się udało ! Masz u mnie plus !

Może troszkę płasko to ująłem. Masz rację co do ludzi kochających muzykę... ale z pośród moich znajomych zauważyłem głównie dwa typy ludzi. Tych co mają kasę, gramofony w cenie dobrego samochodu, winyle z Londynu, Hamburga, Kopenhagi, i przynajmniej po kilka unikatów z USA. Stoi to bardziej dla szpanu niż indywidualnych upodobań audiofilskich. ( m... i to głównie dziwne zachowanie w większości moich polskich kolegów. ( tzw. nowo bogaci ) Ten Drugi typ, to ludzie wrażliwi na brzmienie, o bogatej osobowości i często niezbyt zasobnym portfelem, ( aczkolwiek nie zawsze jest taki sztywny schemat schemat) Tu w Danii idzie się do "genbrug" albo jakiś okazjonalny "flomark". Czasem się trafi zafoliowane unikalne egzemplarze za przysłowiowe grosze. Ogólnie nawet jeśli kupię kilka razy słuchanego winylka , tez nie problem, jest on świetnie zachowany i często wielokrotnie lepszej jakości niż prawie nowe starsze wydania Polskie. Co do ceny nowego wymarzonego winyla w Polsce, pewnie się orientujesz że nowe kosztują średnio 100zł do 200zł za sztukę. Dla przeciętnego Kowalskiego bariera nie do przeskoczenia. Prędzej taki gość śmiga na pchli targ i tam coś może upoluje. W kraju bywam od czasu do czasu. Napisz co szukasz, może się trafi jakaś kolekcjonerska sztuka... A tak ogólnie to w tle toczy się zaciekła wojna na torebki, miło że ktoś zauważył moje posty. Pozdro

Wątek został wyczyszczony. Każda następna pyskówka, zostanie odpowiednio nagrodzona.

 

No i bardzo dobrze.

Przydało by się jeszcze wyczyścić forum z użytkowników naginających fakty i leczących tu swoje manie prześladowcze.

 

>vis,

 

popieram!

Edytowane przez Music

Who's Afraid of Music?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

"Dlaczego vinyl brzmi lepiej niz CD?"

 

Wczoraj znowu byłem na koncercie w studio S1 Polskiej Orkiestry Radiowej - grali Liszta (żona tam gra więc chodzić muszę ;)) i po raz pierwszy nie słuchałem muzyki tylko podszedłem do tego koncertu "audiofilsko".

 

Zarówno CD jak i winyl jest o kant d...y potłuc. Brzmienie, scena, smaczki tego się nie da osiągnąć w domu. Jak ktoś pisze, że ma w domu przekaz live to albo w życiu na koncercie nie był albo pierdzieli głupoty.

 

Jestem zniesmaczony... albo należny przestać chodzić na koncerty albo wyrzucić wszystkie klocki przez okno.

 

jazz, rock, małe składy, kwartety - OK ale symfonika w domu nie zagra.

Edytowane przez masza1968

Masza, moim zdaniem, jedyne wyjście to wyrzucić sprzęt przez okono :) Daj znać jak będziesz wyrzucał, to będę stał pod oknem. Tego Transrotora wyrzucaj ostrzożnie!!! proszę :)

Pozdro,

Yul

Gość chml

(Konto usunięte)

W domu nie ma tak na prawde znaczenia czy gra winyl czy cd. Pierwsze skrzypce zawsze graja kolumny i akustyka. Takie Voice of the Theatre moglyby cie maszo wprawic w lekkie oslupienie. Sluchalem kiedys Dworzaka z najmniejszych A7 i bylo przepieknie.

Masza, moim zdaniem, jedyne wyjście to wyrzucić sprzęt przez okono :) Daj znać jak będziesz wyrzucał, to będę stał pod oknem. Tego Transrotora wyrzucaj ostrzożnie!!! proszę :)

Pozdro,

Yul

 

Najpierw wyrzuć ranię najlepiej w pudełku, potem talerz, bo jak będzie leciało w całości to podczas łapania może się coś połamać.

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

W domu nie ma tak na prawde znaczenia czy gra winyl czy cd. Pierwsze skrzypce zawsze graja kolumny i akustyka. Takie Voice of the Theatre moglyby cie maszo wprawic w lekkie oslupienie. Sluchalem kiedys Dworzaka z najmniejszych A7 i bylo przepieknie.

Przepięknie wcale nie musi oznaczać realistycznie. U mnie też (dla mnie) jest przepięknie.

Co do mojego poprzedniego wpisu to zapomniałem dodać kluczową kwestię, mianowicie pieniądze. Za normalne pieniądze sali koncertowej nie odtworzysz w domu.

Pewnie mając 1mln $ do zabawy można postawić 60m pomieszczenie odsłuchowe, odpowiednio zaadoptowane i wrzucenie do niego sprzętu za pierdylion baksów. Może wtedy zbliży się do realistycznych doznań. Ale taniej będzie wynająć orkiestrę :)

 

Paweł, Yul

 

sprzęt stoi na parterze więc nic mu się nie stanie ale raczej przestanę chodzić na koncerty - zwłaszcza jak powiedziałem żonie po koncercie - "Kochanie, bardzo dobrze, że mnie zmusiłaś do pójścia na ten koncert. To mi uświadomiło ile jeszcze musimy pieniędzy wydać na sprzęt aby tak zagrało". Myślę, że przez dłuższy czas nie przyniesie mi biletów do domu :))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.