Nad 326bee czy Cambridge Audio Azur 550

[piotria]

Witam, który wzmacniacz polecacie i dlaczego ? 

[Nikimaj]

Sądzę, że jednak Nad  326. Jest najbardziej uniwersalny. Kambodża za bardzo rozjaśnia, przez co "komplikuje"

[Audroc]

Nad jest na dyskretnych w klasie A, natomiast CA masz na najgorszych i najtańszych 5532, co jednak daje możliwość zmiany brzmienia.

W 326 musisz kombinować z resztą toru, przerabiać u MUDY44 lub wchodzić bezpośrednio na wejście końcówki mocy, natomiast w 550 możesz kształtować brzmienie wymieniając opampy i tyle.

Jeśli natomiast chodzi o oba wzmacniacze w wersji fabrycznej to zdecydowania NAD, to jednak klasa wyżej. Zarówno brzmieniowo jak i jakościowo, choć podobno w 550 trochę już lepsze podzespoły, lepsze trafo ale to i tak nie to co NAD.

PS- lepsze w modelu 550 w stosunku do poprzedniej serii 540 czy 640. Nad moim zdaniem trzyma klasę, choć ja brałbym model wyżej 355/356. Większy skok brzmieniowy niż przyrost ceny.

[piotria]

1 godzinę temu, Audroc napisał:

Nad jest na dyskretnych w klasie A, natomiast CA masz na najgorszych i najtańszych 5532, co jednak daje możliwość zmiany brzmienia.

W 326 musisz kombinować z resztą toru, przerabiać u MUDY44 lub wchodzić bezpośrednio na wejście końcówki mocy, natomiast w 550 możesz kształtować brzmienie wymieniając opampy i tyle.

Jeśli natomiast chodzi o oba wzmacniacze w wersji fabrycznej to zdecydowania NAD, to jednak klasa wyżej. Zarówno brzmieniowo jak i jakościowo, choć podobno w 550 trochę już lepsze podzespoły, lepsze trafo ale to i tak nie to co NAD.

PS- lepsze w modelu 550 w stosunku do poprzedniej serii 540 czy 640. Nad moim zdaniem trzyma klasę, choć ja brałbym model wyżej 355/356. Większy skok brzmieniowy niż przyrost ceny.

Wyczytałem że CA jest na tranzystorach pracujacych w klasie AB. Mam wydanie magazynu Audio gdzie te dwa wzmacniacze są porównywane a raczej testowane jako ta sama półka. Nie jest tam napisane który lepszy i który polecają. Mam oba w domu ale na moich Dali Concept 6 nie słyszę wiekszych różnic w brzmieniu. Zauważyłem że Nad dużo mocniej się nagrzewa. Oprócz tego z wierzchu CA wydaje się solidniejszy. Nie potrafię podjąć decyzji który zostawić .

[Nikimaj]

Jak dla mnie bierz Nada. Mniej się błyszczy :)

[bagnet]

Jak nie masz faworyta to szukaj dalej, bo nie zaiskrzyło. Ja bym szukał używanych Primare I21, Creek, Audiolab.

[Misio38]

Lepsza kambodża. rozjaśnienie ewentualne usuniesz kolumnami. Zamulenia NAD nie pozbędziesz się w żaden sposób.

[piotria]

6 godzin temu, bagnet napisał:

Jak nie masz faworyta to szukaj dalej, bo nie zaiskrzyło. Ja bym szukał używanych Primare I21, Creek, Audiolab.

Zaiskrzyło bo NADa miałem wcześniej, a wybrałem go w porównaniu z Yamaha a-s501. Byłem w szoku że aż tak röżnica w brzmieniu była. Teraz okazyjnie dorwałem nowego Azura 550a i tu zaczyna sie mój dylemat.

[Audroc]

21 godzin temu, piotria napisał:

Wyczytałem że CA jest na tranzystorach pracujacych w klasie AB. Mam wydanie magazynu Audio gdzie te dwa wzmacniacze są porównywane a raczej testowane jako ta sama półka. Nie jest tam napisane który lepszy i który polecają. Mam oba w domu ale na moich Dali Concept 6 nie słyszę wiekszych różnic w brzmieniu. Zauważyłem że Nad dużo mocniej się nagrzewa. Oprócz tego z wierzchu CA wydaje się solidniejszy. Nie potrafię podjąć decyzji który zostawić .

Bo NAD, jak pisałem ma przedwzmacniacze dyskretne na tranzystorach pracujące w "szlachetnej" klasie A, natomiast CA jest na układach scalonych po 1zł za sztukę. To najtańsze i najgorsze na świecie układy które jak napisałem wszyscy wymieniają.

Słuchałem CA550 z monitor Audio i było naprawdę fajnie. Jak pisałem 550 jest poprawiona względem poprzednich modeli.

Jeśli chodzi o brzmienie to właśnie zaletą NADa jest ocieplone brzmienie z potężnym basem. Jeśli nie szukasz dyskoteki a raczej przyjemnego grania z winyli, a przynajmniej takiego dźwięku to NAD będzie super.

 

[Exciter555]

Z tych dwóch osobiście wolałbym NAD'a, według mnie jest bardziej uniwersalny, Azor jak to azor, zajada dość mocno, szczególnie w wysokich tonach. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

Dziwi mnie fakt , że nie słyszysz różnicy między nimi.

[piotria]

3 godziny temu, Exciter555 napisał:

Z tych dwóch osobiście wolałbym NAD'a, według mnie jest bardziej uniwersalny, Azor jak to azor, zajada dość mocno, szczególnie w wysokich tonach. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

Dziwi mnie fakt , że nie słyszysz różnicy między nimi.

Nad wydaje mi się cieplejszy, ale zanim przepne kolumny i cd to cieżko mi wyłapać większe różnice. NADa kupiłem używanego a Azora mam nowego, ile można sobie policzyć za niego ?

[Nikimaj]

Za używany wzmak, to -60% od detalu