Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No i kto rządzi?

"Jak ruszysz między ludzi, to się nie zatrzymuj"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Po wygranej Sakkari już chyba wiadomo dlaczego jest organizowany WTA 1000 w Guadalajarze. To coś w rodzaju turnieju drugiej szansy dla czołówki drugiej prędkości.

Iga jednak nie straci punktów za brak udziału w tym turnieju bo ponoć został wpisany do kalendarza w ostatniej chwili i nie za bardzo wiadomo na jakich zasada odpisywać punkty i za co(albo po prostu lubią Igę).

Najlepsze jaja są z wycofaniem się Rybakiny z Tokio. Organizatorzy kazali jej grać w R1 pomimo, że niżej rozstawione rywalki (Garcia i Sakkari) dostały wolny los. Jeśli dobrze rozumiem to jest bonus za udział w Guadalajarze - ale dlaczego kosztem Rybakiny?

Może dlatego Simonie rykoszetem się dostało tak mocno za „witaminki”. Ktoś pomyślał - w WTA jest taki burdel, że potem będzie na nas jak Simona powróci na kort ze wzrostem 188 cm. Szarapowa też chce wracać, może pod innym obywatelstwem, w WTA jeszcze pomylą nazwiska. Dmuchajmy na zimne.

7 godzin temu, dzarro napisał:

Iga jednak nie straci punktów za brak udziału w tym turnieju bo ponoć został wpisany do kalendarza w ostatniej chwili i nie za bardzo wiadomo na jakich zasada odpisywać punkty i za co(albo po prostu lubią Igę).

A Iga grała w tym turnieju w zeszłym roku? To można odpisywać punkty nie tylko za to, że w danym turnieju nie osiągnęło się wyniku z roku ubiegłego, ale także za to, że w ogóle się w nim nie wystąpiło?

Dziwne są te tenisowe przepisy...

Z Rybakiną okazuje się, że zadziała zasada „performance bye” - zawodniczki z czołówki grające w ostatnich fazach dużego turnieju mogą potem dostać wolny los. Przykładowo gdyby w Guadalajarze w SF grały Pegula, Rybakina, Garcia i Sakkari to Iga musiałaby grać R1. Gdyba Ryba była wyżej w rankingu od Piguły to ona miałaby bye a Piguła nie.

Nie oglądałem meczu, ale wygląda na to, że w grze Igi nic się nie zmieniło, a być może jest nawet gorzej.
Czyli problem narasta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mai Hontama pokazała, jak może serwować tenisistka o wzroście 1,64m.

Edytowane przez (nie)przecietniak

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Iga znowu wygrała tylko 2:0  

Prawdziwy dramat 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakby się miała podobnie męczyć z Kudermetową w kolejnej rundzie, to można by się zaniepokoić.  Na razie to był pierwszy mecz po przerwie i przeleceniu na drugi koniec świata, z klientką która zagrała tu już 4 mecze w Osace i 3 w Tokio.

Oglądałem 2 seta od 3:1.  Przy 5:1 Japonka rzuciła wszystko na jedną szalę i zaczęła grać na sporym ryzyku, co jej wychodziło, a Iga jakby chciała już tylko "dowieźć wynik" no i się zrobiło 5:5.  W tym momencie Iga trochę zmieniła podejście, zwiększając siłę i presję i ostatnie dwa gemy wygrała bez większego problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Zbig
2 minuty temu, Zbig napisał:

W tym momencie Iga trochę zmieniła podejście

A wiesz może dlaczego nie zrobiła tego kilka gemów wcześniej?

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Ale odpowiedź...w stylu Zbiga. 😄

 

6 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

A wiesz może dlaczego nie zrobiła tego kilka gemów wcześniej?

Bo "chciała dowieźć wynik". 😉

W sumie nic się nie stało. Iga przecież wygrała ze 148 rakietą świata, robiąc 40-kilka niewymuszonych błędów.
Zwycięzców się nie sądzi.
Jak przegra z Kudermetovą to wtedy będzie można się wyżywać.
 

6 minut temu, soundchaser napisał:

Bo "chciała dowieźć wynik". 😉

Będę bardziej dosadny -  bo zaczęła lekceważyć przeciwniczkę.

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

19 minut temu, (nie)przecietniak napisał:

Będę bardziej dosadny -  bo zaczęła lekceważyć przeciwniczkę.

Podejście amerykańskie.  Też początkowo lekceważyli Japończyków, aby w końcu spuścić im łomot.

Podejście raczej biznesowe - dłużej pobyć na korcie, przed kamerami, żeby usatysfakcjonować sponsorów 😉 

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Iga znowu wygrała tylko 2:0  
Prawdziwy dramat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Jakby się miała podobnie męczyć z Kudermetową w kolejnej rundzie, to można by się zaniepokoić.  Na razie to był pierwszy mecz po przerwie i przeleceniu na drugi koniec świata, z klientką która zagrała tu już 4 mecze w Osace i 3 w Tokio.
Oglądałem 2 seta od 3:1.  Przy 5:1 Japonka rzuciła wszystko na jedną szalę i zaczęła grać na sporym ryzyku, co jej wychodziło, a Iga jakby chciała już tylko "dowieźć wynik" no i się zrobiło 5:5.  W tym momencie Iga trochę zmieniła podejście, zwiększając siłę i presję i ostatnie dwa gemy wygrała bez większego problemu.

Nie zmienia to faktu, że mecz był dziwny i dość długi - w dodatku powielał często powtarzany ostatnio schemat. Iga ma wygrany mecz i go wygrywa, ale po przejściach, za cenę wysiłku nieproporcjonalnego do efektu. Nie martwiłbym się gdyby przegrała z Kudermietovą - bo to by oznaczało więcej pary na Pekin. Niestety bardziej prawdopodobny jest wariant z szarpanymi, męczącymi 3 lub 4 meczami w Tokio i kilkoma szarpanym meczami w Pekinie bez zwycięstwa w żadnym z turniejów. Nawet jeśli w Tokio się uda - to i tak szału nie będzie jeśli w Pekinie się nie uda. Chyba, że w obu skończy np. po dwóch meczach a błyśnie w Cancun. Ale czy to prawdopodobne? Do pełnego resetu i modyfikacji priorytetów potrzebuje chyba dłuższej przerwy.

Najlepsze jest to, że w tym całym Cancun dopiero budują korty pod turniej, na raptem 4 tysiące widzów, w dodatku za kasę WTA. Czyli będzie turniej o atrybutach i prestiżu niższych niż mają niektóre WTA 500.

Jak wyjdzie z tego jakaś afera obłapownicza to się nie zdziwię. Bo jedyne logiczne wytłumaczenie tego kretynizmu to kasa - i to taka „nieopodatkowana”.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, dzarro napisał:

Najlepsze jest to, że w tym całym Cancun dopiero budują korty pod turniej, na raptem 4 tysiące widzów, w dodatku za kasę WTA. Czyli będzie turniej o atrybutach i prestiżu niższych niż mają niektóre WTA 500.

Z WTA Finals to w ogóle coś dziwnego się dzieje w ostatnich latach.

3 godziny temu, dzarro napisał:

Do pełnego resetu i modyfikacji priorytetów potrzebuje chyba dłuższej przerwy.

Prawie cała czołówka wygląda na zmęczoną.  Co ma powiedzieć np. Rybakina, która ostatnio błysnęła w Rzymie i to tylko dlatego że Iga miała uraz.  Sabalenka ostatnio wygrała w Madrycie.  Generalnie prawie cała czołówka zniknęła z horyzontu po US Open.  Koncepcja Igi aby potraktować Tokio jako rozbiegówkę do Pekinu, który powraca do rozgrywek po 3-letniej karencji nie wydaje się najgorsza, plus doświadczenie Wiktorowskiego, który tu z Radwańską odnosił spore sukcesy.  Po Pekinie są 3 tygodnie odstępu przed Cancun, też sporo czasu. 

5 godzin temu, dzarro napisał:

Nie martwiłbym się gdyby przegrała z Kudermietovą - bo to by oznaczało więcej pary na Pekin

Serio widzisz taką zależność? 
 

 

5 godzin temu, dzarro napisał:

Niestety bardziej prawdopodobny jest wariant z szarpanymi, męczącymi 3 lub 4 meczami w Tokio i kilkoma szarpanym meczami w Pekinie bez zwycięstwa w żadnym z turniejów. Nawet jeśli w Tokio się uda - to i tak szału nie będzie jeśli w Pekinie się nie uda. Chyba, że w obu skończy np. po dwóch meczach a błyśnie w Cancun.

Zdecyduj się na jakąś jedną wersję, bo tutaj wymyślasz różne scenariusze. Z pewnością jeden z nich się sprawdzi i wtedy będziemy mogli nazwać Cię ekspertem. 😉

5 godzin temu, dzarro napisał:

Nie zmienia to faktu, że mecz był dziwny i dość długi - w dodatku powielał często powtarzany ostatnio schemat.

Zbig tego nie widzi. W jego komentarzach jest tylko słodkopierdzenie pod adresem Świątek (zakochał się? 😁), w przeciwieństwie do forumowiczów, których równa z ziemią za najmniejszą, słuszną krytykę.
Odleciał...

Zbig tego nie widzi. W jego komentarzach jest tylko słodkopierdzenie pod adresem Świątek (zakochał się? ), w przeciwieństwie do forumowiczów, których równa z ziemią za najmniejszą, słuszną krytykę.
Odleciał...

Widzę zależność - wygrywanie turniejów pod rząd to wyjątek. Zwłaszcza pod koniec sezonu. Lepiej wygrać taki za 1000 pkt. niż taki za 500 pkt. lub nie wygrać żadnego.
1 godzinę temu, dzarro napisał:


Widzę zależność - wygrywanie turniejów pod rząd to wyjątek. Zwłaszcza pod koniec sezonu. Lepiej wygrać taki za 1000 pkt. niż taki za 500 pkt. lub nie wygrać żadnego.

Tydzień po tygodniu - chyba nikomu w WTA Tour się to nie udało w tym roku.  Zresztą tenisistek, które wygrały więcej niż jeden jest raptem siedem - Iga i Coco po 4, Sabalenka - 3, Krejcikova, Rybakina, Kvitova i Bencic po 2.

Ciekawe jak Coco, pociągnie serię czy się okaże, że poza granicami USA czar pryska?

Tydzień po tygodniu - chyba nikomu w WTA Tour się to nie udało w tym roku.  Zresztą tenisistek, które wygrały więcej niż jeden jest raptem siedem - Iga i Coco po 4, Sabalenka - 3, Krejcikova, Rybakina, Kvitova i Bencic po 2.
Ciekawe jak Coco, pociągnie serię czy się okaże, że poza granicami USA czar pryska?

Saba i Coco wygrały po 2 turnieje z rzędu - ale miały tydzień przerwy między.

Co do Igi - przy całej sympatii - wg mnie od pewnego momentu trzeba patrzyć na jej grę przez pryzmat kluczowych zwycięstw, zwłaszcza przy tak wysokiej skuteczności wygrywanych meczów.

Zresztą to samo dotyczy Saby - na jej sezon można traktować zarówno jako bardzo udany, jak i pełen niewykorzystanych szans.

Jeśli ten mecz Igi otworzy kolejną fazę ciężkich spotkań bez wygranych w dużych turniejach - a Iga, załóżmy, będzie mieć w końcówce bilans 12-3, albo 13-3 to będzie to jednak olbrzymie marnotrastwo sił i powód do poważnych przemyśleń. Jeśli bilans będzie np 9-2, ale Iga wygra WTAF - to nikt będzie się przejmował bzdetami, wszyscy będą trąbić o „powrocie Królowej” i czekać na przyszłoroczną egzekucję Saby.
Godzinę temu, dzarro napisał:

wszyscy będą trąbić o „powrocie Królowej” i czekać na przyszłoroczną egzekucję Saby

Oprócz Sceptyków Realistów. "Powrót Królowej", żeby nastąpił, musi mieć rzeczywiste odzwierciedlenie w rankingu.

Świetna poglądowa galeria (nie moja) dot. TDA1541(A):

www.maxdat.eu/_galeria/Foto%20TDA1541.html

Godzinę temu, Łukasz_62438 napisał:

Iga gra już w butach On Run, czyli stare Asics zawieszone na kołku zostały. Może to jest jedną z przyczyn tych męczarni z Japonką 🤔

No właśnie miała taką lekko skwaszoną minę i sobie pomyślałem że może ją buty uwierają 🙂

Poprzednie buty też ją uwierały i zmieniała je. Podobnie jak rakiety, gdy jej nie szło.
Coraz częściej zachowuje się jak ta baletnica w porzekadle.

Poprzednie buty też ją uwierały i zmieniała je. Podobnie jak rakiety, gdy jej nie szło.
Coraz częściej zachowuje się jak ta baletnica w porzekadle.

To na balecie też się znasz? Jak oceniasz siłę mentalną Barysznikowa?

Nie ironizuj. Tak właśnie Iga zachowuje się na korcie i wszyscy to widzą. Wspomnę jeszcze o gestach do boksu trenerskiego.
Ja wiem, że to jest frustracja spowodowana nieradzeniem sobie ze znaczną obniżką poziomu gry, tym niemniej fason należy trzymać.

Iga na razie w roli „Babci Mróz”. Nie wiem czy nie lepiej odpuścić ten mecz - wg mnie to lepszy wariant niż 3-setówka, bez względu na wynik. Zresztą na razie Weronika nie ma zamiaru grać długo.

Zresztą ten turniej kończy się w niedzielę a Pekin startuje w sobotę. Po cholerę ona gra w tych 500-kach?

W dodatku nie można wyłączyć polskiego komentarza.

Godzinę temu, dzarro napisał:

Nie wiem czy nie lepiej odpuścić ten mecz - wg mnie to lepszy wariant niż 3-setówka

Tego typu "taktyka" jest niedopuszczalna. Walczyć trzeba zawsze do końca.

Godzinę temu, dzarro napisał:

W dodatku nie można wyłączyć polskiego komentarza

A wyciszyć po prostu dźwięk i zapuścić sobie ulubioną muzykę...tego też nie można?

  • Redaktorzy
2 minuty temu, soundchaser napisał:

A wyciszyć po prostu dźwięk i zapuścić sobie ulubioną muzykę...tego też nie można?

Można.

Pamiętam jak w 2014 roku zaprosiłem dwóch kumpli na słuchanie. Jako że jeden z nich kolarz (nota bene tak jak ja w dawnych czasach) włączyliśmy Tour de France.

Piwerko, dobry stary jazz i kibicowaliśmy kolarzom.

Niesamowite wspomnienia nam pozostały.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.