Fan-Club Audio Physic

[Gość Audio_Newby]

Ale to musi być zamulacz jeśli tym wymodelowałeś a raczej stłamsiłeś wysokie tony.

 

Do tego ostatecznie są kabelki.... jeśli użył jakiegoś w miarę dobrego a nie klotz a grange to powinno być ok. Sam nie nawidzę ostrych wysokich. Nie chodzi o zamulanie tylko czerpanie przyjemności z muzy.... bo co to za przyjemność jak po 30 minutach masz dość bolą cie uszy i głowa boli... Jak ktoś ma dobry słuch to wysokie go drażnią.... Niektórzy mają już zwłaszcza z wiekiem i tak ubytki słuchu w zakresie wysokich częstotliwości (tak tak o wysokich zwykle się zaczyna) i to co dla jednego jest ostre dla innego normalne. Słyszałem symulacje jak odbiera muzykę osoba z ubytkami słuchu w zakresie wysokich tonów i właściwie to był jeden wielki bas :)

[Bronco]

Udało mi się wyeliminować ostrość wymieniłem kabelek łączący odtwarzacz ze wzmacniaczem i dopiero teraz cieszę się nowym nabytkiem....

 

A na jakiż to kabelek wymieniłeś? A moze to zestaw Creek/CA jest za ostry na górze na nie Superiory?:)

[Gość Audio_Newby]

A na jakiż to kabelek wymieniłeś? A moze to zestaw Creek/CA jest za ostry na górze na nie Superiory?:)

 

No ja mu w klubie creeka pisałem, że creek evo ma wyeksponowane skraje pasma dobry niski bas i ostre wysokie natomiast AP są raczej detaliczne ale równe w całym paśmie, więc w efekcie wychodzi ostrość creeka. Ja osobiście miałem evo integre i cd i było ostro więc to nawet nie kwestia CD Cambridge Audio. Do creeka powinno się dobierać głośniki z wyeksponowaną średnicą a wycofanymi skrajami pasma jak np. Eposy czy Tannoye. To taka brytyjska filozofia kompletności systemu w którym każdy element odgrywa określoną rolę i dopiero jako całość grają jak trzeba....

 

Do AP raczej powinno się brać neutralną elektronikę ewentualnie z lekko wyeksponowaną średnicą.

Edytowane 21 Lutego 2012 przez Audio_Newby

[Bronco]

No ja mu w klubie creeka pisałem, że creek evo ma wyeksponowane skraje pasma dobry niski bas i ostre wysokie natomiast AP są raczej detaliczne ale równe w całym paśmie, więc w efekcie wychodzi ostrość creeka.

 

No i właśnie stąd mój wpis. Skoro Superiory są najświeższe w tym systemie (wg mnie chyba niesłusznie oskarżone o ostrość na górze), to teraz siłą audiofilskiej choroby przyjdzie pora na wymianę innego klocka, a wtedy ten "kabelek hamujący wysokie" może okazać się pierwszym hamulcowym po zmianie, i wyjdzie że okazał się niepotrzebną inwestycją...

[POMPONIUSZ]

Jestem posiadaczem Creeka i przypatrywałem się tej dyskusji. Owszem, Creekowi nie brakuje góry. Ale jeżeli, jak piszecie, że dlatego właśnie należy z nim spinać kolumny o łagodnej górze, to chyba znaczy, że AP delikatnej góry też nie mają. A co do wyeksponowanego basu w Evo, to raczej bym się nie zgodził. Creek Evo ma raczej rozlany bas i dlatego Eposy są raczej suche, żeby to jakoś kontrolowały. A mocnego, czy też wyeksponowanego basu to ja bym właśnie sobie życzył.

[BobW]

Też śledzę dyskusję jako posiadacz AP Tempo VI i niedoszły posiadacz Creeka ;-)

Wtedy gdy poszukiwałem wzmacniacza do AP wielokrotnie czytałem i tu na forum i w prasie o tym, iż zestawienie AP i Creeka to dobre połączenie. Może nie optymalne ale w dobrym kierunku.

Czyżby tak nie było?

Zastanawia mnie, ile w tym wyostrzeniu góry o którym piszecie udziału innych elementów systemu, czy też akustyki pomieszczenia.

Przyznam, że nie mam problemów z ostrą górą. Zdarza mi się czasami przy niektórych płytach usłyszeć nadmiar góry - delikatny ale wyraźnie słyszalny. Myślę, że to raczej kwestia realizacji nagrania.

No chyba, że to już "ten wiek" w którym nie słyszy się górnych rejestrów jak to ktoś napisał ;-)

 

No niestety taka karma - najpierw się nie ma za co kupić dobrego sprzętu, a potem już się części dźwięków nie słyszy ;-)

 

Bardziej jednak bałbym się o słuch młodego pokolenia - katowany głośnym techno w zamkniętych pomieszczeniach dyskotek - ale nie o słuchu wątek.

[Gość Audio_Newby]

Też śledzę dyskusję jako posiadacz AP Tempo VI i niedoszły posiadacz Creeka ;-)

Wtedy gdy poszukiwałem wzmacniacza do AP wielokrotnie czytałem i tu na forum i w prasie o tym, iż zestawienie AP i Creeka to dobre połączenie. Może nie optymalne ale w dobrym kierunku.

Czyżby tak nie było?

Zastanawia mnie, ile w tym wyostrzeniu góry o którym piszecie udziału innych elementów systemu, czy też akustyki pomieszczenia.

Przyznam, że nie mam problemów z ostrą górą. Zdarza mi się czasami przy niektórych płytach usłyszeć nadmiar góry - delikatny ale wyraźnie słyszalny. Myślę, że to raczej kwestia realizacji nagrania.

No chyba, że to już "ten wiek" w którym nie słyszy się górnych rejestrów jak to ktoś napisał ;-)

 

No niestety taka karma - najpierw się nie ma za co kupić dobrego sprzętu, a potem już się części dźwięków nie słyszy ;-)

 

Bardziej jednak bałbym się o słuch młodego pokolenia - katowany głośnym techno w zamkniętych pomieszczeniach dyskotek - ale nie o słuchu wątek.

 

Najbardziej słuch niszczą te pseudo słuchaweczki podłączane do iphonów młodzieży :) Chyba nie ma nic gorszego zwłaszcza, że słuchają na pełnej głośności.....

[POMPONIUSZ]

Wypowiedziałem się na temat Creeka i Ap w Klubie Creeka. Tutaj tylko powiem, że właśnie nie słyszałem żadnych szpilek. Ale i ja się przyznam, że do najmłodszych nie należę i może też już nie wszystko słyszę tak jak młodzież. A tak w ogóle pewnie, w tej przyjemnej kreacji dźwięku pewnie dużą rolę odegrały kable VDH.

[BobW]

Najbardziej słuch niszczą te pseudo słuchaweczki podłączane do iphonów młodzieży :) Chyba nie ma nic gorszego zwłaszcza, że słuchają na pełnej głośności.....

 

Tak to prawda. Nie korzystam, a własnym dzieciom kupiłem pełnowymiarowe słuchawki firmy Koss. Jak już słuchać to porządnie ;-)

[PiotrJ]

Właśnie zastanawiam się nad trafnością wypowiedzi pewnego zamożnego osobnika z grupy, który pewnie juz ma grubo ponad sześćdziesiątkę. Analizuje każdy niuans w brzmieniu, wychwytuje wszystko. Nie twierdzę że nie ma bagażu doświadczeń w tej kwestii. Myślę jednak że opinie takich ludzi powinniśmy odbierać z przymróżeniem oka. Żeby nie było też jestem głuchy, a mam czterdziestkę ;)

pozdrawiam

[POMPONIUSZ]

Nie przeglądałem wszystkich wpisów w klubie, ale póki co widzę, że użytkowników \AP cechuje duża skromność. Rzecz godna podziwu.

A co do czterdziestolatków, to chyba stanowią dużą część forumowiczów. Trzeba było się czegoś najpierw dorobić, żeby móc się bawić takimi "zabawkami". A na to trzeba, żeby upłynęło trochę czasu.

[Gość Audio_Newby]

W zasadzie się zastanawiam nad sensem wydawania jakichkolwiek kategorycznych sądów w sprawie hi fi. Trudno mówić coś jest lepsze od czegoś bo jedno ma suchą górę a drugie nie albo dlatego, że w jednym bas rozlazły a w tym drugim kontrolowany....

 

Właściwie odbieranie dźwięków muzyki jest bardzo indywidualne choćby przez wzgląd na to, że każdy z nas może mieć inną czułość słuchu i w zasadzie każdego z nas czeka kiedyś osłabienie zdolności percepcyjnych tego narządu. Niektórzy potrafią go już sobie załatwić w młodym wieku....

 

Ale do rzeczy chyba rzeczywiście, trzeba brać pod uwagę to co nam się podoba a nie to co innym. Jeżeli, ktoś jest czuły na wysokie tony to trudno mu mówić no co ty nie bierz tego wzmaka to zamulacz !!! I odwrotnie jeśli ktoś czuje niedobór wysokich to dlaczego właściwie, ktoś kto ma nadwrażliwe uszy na te tony ma mu mówić no co ty nie bierz tego głośnika bo uszy bolą ! Właściwie to chyba jestem zwolennikiem nurtu indywidualistycznego w Hi fi tj. powoli zaczynam nie interesować się tym co mówią inni i jest namiętnie reklamowane w danym sezonie (np. hegel) :)

 

Audio Physic mi odpowiadają z moją elektroniką :)

 

PS jak ktoś jest ciekaw jakie ma ubytki słuchu to można zrobić badanie. Ja miałem kiedyś i pamiętam, że zaczynali od bardzo wysokich częstotliwości. Trzeba było nacisnąć guziczek jak się usłyszało dźwięk. Wtedy nie wyszły mi większe braki :) Teraz to nie wiem... może być gorzej.

[izokom]

Właśnie zastanawiam się nad trafnością wypowiedzi pewnego zamożnego osobnika z grupy, który pewnie juz ma grubo ponad sześćdziesiątkę. Analizuje każdy niuans w brzmieniu, wychwytuje wszystko. Nie twierdzę że nie ma bagażu doświadczeń w tej kwestii. Myślę jednak że opinie takich ludzi powinniśmy odbierać z przymróżeniem oka. Żeby nie było też jestem głuchy, a mam czterdziestkę ;)

pozdrawiam

 

Kiedys czytałem opisy wyników tetsów losowo slepych aparatury.

 

Najlepsze wyniki mieli filharmonicy ( najczulsze uszy )

Najgorsze - muzycy jazzowi, rockowi ( za wielki rumot na scenie)

 

Coz w tym moze byc....

[tomter]

Najważniejsze to cieszyć się muzyka...i podziwiać brzmienie AP, haha, a to że jesteśmy koło czterdziestki może być atutem;)

[PiotrJ]

Zgadza się. Ja mem czterdziestkę, lecz ni emam Audio Physiców ;) Jakiś czas temu posiadałem Tempo 2. Mimo wszystko lubię tu zaglądać, bo kiedyś należałem do tego klubu.

[tomter]

Moze opowiemy co zdecydowało, że wybraliśmy kolumny AP: np. cena, brzmienie, wygląd, itd.

[zyzio]

Moze opowiemy co zdecydowało, że wybraliśmy kolumny AP: np. cena, brzmienie, wygląd, itd.

Recenzje...reklamy....:P

[BobW]

No i zaraz się zacznie, że AP przereklamowane są.

 

Proszę o zaniechanie tego typu zaczepek w tym klubie. Jak się komuś nie podoba to może tu nie zaglądać - nie ma takiego przymusu. To w końcu klub miłośników AP.

 

A ja tam lubię brzmienie swoich Tempo.

 

Wybrałem je ze względu na brzmienie i wygląd.

 

Czytam recenzje i ogladam reklamy, pewnie jak każdy. Ale i tak zawsze dokonuję świadomych wyborów - czasem mniej świadomych czasami bardziej ;-)

 

Samo życie.

[tomter]

Dokładnie, mnie tez moje Yara Superior II oczarowały brzmieniem, nie tylko mnie bo i kumpli, którzy przychodzili do mnie na odsłuchy i porównania! Sądzę, że w relacji cena a brzmienie to jedne z lepiej brzmiących kolumn!

 

Klub AP ma służyć wymianie doświadczeń i umożliwiać opisywanie emocji pozytywnych jak i negatywnych przez użytkowników AP!!!:)

[lepiotrek]

Recenzje...reklamy....:P

Muszę cię zdziwić ale zdecydowało porównanie z kilkunastoma innymi firmami :) - w warunkach domowych.

[Mario_77]

Ja swoich AP Tempo 6 sluchalem w sklepie dawno temu, wczesniej wpadla mi recenzja w Hi-Fi i Muzyce. W oparciu o to kupilem..... Tempo25. W sklepie brzmialy mi fajnie. W domu sie okazalo, ze gora mi totalnie nie pasuje. Tak wiec wymienilem na Tempo 6. Recenzja w Hi Fi i muzyce nie wspominala o tym, ze jest to dzwiek cieply. Pisano o wysmienitej przejrzystosci i detalicznosci porownywanej do dobrych nausznikow. Polubilem ten dzwiek, choc musze przyznac, ze pierwszy raz po wlaczeniu bylem lekko zdziwiony ta cieplota brzmienia. Przyzwyczailem sie do Dali Ikon 6, a to zupelnie odmienna filozofia dzwieku. Moje obecne AP Tempo napedzam zestawem Denona 1500 AE i jest to niewatpliwie pewien mezalians. Mysle, trawie, marzy mi sie detaliczny, moze nawet lekko chlodny charakter elektroniki. Mysle nad Primare z serii 30 ale nie mam zaufania do klady D, w oparciu o ktora zbudowano nowy wzmacniacz. CD Primare z kolei bylby chyba dobrym wyborem. Mialem okazje tez sluchac ostatnio pieca B.M.C. AMP C1 na Sonusach Faberach i powiem Wam, ze piec gra bardzo naturalnie, poteznie. To wprawdzie 17500 zl (w Niemczech 4500 plus 200 eur pilot ciezki jak narzedzie zbrodni), ale jest to wybitne wzmocnienie. Sonusy kosztowaly wprawdzie 9 tys euro, ale piec pokazal na nich niesamowita klasa, no i moc, ktora wciskala mnie w fotel. Zdaje sie, ze na Audio Show urzadzenia BMC graly wlasnie z AP. Czuje, ze byloby to rowniez bardzo udane polaczenie. W moich myslach pojawia sie tez Creek Destiny, wypadaloby jednak posluchac. Podsumowujac AP Tempo to kawal dobrego glosnika, tyle ze dosc wybrednego. Ludzie pisza o synergii z lampa, ale w moim odczuciu te kolumny lubia prad. Zestawienie ich z kluchowata, powolna elektronika moze dac zbyt duzo ciepla. Denon ma sklonnosci do lekkiego ocieplenia i czuje, ze z bardziej przejrzysta elektronika byloby zwyczajnie lepiej. Ostatnio takze odwiedzilem kolege, razem paramy sie ta pasja. Zakupil Monitory Audio GX300. Swietny dzwiek i to na tym samym Denonie, ktorego mam ja. To mniej wybredne kolumny, zwyczajnie nie marudza, mam wrazenie ze latwiej dobrac do nich elektronike. Rowniez detaliczne, choc wcale nie rozjasnione pomimo wstegowego tweetera. Jak znajde czas, zrobimy male porownanie, choc czuje, ze z Denonem MA zagraja po prostu lepiej.

[tomter]

Moje Yary II Superior z creekiem evo 2 graja przejrzyście, przez moment wydawało mi się nawet, że jest za ostro, wymiana kabli pomogła i jest zgodnie z nazwą Superiorowo...

[Mario_77]

Nie wiem szczerze mowiac jak sie ma dzwiek Yary Superior II do Tempo 6. Ciekaw jestem, czy Tempo jest rozwinieciem Yar, czy to jednak nieco inny charakrer brzmienia. Troche smieszylo mnie zawsze wygrzewanie kolumn i czekanie na cud, ale Tempo z poczatku byly w mojej ocenie lekko wycofane, dzwiek jakby z tylu. Brakowalo mi sciany dzwieku, bezposredniosci ataku. Teraz jest znacznie lepiej, dzwiek wyszedl przed linie kolumn, potrafi lekkim pazurem zadrapac twarz, choc jest to nadal poukladane, kulturalne brzmienie. Generalnie dosc uniwersalne kolumny, choc gdybym wylacznie sluchal rocka, to musialbym chyba poszukac gdzie indziej.

[tomter]

Tempo to wyzszy model, i Yary II to raczej młodszy brat...ponoć łatwiejszy do napedzenia...moze koledzy doradza mi jaki wzmacniacz dobrac do moich Yar, cos lepszego od creek evo 2? Podoba mi się yamaha as 2000?

[Mario_77]

A jaki dzwiek chcialbys dostac w ramach Yar? Co uwydatnic i jaka kaska w chodzi w gre?

 

Generalnie, spotyka sie zestawienia z Naim Nait XS-2 ale to juz z 7 klockow po negocjacjach. Elektronika Primare wydaje sie obiecujaca, Creek Destiny. Yamaha 2000 wydaje sie byc dobrym wzmacniaczem, w zasadzie nalezaloby nausznie ocenic. Zbudowana jest pancernie, kawal pieca za sensowne pieniadze.Najlepiej jak napiszesz, czego Ci brakuje w dzwieku.

[tomter]

dynamiki i przejrzystosci...bas mógłby byc tez bardziej uwydatniony; wizualnie podoba mi sie Yamaha, ale są rózne opinie, budzet do 8 tys.

Edytowane 2 Marca 2012 przez tomter

[Mario_77]

dynamiki i przejrzystosci...bas mógłby byc tez bardziej uwydatniony; wizualnie podoba mi sie Yamaha, ale są rózne opinie, budzet do 8 tys.

Sprobowalbym Naima, o ile przezyjesz jego wyglad. Tam jest dynamika zdecydowanie. Yamahe tez sprobuj, to 5 tysiecy zlotych i bardzo solidna konstrukcja. Opinie ma rozne, jak wszystko tutaj. Rozne gusta i rozne kolumny, nie ma szans na obiektywne zdanie. Sprobowalbym tez Primare I32. Duza moc, skandynawska przejrzystosc, powinno sie to dobrze komponowac z nieco ciepla stylistyka AP.Ten nowy Pirmare jest zbudowany w klasie D. Jesli nie masz do tego przekonania, moze udaloby sie dostac w dobrej cenie poprzedni model I30. Swietnie zrobiony piec w srodku i na zewnatrz. Tutaj link: http://www.staraudio.com.ar/images/justso_picture/amplificadores/primare/ampl_int/i30/i30a.jpg

[Mario_77]

Przypomnial mi sie jeszcze piec.....lampowy. Mialem przyjemnosc gadac z Mackiem Stryjeckim. Polecal bardzo do AP wlasnie Jolide 502BRC. To dosc mocna lampa o mocy 60W na kanal. Osobiscie nie slyszalem, Stryju jednak mial go w domu podlaczonego do swoich Tempo zanim wciagnal Mcintosha 7000. Przez 2 albo 3 lata na nim gral, a trudno go zaliczyc do osob nieosluchanych. Wiele razy chwalil ten piec na lamach HiFi i Muzyka. Sam bardzo chcialem sprobowac, ale nie mam okazji i czasu aby sie w to pobawic. Cena to jakies 6500 zl razem z pilocikiem. Ludzie sie boja lampy, bo wiele z nich ma swoiste ograniczenia, lampa bywa mulasta. Ta podobno pozbawiona jest typowych ulomnosci.

Tutaj link: http://www.tophifi.pl/towar/id/1161/502brc/

Edytowane 2 Marca 2012 przez Mario_77

[Mario_77]

Lubię Audio Physici ale tym bym nie pogardził..... Sprzętowa perwersja, obłędny rodzaj prowokacji dla ludzi, którzy zarabiają ciężką kasę :) Można powiedzieć, że filmik ma wymiar erotyczny:)

 

http://www.youtube.com/watch?v=yOsnOBThiGs&feature=related

 

 

 

Gdyby nie chciało chodzić, wpiszcie w YT: mbl Radialstrahler 101 X-treme system (made by mbl-audio.com)

Edytowane 2 Marca 2012 przez Mario_77

[Gustaw_k]

Do tomter; Przed zakupem mocno zastanawiałem się na Yarami. Słuchałem ich z Primare creekiem i na końcu z naimem. Najbardziej spodobało mi się z naimem. Dopiero wtedy głośniki pokazały, że są świetne. Pierwszy raz poczułem przestrzeń, scenę a wręcz trójwymiarowość dzwięku. Jednak zalecam osobiście posłuchać, pokombinować a na pewno znajdziesz to co będzie Tobie odpowiadać. Ja już miałem zakupić Yary z podstawowym naimem. Jednak przed zakupem pojechałem na ostatni odsłuch i podłączone były do Naima Tempo 25. To mnie już powaliło. Skończyło się na Tempo 25 i wyższych modelach Naima. Przekroczyłem zakładany budżet o ponad 100%. Ale dziś nie żałuję. Dziennie słucham muzyki zaraz po powrocie z pracy do późna w nocy. I tego Ci życzę słuchaj i ciesz się muzyką, odkrywaną na nowo z nowym sprzętem.

pozdrawiam serdecznie,

Edytowane 3 Marca 2012 przez Gustaw_k