Skocz do zawartości
IGNORED

głuchy jestem czy co?


paniok

Rekomendowane odpowiedzi

za zimno na rower ;-)

A serio to powtarzam : kolumny , kolumny i jeszcze raz kolumny : Dynaudio,Jm Lab, Zoller, B&W do wyboru i koloru. Różnica między Tannoy M1 a np JM Lab PS 5.1 ( do dostania z 2giej ręki za 2,5-3tys zł ) jest mniej więcej taka jak między telewizorem kolorowym Rubin made in CCCP a Panasonic Tau Quintrix pod względem ogólnie pojętej "rozdzielczości" niezbędnej do wyłapywania różnic .

paniok

nie przejmuj się . W niezdielę słuchałem u kolegi wzmaka: baltlaba+ cd Lynch+ castle całośc kosztowała go 29kzł i z przyjemnością wróciłem do siebie aby posłuchać mego badziewia: panasonik wieża +cd yamaha+ kolumny panasonik badziewie. Wielu adiofilów to schizole. Trzymaj się

nie usłyszales różnicy bo nie mogles, bo jej w tym wypadku nie ma,

s35 gra bardzo porzadnie i nie gorzej od tego NADa,

znaczenie ma tez rodzaj muzyki jakiej słuchasz, przy akustycznej muzyce uslyszysz roznicę

dopiero na dużo droższym CDP, no i w lepszym systemie,

przy typowym rockowym łojeniu w średniej klasie systemie S35 nie wypada gorzej od CDP za 6-8 tys. zł,

sam sluchałem, nie daj się nabierać na tzw. "audiofilskiego" NADa,

Zeby mieć różnicę musisz wydać duużo kasy,

Troy dobrze radzi, kup sobie rower

jozwa maryn

Metoda którą opisujesz nie ma sensu gdyż przyzwyczajasz słuch do danego brzmienia (uczysz) i za tydzień już ponownie nie będziesz w stanie stwierdzić co gra lepiej a co gorzej. Różnice albo się słyszy od razu albo nie. Jeśli pierwsze wrażenie jest dodatnie to sprzęt jest lepszy i można poddawać go następnym odsłuchom. Jeżeli słyszymy brak różnic to mamy z urządzeniem tej samej klasy i jedyne różnice mogą być na poziomie niuansów ale nie dynamiki, szczegółowości, czystości dzwięku, jego wybrzmiewania itp....itd.

Tego NADA mam okazję słuchać dość często i oceniam go jako jedeną z wielu pospolitych grajek jakie są na rynku.

Paniok:

 

Ostatnio miałem okazję posłuchać nowego kabelka. Dodajmy, że do mojego byłem bardzo przywiązany, uważając go za ósmy cud świata w ramach rozsądnych pieniędzy. Wpiąłem nowy, 3x droższy, i, mówiąc szczerze, niespecjalnie mnie urzekł. Uznałem go za może ciut lepszy. Ale, że nie musiałem go od razu oddawać, pograł u mnie trochę, po prostu w lenistwa nie chciało mi się go wypiąć. Po tygodniu oddałem go, zapiąłem swój... Po dwóch dniach udałem się do sklepu zamówić tamten, bo na mój poprzedni nie byłem w stanie patrzeć, o słuchaniu nie wspomnę.

 

Żeby było zabawniej, to nie koniec historii. Słuchałem kabelka "demonstracyjnego", a więc granego xxx godzin przez różne osoby. Mój przyszedł fabrycznie nowy, w ogóle nie grany. Zapiąłem... i na próżno szukałem tego dźwięku, którego mi tak brakowało. Skończyło się na tym, że wpiąłem kabelek miedzy tuner a wzmak Diory sprzed lat 20-stu, i puściłem na okrągło przez kilka dni, aż się nie uformował...

 

Rada dla Ciebie: spróbuj potrzymać klocek kilka dni, najlepiej z tydzień, dobrze go przesłuchać, upewnij się też, że nie jest fabrycznie nowy. Potem oddaj, zapnij swój, i jeśli znowu nie usłyszysz różnicy, ciesz się - jeden pretekst do rozwodu został Ciu oszczędzony :)))

 

Pzdr,

 

M.

paniok,

co sie dziwisz - ten Nad 521 .... hmmm ... jakby to delikatnie ująć ... dobry jest, ale panasonik dvd 35 ma dobry dźwięk (jak na poziom NADa).

Ja mam Panasonica dvd A-350 - to bardzo podobne do Twojego i mam też cd technicsa 390. Różnicy między nimi w dźwięku zbyt dużej tu nie ma moim zdaniem. Dopiero porównując panasonica dvd z cd sony x505es stwierdziłem , że róznica jest bardzo duża.

Ale tez nie od razu, nawet w pierwszym momencie podobał mi sie bardziej Panasonic od sony, po powrocie do sony zrozumiałem o co chodzi. Dźwięk w Panasonicu jest jakby podbarwiony, upiększony i przez to inny. Podobało mi się po prostu cos nowego.

Marcin:

 

dzięki za radę, może następny cd uda mi się wypożyczyć na dłużej...

Generalnie wydaje mi się, że takie "analityczne" słuchanie w krótkim czasie w moim przypadku się nie sprawdza.

Niech sobie nowy sprzęt pogra parę dni, jesli po podłączeniu z powrotem starego uznam, że jest gorzej, kupię ten nowy (obejdzie się bez rozwodu;-).

 

 

Marekban:

 

dvd panasonica kupiłem, bo mój stary cd Technics SLPG 490 się zaczął zacinać. Nie odczułem jakiegoś pogorszenia po wpięciu dvd, grało trochę inaczej, ale nie gorzej (było na pewno więcej szczegółówi dynamiki, ale z kolei mniej ciepełka ). Może więc teza o wyższości jakości dzwięku z cd nad dvd nie dotyczy sprzętu z najniższej półki?

".....Powinienieś zmienić najpierw kolumny - na lepszych kolumnach szybciej usłyszysz róznicę w brzmieniu DVD vs CD. Wtedy z czystym sumieniem zmienisz źródło . Potem rzecz jasna kupisz nowy wzmak który będzie mógł lepiej wysterowac twoje nowe kolumny . Te z kolei jeszcze lepiej pokażą różnicę w brzmieniu źródła , które natychmiast zmienisz na jeszcze lepsze . Po wymianie 3 źródła zorientujesz się ,że potrzebujesz jednak lepszych kolumn ,żeby różnice byłe jeszcze wyraźniejsze. Ale te kolumny będą wymagać jeszcze "wydajniejszego" wzmaka...Po roku będziesz miał 10 pozytywnych opinii na allegro bo przecież będziesz sprzedawał "stare" klocki po cenach niższych od ceny zakupu... Zadowolenie kupujących będzie pogłębiać twoją frustrację... Zanim się zorientujesz cena twojego zestawu przewyższy cenę twojego samochodu...Więc proponuję ,żebyś za pieniądze za które chcesz kupić Nad-a bee + kawałek drutu kupił sobie np nowy rower + kilka nowych płyt . Postaw obok . Zobaczysz różnicę gołym okiem . A potem na rower i jazda ! Będziesz zdrowszy i bogatszy pod każdym względem ;-)....."

 

To jest czysta jak łza rzeczywistość jaka spotyka AUDIOFILA!!!!

Szukaj dziury w całym a znajdziesz!!!

 

PS. Wczoraj sprzedałem cały sprzęt!!!

 

Jestem Wolny Ciekawe na jak długo!!!!

  • Redaktorzy

mam panasia S35 i o ile przy filmach dźwięk jest OK (w stereo, z SR ustawionym na 2) to do słuchania muzyki dla mnie jest nieakceptowalny. Może jestem przewrażliwiony, ale tuningowana Yamaha CDX396 bije Panasłonika na głowę. Oczywiście wszystko zależy od posiadanego systemu i S35 może się sprawdzić jako zastrzyk energii do ospałego i mało przejżystego zestawu.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Moja propozycja jest taka:

 

Kup sobie jakis interkonekt w okolicach 50pln .Zrób sobie z niego dwa - przetnij w połowie i dolutuj jakieś końcówki za 15 pln(droższego nie kupuj bo szkoda byłoby go niszczyć).Weź swoją ulubioną płytę i zrób sobie dwie identyczne kopie na jakiejś nagrywarce (nie patrz na żadne straty podczas nagrywania), albo kup sobie dwie identyczne płyty - zestaw testowo/porównawczy:-).Podepnij jeden odtwarzacz do wejścia cd a drugi do wejścia np aux w swoim wzmacniaczu - każdy takim samym interkonektem.Odpal płytki w odtwarzaczach najlepiej w odstępie 5-10 sekund a nastepnie zmieniaj przełącznikiem źródła we wzmaku - raz jeden cd a raz drugi sobie zagra.To bardzo dobry sposób do bezpośredniego porównania dwóch odtwarzaczy.Jezeli obawiasz się że różnice na wejsciu cd są znaczne w porównaniu do wejścia aux "jakość wejścia" to jeden cd podepnij do wejścia aux a drugi do wejścia tuner lub kombinacja wejść tape1 i tape2.Albo niech pierwszy cd zagra na wejściu cd a drugi na aux a potem je zamień i porównuj dalej.Fajna zabawa i bardzo łatwo można wychwycić wszystkie różnice.

 

Pozdrowionka

sirtom75:

 

dzięki za radę, w ten sposób też porównywałem (wypaliłem dwie kopie samplera Hi-fi muzyka) - żadnych różnic,

mimo że nad był podłaczony resonem, a dvd zwykłym kablem.

 

Fr@nz:

 

czy możesz mi coś bliżej powiedzieć o modyfikacji yamahy (koszt, zakres)?

Zastanawiam się teraz nad opcją kupna np. Yamahy 596 lub 496 zamiast droższego cd + jakieś lepsze kolumienki. Może to da lepszy efekt niż kupno tylko droższego cd. A z czasem mógłbym yamahe oddac do modyfikacji.

 

Pytanie bardziej ogólne:

Czy yamaha, w porównaniu do innych cd jest dobrym punktem wyjścia do ewentualnych modyfikacji / przeróbek?

>Paniok

 

Bo różnice między źródłami są dość subtelne acz wychwytywalne. Generalnie jednak nie jestem zwolennikiem teorii źródła ani wydawania na nie zbyt dużych pieniędzy, a już "wojny formatów" całkiem mnie śmieszą.

 

Możliwe, że poziom i charakter brzmienia Twojego wzmacniacza i kolumn skutecznie maskuje różnice pomiędzy źródłami. A próbowałeś porównywać na słuchawkach?

Niedawno jeden znany recenzent wraz z grupą przyjaciół stwierdził, że jednoznacznie bardziej podoba im się dźwięk Genki od dwukrotnie droższego Ikemi. Z kolei Kulpa testując hi-endowego Marantza przyznał, że nie widzi istotnej różnicy w dźwięku z CD i SACD. To zresztą kolejna z wielu takich opinii.

  • Redaktorzy

Paniok - w CDX 396 mam:

- wymienione opy na BB OPA 2604 - wsadzone w podstawki złocone precyzyjne (kosztują kilka groszy a zawsze można wymienić w ciągu chwili OPy na lepsze/inne)

- wywalone śmieci (mute na wyjściu, etc) z toru analogowego - pyka przy włączaniu, więc mam go cały czas pod prądem i po kłopocie

- wstawiony Clock od Garmina

- wstawione porządne gniazdo sieciowe EIC z 15A (chyba) filtrem

 

Wiem, że jeszcze mógłbym spokojnie poprawić brzmienie wstawiając zasilanie z prawdziwego zdarzenia i wymieniając kondzie na coś sensownego. Ale i tak na razie gra na tyle dobrze, że się tym nie martwię. A jak mnie coś najdzie to będę kombinował, żeby zafundować mu porządną obudowę, bo te fabryczne blaszki są jakiś takie anorektyczne ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Zbig:

 

dzięki za komentarz - na słuchawkach nie słuchałem - nie mam dobrych, a poza tym ani nad, ani dvd nie ma wyjścia - musiałbym słuchać przez wzmacniacz.

Zresztą, słucham muzy przez kolumny, więc na nich chcę odczuć poprawę. Chociaż teraz, po niektórych komentarzach coraz bardziej korci mnie żeby wymienić jednak kolumny - pytanie tylko , czy wymiana tannoy m1 na np. AE evo 1 albo Kef Q1 to wyraźny skok jakościowy?

 

Fr@ntz:

 

dzięki za info - sam to zrobiłeś, czy komuś zleciłeś? ja z lutownicą nie bardzo....

> Zbig

Zapewniam Ciebie, że różnice na źródłach są kolosalne. Problem jest tylko taki czy są w stanie pokazać to kolumny:) A podstawowe parametry różnicujące to muzykalność, gładkość, przejrzystość i oczywiście jakość basu:)

->Zbig

 

Komentarz do Twojego wpisu, jak to recenzent nie słyszał różnicy między warstwami CD i SACD.

 

Przeczytałem z Stereofilu z listopada artykuł na ten temat. Pojawia się sporo (względnie, sic!) reedycji hybrydowych materiałów dostępnych kiedyś tylko na CD. Po pomiarach okazało się, że firmy-wydawcy stosują następujący proceder (tak, to właściwe słowo): mimo, że dysponują taśmami-matkami, to jednak dla celów reedycji biorą gotowy materiał mastera CD, przepuszczają go przez konwerter PCM->DSD i tak uzyskany strumień danych używają do utworzenia warstwy SACD. Oczywiście trudno się spodziewać, że od tego przybędzie informacji w sygnale DSD. To znaczy przybywa, owszem, ale szumu (dither) dodanego w trakcie konwersji i widocznego w widmie powyżej 22 kHz.

Taka procedura jest zrozumiała (hehe!) z ekonomicznego punktu widzenia, a poza tym byc może odzwierciedla punkt widzenia marketingowców i księgowych: 99% odbiorców i tak nie usłyszy żadnej różnicy, a dla tego 1% nie warto sobie robić sporych kosztów na poprawny proces konwersji, to znaczy: kanały nagrane w PCM lub analogowo konwertujemy na DSD, potem robimy ponownie mastering, edycję, zgrywanie i co tam jeszcze aby otrzymać strumień DSD dla warstwy SACD. Potem tenże przepuszczmy przez konwerter DSD->PCM 16/44.1 i mamy nowy materiał na warstwę CD. To pewnie kosztuje razem wszystko parę tysięcy $...

Nie dziwota, że format SACD się powoli przyjmuje, jeśli te (pzrepraszam) durne kutasy same strzelają sobie w stopę. Przy takim podejściu...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.